BookPDF Available

Medialne relacje wojenne. Od wojny w Wietnamie do czasów współczesnych

Authors:

Abstract

Celem pracy jest przybliżenie problematyki medialnych relacji wojennych, która nie jest w polskiej literaturze przedmiotu zagadnieniem szeroko prezentowanym i popularnym. Praca składa się z sześciu rozdziałów. Pierwszy z nich ma charakter teoretyczny i stanowi przewodnik po pozostałych rozdziałach, które zawierają wielowymiarową analizę czterech konfliktów zbrojnych widzianych przez media. W pierwszym rozdziale scharakteryzowano zasadnicze przyczyny, dla których komunikowanie o wojnie było i jest zagadnieniem tak niezwykle istotnym, a także podano kilka historycznych przykładów takiego komunikowania, od czasów starożytnych, po relacje Williama Howarda Russella, korespondenta wojennego „The Times” i Edwina Lawrence'a Godkina dla „London Daily News” dotyczące wojny krymskiej. Zgodnie z dominującymi w literaturze przedmiotu problemami omówiono tu takie zagadnienia jak znaczenie skoszarowania dziennikarzy wraz z wojskiem dla sposobu relacjonowania konfliktu zbrojnego oraz problemu samych relacji media-wojsko, ewolucja sposobu relacjonowania wojen w zależności od technicznych zmian mediów, a więc w szczególności w kontekście ewolucji prasy, pojawienia się telewizji, internetu, a następnie wzrostu roli mediów społecznościowych i blogów, specyfika medializacji i mediatyzacji wojny, problematyka relacji pomiędzy patriotyzmem dziennikarzy a obiektywizmem relacji wojennych, problem relacjonowana wojen a traktowania konfliktu zbrojnego jako wydarzenia medialnego, którego relacje przynoszą zyski przedsiębiorstwom medialnym, efekt CNN i jego konsekwencje, specyfika mediów prezentujących inny niż zachodni punkt widzenia, jak na przykład Al Jazeera, specyfika wybranych ram tematycznych w prezentowaniu konfliktów, obrazów zniszczeń, śmierci cywilów, w szczególności dzieci. W kolejnych rozdziałach dokonana została analiza medialnego obrazu czterech konfliktów zbrojnych oraz ich tła politycznego: wojny wietnamskiej, wojny w Afganistanie, będącej konsekwencją ataków terrorystycznych w dniu 11 września 2001 roku, inwazji w Iraku z 2003 roku oraz toczącej się przez wiele lat wojny w Syrii. Wybór konfliktu do analizy może być przedmiotem dyskusji i budzić kontrowersje. Autorzy wybrali właśnie te jako najbardziej reprezentatywne dla problematyki relacjonowania wojen przez media i poznawczo interesujące. Ostatni rozdział stanowi podsumowanie wybranych zagadnień, które były przedmiotem badań w rozdziałach poświęconych konkretnym wojnom, jest to jednak ujęcie tłumaczące szerzej omawiane problemy.
Medialne relacje wojenne
Od wojny w Wietnamie
do czasów współczesnych
Instytut Nauk o Bezpieczeństwie
Uniwersytet Pedagogiczny im. KEN w Krakowie
Kraków 2020
Jakub Idzik
Rafał Klepka
ISBN 978-83-66269-34-7
9 7 8 8 3 6 6 2 6 9 3 4 7





























 
 
 
 

 
 



 
 



 
 





 
 


 









Publikacja powstała dzięki symbiozie naszych zainteresowań ipasji na-
ukowych. Udało nam się wjednym tomie połączyć doświadczenie związa-
ne zanalizami medialnymi iwiedzą osposobach kreowania medialnych
obrazów świata oraz wiedzę izainteresowania militariami, obronnością
ihistorią wojen.
Wpisaniu książki wspierało nas ipomagało nam wiele osób, którym
chcemy wtym miejscu serdecznie podziękować. Wpierwszej kolejności
słowa wdzięczności kierujemy wstronę Profesor Olgi Wasiuty, która
wspierała nas na każdym etapie prac nad książką swoimi radami ikon-
cepcjami naukowymi oraz inspirowała do tego, by ostatecznie praca była
jeszcze lepsza. Pomysły, które dostaliśmy, stały się inspiracją także do
kolejnych badań naukowych.
Ogromne podziękowania składamy także Profesorowi Jerzemu Siel-
skiemu za stałą pomoc, rady, poczucie humoru oraz trud recenzyjny.
Słowa wdzięczności kierujemy wstronę Profesora Jerzego Mizgalskiego,
którego życzliwe słowa ioceny dały nam wiele pomysłów dotyczących
ulepszenia pracy. Dziękujemy Mu także za zrecenzowanie tomu.
Na naszą pracę wsposób bardzo silny iniezmiennie pozytywny
wpływał także zespół Instytutu Nauk oBezpieczeństwie Uniwersytetu
Pedagogicznego im. Komisji Edukacji Narodowej wKrakowie. Samo
przebywanie imożliwość współpracy zgronem wyjątkowych osób, które
tworzą Instytut, daje szansę na kreślenie wielu nowych, niecodziennych
pomysłów.
Jesteśmy wdzięczni za wsparcie także naszym Rodzinom, Bliskim
iPrzyjaciołom. Dziękujemy wtym miejscu Annie Pacholskiej za stałą
konstruktywną krytykę ieliminację wielu błędów na etapie powstawania
maszynopisu.
Dziękujemy także za życzliwe słowa iszybkie, konstruktywne pomysły
wydawcy książki, Panu Filipowi Lohnerowi. Wdzięczni jesteśmy też Panu

Doktorowi Dariuszowi Pohlowi za współpracę wydawniczą. Książka wiele
zawdzięcza również redaktorom ikorektorom, wszczególności Panu
Michałowi Prankemu. Dziękujemy też Justynie Rokitowskiej za projekt
okładki oraz Piotrowi Pietrzykowi za zdjęcia.

Owojnie napisano wiele prac naukowych, które mają charakter historycz-
ny, ekonomiczny, socjologiczny, czy też wpisują się wniezwykle popularny
wPolsce nurt badań zzakresu nauk obezpieczeństwie. Podobnie bada-
cze wielokrotnie dokonywali analiz sposobu prezentacji wybranych pro-
blemów życia społeczno-politycznego przez media. Można odnaleźć prace
medioznawcze przedstawiające zarówno uogólniające reeksje teoretyczne,
jak iszczegółowe badania empiryczne, wszczególności odnoszące się do
zjawisk politycznych, takich jak kampanie wyborcze czy też medialne ob-
razy wybranych zjawisk bądź procesów społecznych. Popularność wojny
O. Wasiuta, Geneza pojęcia izmiany podejścia do wojny hybrydowej wzachod-
nim dyskursie politycznym iwojskowym, „Przegląd Geopolityczny” , t. ;
ead., iWar– bezprecedensowa forma wojny internetowej, „Annales Universitatis
Paedagogicae Cracoviensis. Studia de Securitate” , t. , nr  (); O. Wa-
siuta, S. Wasiuta, Wojna hybrydowa Rosji przeciwko Ukrainie, Wydawnictwo
Arcana, Kraków ; eid., Wojna informacyjna zagrożeniem dla bezpieczeństwa
ludzkości, [w:] Walka informacyjna. Uwarunkowania– incydenty– wyzwania,
H. Batorowska (red.), Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji Edukacji Narodowej
wKrakowie, Instytut Bezpieczeństwa iEdukacji Obywatelskiej, Katedra Kultury
Informacyjnej iZarządzania Informacją, Kraków .
M. Bachryj-Krzywaźnia, Biopolityczne narracje. In vitro ijego zwolennicy wświetle
artykułów „Naszego Dziennika” i„Gościa Niedzielnego, „Przegląd Historyczno-
-Politologiczny” , t. , nr ; R. Klepka, Bezpieczeństwo jako temat prezy-
denckiej iparlamentarnej kampanii wyborczej wrelacjach Wiadomości TVP,
[w:] Współczes ne problemy bezpieczeństwa państwa. Księga pamiątkowa ku czci
Tomasza Jana Biedronia, O. Wasiuta, P. Mazur (red.), Katolicki Uniwersytet
Lubelski Jana Pawła II wLublinie, Stalowa Wola ; id., Relacjonowanie pre-
zydenckiej kampanii wyborczej w2015 roku przez „Wiadomości” TVP1: zrówno-
ważone czy stronnicze?, „Przegląd Politologiczny” , nr ; id., Rywalizacja
ofotel prezydencki: obraz głównych kandydatów wkampanii wyborczej 2015 roku
w„Wiadomościach” TVP, „Studia Politicae Universitatis Silesiensis” , nr ;
id., Medialna walka odobrą zmianę: obraz wyborów parlamentarnych w2015


jako tematu medialnego jest wPolsce zaskakująco niska. Poza monograą
Urszuli Jareckiej oraz tomem zbiorowym pod redakcją Wiesławy Piąt-
kowskiej-Stepaniak iBogusława Nierenberga tematyka medialnych relacji
wojennych była obecna tylko wkilku artykułach naukowych Rafała Pęksy,
Ireny Wolskiej-Zogaty czy Łukasza Barańskiego, aznowszych publikacji
wpracach Rafała Klepki iMichała Piekarza.
Jednocześnie zwraca uwagę ogromna popularność badań nad medial-
nymi relacjami wojennymi wświatowej literaturze. Jako istotny wyraz
tej popularności należy wskazać fakt, że od  roku ukazuje się pismo
naukowe „Media, War & Conict”, wcałości poświęcone tej problema-
tyce. Ukazały się też dziesiątki prac teoretycznych iempirycznych, które
stawiały sobie za cel bądź wybór określonych wojen ianalizę sposobu
ich prezentacji wmediach, bądź też poszukiwały prawidłowości wkre-
owaniu medialnych relacji wojennych wperspektywie czasu, nierzadko
są to opracowania dotyczące tylko jednego koniktu, czy nawet jednego
medium relacjonującego konkretny konikt. Na tym tle za szczególnie
roku wwybranych mediach, Wydawnictwo LIBRON, Kraków ; B. Łódzki,
Medialny obraz rzeczywistości, „Studia Socialia Cracoviensia” , t. , nr .
U. Jarecka, Nikczemny wojownik na słusznej wojnie. Wybrane aspekty obrazu
wojny wmediach wizualnych, Wydawnictwo Trio, Warszawa .
Wojna wmediach, W. Piątkowska-Stepaniak, B. Nierenberg (red.), Wydawnictwo
Uniwersytetu Opolskiego, Opole .
R. Pęksa, Wojna– media ipropaganda, „Doctrina. Studia społeczno-polityczne
, nr ; I. Wolska-Zogata, Media iwojna. Między informacją apropagandą,
„Zeszyty Naukowe Wyższej Szkoły Ocerskiej Wojsk Lądowych im. gen. T. Ko-
ściuszki” , nr ; Ł. Barański, Wybrane konikty zbrojne wujęciu polemologicz-
nym (część 1): II wojna indochińska, „Obronność– Zeszyty Naukowe Wydziału
Zarządzania iDowodzenia Akademii Obrony Narodowej” , nr  (); R. Klepka,
Wojna wmediach: wybrane zagadnienia dotyczące relacjonowania koniktów zbroj-
nych, „Wojny ikonikty. Przeszłość– Teraźniejszość– Przyszłość” , t. , nr ;
R. Klepka, M. Piekarz, Konikt militarny wmediach: jak polska prasa itelewizja
pokazuje wojnę wSyrii, [w:] Transformacja środowiska międzynarodowego ijego
wielowymiarowość, t. , R. Kordonski, A. Kordonska, D. Kamilewicz-Rucińska
(red.), Lwowski Uniwersytet Naukowy im. Iwana Franki, Lwów–Olsztyn .
P. Seib, Beyond the Front Lines: How the News Media Cover aWorld Shaped by
War , Palgrave Macmillan, New York ; J.M. Siracusa, L.J. Visser, Going to War


cenne można uznać wydanie pracy Routledge Handbook of Media, Conict
and Security, będącej przeglądem metod, tematów, typów iujęć badań
problematyki relacji między mediami ikoniktami zbrojnymi oraz pro-
blematyki bezpieczeństwa.
Nieśmiałą ambicją tej książki jest przybliżenie problematyki medial-
nych relacji wojennych, która nie jest wpolskiej literaturze przedmiotu
zagadnieniem szeroko prezentowanym ipopularnym.
Praca składa się zsześciu rozdziałów. Pierwszy znich ma charakter
teoretyczny istanowi przewodnik po pozostałych rozdziałach, które
zawierają wielowymiarową analizę czterech koniktów zbrojnych widzia-
nych przez media. Wpierwszym rozdziale scharakteryzowano zasadnicze
przyczyny, dla których komunikowanie owojnie było ijest zagadnie-
niem tak niezwykle istotnym, atakże podano kilka historycznych przy-
kładów takiego komunikowania, od czasów starożytnych po relacje Wil-
liama Howarda Russella, korespondenta wojennego „e Times”, iEdwina
Lawrence’aGodkina dla londyńskiego „e Daily News, dotyczące wojny
krymskiej. Zgodnie zdominującymi wliteraturze przedmiotu problema-
mi omówiono tu takie zagadnienia jak:
znaczenie skoszarowania dziennikarzy wraz zwojskiem dla spo-
sobu relacjonowania koniktu zbrojnego oraz problemu samych
relacji media– wojsko,
ewolucja sposobu relacjonowania wojen wzależności od technicz-
nych zmian mediów, awięc wszczególności wkontekście ewolucji
prasy, pojawienia się telewizji, internetu, anastępnie wzrostu roli
mediów społecznościowych iblogów,
with Iraq: AComparative History of the Bush Presidencies, Palgrave Macmillan,
Cham ; M.J. Arlen, Living-Room War, Syracuse University Press, Syracu-
se–New York ; Reporting War: Journalism in Wartime, S. Allan, B. Zelizer
(red.), Routledge, London–New York ; Selling War: e Role of the Mass
Media in Hostile Conicts from World War Ito the „War on Terror”, J. Seethaler,
M. Karmasin, G. Melischek, R. Wöhlert (red.), Intellect Books, Bristol–Chicago
; S.L. Carruthers, e Media at War, Palgrave Macmillan, New York .
Routledge Handbook of Media, Conict and Security, P. Robinson, P. Seib, R. Fröh-
lich (red.), Routledge, London–New York .


specyka medializacji imediatyzacji wojny,
problematyka relacji pomiędzy patriotyzmem dziennikarzy aobiek-
tywizmem relacji wojennych,
problem relacjonowania wojen atraktowanie koniktu zbrojne-
go jako wydarzenia medialnego, którego relacje przynoszą zyski
przedsiębiorstwom medialnym,
efekt CNN ijego konsekwencje,
specyka mediów prezentujących inny niż zachodni punkt widze-
nia, na przykład Al-Dżaziry,
specyka wybranych ram tematycznych wprezentowaniu konik-
tów, obrazów zniszczeń, śmierci cywilów, wszczególności dzieci.
Wkolejnych rozdziałach została dokonana analiza medialnego obrazu
czterech koniktów zbrojnych oraz ich tła politycznego: wojny wietnam-
skiej, wojny wAfganistanie, będącej konsekwencją ataków terrorystycz-
nych wdniu  września  roku, inwazji na Irak w  roku oraz
toczącej się przez wiele lat wojny wSyrii. Wybór koniktów do analizy
może być przedmiotem dyskusji ibudzić kontrowersje. Autorzy wybrali
właśnie te jako najbardziej reprezentatywne dla problematyki relacjono-
wania wojen przez media ipoznawczo interesujące. Wostatnim rozdziale
analizowane we wcześniejszych fragmentach pracy zagadnienia zostały
ujęte wperspektywie teoretycznej, przedstawiono także rozważania do-
tyczące aktualnych zjawisk wdziedzinie nowych technologii oraz relacji
między współczesnym terroryzmem amediami.
Praca ma układ chronologiczno-problemowy. Zastosowano wniej
szereg metod badawczych wykorzystywanych we współczesnych naukach
obezpieczeństwie. Wszczególności były to pogłębione studia literaturowe
wobrębie prac, głównie zagranicznych. Ponadto wykorzystano analizę
historyczną, analizę czynnikową, metodę systemową, analizę treści iana-
lizę zawartości. Metodą, którą stosowano wbadaniach własnych iktóra
wszczególnym stopniu pozwoliła pogłębić stan wiedzy dotyczącej ba-
danej problematyki, była analiza zawartości. Metoda ta była stosowana
J. Idzik, R. Klepka, Oanalizie zawartości, czyli jak badać medialne obrazy świa-
ta?, [w:] Medialne obrazy świata. Tom 2. Polityka ibezpieczeństwo wrelacjach

zarówno przez autorów, jak iprzez innych badaczy, do których wyników
badań dotarli autorzy iktóre zostały wpracy przybliżone iopracowane.
Ich znaczenie wynika ztego, że dotąd nie były publikowane wpolskiej
literaturze. Ponadto wodniesieniu do każdego zkoniktów prowadzono
badania zawartości polskich lub dostępnych wPolsce materiałów medial-
nych. Badania te wnoszą nowy wkład do wiedzy na temat medialnych
relacji wojennych. Wdużej mierze potwierdzają one wnioski płynące
zreeksji teoretycznych obecnych wświatowej literaturze oraz przynoszą
wnioski podobne do przytaczanych badań wtórnych, jednak wwielu
miejscach mają też oryginalny charakter.
Wzakończeniu pracy dokonano syntezy rozważań iwyników analiz.
Wspomniane zostały także nowe koncepcje iwyzwania, jakie stoją przed
badaczami mediów ikoniktów zbrojnych. Zwrócono wszczególności
uwagę na fakt, iż media same stają się nie tylko narzędziem do relacjono-
wania, ale także teatrem, areną inarzędziem wojny. Werykacji tej tezy
można poświęcić kolejne badania.
Liczymy na to, że praca znajdzie zainteresowanie zarówno wśród
medio znawców, politologów, jak ispecjalistów zajmujących się proble-
matyką bezpieczeństwa. Mamy wielką nadzieję, że książka stanie się też
cennym materiałem dydaktycznym dla studentów kierunku bezpieczeń-
stwo państwa, zwłaszcza tych kształcących się na specjalności bezpieczeń-
stwo informacyjne imedialne. Wyrażamy także wielką nadzieję, wrazie
pozytywnego przyjęcia przedstawionej pracy, na przygotowanie kolejnej,
która stanowiłaby analizę medialnych relacji innych koniktów zbrojnych.
medialnych, R. Klepka, J. Idzik (red.), Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu
Pedagogicznego, Kraków .



Wojna była iwciąż jest jednym znajbardziej kontrowersyjnych fenome-
nów ludzkości. Można go próbować tłumaczyć paradoksalnym charakte-
rem roli koniktów wojennych wdziejach. Zawsze wywołują one znisz-
czenie, śmierć, rodzą gniew, potrzebę zemsty, zwykle eskalują nienawiść,
dzielą ludzi. Zdrugiej strony niosą postęp technologiczny, porządkują
świat, rodzą podziw dla wojowników, ciekawość obserwatorów, emocje
ipoczucie niepowtarzalności chwili.
Nie może wtej sytuacji dziwić zainteresowanie wojnami iich natu-
rą. Wojna isposoby jej prowadzenia od najdawniejszych czasów były
przedmiotem głębokiej reeksji. Już starożytne rzeźby imalowidła po-
chodzące znajodleglejszych epok dowodzą, że zagadnienia wojskowości,
metod itechnik walki zbrojnej interesowały, inspirowały ipasjonowały
człowieka. Zjednej strony taki stan rzeczy można uznać za zjawisko
negatywne, awręcz straszne. Dwie wojny światowe, które pochłonęły
miliony ludzkich istnień, zbiorowe mogiły ikominy pieców kremato-
ryjnych przypominają onajstraszniejszych inajczarniejszych odsłonach
człowieczeństwa. Istnieje jednak także inna możliwość oceny ispoj-
rzenia na rzeczywistość wojenną. Nie należy bowiem zapominać, że
wojna jest także szlachetną możliwością udowodnienia siły, że wwal-
ce od zawsze wnajwyższym stopniu manifestuje się duch rywalizacji,
jakże charakterystyczny dla człowieka. Wreszcie nie należy zapomi-
nać, że mimo znaczenia humanizmu dla rozwoju ludzkości konkurencja
ozasoby, towary, dostęp do wody, surowców, żyznych ziem czy choćby
tylko dążenie do posiadania własnego państwa zawsze będą kierować
przywódcami, którzy przy użyciu oręża, wmniej lub bardziej wyra-
nowany sposób, będą dążyć do zwycięstwa iosiągnięcia swoich celów.


Bruce Pilbeam określa wojnę jako skomplikowane, ajednocześnie
sprzeczne zjawisko. Podkreśla przy tym, że wojna odgrywała ważną
rolę dla ludzkich społeczeństw od ich początków. Wiązano ją jednak
nie tylko zutratą życia na masową skalę, ale także zprzeszkodą dla
rozwoju gospodarczego, była przyczyną rozprzestrzeniania się chorób
igłodu, upadku rządów izniszczenia całych kultur. Jednocześnie wojna
umożliwiła wiele pozytywnych zmian. Na przykład wydatki rządu USA
wczasie II wojny światowej przyczyniły się do zakończenia Wielkiego
Kryzysu, awwielu społeczeństwach europejskich odbudowa po wojnie
doprowadziła do ukształtowania się sprawnych państw opiekuńczych,
które zapewniły obywatelom usługi państwowe wtakich dziedzinach jak
zdrowie iedukacja. Ponadto wiele osiągnięć ludzkci, postęp wdziedzi-
nie medycyny irozwój nowych technologii należy zawdzięczać badaniom
wojennym izwiązanym z nimi innowacjom.
Paradoks związany zprowadzeniem wojen analizuje także holenderski
badacz, Cees J. Hamelink. Podkreśla on, że najprawdopodobniej więk-
szość ludzi woli pokój od wojny, jednak większość historii ludzkości jest
przepełniona okropnościami wojennymi iśmiercionośnymi koniktami.
Po II wojnie światowej iuroczystej obietnicy społeczności międzynarodo-
wej, że nie pozwoli na powtórzenie się tego barbarzyństwa, świat wytrzy-
mał mniej niż  dni, wczasie których nigdzie na świecie nie toczyła się
wojna. WV wieku p.n.e. grecki lozof Heraklit zEfezu napisał: „Walka
jest ojcem wszelkiego stworzenia, awXX wieku francuski myśliciel
Emmanuel Levinas ubrał tę myśl wsłowa „Jesteśmy uwikłani wwojnę.
Wojna jest tak zinternalizowana wzbiorowej świadomości ludzkości, że
nawet konstruktywne społecznie wysiłki nazywane są wojnami, takimi jak
wojna znarkotykami” lub „wojna zubóstwem. Gdy administracja ame-
rykańska musiała zdecydować osposobie ścigania sprawców zamachów
B. Pilbeam, Reecting on War and Peace, [w:] International Security Studies: e-
ory and Practice, P. Hough, S.P. Malik, A. Moran, B. Pilbeam (red.), Routledge,
London–New York , s. .
E. Levinas, Całość inieskończoność. Esej o zewnętrzności, tłum. M. Kowalska,
PWN, Warszawa , s. .


z września  roku, mogło to być tylko postępowanie karne, ale stało
się wojną– „wojną zterrorem. Nic dziwnego, że ten kłopotliwy para-
doks ludzkości pozwala nazywać nas „miłośnikami pokoju walczącymi
zwojną”. Choć wiele badań naukowych ma na celu poszukiwanie spo-
sobów zapobiegania wojnom, często ich wyniki prowadzą do wniosków,
że istotą ludzkiego życia jest właśnie konikt. Konikt między życiem
aśmiercią. Wojna staje się źródłem kreatywności, wzrostu iwydajności.
Należy zapobiegać jedynie eskalacji koniktu wzabójczą przemoc lub
formy „głębokiej szkody” wrelacjach międzyludzkich.
Zjednej strony należy wskazać zatem, że od  roku p.n.e. ludz-
kość żyła bez wojen tylko  dni, awtym okresie miało miejsce około
  dużych imałych wojen, wtrakcie których zginęło, zmarło zgłodu,
zpowodu epidemii lub innych przyczyn ponad , mld ludzi. Zdru-
giej strony stale rozwijane są studia ibadania naukowe nad pokojem.
Pierwszy program studiów poświęconych pokojowi powstał wStanach
Zjednoczonych wlatach – wManchester College wpółnoc-
nej Indianie. Cztery dekady później istniało około  uniwersytetów
lub szkół wyższych zlicencjackimi specjalizacjami wzakresie studiów
pokojowych i innych instytucji oferujących kursy wtej dziedzinie.
Na poziomie międzynarodowym istnieją zaś dziesiątki innych instytucji
szkolnictwa wyższego, które obecnie uwzględniają rozmaite aspekty stu-
diów nad pokojem iprzeciwdziałaniem koniktom zbrojnym wswoich
programach nauczania.
Wyrazem wieloaspektowego zainteresowania problematyką wojenną
jest wydanie w roku przez cenione wydawnictwo Routledge ponad
siedmiusetstronicowej pracy pod tytułem e Oxford Handbook of
War, starającej się uchwycić złożoność iwielowymiarowość naukowych
C.J. Hamelink, Media Between Warmongers and Peacemakers, „Media, War
& Conict” , t. , nr , s. .
O. Wasiuta, Geneza pojęcia izmiany podejścia do wojny hybrydowej wzachodnim
dyskursie politycznym iwojskowym, „Przegląd Geopolityczny” , t. , s. .
C. Roach, Introduction, [w:] Communication and Culture in War and Peace, C. Roach
(red.), Sage Publications, London , s. XV.


perspektyw spojrzenia na problematykę wojny. Wprzedmowie do
tej pracy Michael Howard wskazuje, że wojna jest obecnie postrzegana
przez społeczeństwa „cywilizowane” jako wyjątkowy, wręcz patologicz-
ny stan, który należy badać wyłącznie wcelu zapobiegania. Dzieje się
tak, mimo że przez większą część historii ludzkości wojna była akcep-
towana jako całkowicie normalna, tak jak głód, bieda ichoroby. Pokój,
oile wogóle istniał, był tylko tymczasowym iniepewnym odstępem
między powrotem do stanu naturalnego itypowego po ostatniej wojnie
aprzed przygotowaniami do następnej. Przedłużony pokój był możliwy
tylko dzięki istnieniu imperiów wystarczająco silnych, aby narzucić
wewnętrzną wolę ibronić się na przestrzeni pokoleń. Kiedy ich zdolność
do utrzymywania dłuższego pokoju zanikała, pax imperia kończył się
wraz znimi.
Dylematy dotyczące różnic pomiędzy celami wojny adramatem wo-
jennym leżą upodstaw prowadzenia badań istudiowania tematyki wojny.
Zjednej strony konikt zbrojny pełni funkcję polityczną, będąc ostatecz-
nym narzędziem wrozstrzyganiu sporów, zdrugiej ogranicza się jej rolę
jako instytucji społecznej iłagodzi jej szkodliwe skutki. Wielu myślicieli
podkreślało, że należy oczekiwać tego, by wojna naprawiała istniejące zło,
następowała po wyczerpaniu pokojowych alternatyw, by miała charakter
sprawiedliwy, by strony używały siły proporcjonalnej do zła, oszczędzały
osoby niebiorące udziału wwalce. Koncepcja wojny sprawiedliwej mimo
moralnych racji nie powstrzymuje koniktów, gdy jest już prowadzona,
gdyż wówczas strony skupiają się głównie na pokonaniu wroga, a nie
na utrzymaniu środków proporcjonalnych do pożądanych celów. Nie-
pokój etyczny związany ze specyką wojny zachęca do prób ukrycia
samego słowa za pomocą eufemizmów, stąd tak częste jest posługiwanie
się określeniami takimi jak kampanie, operacje, sytuacje kryzysowe, akcje
policyjne, wsparcie pokoju, interwencje humanitarne.
e Oxford Handbook of War, J. Lindley-French, Y. Boyer (red.), Oxford University
Press, New York .
M. Howard, Foreword, [w:] e Oxford Handbook…, op. cit., s. VI.
L. Freedman, Dening War, [w:] e Oxford Handbook…, op. cit., s. –.


Samo pojęcie wojny nie jest jednoznaczne inie odnajdziemy tylko jed-
nej jego denicji. Zmiany technologiczne, różnice kulturowe oraz szeroki
zakres terminu sprawiają, że najdogodniejsza wydaje się szeroka denicja
zaproponowana przez Hedleya Bulla. Wskazuje on, że wojna jest zorga-
nizowaną przemocą prowadzoną przez jednostki polityczne przeciwko
sobie, azatem dopóki przemoc nie zostanie przeprowadzona wimieniu
jednostki politycznej, nie jest wojną. Rozróżnienie to pozwala oddzielić
zabijanie na wojnie od morderstwa. Według Bulla konieczne jest też od-
różnienie wojny wszerokim znaczeniu jako zorganizowanej przemocy,
którą może prowadzić każda jednostka polityczna (plemię, starożyt-
ne imperium, księstwo feudalne, nowoczesna frakcja obywatelska czy
organizacja terrorystyczna), od wojny wścisłym znaczeniu koniktu
międzynarodowego lub międzypaństwowego, awięc zorganizowanej
przemocy ze strony suwerennych państw.
Powyższa, szeroka denicja wojny pozostaje użyteczna dla naszych
dalszych analiz. Warto jednak wskazać także inne sposoby jej określania.
Niezwykle często bywa przywoływane stwierdzenie onaturze wojny
wyrażone przez XIX-wiecznego pruskiego żołnierza iteoretyka woj-
skowości, Carla von Clausewitza, który wiązał ją znaturą polityki jako
takiej ipodkreślał, że wojna jest kontynuacją polityki przy użyciu innych
środków niż jej tradycyjne narzędzia. Wojna pozostaje zatem instru-
mentem politycznym– powiązanym zszerszymi interesami, strategiami
ipodejmowaniem decyzji służących osiąganiu wyznaczonego celu. Jak
winnym miejscu wskazywał Clausewitz, jest „aktem siły zmuszającym
naszego wroga do czynienia naszej woli”.
Pojęcie wojny ma złożony iwielowymiarowy charakter. Otym, jak
wiele różnych parametrów różnicuje konikty zbrojne, mówią liczne,
H. Bull, e Anarchical Society: AStudy of Order in World Politics, Palgrave
Macmillan, New York , s. .
 C. von Clausewitz, On Wa r , Princeton University Press, Princeton , s. .
 M. Evans, Clausewitz’s Chameleon: Military eory and Practice in the early 21st
Century, [w:] Future Armies, Future Challenges: Land Warfare in the Information
Age, M. Evans, A. Ryan, R. Parkin (red.), Allen & Unwin, Sydney , s.  inn.
 C. von Clausewitz, op. cit., s. .


złożone iwielowymiarowe typologie wojen. Wponiższej tabeli przed-
stawiono najważniejsze typologie, które ilustrują wspomnianą złożoność.


 
 -
-

 -


 
 -


 


 -



 
 

 

 


Reecng on War and Peace,
 


Aby zilustrować, jak trudno byłoby woparciu owąskie denicje okreś-
lić, czy mamy do czynienia zwojną, należy przedstawić kilka przykładów.
Zgodnie zKonstytucją Stanów Zjednoczonych Ameryki formalnie woj-
nę może wypowiedzieć tylko Kongres, co wydarzyło się tylko wprzy-
padku pięciu wojen whistorii USA, ostatnio była to II wojna światowa.
Wzwiązku ztym amerykańskim akcjom wojskowym wWietnamie, Liba-
nie, Afganistanie iIraku, by wymienić tylko kilka znich, nie towarzyszyło
ocjalne wypowiedzenie wojny, choć powszechnie uważa się, że są to
wyraźnie przypadki wojny. Wojną niewypowiedzianą pozostają także
niewątpliwie działania Federacji Rosyjskiej co najmniej od  roku
po interwencji wojskowej na Krymie iwinnych częściach suwerennego
terytorium Ukrainy. Problemem wniektórych denicjach wojen pozo-
staje często wskazanie, że konikty zbrojne są wojnami tylko wtedy, gdy
są „między państwami lub narodami. Wykluczałoby to jednak wojny
wewnątrz państw– głównie wojny domowe ietniczne, takie jak te, które
wybuchły wRwandzie, Sudanie, Libii iSyrii. Podobnie denicje takie nie
obejmują wojen pozapaństwowych między państwami ipodmiotami
niepaństwowymi. Na przykład państwa zaangażowane wkonikty zbrojne
zterrorystami musiałyby być uznane za niepozostające wstanie wojny.
Wielu badaczy, oprócz trudności wokreśleniu, czy mamy do czynienia
zwojną, czy też nie, podkreśla ogromne zmiany, które dokonały się na
przestrzeni wieków wsposobie prowadzenia wojen. Za kluczową zmianę
uważa się często wzrost znaczenia informacji inarzędzi służących do jej
przetwarzania. Przez wiele stuleci to przemoc stanowiła kluczowe pojęcie,
wokół którego ogniskował się konikt zbrojny. Wprzypadku tego typu
wojen główną rolę odgrywały uzbrojenie, technologie, liczebność armii
czy zastosowana strategia wojskowa. Historia wojen dowodzi jednak,
 B. Pilbeam, Reecting on War…, op. cit., s. .
 O. Wasiuta, S. Wasiuta, Wojna hybrydowa Rosji przeciwko Ukrainie, Wydawnictwo
Arcana, Kraków .
 B. Pilbeam, Reecting on War…, op. cit., s. .
 T. Rid, M. Hecker, War 2.0: Irregular Warfare in the Information Age, Praeger
Security International, Westport–London , s. .


że miejsce wymienionych wyżej elementów wkluczowych aspektach
zajmuje informacja oraz sposób jej pozyskiwania iprzetwarzania.
Współczesne prace poświęcone wojnom coraz częściej dowodzą wy-
stępowania istotnych różnic między starymi inowymi wojnami, podkreś-
lając istnienie przełomu, zmianę idącą dalej niż tylko wstronę korzystania
znowych technologii czy wspomnianego już wzrostu znaczenia informa-
cji. Herfried Münkler historyczne przejście od wojen starych do nowych
charakteryzuje za pomocą trzech podstawowych cech:
rozwoju nieprzezwyciężalnej asymetrii militarnej i, wkonsekwen-
cji, doprowadzenia do uczynienia asymetryczną samej wojny przez
podmioty oniższej sile militarnej: obecnie zatem nie symetria, ale
asymetria jest standardowym warunkiem wojny, wstosunku do
którego można ustanowić symetryczny porządek jedynie środkami
politycznymi;
stopniowej prywatyzacji wojny, co oznacza, że państwa nie są już
monopolistami wojny: podmioty niepaństwowe isubpaństwowe
coraz częściej przejmują inicjatywę państw, które wwiększości
zostały zredukowane do reaktywnych pozycji;
demilitaryzacji wojny: regularne siły zbrojne utraciły zarówno
kontrolę, jak imonopol na prowadzenie wojny, widać to wróż-
norodności graczy iich celach– można mówić ocoraz większej
różnorodności walczących zastępujących zwykłe armie, cele wal-
czących rzadko są stricte wojskowe, ale wcoraz większym stop-
niu staje się nimi ludność cywilna iinfrastruktura pozamilitarna,
konsekwencją czego jest zniesienie wyraźnego rozróżnienia wal-
czących iniewalczących.
Wskazuje się także, że zasadnicze różnice między nowymi astarymi
wojnami dotyczą aktorów, celów imetod ich nansowania. Stare wojny
były toczone głównie przez armie państw, nowe wojny przez mieszankę
 H. Münkler, Old and New Wars, [w:] Routledge Handbook of Security Studies,
M.D. Cavelty, T. Balzacq (red.), Routledge, New York–London , s.  inn.
 B. Pilbeam, New Wars, Globalisation and Failed States, [w :] International Security
Studies…, op. cit., s.  inn.


podmiotów państwowych iniepaństwowych. Dotyczy to zwykłych żołnie-
rzy, ale także watażków, dżihadystów, gangów przestępczych, organizacji
paramilitarnych, najemników iprywatnych kontrahentów. Kluczowym
powodem tej zmiany jest to, że dzisiejsze państwa utraciły znaczną część
tradycyjnego autorytetu, wtym wniektórych przypadkach monopol na
legalne stosowanie zorganizowanej przemocy. Cele starych wojen były
geopolityczne, takie jak zdobycie strategicznie ważnego terytorium, lub
ideologiczne, takie jak promowanie socjalizmu. Nowe wojny zaś toczy
się wimię określonych tożsamości. Celem dzisiejszych dążeń opartych
na tożsamości jest uzyskanie dostępu do państwa nie wcelu realizacji
programów wszerszym interesie społecznym, ale wcelu promowania pro-
gramów określonych grup. Mobilizacja ludzi wokół danej tożsamości jest
nie tylko przyczyną lub narzędziem wojny, ale sama wsobie jest jednym
zkluczowych celów nowych wojen, który ponownie odróżnia je od sta-
rych wojen.
Wdawnych wojnach bitwy były decydującym spotkaniem, agłównym
sposobem prowadzenia wojny było zdobywanie terytorium środkami
wojskowymi. Wnowych wojnach bitwy są znacznie rzadsze, azdoby-
wanie terytorium odbywa się za pomocą środków politycznych – to
znaczy poprzez kontrolowanie ludności. Jedną ztechnik jest na przykład
przesiedlenie ludności– przymusowe usuwanie osób oinnej tożsamości.
Prowadzi to często do problemu napływu uchodźców do sąsiednich
państw. Do kontrolowania terytorium przemoc stosuje się głównie prze-
ciwko ludności cywilnej, anie siłom wroga. Kobiety idzieci są nierzadko
głównymi celami współczesnych wojen imogą być oarami naruszeń
praw człowieka, wtym przemocy seksualnej itortur, atakże morderstw.
Stare wojny były nansowane głównie przez państwa, na przykład po-
przez podatki lub pożyczki, agospodarki wojenne były silnie scentrali-
zowane. Nowe gospodarki wojenne są zwykle wysoce zdecentralizowane,
adochody zależą od użycia przemocy. Nowe wojny są niejednokrotnie
 M. Kaldor, New and Old Wars: Organised Violence in aGlobal Era, Polity Press,
Cambridge–Malden , s.  inn.
 Ibid., s.  inn.


nansowane ze środków prywatnych, takich jak grabieże, branie zakład-
ników oraz przemyt cennych towarów, takich jak ropa naowa, diamenty,
narkotyki, anawet ludzie. Wartą uwagi cechą nowych wojen jest ich
długo trwałość. Zwykle toczą się przez wiele lat, nawet jeśli konikt może
na jakiś czas zostać zawieszony, to często może bardzo szybko rozpalić się
na nowo. Powodem tego jest fakt, że uczestnicy nowych wojen wwielu
przypadkach czerpią polityczne iekonomiczne korzyści zsamego stoso-
wania przemocy, anie zwygrywania wojny, dlatego pojmowanie wojny
ipokoju jako całkowicie odrębnych sytuacji jest również kwestią otwartą,
ponieważ mogą one występować jednocześnie, agroźba przemocy jest
zawsze obecna, mimo że jej intensywność może rosnąć izanikać.
Interesujące pozostają analizy dotyczące trendów rozwoju współczes-
nych wojen. Olga Wasiuta wswoich badaniach przedstawiła specykę
kolejnych generacji wojen, które charakteryzują się postępującym za-
cieraniem różnic między bezpośrednią wojną ipolityką, między włą-
czeniem do niej wojskowych icywilów, między działaniami wojskowy-
mi iwojną informacyjną. Pierwsza generacja wojen charakteryzowała
się liniową taktyką, stosowaniem bagnetów imuszkietów, bitwy były
formalne, apole bitwy uporządkowane. Druga generacja wiązała się
zwprowadzeniem taktyki „ognia imanewru” wczasie Iwojny światowej
ituż przed nią. Centralnie sterowana siła ognia była starannie synchro-
nizowana za pomocą szczegółowych, konkretnych planów irozkazów
dla piechoty, czołgów iartylerii, wefekcie czego wbitwie dowódca mógł
przypominać dyrygenta orkiestry. Skupiano się na regułach, procesach
iprocedurach. Posłuszeństwo było ważniejsze niż inicjatywa, adyscy-
plina była odgórna inarzucona. Trzecia generacja charakteryzowała się
taktyką szerokich manewrów, okrążenia wroga izłamaniem linii jego
obrony na dużą głębokość zwykorzystaniem wielkich formacji czołgów
isamolotów. Została opracowana przez niemiecką armię iopierała się
nie tylko na sile ognia, ale także na prędkości, zaskoczeniu iefekcie psy-
chologicznym. Wojna trzeciej generacji była nieliniowa. Wojna czwartej
 Ibid., s.  inn.


generacji jest koniktem kultur, awalka toczy się nie oterytorium, lecz
oludzką świadomość. Wojna koncentruje się nie tylko na zasobach, ale
iintelekcie. Wojna czwartej generacji rozgrywa się na wszystkich frontach:
ekonomicznym, politycznym, dyplomatycznym, medialnym, wojskowym
icywilnym ijest prowadzona za pomocą nowoczesnych sił przestrzeni
powietrznej, broni defensywnej, broni konwencjonalnej, wykorzystują-
cej najnowsze rozwiązania technologiczne, broni informacyjnej, walki
elektronicznej. Badaczka przewiduje, że wojny piątej generacji, zapewne
nuklearne, wprzypadku ich rozpoczęcia mogą być ostatnimi wtej ewo-
lucji. Wdalszej przyszłości wojny szóstej generacji nie będą wymagać
dużych operacji naziemnych iwykorzystania siły wojskowej wdużych
ilościach, najprawdopodobniej nie będą też długo trwać. Proces zbrojnej
walki będzie odbywać się szybko, wpostaci zmasowanych ataków pre-
cyzyjnej broni do celów wojskowych i gospodarczych, zpowszechnym
wykorzystaniem techniki radioelektronicznej.
Niezależnie od kierunku rozwoju wojen ikoniktów zbrojnych
wprzyszłości uwagę zwraca fakt, że mimo lęku, niepokoju iprzerażenia,
jakie wywołują wojny, ludzie od zawsze byli nimi głęboko zainteresowani
iporuszeni. Pragnęli oglądać obrazy irzeźby nawiązujące do tematyki
wojennej, czytać na jej temat wiersze iksiążki, oglądać poświęcone jej
sztuki teatralne ilmy. Ta potrzeba, aniekiedy także fascynacja wojną,
jest obecna od czasów najdawniejszych, oczym wszczególny sposób
mówi nam sztuka. „Ami trudno to wszystko– nie jestem bogiem– wy-
razić”– tymi słowami wIliadzie zVIII wieku p.n.e. Homer nawiązywał
do różnorodnych sposobów opisywania wydarzeń iopowiadania ory-
sowaniu granic, pola bitwy ifrontu domowego, bohaterów iwrogów,
sojuszy ianimozji, rozlewu krwi ipoświęcenia. Wojna zaoferowała bo-
gaty iróżnorodny materiał źródłowy poetom, artystom itwórcom lmów,
 O. Wasiuta, Wojna czwartej generacji, [w:] Vademecum bezpieczeństwa, O. Wasiuta,
R. Klepka, R. Kopeć (red.), Instytut Nauk oBezpieczeństwie Uniwersytetu Pedago-
gicznego im. Komisji Edukacji Narodowej wKrakowie, Kraków , s.  inn.
 Homer, Iliada, tłum. F.K. Dmochowski, Wydawnictwo Literackie, Kraków ,
s. .


atakże historykom, dokumentalistom idziennikarzom. Wojna jest na
wiele sposobów rozliczana, relacjonowana iupamiętniana wsztukach
teatralnych, literaturze, lmie oraz wszeroko pojętej kulturze popularnej.
Wojna zainspirowała epickie opowiadanie historii, wspaniałe tragedie
iżmudny realizm: od waz greckich po Guernicę Picassa, od starożytnych
tragedii po Henryka V Szekspira, od niemego lmu Siergieja Eisensteina
Pancernik Potiomkin po hollywoodzkie hity, od dzieła Osztuce wojny
Machiavellego po traktat Owojnie Carla von Clausewitza.
Obecność tematyki wojennej we współczesnej kulturze, sztuce,
azwłaszcza wprzemyśle rozrywkowym można wiązać ztreściami prze-
kazywanymi przez media. To one dostarczają informacji na temat kon-
iktów zbrojnych, nadają im kontekst oraz sprawiają, że wokreślony
sposób zostają zapisane wnaszej pamięci.

Komunikowanie wiadomości owojnie wydaje się zagadnieniem mającym
tak długą tradycję jak sama wojna. Już Aleksander Wielki, Hannibal
iCezar opracowali rozbudowane systemy przekazu informacji zfrontu
skonstruowane tak, by odpowiedni posłańcy przewozili przesyłki zjed-
nego posterunku do drugiego. Czyngis-chan korzystał zgołębi poczto-
wych, atakże zsystemu posłańców między Europą iMongolią. Jak już
wskazywano, wojna uznawana jest za matkę większości wynalazków
technologicznych, wojska konsekwentnie przyczyniały się do rozwo-
ju idoskonalenia technologii komunikacyjnych, takich jak radio podczas
Iwojny światowej, radar podczas II wojny światowej iinternet wlatach .
XX wieku. Komunikacja ze społeczeństwem zyskała na znaczeniu dopie-
ro wXX iXXI wieku, wraz zrozwojem nowych koncepcji propagandy,
dyplomacji publicznej ikampanii informacyjnych.
 M. Mortensen, War , [w:] e Handbook of Communication History, P. Simonson,
J. Peck, R. Craig, J.P. Jackson Jr (red.), Routledge, New York–London , s. .
 Ibid.


Początki tworzenia raportów wojennych datuje się na V wiek p.n.e.,
kiedy powstały kroniki wojny perskiej Herodota. Wielu władców samo-
dzielnie lub przez swoich kronikarzy spisywało swoje wojenne sukcesy,
które miały zachować ich wpamięci potomnych oraz uzasadnić prawo
do rządzenia. Przykładem mogą być pamiętniki Juliusza Cezara Owoj-
nie galijskiej. Rozpowszechnianie gazet wXVII wieku utorowało drogę
dziennikarstwu wojennemu, które pozostało jednak śladowe aż do połowy
XIX wieku. Relacje reporterów wojennych nabrały szczególnego znaczenia
wczasie wojny meksykańsko-amerykańskiej (–), określanej nie-
kiedy mianem „pierwszego whistorii wydarzenia medialnego. Od tego
czasu gazety zaczęły coraz częściej wysyłać korespondentów w tereny
objęte działaniami wojennymi, arozwój telegrafu od  roku pozwalał
na szybsze przekazywanie wiadomości na większe odległości, podczas gdy
tradycyjne przesyłki wciąż pokonywały drogę tygodniami lub miesiącami
statkami parowymi, pocztą tradycyjną czy pocztą konną (Pony Express).
Wtym samym czasie wojną zainteresowali się także fotografowie.
Jeden lub więcej dagerotypistów, czyli praktyków wczesnego, unikalne-
go procesu fotogracznego wynalezionego w roku, zarejestrowało
meksykańskich cywilów, miejsca pochówku iamputacje nóg wszpitalu
wojskowym. Realizm ibezpośredniość wykonanych zdjęć przypominają
sposób, jaki wprzyszłości zaczęto stosować do tworzenia fotoreportaży.
Dopóki postęp technologiczny wlatach . XIX wieku nie pozwolił na
drukowanie fotograi, przekształcano je wryciny lub szkice wgazetach
imagazynach ilustrowanych. Fotografowanie na polach bitew wymagało
długich ekspozycji, dlatego większość gracznych scen bitewnych przed-
stawiała oary, co wywołało antywojenne nastroje wielu odbiorców.
Kolejny duży konikt po „pierwszej wojnie medialnej”– wojna krym-
ska (–)– za sprawą reporterów wojennych stał się „wielkim
 W. Cordelian, Television Reporting of the Gulf War, „Communication Research
Trends” , t. , nr , s. .
 H. Franklin, From Realism to Virtual Reality: Images of America’s Wars, [w:]
Seeing rough the Media: e Persian Gulf War, S. Jeords, L. Rabinovitz (red.),
Rutgers University Press, New Brunswick–New York , s.  inn.


spektaklem narodowym. Żywiołowe relacje przesyłane zlinii frontu przez
Williama Howarda Russella, Irlandczyka, korespondenta wojennego „e
Times” iEdwina Lawrence’aGodkina dla „e Daily News” postawiły
zarówno wojsko, jak irząd brytyjski wdefensywie, ujawniając decydu-
jące niepowodzenia, braki wstrategii oraz przywództwie. Russell jest
często nazywany „ojcem współczesnych reporterów wojennych”, ana jego
nagrobku znajdującym się wkrypcie londyńskiej katedry św. Pawła znaj-
duje się napis „pierwszy inajwiększy korespondent wojenny”. Russell
wswoich relacjach dla „e Times” zwrócił uwagę na nieodpowiednie
traktowanie rannych izainspirował organizację opieki dla wojskowych,
apelował odostarczanie pomocy żołnierzom. Wskazywał, że Brytyjczycy
cierpieli bardziej zpowodu braku broni, lekarstw, paliwa iodzieży niż
zpowodu działań Rosjan. Relacje Russella przekonująco ilustrowały ra-
żące zaniedbania Biura Wojny, co doprowadziło do rezygnacji gabinetu
lorda Aberdeena.  października  roku, opisując bitwę pod Bała-
kławą, Russell po raz pierwszy użył wyrażenia „cienka czerwona linia”.
Jego materiały dla „e Times” uważane są do dziś za klasyczne przykłady
dziennikarstwa wojennego. Phillip Knightley, dziennikarz iautor książki
Pierwsza oara: korespondent wojenny jako bohater imitotwórca od Krymu
do Iraku, stanowiącej kompleksową analizę ewolucji roli korespondentów
wojennych, podkreślał, że Russell odegrał kluczową rolę wkształtowaniu
postaci reportera wojennego, gdyż dzięki niemu „korespondencja wo-
jenna stała się potęgą, która zaczęła wstrząsać generałami”. Już wtedy
także pojawił się problem stanowiący nieodłączny dylemat dziennikar-
stwa wojennego– czy korespondenci wojenni powinni mieć prawo do
prezentacji wszystkiego, co widzieli ichcą przekazać odbiorcom, czy też
 U. Keller, e Ultimate Spectacle: AVisual History of the Crimean War, Routledge,
New York–London , s. ; C. Wyatt, Communicating War: e Poacher’s
Perspective, [w:] e Oxford Handbook…, op. cit., s. .
 M.P. Roth, e Encyclopedia of War Journalism 1807–2010, Grey House Publishing,
Amenia , s. .
 P. Knightley, e First Casualty: e War Correspondent as Hero and Myth-Maker
from the Crimea to Iraq, Johns Hopkins University Press, Baltimore , s. 
inn.


winni kierować się interesami państwa, zktórego pochodzą. Krytyczna
postawa Russella skłoniła Naczelnego Wodza do wydania wlutym 
roku ogólnego rozkazu zakazującego publikowania dziennikarzom cen-
nych dla wroga informacji. Wspomniany dylemat, tak na gruncie etyki
wojny, jak ietyki dziennikarstwa, pozostaje wciąż aktualny idotyczy
także decyzji podejmowanych przez współczesnych korespondentów.
Wojna krymska była pierwszą relacjonowaną wprasie zniewielkim
opóźnieniem. Relacje Russella zdalekiego Krymu od możliwości ich
przeczytania wLondynie dzieliło tylko kilka dni. Na rozwój ówczesnych
korespondencji wojennych wpływ miały dwa kluczowe osiągnięcia
technologiczne: kolej itelegraf. Korespondenci mogli poruszać się szybko
ibyć naocznymi świadkami koniktów, mogli rozmawiać bezpośrednio
zdowódcami wojskowymi iżołnierzami powracającymi zfrontu. Ich re-
lacje docierały do redaktorów dużo szybciej niż kiedyś, aczytelnik mógł
śledzić kolejne bitwy, zwycięstwa iporażki wznacznie szybszym tempie.
Kultura gazetowa, która powstawała wtym okresie, rozwijała się coraz
szybciej dzięki takim wydarzeniom jak wojna krymska, apotem amery-
kańska wojna domowa. Konikty te ujawniły potęgę prasy iwykreowały
postać korespondenta wojennego jako niemalże mitycznego bohatera.
Rząd brytyjski zdawał sobie sprawę zwpływu, jaki korespondencje
wojenne mają na opinię publiczną, dlatego usilnie wspierał fotoreportera
Rogera Fentona wnadziei, że jego zdjęcia będą przeciwwagą dla nega-
tywnych doniesień prasowych otrudach, jakich doświadczają wojska.
Wśród portretów wojskowych inagrań zżycia obozowego jego słynna
fotograa Valley of the Shadow of Death () wyróżnia się silną aluzją
do walki. Nawiązująca swym tytułem do Biblii fotograa prezentuje
opuszczony ugór z porozrzucanymi kulami armatnimi, które Fenton
 M. Mortensen, War, op. cit., s. .
 R.L. Keeble, Secrets and Lies: On the Ethics of Conict Coverage, [w:] Routledge
Handbook of Media, Conict and Security, P. Robinson, P. Seib, R. Fröhlich (red.),
Routledge, London–New York , s.  inn.
 L. Risso, Reporting from the Front: First-Hand Experiences, Dilemmas and Open
Questions, „Media, War & Conict” , t. , nr , s. .


rzekomo ułożył, aby wzmocnić symbolikę obrazu istworzyć „mitologię
niebezpieczeństwa. Traktowany jako wczesna fotograczna ikona woj-
ny, obraz ten inicjuje dyskusje na temat autentyczności, które rozkwitły
wzwiązku zikonami fotoreportażu XX wieku, reprezentującymi podobny
dualizm między realistycznym uchwyceniem sceny wojny aotwarciem
symbolicznej przestrzeni do rozważań nad zniszczeniem, pustką iwo-
jenną rozpaczą.
Wczasie amerykańskiej wojny domowej (–), najdokładniej
udokumentowanej wojny drugiej połowy XIX wieku, dzięki liniom te-
legracznym stało się możliwe przeczytanie wgazecie owydarzeniach
zdnia poprzedniego. Dziennikarze podróżowali zwojskowymi, aby móc
dostarczać relacje naocznych świadków, arosnące zapotrzebowanie na
wiadomości zaspokajali również korespondenci amatorzy. Ku niezadowo-
leniu wojska cenzura linii telegracznych nie przeszkodziła, wszczególno-
ści prasie Północy, wujawnieniu poufnych informacji, takich jak rozkład
formacji wojsk, aprasa stosowała sensację iprzesadę, jawne kłamstwa,
oszczerstwa, anawet wypowiedzi fałszywych naocznych świadków. Re-
porterzy Południa mogli początkowo swobodnie się przemieszczać, ale od
 roku cenzorzy wojskowi ltrowali przesyłki izaprzestali ujawniania
prasie informacji logistycznych iplotek obozowych.
Ze względu na wzrost popularności prasy, późne wprowadzenie zor-
ganizowanej cenzury iudoskonalenie telegrafu za dobre czasy dla praso-
wego relacjonowania wojny należy uznać okres między wojną secesyjną
wUSA aIwojną światową, gdy pisano na temat wojny francusko-pruskiej
(–), wojny hiszpańsko-amerykańskiej () iwojen burskich
(–, –). Wprzeciwieństwie do literackich skłonności
dziennikarzy zczasów wcześniejszych doniesień owojnie posługiwanie
się głównie telegrafem inspirowało korespondentów do bardziej zwięzłego
relacjonowania faktów: kto, jak, gdzie, kiedy idlaczego, wmniejszym zaś
stopniu dramatyzowano relację zwydarzeń zfrontu. Wojna hiszpańsko-
-amerykańska jest często wskazywana jako przykład bezpośredniego
 U. Keller, op. cit., s.  in.


wpływu mediów na przebieg wojny. Wiodący amerykański wydawca,
William Randolph Hearst przekonywał opinię publiczną wStanach Zjed-
noczonych do wojny zHiszpanią w roku, publikując artykuły, które
wyraźnie sugerowały, że to Hiszpania stoi za zatonięciem pancernika USS
Maine. Podczas wojen burskich między Wielką Brytanią apotomkami
holenderskich osadników wAfryce reporterzy odgrywali większą rolę
wposzukiwaniu zgody między walczącymi stronami. Wlatach . XIX
wieku dynamicznie rozwijało się tzw. żółte dziennikarstwo (yellow jour-
nalism), dla którego typowe było publikowanie przerażających, sensacyj-
nych relacji, którymi gazety zaciekle konkurowały oczytelników. Sposób
przedstawiania wojen burskich rozczarowywał brytyjskich czytelników
przyzwyczajonych do informacji ołatwych zwycięstwach wwojnach ko-
lonialnych, stąd konikt ten został zmitologizowany jako „epicka walka,
areporterzy nie unikali pisania oskutecznej walce partyzanckiej Burów,
wysokiej liczbie oar iniewystarczającej opiece medycznej.
Administracje wojskowe ipaństwowe przeszły od ukrywania infor-
macji wXIX wieku do aktywnego rozpowszechniania wpopularnych
mediach informacyjnych irozrywkowych własnych treści podczas Iwojny
światowej wcelu zmobilizowania ludności cywilnej do udziału wwojnie
totalnej. Morale zostało uznane za znaczący czynnik sukcesu wdziała-
niach wojennych ipaństwa stanęły przed pilnym zadaniem uzasadnienia
przystąpienia do wojny, ponieważ głosu opinii publicznej nie można było
pominąć wformułowaniu polityki zagranicznej. Chociaż propaganda
wjakiejś formie istniała niewątpliwie przez większą część historii ludzko-
ści, sam termin został ukuty wkontekście politycznym izdeniowany jako
próba przekonania do celów państwa poprzez manipulację postrzegania,
postaw izachowania grupy docelowej.
 G.S. Messinger, e Battle for the Mind: War and Peace in the Era of Mass Com-
munication, University of Massachusetts Press, Amherst–Boston , s. .
 M. Mortensen, War, op. cit., s. .
 R. Klepka, Propaganda ideologiczna, [w:] Vademecum bezpieczeństwa informa-
cyjnego, t. , O. Wasiuta, R. Klepka (red.), AT Wydawnictwo, Wydawnictwo
LIBRON, Kraków , s. –.


Propaganda stała się głównym instrumentem kontroli opinii pu-
blicznej, ajej rola miała gwałtownie wzrastać wXX wieku. W tym
okresie idea wolności prasy, azczasem także szeroko rozumiane prawo
mediów do informowania owydarzeniach wojennych, działaniach
walczących stron idecyzjach wojska, zderzyła się zpropagandą icen-
zurą. Mette Mortensen słusznie argumentuje, że w odniesieniu do
relacjonowania wydarzeń wojennych stanowią one dwie strony meda-
lu. Cenzurę uzasadniano potrzebą zachowania tajemnic wojskowych
iochrony życia żołnierzy, awpraktyce zwykle także chęcią ukrycia
nieprzyjemnych lub kompromitujących informacji, aniekiedy również
niejawnych motywów dziania. Można wskazać tu na przykład, że
wsierpniu  roku gazety nie relacjonowały walk pod granicami
Paryża, wtrakcie których wciągu dziesięciu dni zginęło około  
żołnierzy francuskich.
Propaganda zkolei miała na celu wyrobienie określonych przekonań
na temat koniktu zarówno przez ludność ojczystą, państwa neutralne,
jak iprzez wroga. Pionier systematycznych badań nad propagandą,
amerykański politolog iteoretyk komunikacji Harold Dwight Lasswell
określił propagandę jako zarządzanie zbiorowymi postawami poprzez
manipulację znaczącymi symbolami, która ma przeciwdziałać nieod-
łącznej tendencji do fragmentacji społeczeństwa, dążąc do integracji
jednostki we wspólnym kontekście symboli, znaczeń i pożądanych
celów wojennych. Rozpoznawalne obrazy isymbole powinny przed-
stawiać odpowiedni charakter samego narodu iwroga, aby ludność
mogła identykować się zwysiłkiem wojennym ipozostać lojalna wobec
decydentów, azarazem wopozycji do demonizowanego przeciwnika.
 M. Mortensen, War, op. cit., s. .
 J. Idzik, R. Klepka, Cenzura, [w:] Vademecum bezpieczeństwa informacyjnego,
op. cit., t. , s. .
 G.S. Messinger, op. cit., s. .
 H.D. Lasswell, e eory of Political Propaganda, „American Political Science
Review” , t. , nr , s. –.
 R. Klepka, Propaganda państwowa, [w:] Vademecum bezpieczeństwa informacyj-
nego, op. cit., t. ., s. –.


Reporterzy okresu Iwojny światowej wciąż musieli polegać na tele-
grae, aby wysyłać informacje, ale mieli do dyspozycji znacznie szerszą
sieć telegraczną niż wcześniej. Ponadto kroniki lmowe przybliżały
widzom akcje zpola bitwy. Prawdziwe horrory wojenne znów stały się
dostępne dla publiczności masowej, ale przemysł lmowy zyskał więcej
na kcyjnych, propagandowych glorykacjach wojny. Najbardziej
wpływowe obrazy fotograczne zIwojny światowej, choć realistyczne
zwyglądu, nie pokazywały rzeczywistości, lecz tylko jej pewną kreację.
WStanach Zjednoczonych najważniejszymi obrazami były lmy za-
projektowane, aby rozpalić naród do włączenia się do wojny, apotem
do jej wspierania.
Wczasie II wojny światowej możliwe stały się relacje na żywo prze-
kazywane drogą radiową, reporterzy nadawali najczęściej zmiast ata-
kowanych zpowietrza. Filmy wciąż wymagały dni lub tygodni na ich
przetworzenie itransport do odbiorców, jednak technologia znacznie
rozwinęła ich treść. Docierały do publiczności późno, ale robiły duże
wrażenie. Pomimo pojawienia się telewizji relacje między mediami apo-
lem bitwy pozostały prawie takie same podczas wojny koreańskiej, jak
podczas II wojny światowej. Początkowy system dobrowolnej cenzury
armii amerykańskiej został wkrótce zmieniony na ocjalną cenzurę na
prośbę reporterów, którzy uznali denicję „bezpieczeństwa” za mglistą
iwkonsekwencji dążyli do nadmiernie surowej autocenzury. Do czasu
wojny wWietnamie telewizja zastąpiła kino jako główny środek przeka-
zu wiadomości. Opóźnienie między lmowaniem atransmisją zostało
zmniejszone, awidoki iodgłosy wojny weszły do domowych salonów,
gdzie coraz częściej były emitowane na kolorowych ekranach.
 W.E. Biernatzki, War and Media, „Communication Research Trends” , t. ,
nr , s. .
 H. Franklin, op. cit., s. .
 W. Cordelian, op. cit., s. .
 S.L. Carruthers, e Media at War, Palgrave Macmillan, New York , s.  inn.



Wsposobie relacjonowania wojen przez media analizowanym wper-
spektywie historycznej uwagę zwraca daleko idący postęp technologiczny,
jaki dokonał się wostatnim stuleciu. Wprzeszłość odeszły czasy, gdy
korespondent wojenny pisał teksty, które następnie przesyłał do redak-
cji, by wreszcie po kilku dniach czy tygodniach zostały opublikowane.
Dziś tempo przekazywania informacji, możliwć cyfrowego utrwalania,
odtwarzania, kopiowania ipublikowania materiałów, atakże koniec
monopolu na nadawanie ze strony organizacji medialnych na rzecz sy-
metrii, wramach której każdy może być jednocześnie odbiorcą inadaw-
cą, wyznaczają trendy imożliwości wzakresie nagłaśniania informacji
okoniktach zbrojnych.
Eric Louw, proponując periodyzację sposobu komunikowania owoj-
nie wXX wieku, wyróżnił cztery okresy:
okres propagandy trwający do wojny wietnamskiej– wczasie
coraz efekty wniejszego wykorzystania nowoczesnych technologii
służących masowemu zabijaniu celem komunikowania dotyczą-
cego wojny była propaganda, która sprzyjała budowaniu patrio-
tyzmu, utrzymaniu morale warmii oraz napływowi nowych
ochotni ków,
okres nieocenzurowanej wojny telewizyjnej– tak jak wczasie
wojny wWietnamie dziennikarze stale obecni na froncie opisywali
to, co widzieli, komentując wojenną rzeczywistość często wode-
rwaniu od oczekiwań dowódców czy administracji amerykańskiej,
niejednokrotnie przytaczając zwierzenia samych żołnierzy, opi-
sujących ich przeżycia iopowieści nieżyjących współtowarzyszy,
okres zarządzania obrazem działań wojennych (the PR-ization
of warfare)– rozpoczął się po wojnie wietnamskiej iwiąże się
zgłęboko zaplanowaną i konsekwentnie realizowaną strategią
informowania dziennikarzy przez dowódców opodejmowanych
działaniach wojennych, liczbie oar, nowych celach wsposób
iwzakresie zgodnym zcelami udzielających informacji, dzien-
nikarze mogą też uczestniczyć wwybranych częściach działań


wojennych, co jednak ukierunkowane jest na stworzenie przekazu
zgodnego zintencjami dowódców,
okres dominacji technologii, która zrewolucjonizowała sposoby
komunikowania na temat koniktów zbrojnych, umożliwiając
zjednej strony szerzej zaplanowane iskoordynowane działania
wizerunkowe stron biorących udział wkonikcie, powiązane
jednak zszerokim dostępem do możliwości publikowania mate-
riałów wsieci przez wszystkich, także tych niebędących stronami
koniktu.
Wrozważaniach dotyczących relacjonowania koniktów zbrojnych
kontekst technologiczny nierzadko jest wskazywany jako najistotniejszy,
co zdaje się sugerować, że to rozwój nowych rozwiązań komunikacyjnych,
najpierw dotyczących telewizji, apotem internetu wnajwiększym stopniu
wpłynął na sposób, ale także na tempo przekazywania wiadomości.
Wtrakcie Iwojny wZatoce Perskiej (–), wczasie operacji Pu-
stynna Burza (Desert Storm) w roku zniknęło całkowicie opóźnienie
wprzekazywaniu informacji owojnie, asceny walki wczasie rzeczywi-
stym, wszczególności zielonkawe, noktowizyjne widoki ataków rakieto-
wych na Bagdad, były częścią powszechnego ludzkiego doświadczenia.
Wwojnie wIraku w roku kamery złączami satelitarnymi zdawały się
być wszędzie, od dachów wysokich budynków Bagdadu, przez skąpe bloki
miejskie traane uderzeniami pocisków dalekiego zasięgu iinteligentnych
bomb po wieżyczki pojazdów pancernych przemieszczających się całymi
kolumnami. Prawie każdy zdostępem do odbiornika telewizyjnego był
pośrednio na pierwszej linii. Relacje wojenne wczasie rzeczywistym
osiągnęły taką dynamikę, że publiczność na całym świecie często widziała,
co się wydarzyło, zanim informacja dotarła do generałów.
 P.E. Louw, e Media and Political Process, Sage Publications, London , s. 
inn.
 R. Klepka, Wojna wmediach: wybrane zagadnienia dotyczące relacjonowania
koniktów zbrojnych, „Wojny ikonikty. Przeszłość– Teraźniejszość– Przyszłość”
, t. , nr , s.  inn.
 W.E. Biernatzki, op. cit., s. .


Sposób analizy relacji między wojną amediami zmienił się wmo-
mencie, wktórym coraz większą rolę odgrywać zaczął internet. Zmiany
te oznaczały jednak zdecydowanie więcej niż tylko pojawienie się no-
wej technologii, czyli nowego medium. Wszczególności stanowiły ody-
namicznej medializacji imediatyzacji procesów komunikowania owojnie.
Gianpietro Mazzoleni iWinfried Schulz podkreślają, że obydwu pojęć nie
należy traktować jako synonimów. Medializacja odnosi się do sytuacji,
wktórej media stały się najważniejszym źródłem informacji iśrodkiem
komunikacji. Wtakiej sytuacji ludzie polegają na mediach, gdy chcą
uzyskać informacje owojnie wszerokim tego słowa znaczeniu, tak jak
politycy iszeroko pojmowane elity polegają na mediach wcelu uzyskania
informacji na temat opinii itendencji wzakresie zachowań ioczeki-
wań społecznych. Wten sposób wiedza okonikcie zbrojnym może być
opisywana jako zapośredniczona, gdyż środki masowego przekazu są
głównymi kanałami, za pośrednictwem których wiadomości owojnie
są przekazywane, awkonsekwencji sposób prezentowania rzeczywistości
wojennej za pośrednictwem środków masowego przekazu ma wpływ na
to, jak ludzie tę rzeczywistość postrzegają.
Pojęcie mediatyzacji zostało ukute wzorem nazw wielu innych wiel-
kich procesów, takich jak globalizacja czy komercjalizacja, co sugeruje
skalę iznaczenie zmian, jakie ów proces wnosi do wielu sfer życia spo-
łecznego, wtym do komunikowania owydarzeniach takich jak konikty
zbrojne. Stig Hjarvard wswojej pracy Mediatyzacja kultury ispołeczeństwa
wskazuje, że mamy do czynienia ze wzrastającym poziomem zależności
między sferą kultury ispołeczeństwem amediami iich logiką, przy czym
media zyskują status na wpół niezależnych instytucji społecznych, ajed-
nocześnie stają się integralną częścią życia społecznego iinnych instytucji
społecznych. To właśnie postępująca mediatyzacja życia społecznego,
wtym także działań wojennych, jest punktem wyjścia wkoncepcji trzech
 G. Mazzoleni, W. Schulz, „Mediatization” of Politics: AChallenge for Democracy?,
„Political Communication” , t. , nr , s.  inn.
 S. Hjarvard, e Mediatization of Culture and Society, Routledge, London–New
York , s. .


faz mediatyzacji wojny zaproponowanej przez Andrew Hoskinsa iBena
O’Loughlina, rozwijanej wlicznych pracach tych brytyjskich badaczy.
Wskazują oni, że mediatyzacja odnosi się do długotrwałego procesu,
wktórym instytucje społeczne ikulturowe oraz sposoby interakcji zmie-
niają się wwyniku wzrostu wpływu mediów. Mediacja opisuje konkretny
akt komunikacji za pośrednictwem medium wokreślonym kontekście
społecznym. Mediacja jest procesem, wktórym działania wojenne są
coraz bardziej przenikane przez media, tak że planowanie, legitymizacja
działań, uspokajanie, historyzowanie, zapamiętywanie iwyobrażanie
sobie wojny wymaga zwrócenia uwagi na media iwykorzystywanie ich
potencjału.
Wojna ikonikty oraz różne sfery polityczne, kulturowe ispołeczne
polegają na mediach lub są od nich zależne, zostały przekształcone, by
coraz bardziej podążać za logiką mediów, awięc są mediowane. Proces
mediacji jest nierównomierny, ponieważ różni aktorzy dostosowują się
do różnych mediów, uczą się od nich istosują je dla własnych celów.
Kluczowe dla odwzorowania mediatyzacji działań wojennych jest pod-
kreślenie wzajemnego oddziaływania mediów, komunikacji, kultury
ispołeczeństwa.
Według Hoskinsa iO’Loughlina wciągu dwóch dekad od  roku
wystąpiły trzy fazy mediatyzacji, zktórych każda ukształtowała inny
sposób, wjaki media interesowały się działaniem irozumieniem wojny
ikoniktu. Lata . XX wieku były ostatnim etapem wojny werze emi-
syjnej (broadcast war). Telewizja iprasa kontrolowały wówczas to, co
mogli zobaczyć masowi odbiorcy, arządy mogły sprawować względną
kontrolę nad dziennikarzami iich relacjami. Fazę pierwszą deniowała
względnie zamknięta ekologia medialna dyskretnych, jednokierunko-
wych mediów, zograniczonym zakresem możliwości kwestionowania
przez masową widownię dominujących treści mediów głównego nurtu.
 A. Hoskins, B. OLoughlin, War and Media, Polity Press, Cambridge–Malden
; eid., Arrested War: e ird Phase of Mediatization, „Information, Com-
munication & Society” , t. , nr .
 A. Hoskins, Mediating Time, „Time & Society” , t. , nr –, s. –.


Wojna wtej fazie była przedstawiana jako ograniczona do tego, że in-
terwencje rządów zachodnich iwojsk opierały się na przewidywalności
iwymierności związku między działaniem aefektami.
Na przełomie tysiącleci masowe korzystanie z internetu iwojna
zterroryzmem po  września  roku rozpoczęły drugą fazę, którą
Hoskins iO’Loughlin nazwali wojną rozproszoną (diused war). Wyko-
rzystywanie treści cyfrowych umożliwiło rejestrowanie, archiwizowanie,
wyszukiwanie iudostępnianie treści dotyczących wojen iich skutków.
Wkonsekwencji zarówno prowadzący wojnę, jak igłówne media, przy-
zwyczajone do monopolu na jej raportowanie, odczuli istnienie silnego
chaosu ipłynności. Wydawało się, że treści medialne pojawiają się znikąd,
rodząc silną niepewność.
Wojna zatrzymana (arrested war), nowy paradygmat relacji media–
wojna, stała się możliwa, gdy profesjonalne media iinstytucje wojskowe
zatrzymały niegdyś chaotyczną dynamikę mediów społecznościowych
izaczęły skutecznie wykorzystywać je do własnych celów poprzez sto-
sowanie nowych strategii działania. Redaktorzy wiedzieli, że widzowie
mogą znaleźć na YouTubie atrakcyjne nieprzetworzone nagrania wojenne.
Reporterzy obawiali się, że wkonkurencji znatychmiastowo generowaną
przez użytkowników treścią staną się tylko kolejnymi blogerami.
Obecne relacje mediów iwojny wiążą się zzamknięciem wojny
wmedialnej infrastrukturze. Media zatrzymały wojnę przed ucieczką,
niezrozumiałością, utrzymują ją wgłównym nurcie inie pozwalają na
jej wymykanie się spod kontroli dowódców wojskowych. Chociaż jest
to mniej stabilny system niż wpoprzedniej erze emisyjnej, wnowym
paradygmacie redaktorzy, dziennikarze, bohaterowie koniktów, ana-
wet odbiorcy oczekują ciągłego dostosowywania praktyk medialnych.
Opracowywane są nowe technologie, usługi iinfrastruktury, które
wymagają ciągłego uczenia się i wrażliwości na nowe możliwości lub
zagrożenia. Potop danych jest mniej groźny, na przykład na stronie in-
ternetowej Oglądanie wojny wSyrii „e New York Times” publikuje
 Wat c hing Sy ria’s War, https://www.nytimes.com/interactive/projects/watching-
-syrias-war/syria [dostęp: ..].


wszystkie zdjęcia, które może zwerykować, iwszystkie te, których nie
może, ipodkreśla, że jest szczery wobec użytkowników wodniesieniu
do tego, co jest werykowalne, przyznając też, jak trudno jest cokolwiek
wpełni zwerykować. Cyfrowy chaos czy przeciek informacyjny jest
zawłaszczany przez media głównego nurtu iudostępniany wsposób
zainscenizowany istylizowany.
Trzy fazy rozwoju wojny imediów generują również zestaw kon-
cepcji, które pozwalają uchwycić funkcjonowanie władzy ikomunikacji
wkażdym znich. Wpierwszej fazie posługiwano się takimi narzędziami
jak analiza agenda-setting igatekeeping czy badanie wartości newsów.
Wdrugiej fazie, wojnie rozproszonej, niemożliwe stało się stosowanie
tych koncepcji zuwagi na nieliniowy sposób kreowania treści, brak przy-
czynowości iładu komunikacji sieciowej. Uwagę skierowaną na media
pierwszej linii zajęło dziennikarstwo obywatelskie iamatorskie. Wfazie
wojny rozproszonej próbowano opanować nowe i złożone zjawiska.
Faza trzecia mediatyzacji wojny polega, według brytyjskich badaczy,
na synergii mediów głównego nurtu idziałań wojska oraz zawłaszczaniu
wojennych wydarzeń przez media. Na przykład serial telewizyjny BBC
Nasza wojna (Our War) jest historią wojny wAfganistanie wykreowaną
przez słowa izdjęcia żołnierzy, którzy wniej walczyli. Wykorzystuje ma-
teriał audiowizualny zarejestrowany przez kamery wojskowe, atwórcy
lmu twierdzą, że po raz pierwszy zaoferują widzom szansę zobaczenia
akcji na froncie oczami żołnierza. Media nie prowadzą więc walki zo-
cjalną wojskową wersją działań wojennych, ale ją wspierają. Podczas gdy
druga faza mediacji była naznaczona walką wposzukiwaniu możliwości
powstrzymania amatorskich treści medialnych, wnowej fazie amatorski
obraz walki jest szybciej wykorzystywany do propagandy ipromowania
działań wojennych przez media głównego nurtu.
Nowe podejście do wykorzystania mediów ilustruje także konikt
na Ukrainie, który przyniósł nową rolę dla telewizji. Obrazy „małych
zielonych ludzików”– żołnierzy wspieranych przez Rosję we wschodniej
 A. Hoskins, Death of aSingle Medium, „Media, War & Conict” , t. , nr ,
s. –.


Ukrainie– mogły pochodzić znagrań zaparatów telefonicznych, ale
wkrótce dotarły do głównych mediów. Rosja była zadowolona ztego, że
wyciekłe” materiały pojawiły się wgłównych wiadomościach telewizyj-
nych. Centrum władzy wykorzystuje materiały z udziałem uczestników,
aby stworzyć pożądany efekt dla masowej widowni– zgodnie zlogi
medialną podobną do tej jak użycie przez wojsko brytyjskie nagrania
zhełmu żołnierza wAfganistanie wserialu Ou r War.
Wnowej fazie wojny media informacyjne uczestniczą wspektaklu
tworzonym przez świat polityki. Spektakl małych zielonych ludzików na
Ukrainie był aktem prowokacji. Wiedząc, że zielone ludziki mają wartość
informacyjną, szczególną „telewizyjność”, Rosja wykorzystała główny
nurt jako przestrzeń do projekcji swojej obecności.
Trzecia faza mediacji polega zatem na ponownym wzmocnieniu siły
mediów głównego nurtu ielit władzy. Treści generowane przez użyt-
kowników, treści ekstremistyczne, anawet dark web stają się tworzywem
dla mediów głównego nurtu. Instytucje medialne osiągnęły znaczące
korzyści. Ciągłe dążenie do tego, by być konkurencyjnym iposzerzać
wiadomości codziennie, anawet co godzinę, stało się łatwiejsze, ponie-
waż treści generowane przez użytkowników zostają teraz systematycznie
przywłaszczane. Wten sposób ekologia mediów poszerzyła zakres tego,
co jest obecnie uważane za główny nurt, istało się to wdużej mierze
dlatego, że tradycyjne organizacje medialne nauczyły się korzystać ztech-
nologii cyfrowej. Przykładem tego jest wspomniana strona Oglądanie
wojny wSyrii, ale także praktyka blogowania na żywo otrwających kon-
iktach, wktórych treści są często przedstawiane jako tymczasowe ido
potwierdzenia później.
Koncepcja Hoskinsa iO’Loughlina poza próbą periodyzacji rozwoju
medialnych relacji wojennych zwraca także uwagę na bardzo ważny
trend, który rozwija się coraz silniej, także po opublikowaniu propozycji
badawczej brytyjskich uczonych. Oto medialne relacje wojenne nie tylko
zmieniają ekologię mediów, ale stają się częścią wojny, tak jak ikonik-
ty zbrojne toczą się nie tylko wobszarze tradycyjnie rozumianych sfer
działań militarnych, lecz również wsferze działań komunikacyjnych.
Wyraźne staje się bardziej niż kiedykolwiek, że prowadzenie wojny to


wcoraz większym zakresie także komunikowanie i osiąganie swoich
celów tą drogą, za pośrednictwem dynamicznie rozwijającej się infra-
struktury mediów.

Relacje pomiędzy wojną ikomunikacją, jak już wielokrotnie wskazy-
wano, mają długą, skomplikowaną iwielowymiarową historię, która
odzwierciedla nie tylko różnorodne konteksty wynikające znarodowej
ilokalnej specyki, ale także ze zmian politycznych, społecznych, kul-
turowych itechnologicznych, jakie zachodziły wciągu ostatnich stuleci.
Uwarunkowania te są badane przez różne dziedziny nauki, wszczegól-
ności naukę omediach ipolitologię, ale także takie dziedziny jak historia,
studia lmowe, historia sztuki iliteraturoznawstwo. Najbardziej frapujące
rozważania dotyczą wszczególności relacji media– państwo wczasie
wojny, przede wszystkim roli mediów informacyjnych istrategii komu-
nikacyjnych przyjmowanych przez strony koniktu. Te dwie perspektywy
są współzależne od siebie. Zjednej strony warunki, wktórych media
informacyjne prezentują wojnę, są określane przez politykę zarządzania
dostępem do informacji istrefy walki, za co odpowiadają decydenci
wojskowi icywilni. Zdrugiej zaś media same wokreślony sposób cen-
zurują informacje owojnie iwmniejszym lub większym stopniu stosują
prorządową propagandę wprezentowaniu interesów państwa, wktórym
działają. Większość badań wtym zakresie koncentruje się przede wszyst-
kim na wojnach, wktórych uczestniczyły Stany Zjednoczone ipaństwa
Europy Zachodniej.
Analiza wszystkich uwarunkowań prezentowania wmediach konik-
tów zbrojnych wydaje się niemożliwa, warto jednak dokonać przeglądu
 O. Wasiuta, iWar – bezprecedensowa forma wojny internetowej, „Annales Uni-
versitatis Paedagogicae Cracoviensis. Studia de Securitate” , t. , nr  (),
s. –.
 M. Mortensen, War, op. cit., s. .


tych, które wydają się najbardziej znaczące inajczęściej podejmowane
przez badaczy. Poza relacjami między wojskiem amediami, których
historia została już zarysowana, należy wymienić rolę personelu medial-
nego wrelacjonowaniu koniktów zbrojnych, wszczególności zaś kore-
spondentów wojennych. Istotne jest, czy korespondenci są skoszarowani
wbazie wraz zżołnierzami, czy zdala od nich, gdyż często przekłada się
to na i ich sposób postrzegania wojny. Ponadto uwagę zwraca problem
traktowania wojny jako wydarzenia medialnego (media event), także rola
całodobowych programów informacyjnych, takich jak CNN, Al-Dżazira,
czy polskie TVN wprezentowaniu relacji wojennych, również we wpły-
waniu na opinię publiczną, wtym na poglądy idecyzje podejmowane
przez polityków różnych szczebli.
Analiza relacji media– wojsko stanowi jeden zczęściej podejmo-
wanych tematów wbadaniach nad relacjonowaniem koniktów zbroj-
nych przez media. Podkreślić należy jednak, że analizy takie mają sens
jedynie wpaństwach, wktórych media nie są pod ścisłą kontrolą rządu.
Do istnienia tego typu zależności, awszczególności koniktów inapięć
między interesami mediów ipaństwa prowadzącego wojnę, niezbędne
jest funkcjonowanie wolnych mediów, których zadaniem jest informo-
wanie owojnach prowadzonych przez wojsko demokratycznego państwa,
mającego konstytucyjnie zagwarantowaną wolność mediów. Najczęściej
badania takie są prowadzone wUSA idotyczą relacji między amerykań-
skim rządem, którego kompetencje są ograniczone konstytucyjnie, awol-
nymi isilnie konkurencyjnymi środkami masowego przekazu. Konikty
interesów idążeń ujawniające się wrelacjonowaniu wojen wUSA są lepiej
udokumentowane izbadane niż wprzypadku innych wojen toczonych
wtym samym okresie gdziekolwiek na świecie. Ilustrują one także naj-
bardziej zaawansowane technologicznie metody inarzędzia, jakie wolne
media wykorzystują do tworzenia relacji zpola walki. Wzwiązku ztym
badania te pozwalają obserwować zmiany, które dokonały się za sprawą
 S. Powers, M. el-Nawawy, Al-Jazeera English and Global News Networks: Clash
of Civilizations or Cross-Cultural Dialogue?, „Media, War & Conict” , t. ,
nr , s. –.


postępu technologicznego wodniesieniu do sposobu prowadzenia relacji
wojennych.
Już podczas II wojny światowej generał Dwight Eisenhower wyraźnie
podkreślał konikt interesów wrelacjach wojsko– media. Woświadcze-
niu dla reporterów z roku stwierdził, że pierwszą istotną kwestią
woperacjach wojskowych jest to, że nie podaje się wrogowi żadnych
wartościowych informacji. Wyraźne tendencje wzakresie kształtowania
relacji media– wojsko można obserwować wkolejnych wojnach zudzia-
łem Stanów Zjednoczonych, począwszy od II wojny światowej, przez
wojnę koreańską (–), wojnę wWietnamie (–), inwazję
na Grenadę () iPanamę (), Iwojnę wZatoce Perskiej (–),
konikty wBośni (–) iKosowie (–), aż po inwazję na
Afganistan (–) iIrak (). Trwałość ogólnie stabilnego rządu
USA ienergicznych amerykańskich środków masowego przekazu stanowi
tło, które– jak podkreśla wielu badaczy– ułatwia uporządkowaną analizę
ich wzajemnych interakcji.
Jednym ze sposobów kontroli przekazu medialnego nadawanego
zpola walki jest koszarowanie dziennikarzy wjednostkach wojsko-
wych. Wuprzednio zaplanowanej istarannie zorganizowanej strategii
postąpiono tak zogromną liczbą dziennikarzy podczas inwazji na Irak
w roku. Praktyka taka sięga czasów amerykańskiej wojny sece-
syjnej. Zakłada ona, że wybrani dziennikarze udają się do jednostek
pierwszej linii, wzamian za co mają dzielić się zasobami zinnymi me-
diami. Takie rozwiązanie zastosowano między innymi podczas wojny
oFalklandy (), wGrenadzie, Panamie, wczasie Iwojny wZatoce
Perskiej oraz wAfganistanie (od ). Działania dziennikarzy wróż-
nym stopniu podlegały kontroli wojskowych. Podczas Iwojny wZatoce
Perskiej dziennikarze rzadko mieli okazję relacjonować działania bez-
pośrednio zpola walki, ponieważ towarzyszyły im eskorty wojskowych
imieli ograniczony kontakt zżołnierzami na polu bitwy. Korespondenci
spotykali się zmniejszymi ograniczeniami wAfganistanie, ale tae
 W.E. Biernatzki, op. cit., s. .


otrzymywali mniej pomocy od wojska. Natomiast system koszarowania
reporterów zapewnił mediom dostęp do pierwszej linii wstopniu niespo-
tykanym wżadnym konikcie amerykańskim od czasów wojny wWiet-
namie. Wczasie wojny wIraku ponad  dziennikarzy przybyło
wrejony walk, ponad sześciuset znich było skoszarowanych wróżnych
jednostkach wojskowych, apozostali pracowali dla organizacji informa-
cyjnych pomimo ostrzeżeń amerykańskich służb, które podkreślały, że
korespondenci będący poza obszarem kontrolowanym przez wojskowych
ryzykowali swoje bezpieczeństwo. Skoszarowani wjednostkach reporte-
rzy mają niezrównane możliwości relacjonowania scen walk. Materiały
dziennikarskie powstające wtaki sposób są jednak często krytykowane
za stronniczość polegającą na sprzyjaniu personelowi wojskowemu ijego
oglądowi rzeczywistości oraz za reprezentowanie wojny wski, epizo-
dyczny sposób wynikający wyłącznie zkontekstu wydarzeń, wktórych
reporterzy brali udział.
Kluczowe pozostaje pytanie oto, czy dziennikarze powinni dążyć za
wszelką cenę do niezależności wynikającej zpraktyk dziennikarskich
ietycznych, czy też należy uznać, że dziennikarz zawsze angażuje się
emocjonalnie wkonikt po stronie własnego narodu. Problem ten
trafnie ujęli Stuart Allan iBarbie Zelizer, wskazując, że oddzielenie pa-
triotyzmu od relacjonowania działań militarnych jest kluczowym pro-
blemem korespondenta wojennego. Już wczasie wojny wWietnamie
pojawiały się głosy, że reporterzy muszą być oderwani od obserwatorów
iniekoniecznie powinni popierać politykę swoich ojczyzn. Podczas wojny
oFalklandy-Malwiny BBC była krytykowana za bezstronną postawę. Brak
innych źródeł skłonił sieć do korzystania ze źródeł argentyńskich, jednak
bezstronność dziennikarzy zanikała wmiarę postępu wojny.
 M. Mortensen, War, op. cit., s. .
 R. Klepka, Wojna wmediach: wybrane zagadnienia…, op. cit., s. .
 S. Allan, B. Zelizer, Rules of Engagement: Journalism and War, [w:] Reporting War:
Journalism in Wartime, S. Allan, B. Zelizer (red.), Routledge, London–New York
, s. .
 W.E. Biernatzki, op. cit., s. .


Whistorii korespondentów wojennych swoje wyjątkowe miejsce
znalazł Peter Arnett. Wczasie Iwojny wZatoce Perskiej stacja CNN
prezentowała więcej punktów widzenia idawała większą możliwość oce-
ny różnych aspektów wojny od kanałów konkurencyjnych. Najistotniejsza
różnica polegała na tym, że CNN zwracała większą uwagę na informacje
pochodzące spoza USA, szczególnie ze strony Irakijczyków. Ciągłe relacje
Petera Arnetta zBagdadu były najbardziej widocznym ikontrowersyj-
nym tego przejawem. Przekazywanie przez niego relacji zawierających
ocjalne stanowisko Iraku zostało ostro skrytykowane przez Biały Dom
iokreślone jako rozmowa zwrogiem. CNN wynegocjowała zSaddamem
Husajnem prawa do transmisji na żywo zBagdadu, co zkolei wywołało
krytyczne głosy innych organizacji medialnych, atak ze strony wojska,
anawet Białego Domu, jednak pozwoliło na szersze spojrzenie przez
CNN na konikt za sprawą większej liczby źródeł informacji. Sieci tele-
wizyjne oskarżały stację oustępstwa wobec Irakijczyków wzamian za
specjalny dostęp, akonserwatywni obserwatorzy określali CNN mianem
e American Voice of Bagdad”. Tylko nieliczni obserwatorzy mediów
uważali, że zdobyte informacje były warte wysiłków. Relacje Arnetta
rozpoczęły debatę publiczną wtelewizji, prasie, atakże waudycjach
radiowych otym, czy CNN i inne media powinny emitować relacje,
które prezentowały punkty widzenia obce interesom USA, aszczególnie
eksponować sposób oceny wydarzeń wojennych zperspektywy Iraku.
Jako wymowny przykład można wskazać tylko jedno działanie ocha-
rakterze językowym. Reporterzy CNN zostali oskarżeni przez jednego
zsenatorów amerykańskich obycie sympatykami Iraku tylko dlatego, że
wwiadomościach CNN zastąpiono słowo „wróg” wyrazem „Irakijczyk”.
CNN argumentowało zaś, że kanał jest oglądany w krajach idlatego
przekaz powinien być wolny od uprzedzeń.
Jedną zistotnych przyczyn relacjonowania wojny przez media jest
fakt, iż wszczególny sposób interesują się nią odbiorcy treści medial-
nych. Konikt zbrojny jako temat medialny pozwala przedsiębiorstwom
 Ibid., s. –.


medialnym na realizację ich własnych celów, głównie nansowych, ato
zuwagi na popularność problematyki, która przełoży się na wysokie
wskaźniki oglądalności, czytelnictwa lub dużą liczbę odsłon winterne-
cie, co zkolei przyniesie odpowiednie zyski ze sprzedaży reklam. Wielu
badaczy podnosi, że wojna jest towarem, który znakomicie się sprzedaje,
aokres koniktu zbrojnego rodzi nie tylko podaż, ale też popyt na relacje
medialne. „Sprzedawanie wojny” stanowi więc atrakcyjną ekonomicz-
nie izyskowną formę działalności mediów, głównie informacyjnych, co
wielu badaczy mediów podkreśla już wsamych tytułach swoich prac, tak
jak wprzypadku publikacji Susan Moeller Zmęczenie współczuciem: jak
media sprzedają choroby, głód, wojnę iśmierć czy na przykład pracy pod
redakcją Josefa Seethalera, Matthiasa Karmasina, Gabriele Melischek
iRomy Wöhlert, zatytułowanej Sprzedaż wojny. Rola środków masowego
przekazu wkoniktach od Iwojny światowej do „wojny zterroryzmem.
We wskazanym kontekście można przyjąć, że relacjonowanie wojny
wmediach, zwłaszcza wprogramach informacyjnych, czyni zniej „wyda-
rzenie medialne” posiadające większość spośród tych cech, które zostały
przypisane pojęciu media event przez jego twórców, Daniela Dayana
iElihu Katza. Wojny iich relacje:
przyciągają milionową publiczność,
opierają się często na transmisjach na żywo,
dają szansę wykorzystania pełnego potencjału technologicznego
mediów elektronicznych,
wykorzystują także media społecznościowe do podtrzymania za-
interesowania,
poświęca się im wiele czasu antenowego iniejednokrotnie się do
nich wraca,
 S.L. Carruthers, e Media…, op. cit., s. .
 S.D. Moeller, Compassion Fatigue: How the Media Sell Disease, Famine, War and
Death, Routledge, New York–London ; Selling War: e Role of the Mass Media
in Hostile Conicts from World War Ito the „War on Terror”, J. Seethaler, M. Kar-
masin, G. Melischek, R. Wöhlert (red.), Intellect Books, Bristol–Chicago .
 I. Volkmer, Conict-Related Media Events and Cultures of Proximity, „Media, War
& Conict” , t. , nr , s. –.


media zakorzeniają się wdługotrwałym wydarzeniu medialnym,
wysyłają wdane miejsce swoich reporterów, miejsce wydarzenia
staje się centrum zainteresowania,
wydarzeniu towarzyszy szeroka oprawa dziennikarska irozbudowa-
na narracja,
wydarzenie medialne bywa wyrazem noworomantycznego prag-
nienia oglądania heroicznych działań wielkich jednostek prowa-
dzących masy do spontanicznego działania,
prezentuje się je jako historię, która dzieje się na żywo, na oczach
widzów iautomatycznie staje się częścią pamięci zbiorowej, naj-
bardziej potra je kreować iprezentować telewizja.
Lauren Rabinovitz iSusan Jeords mianem typowego wydarzenia me-
dialnego określiły Iwojnę wZatoce Perskiej. Jak wskazują, media pełnią
ważną funkcję społeczną, gdyż same do pewnego stopnia konstruują takie
wydarzenia, kształtujące organizację ikoordynujące relację odbiorcy ze
społecznością. Wydarzenia medialne mają na tyle wyjątkowy charakter
iwidowiskową oprawę, że nasycając codzienne życie odbiorców wysokim
stopniem szczegółowości, uwagi ipowagi, same stają się wyjątkowe iod-
dzielone od codzienności. Amerykańskie badaczki wskazały na istnienie
kilku typów wydarzeń, takich jak mecze Super Bowl czy śluby brytyjskiej
rodziny królewskiej. Szczególną formą takiego wydarzenia medialnego
jest kryzys, który dzieli swoje miejsce wramówkach stacji iprzestrzeni
medialnej zinnymi wydarzeniami, które rozgrywają się równocześnie,
jednak zuwagi na znaczenie ioglądalność cechuje je intensywne relacjo-
nowanie wszystkich możliwych szczegółów. Wprzeciwieństwie do innych
wydarzeń medialnych, kryzysom brakuje przewidywalnego końca. Mecze
iwesela znanych osobistości są relacjonowane wsposób, który zakłada
określony początek ikoniec wydarzenia. Wojny ipodobne kryzysy mogą
rozpocząć się wokreślonym czasie, ale nawet zaangażowane wnie rządy,
nie mówiąc już orelacjonujących je mediach, nie wiedzą na pewno, kiedy
ijak się zakończą. Wten sposób media uzyskują wszechobecną iciągłą
 D. Dayan, E. Katz, Media Events: e Live Broadcasting of History, Harvard
University Press, Cambridge–London , s.  inn.


aurę napięcia, oczekiwania na możliwą nagłą katastrofę lub uniesie-
nie, czego nie mogą oferować odbiorcom inne wydarzenia. Rabinovitz
iJeords wskazywały, że głównymi funkcjami amerykańskich mediów
podczas wojny w roku było rekonstruowanie historii, kontrolowa-
nie rozpowszechniania informacji, tworzenie konsensusu społecznego
iutrwalanie tożsamości narodowej.
Utrzymująca się kulturowa fascynacja reporterami wojennymi wynika
zfaktu, że korespondentami były między innymi takie osobistości jak
Stephen Crane, Winston Churchill, Rudyard Kipling, Ernest Hemingway
czy Ian Fleming. Do tej gałęzi dziennikarstwa za sprawą dzieł literac-
kich ilmowych przypisane są romantyczne iheroiczne wyobrażenia.
Korespondent wojenny przyciąga uwagę jako ten, który był naocznym
świadkiem, adziennikarskie warunki pracy ipraktyki kształtują wiedzę
idoświadczenie wojenne odbiorców relacji wojennych. Whistorii rela-
cjonowania wydarzeń wojennych media były zobowiązane do współpracy
zwojskiem wcelu wejścia do stref wojennych iwłączenia się wprzepływ
informacji. Reporterzy wojenni stają zatem przed wyzwaniami wzakresie
równowagi wprezentowaniu racji, dylematami lojalności, odpowiedzial-
ności iprawdy, głównie zuwagi na stałość koniktów interesów między
polityką bezpieczeństwa aswobodą dostępu do informacji. Bliskość pola
bitwy jest trwałym motywem relacji wojennych, jednak krytyczny dystans
iobiektywizm korespondentów współpracujących zwojskiem jest ciągle
kwestionowany. Historia zna wiele przykładów zatarcia granic między
żołnierzami adziennikarzami. Reporterzy zaciągali się do wojska podczas
wojny meksykańsko-amerykańskiej iamerykańskiej wojny domowej,
dziennikarze nosili mundury iasymilowali się zkombatantami podczas
wojen burskich iIwojny światowej. Od tamtych czasów tylko pozornie
niewiele zmieniło się wsytuacji pracy współczesnych reporterów mieszka-
jących wkoszarach zżołnierzami, którzy przesyłają im dziś lmy wojenne,
ate następnie za pośrednictwem dziennikarzy traają do mediów spo-
łecznościowych. Relacje powstałe wtakich okolicznościach niezmiennie
 S. Jeords, L. Rabinovitz, Introduction, [w:] Seeing rough the Media…, op. cit.,
s. –.


rodzą pytanie, czy przywiązanie do wojska ibliskość wydarzeń mogą
wpływać na obiektywizm isposób rozumienia perspektywy politycznej
toczącej się wojny. Po części ztego powodu korespondentów wojennych
często oskarża się ofałszowanie, upraszczanie lub dramatyzowanie wyda-
rzeń wcelu promowania programów rządowych, zwiększania sprzedaży
prasy, popularności programu, zysków zreklam lub choćby rozwoju
własnej kariery. Jednocześnie relacjonowanie koniktów zbrojnych jest
niejednokrotnie uważane za ważniejsze ibardziej autentyczne niż inne
formy dziennikarstwa, ponieważ gatunek ten budzi ogromne zaintere-
sowanie iwiąże się zciągłym niebezpieczeństwem.
Nową jakość, tempo isposób mówienia owojnie należy wiązać zpo-
jawieniem się irozprzestrzenianiem ponadnarodowych kanałów telewizji
satelitarnej, poczynając od CNN, które rozpoczęło nadawanie w
roku. Kanały te zmieniły szybkość, sposób rozpowszechniania ijed-
norodny charakter wiadomości, co miało zapewnić większą przejrzystość
iróżnorodność informacji, głównie dzięki relacjom wczasie rzeczywi-
stym imniejszej zależności od źródeł rządowych iwojskowych. Jako
przykład wpływu nowych technologii medialnych na przekształcanie
iformowanie się opinii publicznej oraz kształtowanie polityki wskazuje
się zwykle efekt CNN. Interwencje wojskowe po zimnej wojnie prowa-
dzone przez Stany Zjednoczone, na przykład wIraku (), Somalii
(), Rwandzie (), Bośni (–) iKosowie (), miały być
rzekomo bezpośrednim rezultatem telewizyjnych obrazów ludzkiego
cierpienia. Badacze argumentowali wszakże również, że efekt CNN jest
nie tylko konsekwencją przeceniania roli mediów, ale także bezkrytycznie
określa się wten sposób wiele różnych działań politycznych, nadając po-
jęciu co najmniej trzy różne znaczenia. Po pierwsze, akceleratora działań
politycznych odpowiedzialnego za skracanie czasu reakcji na podejmo-
wanie decyzji przez polityków. Po drugie, czynnika będącego przeszkodą
wosiąganiu pożądanych celów politycznych za sprawą prezentowania
relacji narażających bezpieczeństwo operacyjne lub odwołujących się do
 M. Mortensen, War, op. cit., s. ; L. Risso, op. cit., s. –.


emocji lub podważających morale decydentów wojskowych. Po trzecie,
agenta ustalającego porządek działań– polityka zagraniczna zatem zaczę-
ła odzwierciedlać medialny porządek przedstawiania faktów inadawania
im znaczenia, co może dotyczyć na przykład kryzysów humanitarnych.
Zgodnie ztym tokiem rozumowania wpływ -godzinnego cyklu pre-
zentowania wiadomości należy uznać za wielowymiarowy wkontekście
oddziaływania na aktorów politycznych.
Zdolność natychmiastowego relacjonowania rozwijających się sytua-
cji iwydarzeń politycznych wywołała pytania owpływ wiadomości na
podejmowanie decyzji politycznych ikształtowanie polityki. Wiele analiz,
które podjęły ten problem, dotyczy presji, jaką media mogą wywierać na
polityków, oraz tego, czy polityka może być kształtowana przez media.
Istota debaty oskutkach efektu CNN koncentruje się na tendencji rządów
do dostosowywania swoich polityk wcelu sprostania wymaganiom ge-
nerowanym przez relacje telewizyjne zwojen ikryzysów humanitarnych.
Podstawą efektu CNN jest zatem szybkość, ponieważ to tempo relacji
może stwarzać problemy dla polityków, wymagając od nich szybkiej
reakcji, ujawniając niepewność iuwypuklając niekompetencję polityczną
wświetle pojawiającego się koniktu lub kryzysu dyplomatycznego. Wy-
daje się, że bez spójnej, przemyślanej agendy politycznej relacjonowanie
na żywo ujawnia słabości, które mogą mieć reperkusje polityczne.
Znaczącym problemem zdebatą na temat efektu CNN pozostaje
precyzyjne określenie zakresu wpływu telewizji czy szerzej mediów na
kształtowanie polityki. Badacze nie potraą udowodnić, czy iwjaki spo-
sób obrazy grozy przekładają się na działania polityczne, które odbiegają
od linii polityki wytyczonej przed relacją medialną. Niektórzy badacze
podnoszą, że efekt CNN wywiera nadmierny wpływ na politykę poprzez
wytwarzanie reakcji emocjonalnych, które stoją wsprzeczności zbardziej
przemyślanym osądem polityków iurzędników odpowiedzialnych za po-
litykę zagraniczną, zmuszając ich do podjęcia działań, które wkrótce itak
będą musiały zostać zmodykowane. Zgodnie podkreśla się jednak, że
natychmiastowość komunikacji pozwala na szybszą wymianę informacji
między stronami, która umożliwia niekiedy ominięcie aparatu wywia-
du idyplomacji. Natychmiastowość przekazu ma znaczenie polityczne


nie tylko dlatego, że może pozwolić politykom na uświadomienie sobie
koniktów ikryzysów oraz zmusić ich do reagowania na te problemy
wkontekście, który początkowo został określony przez telewizję, lecz
również dlatego, że ich prezentacja jest udostępniana szerszej publiczności
wtym samym czasie, co utrudnia politykom kwestionowanie lub ignoro-
wanie znaczenia rozwijającej się sytuacji. Wywiera to presję na polityków,
ponieważ zjednej strony wiadomości mogą sugerować konieczność
wystąpienia politycznej reakcji, atakże powiększyć poczucie niepewno-
ści lub słabości, azdrugiej strony, dlatego że ta słabość jest publicznie
obserwowana na scenie międzynarodowej, dając przeciwnikom iinnym
podmiotom możliwość jej wykorzystania. Ponadto szybkość wymiany
komunikatów, którą dają wiadomości telewizyjne, będącej kluczowym
elementem nowoczesnej komunikacji politycznej, ustanawia platformę
dla gestów iznaków, które mają znaczenie dyplomatyczne. Ta prędkość
daje przywódcom politycznym możliwość dotarcia do odbiorców na
całym świecie oraz poszczególnych liderów jednocześnie, awprocesie
tym jest reeksyjność, której brakuje wtradycyjnych formach działalności
dyplomatycznej. Potencjał efektu CNN można interpretować zarówno
jako pomoc, jak iprzeszkodę dla polityki. Jest on zatem zdeterminowa-
ny przez relację między szybkością relacjonowania aumiejętnościami
organizacyjnymi iprezentacyjnymi decydentów.
Wdyskusjach dotyczących -godzinnych kanałów informacyjnych
powróciło pytanie dotyczące obiektywizmu mediów, tym razem wkon-
tekście lojalności nie tylko wobec własnego państwa, ale także wobec
dylematów kulturowych, religijnych czy– szerzej –cywilizacyjnych. Ma-
nifestują się one pytaniem oto, czy media takie jak CNN są rzeczywiście
globalne, czy– jak argumentowali niektórzy badacze– stanowią jedynie
odzwierciedlenie interesów iwartości elit świata zachodniego. Dyskusja ta
stała się bardziej znacząca wraz zpojawieniem się efektu Al-Dżaziry, od
nazwy satelitarnego kanału informacyjnego Al-Dżazira, uruchomionego
w roku wKatarze, określonego tak wnawiązaniu do panarabizmu
 G. Spencer, e Media and Peace: From Vietnam to the „War on Terror”, Palgrave
Macmillan, New York , s.  inn.

ipowstałego woparciu otę ideę. Al-Dżazira była jedynym kanałem rela-
cjonującym wojnę na żywo po  września  roku, wtym najważniejsze
wydarzenia wczasie inwazji na Afganistan. Podobnie jak wprzypadku
efektu CNN efekt Al-Dżaziry dotyczy nie tylko tego konkretnego medium,
ale szerokiej gamy organizacji medialnych na Bliskim Wschodzie, wtym
głównego konkurenta Al-Dżaziry, telewizji Al-Arabija zDubaju. Efekt
Al-Dżaziry przekształca sposób myślenia oświecie poprzez zwiększenie
obecności isiły głosu islamskiego postrzegania rzeczywistości. Wielu
badaczy stawia przed stacjami takimi jak Al-Dżazira, Al-Arabija iin-
nymi sieciami medialnymi ambitne zadania. Mają one zmienić relac
między arabską publicznością medialną irządami, niszcząc monopole
państwowe wzakresie masowej komunikacji idając nowe możliwości
wyboru odbiorcom. Wskazuje się, że przedeniowują one region ijego
relacje zZachodem, rozpowszechniając idee świata arabskiego poza
Bliskim Wschodem.
 M. Mortensen, War, op. cit., s. .



Zwielu powodów wojna wietnamska (–) pozostaje tą, która
jest najczęściej przywoływana wówczas, gdy podejmuje się tematykę
relacjonowania koniktów zbrojnych przez media. Jak wskazuje Daniel
C. Hallin wpierwszych słowach swojej głośnej pracy pod tytułem Wojna
bez cenzury: media iWietnam, klęska wWietnamie pozostawiła Stany
Zjednoczone podzielone, ażaden problem nie dzielił tak głęboko jak
rola mediów. Zkolei Graham Spencer określa wojnę wietnamską jako
doświadczenie ibolączkę przyszłych rządów związaną ztym, jak radzić
sobie zmediami informacyjnymi wczasie koniktu zbrojnego. Mając na
uwadze fakt, że zaangażowanie Stanów Zjednoczonych wIndochinach
rozciągało się na czas sześciu kolejnych wyborów, dla kolejnych rządów
USA syndrom wietnamski stał się stanem permanentnym, wtrakcie
którego polityczne obawy omedia informacyjne relacjonujące wojnę
wsposób, który może doprowadzić do utraty społecznego poparcia, były
wszechobecne. Obecny wświadomości Amerykanów– azwłaszcza ad-
ministracji USA– syndrom wietnamski świadczy oniepokojących rela-
cjach między mediami apolityką zagraniczną oraz osilnym przekonaniu
ozdolności mediów do wpływania na niepowodzenia. Wwielu kręgach
politycznych media były postrzegane jako kluczowy powód, dla którego
USA przegrały wojnę wWietnamie, co stało się też wielkim historycznym
ciężarem symbolizującym porażki polityki zagranicznej USA wogólności.
Wojna wWietnamie, jako pierwsza wojna intensywnie relacjonowana
przez programy telewizyjne, głównie informacyjne, pozwala się ujmować
D.C. Hallin, e Uncensored War: e Media and Vietnam, Oxford University
Press, New York–Oxford , s. .


jako ważne studium przypadku, umożliwiające ocenę roli mediów wrela-
cjonowaniu koniktu zbrojnego, atakże szeregu dwuznacznci, sporów
ikontrowersji wokół znaczenia mediów.
Wojna wWietnamie była prawdopodobnie najważniejszym inaj-
bardziej wpływowym wydarzeniem whistorii Ameryki w drugiej po-
łowie XX wieku. Choć pochłonęła życie ponad   amerykańskich
żołnierzy imilionów Wietnamczyków, zpewnością nie była, biorąc pod
uwagę liczbę oar, największym koniktem whistorii USA. Amerykań-
ska wojna domowa iII wojna światowa pochłonęły znacznie więcej ist-
nień. Wojna wWietnamie była jednak koniktem, który podzielił naród
bardziej niż jakikolwiek inny od czasu wojny domowej. Zaangażowanie
wojsk wWietnamie wywołało głębokie wstrząsy społeczne ipolityczne
wlatach . iwczesnych latach . XX wieku oraz znacznie zmniejszyło
zaufanie Amerykanów do ich przywódców politycznych iwojskowych,
osłabiło amerykańską siłę militarną igospodarczą oraz podważyło wia-
rygodność iprestiż Stanów Zjednoczonych na arenie międzynarodowej.
Wojna wWietnamie stworzyła również głębokie itrwałe podziały społecz-
ne oraz polityczne między tymi, którzy służyli wWietnamie lub poparli
amerykański wysiłek wojenny, atymi, którzy sprzeciwiali się wojnie lub
unikali służby wojskowej. Dziedzictwo Wietnamu prześladowało Ame-
rykanów iznacząco wpłynęło na amerykańską politykę zagraniczną od
czasu zakończenia wojny wkwietniu  roku. Podziały ikwestie wyni-
kające zamerykańskich doświadczeń wWietnamie prawdopodobnie nie
ustąpią, dopóki pokolenie, które walczyło wWietnamie lub protestowało
przeciwko wojnie, oglądając ją wdomu, nie przestanie być znaczną częścią
amerykańskiego społeczeństwa.
L. Roselle, Media and the Politics of Failure: Great Powers, Communication
Strategies, and Military Defeats, Palgrave Macmillan, New York , s. –;
G. Spencer, e Media and Peace: From Vietnam to the „War on Terror”, Palgrave
Macmillan, New York , s. –.
J. Ehrman, Vietnam War, [w:] Encyclopedia of War and American Society, P. Kar-
sten (red.), Sage Publications, London , s. ; P.R. Young, P. Jesser, e
Media and the Military: From the Crimea to Desert Strike, Palgrave Macmillan,
London , s. .


Zasadniczą genezą bolesnych doświadczeń USA wWietnamie była
strategia oraz polityka gospodarcza przyjęta przez Stany Zjednoczone
wcelu powstrzymania rozprzestrzeniania się komunizmu po II wojnie
światowej. Wnastępstwie tej wojny Stany Zjednoczone starały się pomóc
japońskim ieuropejskim gospodarkom wyjść zwojennych zniszczeń
istworzyć sprawne politycznie, silne idobrze prosperujące gospodarczo
państwa zdolne do powstrzymania zagrożeń zewnętrznych iwewnętrz-
nych, aby przeciwstawić się pokusom odejścia przez te państwa od demo-
kracji igospodarki wolnorynkowej wstronę komunizmu. Wietnam stał
się ważnym źródłem surowców iartykułów żywnościowych dla rozwi-
jających się gospodarek, aStany Zjednoczone mogły liczyć na francuską
współpracę wsprawach europejskich, godząc się na francuskie żądania
przywrócenia kontroli nad ich dawnymi koloniami wAzji Południowo-
-Wschodniej.
Pomimo znacznego wsparcia materialnego inansowego ze strony
Stanów Zjednoczonych siły francuskie okazały się niezdolne do poko-
nania Wietnamu podczas Iwojny indochińskiej wlatach –.
Problem niepodległości Wietnamu miał być przedmiotem dyskusji na
konferencji głównych mocarstw zaplanowanej na maj  roku. Siły
francuskie zostały jednak pokonane pod Dien Bien Phu na kilka dni
przed otwarciem konferencji, aporażka, gorzkie upokorzenie dla Francji,
złamała francuską wolę kontynuowania walk wIndochinach. Na kon-
ferencji wGenewie Wietnam został podzielony między komunistyczną
Północ, pozostającą pod kontrolą Ho Chi Minha iViet Minhu, anieko-
munistyczne Południe, pod kontrolą Ngo Dinh Diema. Próżnię spo-
wodowaną odejściem Francuzów wkrótce wypełniły Stany Zjednoczone,
które stopniowo przeznaczały coraz większe kwoty pomocy iwysyłały
Ł. Barański, Wybrane konikty zbrojne wujęciu polemologicznym (część 1): II wojna
indochińska, „Obronność– Zeszyty Naukowe Wydziału Zarządzania iDowodze -
nia Akademii Obrony Narodowej” , nr  (), s. –.
J. Polit, Podział Wietnamu, [w:] Historia polityczna świata XX wieku. 1945–2000,
M. Bankowicz (red.), Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków ,
s. –.


coraz więcej doradców do Wietnamu Południowego, starając się nie dopu-
ścić do rozprzestrzeniania komunizmu wAzji Południowo-Wschodniej.
Dostarczając pomoc reżimowi Diema, polityka amerykańska kierowała
się tym, co prezydent Dwight D. Eisenhower określał mianem teorii
domina opartej na założeniu, że jeśli jedno państwo wAzji Południowo-
-Wschodniej przyjmie rozwiązania opierające się na komunizmie, inne
zpewnością pójdą wjego ślady, ajeśli proces pozostanie bez kontroli,
Indie iJaponia zostaną ostatecznie włączone do obozu komunistyczne-
go. Taka ewentualność byłaby, zdaniem Eisenhowera, katastrofalna dla
bezpieczeństwa wojskowego iekonomicznego wolnego świata.
Pomimo istotnej pomocy wojskowej igospodarczej oraz obecności
kilkuset amerykańskich doradców reżim Diema miał trudności zuzy-
skaniem iutrzymaniem wsparcia na wietnamskiej wsi, spotykając się
zbrakiem zrozumienia zarówno ze strony chłopów, jak ibuddystów czy
intelektualistów. Kiedy stało się jasne, że nie dojdzie do zjednoczenia
państwa, Wietnamczycy zpołudnia, którzy sprzyjali reżimowi Ho Chi
Minha, rozpoczęli powstanie mające na celu obalenie Diema. Po 
roku Wietnam Północny zaczął wspierać siły rebeliantów na południu,
które wkrótce stały się znane jako Wietkong.
Na początku  roku prezydent John F. Kennedy musiał kontynu-
ować politykę zagraniczną swojego poprzednika, uwzględniając pogarsza-
jącą się sytuację wWietnamie Południowym. Kennedy był zdecydowany
przeciwstawić się propagowanej przez Nikitę Chruszczowa koncepcji
K. Hillstrom, L.C. Hillstrom, D.M. Sawinski, Vietnam War: Almanac, e Gale
Group, Detroit , s. ; M.A. Lawrence, e Vietnam War: AConcise In-
ternational History, Oxford University Press, Oxford , s. ; W.S. Turley,
e Second Indochina War: AConcise Political and Military History, Rowman
& Littleeld Publishers, Lanham , s. .
J. Polit, Indochiny przed nową wojną, [w:] Historia polityczna świata…, op. cit.,
s. –.
P.D. Markowicz, Wietnam wpolityce zagranicznej prezydenta USA Johna Fitz-
geralda Kennedy’ego wlatach 1961–1963, „Zeszyty Naukowe Dolnośląskiej Wyższej
Szkoły Przedsiębiorczości iTechniki wPolkowicach. Studia znauk społecznych
, nr , s. –.


wspierania wojen owyzwolenie narodowe wAzji. Wobliczu porażki
inwazji wZatoce Świń ikonieczności przeciwdziałania Sowietom wBer-
linie, na Kubie iwLaosie Kennedy uważał, że Stany Zjednoczone muszą
wykazać determinację wudaremnieniu rozszerzenia się komunizmu na
cały Wietnam. Myśląc ozmianach wChinach po zwycięstwie Mao Ze-
donga wwojnie domowej w roku, Kennedy obawiał się również, że
zwycięstwo komunistów wWietnamie zniszczy jego szansę na reelekcję
w roku. Wtej sytuacji radykalnie zwiększył skalę amerykańskiej
pomocy, wtym liczbę doradców wWietnamie Południowym. Zezwolił
amerykańskim doradcom na angażowanie się wwalkę, wysłał jednost-
ki sił specjalnych oraz dopuścił do stosowania napalmu idefoliantów.
Amerykański kontyngent doradczy, który wynosił zaledwie kilkaset
osób wczasie prezydentury Eisenhowera, osiągnął maksymalną liczbę
  wchwili zabójstwa Kennedy’ego wlistopadzie  roku.
Chociaż Kennedy zwiększył amerykańskie zaangażowanie wWietna-
mie ibył zdeterminowany, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się ko-
munizmu wAzji Południowo-Wschodniej, wyrażał także poważne wątp-
liwości co do zasadności zwiększania roli Ameryki wWietnamie ioparł
się presji wysłania amerykańskich jednostek bojowych do Wietnamu.
Jego próby radzenia sobie zpogarszającą się sytuacją wWietnamie Po-
łudniowym komplikowały także sprzeczne doniesienia onaturze isile
rebelii oraz niepopularność reżimu Diema.
Po tragicznie zakończonej prezydenturze Kennedy’ego jego następca
Lyndon B. Johnson odziedziczył konieczność decydowania otym, co robić
wsprawie Wietnamu. Podobnie jak Kennedy obawiał się międzynarodo-
wych iwewnętrznych konsekwencji dla swojej prezydentury ipartii,
do jakich doprowadziłby ewentualny upadek Wietnamu. Wpierwszych
miesiącach od śmierci Kennedy’ego Johnsonowi udało się odroczyć po-
ważną decyzję dotyczącą interwencji wWietnamie, co wynikało zjego
dążenia do wygrania wyborów prezydenckich w roku. Ten cel
M.P. Bradley, Vietnam at War, Oxford University Press, Oxford–New York ,
s. ; S. Murray, Vietnam War, DK Publishing, London , s. –.
 K. Hillstrom, L.C. Hillstrom, D.M. Sawinski, op. cit., s. –.


wyjaśnia ograniczoną reakcję Johnsona na potwierdzony atak marynarki
wojennej wWietnamie Północnym  sierpnia  roku oraz informacje
oataku na amerykańskie okręty wojenne patrolujące wody uwybrzeży
Wietnamu Północnego dwa dni później. Johnson zarządził odwetowe
naloty na północnowietnamskie instalacje morskie, atakże uzyskał od
Kongresu USA wsparcie dla idei rozszerzenia roli USA wWietnamie,
co upoważniło prezydenta do użycia wszelkich środków niezbędnych
do ochrony południowego Wietnamu isił zbrojnych USA wAzji Połu-
dniowo-Wschodniej.
Prezydent Johnson powstrzymał się od eskalacji wojny aż do wybo-
rów prezydenckich w roku. Zniechęcony rosnącą siłą Wietnamu
iobawiając się rychłego upadku rządu Wietnamu Południowego, dopie-
ro od początku  roku stopniowo poszerzał zakres amerykańskiego
zaangażowania. Johnson nakazał amerykańskim samolotom bojowym
rozpoczęcie bombardowania północnowietnamskich celów wlutym 
roku wodwecie za wzmożoną aktywność Wietnamu. Johnson wkrótce
poparł bardziej kompleksową kampanię lotniczą przeciwko Wietnamo-
wi Północnemu– Rolling under– która miała na celu zwiększenie
wsparcia powstańców na południu Wietnamu Północnego oraz demon-
strację determinacji USA ipodniesienie morale Wietnamu Południowego.
Prezydent wysłał także do Wietnamu Południowego oddziały marines,
aby zapewniały bezpieczeństwo jednostkom zaangażowanym wRolling
under. Po dotarciu na ląd misja morska szybko przeniosła się zochro-
ny baz wkierunku operacji ofensywnych wnajbardziej wysuniętych na
północ prowincjach Wietnamu Południowego.
Operacja Dudniący Grom (Rolling under) iwprowadzenie mor-
skich jednostek bojowych nie doprowadziły do osiągnięcia znacznych po-
stępów wzakresie opóźnienia progresu sił komunistycznych wWietnamie
 Ibid., s. –; S. Karnow, Vietnam: AHistory, Penguin Books, New York ,
s. –; M.A. Lawrence, op. cit., s. –.
 E.H. Tilford Jr., Rolling under, Operation, [w :] e Encyclopedia of the Vietnam
War: A Political, Social, and Military History, S.C. Tucker (red.), ABC-CLIO,
Oxford , s. –.


Południowym ani zwiększenia determinacji Wietnamu Południowego.
Latem  roku Pentagon iamerykański ambasador wWietnamie Połu-
dniowym ostrzegli, że rząd Sajgonu nie przetrwa bez natychmiastowego
wprowadzenia znacznej liczby amerykańskich żołnierzy. Sekretarz obro-
ny USA zalecił wówczas rozmieszczenie   żołnierzy USA wcelu
przeprowadzenia operacji bojowych na dużą skalę. Prezydent Johnson
zatwierdził zalecenie iwlipcu tego samego roku wysłał do Wietnamu
  żołnierzy. Do listopada  roku liczba żołnierzy amerykańskich
wWietnamie Południowym wzrosła do  .
Decyzją prezydenta Johnsona z roku Stany Zjednoczone za-
angażowały się wnajdłuższym inajbardziej dzielącym społeczeństwo
konikcie zagranicznym whistorii USA. Cele, które prezydent Johnson
chciał osiągnąć za pomocą siły militarnej, były ściśle ograniczone: unik-
nąć upokarzającej porażki wWietnamie Południowym ipomóc ludności
Wietnamu Południowego żyć wwolności. Same operacje wojskowe rów-
nież były ściśle ograniczone. Johnson, bojąc się sprowokować Chiny lub
Związek Radziecki, zabronił amerykańskim siłom lądowym najeżdżania
Wietnamu Północnego ieliminowania wojskowych baz komunistycz-
nych wLaosie iKambodży. Kampania lotnicza przeciwko Wietnamowi
Północnemu została zaprojektowana tak, aby wykluczyć wszelkie in-
cydenty, które mogłyby sprowokować dwa supermocarstwa komuni-
styczne. Liczono, że stopniowo nasilająca się kampania powietrzna na
północy oraz masowe operacje na południu będą skutkować poziomem
oar niedopuszczalnym dla władz komunistycznych izmuszą Wietnam
Północny do negocjacji wsprawie zakończenia działań wojennych. Aby
uspokoić obawy społeczne inie alarmować Pekinu iMoskwy, Johnson
powstrzymał się od budowania poparcia dla wojny. Nie zwrócił się do
Kongresu oprzeznaczenie dodatkowych zasobów.
Liczba amerykańskich żołnierzy wWietnamie stale rosła. Wgrud-
niu  roku było ich  , rok później  , zaś pod koniec
 wWietnamie było już ponad   żołnierzy. Mimo że Johnson
 Ł. Barański, op. cit., s. –.
 K. Hillstrom, L.C. Hillstrom, D.M. Sawinski, op. cit., s. –.


nałożył ścisłe ograniczenia geograczne zarówno na operacje powietrzne,
jak inaziemne, siły amerykańskie miały dużą swobodę co do sposobu
prowadzenia wojny w Wietnamie Południowym. Amerykanie wyko-
rzystali swój olbrzymi potencjał militarny do zabijania tysięcy żołnierzy
komunistycznych, ale wróg zawsze mógł wycofać się do kambodżańskich
lub laotańskich świątyń inigdy nie był zagrożony utratą większej liczby
żołnierzy niż ta, którą mógłby zastąpić kolejnymi. Tymczasem żołnierze
amerykańscy, zwykle mający nie więcej niż  lat iprzebywający wWiet-
namie tylko rok, nie mieli dostatecznego doświadczenia wzwalczaniu
leśnej partyzantki. Wykorzystanie olbrzymiej siły ognia wWietna-
mie Południowym często przynosiło efekt przeciwny do zamierzonego,
ponieważ niejednokrotnie zabijano wietnamskich cywilów, niszczono
rozległe obszary wiejskie, co wiązało się znarastającą liczbą uchodźców
izniechęcało zwolenników reżimu wSajgonie.
Wmiarę nasilania się amerykańskiej wojny wWietnamie żądania, by
USA się zniej wycofały, pojawiały się wsamych Stanach Zjednoczonych
coraz częściej, agdy przykryte agami trumny iranni weterani powracali
do kraju, opozycja wobec wojny wzrastała jeszcze szybciej. Rozprze-
strzenianie itestowanie broni nuklearnej oraz konsekwencje gospodar-
cze, społeczne ipolityczne wyścigu zbrojeń zczasów zimnej wojny już
we wczesnych latach . doprowadziły wUSA do powstania szerokiej,
wielopłaszczyznowej koalicji działaczy pokojowych, aich wysiłki już na
początku  roku zostały skoncentrowane na wojnie wWietnamie.
Ruch pokojowy nie był jednolity, askładały się na niego organizacje
polityczne starej inowej lewicy, radykalni pacyści oraz osoby krytyku-
jące wyłącznie aktywność wojskową USA wWietnamie, atakże hipisi.
Pomimo rosnącej siły iliczby protestów wojna wWietnamie trwała nadal,
toteż sfrustrowane pozorną bezskutecznością swoich metod niektóre
frakcje ruchu antywojennego przeszły zprotestu do aktywnego oporu,
próbując zatrzymać rekrutację wojskową na kampusach uniwersyteckich
iuniemożliwić uczelniom prowadzenie współpracy zprzedsiębiorstwami
 J. Polit, Wojna iludobójstwo wIndochinach, [w:] Historia polityczna świata…,
op. cit., s. .


związanymi zprzemysłem wojskowym lub podejmowanie badań zwią-
zanych zobronnością.
Punktem zwrotnym wojny wWietnamie okazały się wydarzenia, któ-
re miały miejsce wstyczniu ilutym  roku podczas ofensywy Tet.
Jednostki armii północnowietnamskiej iWietkongu rozpoczęły wów-
czas skoordynowane ataki wcałym Wietnamie Południowym. Atak był
znaczącą porażką militarną sił komunistycznych, ponieważ Ameryka-
nie zdziesiątkowali tych, którzy ujawnili się, rozpoczynając ofensywę.
Koszty ofensywy, mimo przegranej Północy, dla cywilów zWietnamu
Południowego okazały się jednak ogromne. Przykładem, nie jedynym,
były wydarzenia wHue. Po zajęciu miasta przez wojska Północy została
ustanowiona władza rewolucyjna, która rozprawiła się zwrogami ko-
munizmu. Wciągu  dni sprawowania władzy komuniści zabili kilka
tysięcy mieszkańców, którzy znaleźli się na wcześniej przygotowanych
listach. Wśród zabitych byli pracownicy miejscowej administracji, żoł-
nierze, członkowie partii politycznych, duchowni oraz zwykli cywile. Los
zabitych poznano dopiero po odkryciu kolejnych masowych grobów.
Skala izaciekłość ataków, które nastąpiły wkrótce po szeroko za-
krojonej rządowej kampanii medialnej, wktórej podkreślono postępy
wwojnie izbliżające się załamanie sił komunistycznych, zszokowały
amerykańską opinię publiczną ipoważnie osłabiły wolę kontynuowania
wojny. Od ofensywy Tet wyraźny stał się spadek poparcia Ameryka-
nów dla udziału wojsk USA woperacjach wWietnamie. Rok  stał
się jednym znajbardziej dzielących ichaotycznych whistorii Ameryki.
 M. Barringer, Antiwar Movement, U.S., [w:] e Encyclopedia of the Vietnam
War …, op. cit., s. –.
 J.R. Arnold, Tet Oensive 1968: Turning Point in Vietnam, Osprey Publishing, Lon-
don ; P. Benken, Ofensywa Tet 1968: Studium militarno-polityczne, Instytut
Pamięci Narodowej, Szczecin ; J.H. Willbanks, e Tet Oensive: AConcise
History, Columbia University Press, New York ; D.T. Zabecki, Tet Oensive,
Overall Strategy, [w:] e Encyclopedia of the Vietnam War…, op. cit.
 D.T. Zabecki, Hue, Battle of, [w:] e Encyclopedia of the Vietnam War…, op. cit.,
s. –.
 R. Worth, Tet Oensive, Chelsea House Publishers, Philadelphia , s. –.


Decydenci idoradcy zaczęli namawiać prezydenta do zakończenia ak-
tywności wojskowej wWietnamie. Pod koniec marca Johnson ogłosił,
że nie będzie kandydował ponownie wwyborach prezydenckich. Kilka
dni później wMemphis wTennessee został zamordowany Martin Luther
King, co doprowadziło do wybuchu zamieszek wwielu miastach wUSA.
Wczerwcu Robert Kennedy, czołowy kandydat na prezydenta Demokra-
tów, został zamordowany wKalifornii. Dla wielu komentatorów poważne
stawało się pytanie, czy USA nie zmierzają ku wojnie domowej.
Richard Nixon wygrał wybory prezydenckie w roku, akcen-
tując wkampanii wyborczej rolę prawa iładu wpolityce wewnętrznej
oraz dążenie do honorowego zawarcia pokoju wWietnamie. Nixon, tak
samo jak jego poprzednicy, dążył do zachowania autorytetu USA, ale
jednocześnie do rezygnacji zwojny wWietnamie, stopniowo wycofując
wojska amerykańskie iprzekazując odpowiedzialność za wysiłki wojen-
ne południowowietnamskim siłom zbrojnym, co określano jako proces
wietnamizacji wojny. Nixon nakazał również tajne bombardowanie ko-
munistycznych sanktuariów wKambodży ipróbował zastraszyć przywód-
ców Wietnamu Północnego, grożąc użyciem broni nuklearnej, jeśli nie
uda się sformułować zadowalającego porozumienia. Mimo tych działań
rozmowy pokojowe wParyżu okazały się trudne. Rozmowy rozpoczęte
wmaju  roku utknęły wmartwym punkcie przez naleganie Wietnamu
Północnego na ustępstwa, takie jak wstrzymanie bombardowania jako
warunku wstępnego wszelkiej działalności dyplomatycznej. Dyplomaci
zWietnamu Północnego mogli grać na zwłokę, licząc, że stały spadek
amerykańskiego poparcia dla koniktu ostatecznie zmusi Waszyngton
do wycofania się zwojny. Do jesieni  roku nie doszło do poważnych
dyskusji na temat ugody.
Wkwietniu  roku Nixon zdecydował ozniszczeniu świątyń pół-
nocnowietnamiskich, by zyskać czas na rozbudowanie reżimu południo-
wowietnamskiego iwzmocnienie amerykańskich pozycji negocjacyjnych
 K. Hillstrom, L.C. Hillstrom, D.M. Sawinski, op. cit., s. ; M.A. Lawrence, op. cit.,
s. .
 M.P. Bradley, op. cit., s. –.


wParyżu. Nakazał też siłom amerykańskim inwazję na przygraniczne
obszary Kambodży. Akcja ta wywołała burzę gniewnych protestów wca-
łych Stanach Zjednoczonych. Na Kent State University wOhio iJackson
State University wMissisipi oddziały policji iGwardii Narodowej zostały
wysłane wcelu tłumienia zamieszek studenckich, strzelały do protestują-
cych, zabijając kilku studentów. Niepokoje na kampusach uniwersyteckich
zmusiły władze wielu znich do całkowitego zawieszenia uczelni.
Wmarcu  roku po wycofaniu większości amerykańskich jedno-
stek bojowych zpołudnia Wietnam Północny rozpoczął konwencjonalną
inwazję na Wietnam Południowy wcelu zjednoczenia państwa. Inwazja
Północy została zatrzymana przez amerykańskie siły powietrzne. Nixon
usunął wiele ograniczeń dotyczących celów wWietnamie Północnym
irozkazał zdobycie portu Hajfong wcelu zatrzymania przepływu dostaw
do Wietnamu Północnego. Wysiłki Nixona mające na celu zachęcenie do
zbliżenia zChinami iZwiązkiem Radzieckim zagroziły również izolacją
reżimu północnowietnamskiego. Po niepowodzeniu konwencjonalnej
inwazji Północy postęp wnegocjacjach pokojowych poprawił się ido
jesieni  roku wydawało się, że porozumienie jest wzasięgu ręki.
WParyżu wtajnych rozmowach Henry’ego Kissingera zLe Duc o
udało się wypracować podstawowe elementy ugody. Zgodnie zwarunka-
mi umowy Stany Zjednoczone miały wycofać pozostałe wojska wciągu
 dni od zawieszenia broni, zaś Wietnamczycy zpółnocy zwrócić ame-
rykańskich jeńców wojennych, aRada Pojednania iZgody Narodowej
przeprowadzić wybory iwdrożyć warunki umowy. Układy nie zmusiły
jednak Wietnamu Północnego do wycofania wojsk zterytorium Wiet-
namu Południowego.
Reżim południowowietnamski był oburzony warunkami proponowa-
nej umowy iżądał zmian. Wcelu uzyskania zgody Wietnamu Południo-
wego na porozumienie urzędnicy USA wykorzystali kombinację obietnic
igróźb. Stany Zjednoczone przed zawarciem umowy przekazały Wiet-
namowi Południowemu ogromne kwoty pomocy wojskowej, obiecały
 M.A. Lawrence, op. cit., s. –.
 S. Karnow, op. cit., s. –; W.S. Turley, op. cit., s. –.


szybki isurowy odwet przeciwko wszelkim przyszłym próbom użycia
siły zbrojnej przez Wietnam Północny iostatecznie zagroziły podpisa-
niem porozumienia pokojowego zWietnamem Północnym bez popar-
cia Wietnamu Południowego. Stany Zjednoczone ostatecznie uzyskały
zgodę Południa na porozumienie pokojowe, ale negocjatorzy zWiet-
namu Północnego zerwali już wówczas rozmowy. Wcelu przekonania
Wietnamczyków zPółnocy do powrotu do stołu negocjacyjnego Nixon
wgrudniu  roku zarządził najcięższe bombardowanie Wietnamu
Północnego wcałym okresie wojny. Negocjacje wznowiono wstyczniu
ipodpisano porozumienie pokojowe, podobne do projektu ukończonego
przed bombardowaniem, formalnie kończąc amerykańskie zaangażowa-
nie wwojnę. Wyjście amerykańskich sił zbrojnych zWietnamu zostało
potwierdzone wlipcu  roku, gdy Kongres Stanów Zjednoczonych
uchwalił ustawę zabraniającą amerykańskich działań bojowych wAzji
Południowo-Wschodniej po  sierpnia  roku.
Bez aktywnej pomocy wojskowej USA szanse długoterminowego
przetrwania Wietnamu Południowego były niewielkie. Społeczeństwo
amerykańskie zostało gorzko podzielone wczasie wojny, aafera Watergate,
która ostatecznie zmusiła prezydenta Nixona do rezygnacji, spolaryzowa-
ła scenę polityczną wUSA. Biorąc pod uwagę małe prawdopodobieństwo
amerykańskiej interwencji wojskowej wtych warunkach, Wietnam Pół-
nocny wykorzystał okazję do rozpoczęcia masowej inwazji na Wietnam
Południowy wiosną  roku. Siły południowowietnamskie zostały
szybko przytłoczone ireżim południowowietnamski rozpadł się. Upadek
był tak szybki, że personel ambasady amerykańskiej iamerykańscy cywile
musieli zostać ewakuowani zWietnamu pośpiesznie zorganizowanym he-
likopterem. Upadek Kambodży iLaosu wtym samym miesiącu spotęgo-
wał upokarzającą amerykańską porażkę wAzji Południowo-Wschodniej.
Wwyniku wojny wWietnamie oraz przewrotów społecznych ipo-
litycznych wlatach . Stany Zjednoczone były w roku zupełnie
innym narodem niż wtedy, gdy dziesięć lat wcześniej ich wojska wkroczyły
 J. Ehrman, op. cit., s. .
 J. Polit, Wojna iludobójstwo…, op. cit., s. .


do Wietnamu Południowego. Chociaż Stany Zjednoczone były nadal
najważniejszym supermocarstwem, ich względna siła gospodarcza imili-
tarna uległa erozji, wdużej mierze zpowodu ogromnych zasobów, które
poświęcono na utrzymanie niekomunistycznego reżimu południowowiet-
namskiego. Politycznie naród był głęboko podzielony między zwolenni-
ków iprzeciwników wojny, weteranów itych, którzy unikali wstąpienia do
armii. Wkolejnych latach po wojnie wWietnamie Amerykanie domagali
się znacznie ostrożniejszej polityki zagranicznej ibyli wyjątkowo nieufni
wobec zaangażowania sił zbrojnych USA wkonikty państw Trzeciego
Świata. Pojawiła się także dzieląca Amerykanów debata na temat przy-
czyn porażki. Niektórzy obwiniali dziennikarzy idziałaczy pokojowych
ozłamanie woli narodu do kontynuowania wojny, inni obwiniali ograni-
czenia amerykańskich operacji wojskowych przez przywódców cywilnych,
podczas gdy jeszcze inni wskazywali wadliwą strategię wojskową– użycie
sił konwencjonalnych przeciwko niekonwencjonalnemu wrogowi– jako
główny powód klęski. Niezależnie od przyczyn porażki wojna zniszczyła
niekwestionowane oddanie Amerykanów idei antykomunizmu.
Wojna wWietnamie była efektem przekonania Amerykanów ozagro-
żeniu komunizmem lub nawet, jak wskazuje Graham Spencer, obsesji na
tym punkcie, podobnie wprzypadku polityki zimnej wojny. Możliwość
anektowania Wietnamu Południowego przez Wietnam Północny była
postrzegana jako główne zagrożenie dla innych państw regionu, atakże
jako strata dla amerykańskich interesów geopolitycznych idominującej
pozycji USA. Decyzja Kennedy’ego zpoczątku lat . XX wieku owysła-
niu wojsk do Wietnamu, kontynuowana przez administrację Johnsona
iNixona, została podjęta, ponieważ wierzono, że zwycięstwo wietnam-
skich komunistów będzie zachętą dla ruchów rewolucyjnych winnych
częściach świata oraz zapewni przewagę ZSRR iChinom. Sam Wietnam
był zatem postrzegany jako ważny wtym sensie, że jego kontrola przez
reżim komunistyczny zagrażała całej Azji Południowo-Wschodniej oraz
potrzebom gospodarczym NATO iJaponii.
 W.S. Turley, op. cit., s. –.
 G. Spencer, op. cit., s. .


Kampania wojskowa była traktowana jako najskuteczniejszy sposób
stawienia czoła zagrożeniu komunistycznemu, ale okazała się poważ-
nym błędem USA, które nie doceniły komunistycznego oporu. Wiara
wto, że wyższość wojskowa USA pozwoli szybko pokonać wojska Pół-
nocy, okazała się błędna iprzyczyniła się do impasu, który pochłonął
iostatecznie pokonał kolejne amerykańskie administracje. Strategia
prowadzenia wojny opartej na założeniu wyczerpania wroga izmu-
szeniu go do wynegocjowania korzystnej dla Stanów Zjednoczonych
ugody ostatecznie była chybiona ioparta na wadliwym poczuciu w-
szości. Barbara Tuchman owo długotrwałe iuporczywe trzymanie się
wyznaczonego kursu wwojnie wietnamskiej określiła mianem jednego
znajwiększych szaleństw władzy. Uzasadnienie dalszej obecności
wWietnamie zależało od utrwalenia teorii światowego powiązania
wojen narodowowyzwoleńczych zwiarygodnością zobowiązań USA,
które kierowały się moralnym imperatywem próby powstrzymania
iostatecznego pokonania komunizmu. Jednak, wmiarę jak wojna sta-
wała się coraz trudniejsza dla amerykańskiej opinii publicznej, oka-
zywało się coraz bardziej oczywiste, że istnieje rozbieżność między
kosztami wojny– zarówno wojskowymi, jak iekonomicznymi– aopty-
mistyczną propagandą kolejnych administracji. Trwająca do  roku,
kiedy to wojska amerykańskie zostały ostatecznie wycofane iwojska
komunistyczne opanowały Sajgon, wojna wWietnamie zaczęła kojarz
się ztraumatyczną historią, zapamiętaną raczej jako porażka strategii
wojskowej idyplomatycznej.
Dziedzictwo Wietnamu do dziś jest źródłem reeksji, ale istrachu
dla przyszłych działań zzakresu planowania wojskowego i polityki
 B. Tuchman, Szaleństwo władzy: od Troi do Wietnamu, tłum. M.J. Michejda,
A. Michejda, Wydawnictwo Książnica, Katowice , s. .
 S. Laderman, E.A. Martini, Introduction: National Amnesia, Transnational Memo-
ry, and the Legacies of the Second Indochina War, [w:] Four Decades On: Vietnam,
the United States, and the Legacies of the Second Indochina War, S. Laderman,
E.A. Martini (red.), Duke University Press, Durham , s. –; N. Turse, Kill
Anything at Moves: e Real American War in Vietnam, Henry Holt and Com-
pany, New York .


zagranicznej. Jak już podkreślano, wielu badaczy akcentuje fakt dużej
odpowiedzialności za porażkę wWietnamie mediów oraz sposobu, wjaki
była relacjonowana przez nie wojna, jej główne wydarzenia, atakże rolę
narracji wokół decyzji odnoszących się do tego koniktu zbrojnego. Ar-
gumenty te były powtarzane ianalizowane zarówno zaraz po zakończe-
niu wojny, jak isą obecne wstale toczących się dyskusjach naukowych
ipublicystycznych.


Od czasu wojny wWietnamie dyskusje na temat roli iwpływu mediów
informacyjnych na kształtowanie opinii publicznej idecyzji politycz-
nych zintensykowały się, zwykle nabierając na sile po wprowadzeniu
nowych technologii medialnych. Wdobie wojny wietnamskiej no-
wym medium stała się telewizja, dlatego też wojna ta została określona
mianem „wojny salonowej”. Dowodzi się zwykle, że relacje telewizyjne
zlinii frontu zmniejszyły poparcie społeczne dla idei wysyłania amery-
kańskich żołnierzy do Wietnamu iwpłynęły na wynik wojny. Zgodnie
zpowszechnym przekonaniem reporterzy cieszący się niespotykaną
swobodą prezentowali historie opisujące ludzkie cierpienia, odcinając się
od politycznych celów interwencji wWietnamie. Przekazy medialne zde-
moralizowały amerykańską wolę walki, kreując wrażenie wojny toczonej
na „wojskowych imoralnych ruchomych piaskach”, jak miał stwierdzić
prezydent Nixon, podejmując decyzję ozakończeniu amerykańskiej
 R. Lock-Pullan, US Intervention Policy and Army Innovation: From Vietnam to
Iraq, Routledge, London–New York , s. –.
 W.J. Duiker, Victory by Other Means: e Foreign Policy of the Democratic Repu-
blic of Vietnam, [w:] Why the North Won the Vietnam War, M.J. Gilbert (red.),
Palgrave Macmillan, New York , s. –; R. Elegant, How to Lose AWar:
e Press and Viet Nam, „Encounter” , t. LVII, nr , s. –.
 M.J. Arlen, Living-Room War, Syracuse University Press, Syracuse–New York
.


aktywności wWietnamie. Według badań Daniela Hallina relacje wo-
jenne były lojalne wobec polityki rządu, dopóki panował konsensus.
Krytyczne podejście wywołała zmiana klimatu politycznego od 
roku, zwłaszcza po ofensywie Tet w, kiedy to główne źródła me-
diów informacyjnych, awięc urzędnicy państwowi iżołnierze wterenie,
zaczęli wyrażać niejednoznaczne opinie. Nawet wtedy jednak media
rzadko wprost krytykowały amerykańską interwencję, nie pojawiały się
też argumenty, że wojna była zasadniczo zła.
Wprzeciwieństwie do tendencji przypisywania rewolucyjnej władzy
najnowszym technologiom medialnym badacze twierdzili, że media
masowe wydają się lojalne wobec rządowych agend wsprawach woj-
ny ibezpieczeństwa narodowego. Media głównego nurtu, jak wskazy-
wali Herman iChomsky, są raczej skłonne do kreowania konsensusu
ze względu na swój model biznesowy oraz skłonność dziennikarzy do
polegania na ocjalnych źródłach ipozostawania wiernym interesom
narodowym. Znaczna część badań odnoszących się do medialnych
relacji zWietnamu wydaje się dążyć do odpowiedzi na pytanie oto, czy
media są winne przegranej wwojnie, atakże czy dopuszczenie reporterów
tak blisko pola walki, że mogli zniego nadawać niemal bezpośrednie
relacje, miało wpływ na odczucia iopinie odbiorców. Należy podkreślić,
że możliwości technologiczne właśnie wczasach wojny wietnamskiej
pozwoliły odbiorcom bardziej niż wprzypadku jakiegokolwiek innego
koniktu zbrojnego konsumować obrazy, które docierały do nich szyb-
ciej, były kolorowe, aczęsto także ruchome, dając niespotykane dotąd
wrażenie autentyczności.
Zmiany, októrych tu mowa, każą przypomnieć, że przez niemal całą
historię ludzkości aż do niedawna ścisłą kontrolę dostępu do pola bitwy
isurową cenzurę relacji reporterów uważano za oczywistość zniewielkimi
 M. Mortensen, War, [w:] e Handbook of Communication History, P. Simonson,
J. Peck, R. Craig, J.P. Jackson Jr (red.), Routledge, New York–London , s. .
 D.C. Hallin, op. cit., s. .
 E.S. Herman, N. Chomsky, Manufacturing Consent: e Political Economy of the
Mass Media, Pantheon Books, New York , s. –.


wyjątkami. Wrzeczywistości jednak tzw. mgła wojny, otaczająca zarówno
żołnierzy pierwszej linii, jak ireporterów pierwszej linii, sprawiała, że
ścisła kontrola nad relacjami zpola bitwy była niepotrzebna. Relacje były
zbyt fragmentaryczne, aby zapewnić znaczącą wiedzę dla wroga. Jeden
zwysokich urzędników Pentagonu dokonał parafrazy relacji typowego
korespondenta zpola bitwy: „Opiszę, co widziałem, wokół strzelano
zmnóstwa broni ito wszystko, moje obawy iemocje oraz ci, zktórymi
rozmawiałem dookoła mnie. Bardziej szczegółowe relacje medialne,
świadome dyskusje na temat taktyki, strategii ibroni od zawsze stanowiły
problem. Rosnące możliwości techniczne mediów wXIX iXX wieku
spowodowały, że potrzeba kontroli informacji stała się jeszcze bardziej
nagląca zpunktu widzenia celów wojska. Wczasie II wojny światowej
iwojny koreańskiej media pogodziły się ztakim stanem rzeczy albo czuły
się bezradne, aby cokolwiek zmienić. Znacznie swobodniejszą kontrolę
nad informacjami sprawowano we wczesnej fazie wojny wWietnamie.
W roku, gdy CBS wysłało ekipy reporterów do Wietnamu, wojsko
witało ich zotwartymi rękami. Żołnierze byli przekonani, że dzięki re-
porterom świat zobaczy wielkość Ameryki.
William M. Hammond uważa, że za tę politykę był odpowiedzialny
minister-doradca misji USA wWietnamie do spraw publicznych Barry
Zorthian, który wefekcie służył jako zarządzający informacjami za rzą-
dów generała Williama Westmorelanda iambasadora USA wWietnamie
Południowym. Ta liberalna polityka opierała się na dobrowolnych „wy-
tycznych” uzgodnionych przez korespondentów. Polityka ta wywołała nie-
znaczną krytykę ze strony niektórych amerykańskich ocerów ipolityków,
którzy uważali, że prawdopodobnie dojdzie do przekazania wrogom stra-
tegicznych informacji. Niemniej jednak usatysfakcjonowało to większość
korespondentów, którzy na początku wojny nie kwestionowali zasadności
 W.E. Biernatzki, War and Media, „Communication Research Trends” , t. ,
nr , s. .
 I. Wolska-Zogata, Media iwojna. Między informacją apropagandą, „Zeszyty
Naukowe Wyższej Szkoły Ocerskiej Wojsk Lądowych im. gen. T. Kościuszki
, nr , s. .


amerykańskiej obecności wWietnamie Południowym. Głównodowo-
dzący wojsk USA niejednokrotnie podkreślał, że relacjonowanie koniktu
przez media wtakiej formie, wjakiej to czyniono, działało psychologicz-
nie na korzyść przeciwnika.
Kształt polityki informacyjnej wWietnamie Południowym wynikał
zobaw, że nieprzyjazne traktowanie prasy zagrozi pozytywnym rela-
cjom zmediami. Biuro Informacji Amerykańskiego Wojska (e Ame-
rican Army’s Oce of Information) próbowało również doradzić wiet-
namskiemu rządowi, jak poprawić swój wizerunek wamerykańskich
mediach. Reporterzy poruszali się po terenach ogarniętych interwencją,
ograniczeni jedynie niebezpieczeństwem ze strony ognia przeciwnika
oraz potrzebą posiadania akredytacji prasowych, aby uczestniczyć wo-
cjalnych spotkaniach informacyjnych. Byli wstanie uzyskać kwatery
itransport od wojska za symboliczne opłaty. Spośród około  kore-
spondentów akredytowanych przez wojsko USA do  roku tylko
trzech zostało usuniętych zpowodu naruszenia wytycznych sprawoz-
dawczych. Pomimo braku formalnej kontroli wrelacjach dotyczących
wojny wWietnamie doszło jednak do cenzury uźródła, co doprowadziło
do rozbieżności między treścią ocjalnych briengów aistotą przeka-
zu bardziej niepokojących doniesień korespondentów wterenie ido
wynikającej ztego luki wiarygodności, która stawała się coraz większa
ibardziej szkodliwa.
Jako pierwsza „wojna salonowa” Wietnam stał się bezprecedensowym
spektaklem informacyjnym. Chociaż wiadomości nie były tak dynamicz-
ne jak dziś, adotarcie materiału na ekrany telewizorów trwało średnio
co najmniej  godzin, perspektywa koniktu, który stał się ciągłym,
płynnym widowiskiem pełnym różnorodności, była stosunkowo nie-
oczekiwana iwywoływała szereg reperkusji, na które politycy nie byli
 W.M. Hammond, Public Aairs: e Military and the Media 1968–1973, Center
of Military History, United States Army, Washington D.C. , s. .
 R. Pietrygała, Rola mediów wkonikcie wietnamskim, „Ogrody Nauk iSztuk”
, nr , s. .
 W.E. Biernatzki, op. cit., s. .


przygotowani. Wysiłki mające na celu obwinianie mediów obrak poli-
tycznej kontroli nad przebiegiem, kierunkiem iuzasadnieniem wojny były
wtym czasie rutynowe. Prezydent Lyndon B. Johnson w roku uważał
media informacyjne wogóle, awiadomości telewizyjne wszczególności,
za głównego przeciwnika wswoich wysiłkach mających na celu pokazanie,
że Stany Zjednoczone czynią postępy wsprostaniu agresji iutrzymaniu
samostanowienia wWietnamie Południowym. Mimo że dziennikarze
telewizyjni poparli politykę Johnsona, rozwijający się konikt ujawnił
problemy zpodejściem administracji. Próbując poradzić sobie zrosną-
cą liczbą negatywnych relacji iutrwalonym wkręgach dziennikarskich
przekonaniem, że bombardowania powinny ustąpić miejsca rozmowom
pokojowym, Johnson winił za swoje trudności media istarał się zinten-
sykować inicjatywy zzakresu public relations, aby pokazać, że wojna
przebiega zgodnie zplanem.
Chociaż kampania ta przyniosła pewną zmianę wrosnącym niepo-
koju co do celu wojny, była krótkotrwała iskutecznie upadła, gdy miała
miejsce fala zamachów dokonanych wWietnamie Południowym przez
północnych komunistów w roku, znana jako ofensywa Tet. Ataki
nastąpiły wdniu Księżycowego Nowego Roku, najważniejszego święta
wWietnamie, ofensywa zaskoczyła Stany Zjednoczone iprzeciwdziałała
dominującym sformułowaniom, że konikt postępuje wsposób zgod-
ny zamerykańskimi celami. Wielu badaczy podkreśla, że najbardziej
przełomowy wsposobie prezentowania wojny wietnamskiej był okres
po ofensywie Tet. Chociaż komunistyczna ofensywa Tet z roku
była zwycięstwem wojskowym Wietnamu Południowego iAmerykanów,
okazała się katastrofą medialną. Reporterzy ikamerzyści, zktórych wielu
być może wcześniej nie zbliżyło się do pola bitwy bardziej niż zodległości
baru Continental Hotel wSajgonie, nagle znaleźli się wsamym środku
walk. Telewizyjne obrazy bitew wrzekomo bezpiecznych miejscach
ioar cywilnych zwróciły opinię publiczną przeciwko wojnie ipod-
ważyły morale nie tylko amerykańskich cywilów, ale także żołnierzy
 G. Spencer, op. cit., s. –.


wterenie, anawet najwyższych urzędników państwowych. Największym
błędem pozostawała jednak niespójność, którą zcałą mocą uwypukliła
ofensywa Tet. Konferencje prasowe oraz orędzie noworoczne prezydenta
Johnsona dowodziły, że wojna ma się ku końcowi, aWietnam Północny
jest bliski poddania się. Wydarzenia stycznia ilutego  roku dowiodły,
że jest inaczej, niż mówił prezydent ijego administracja.
Daniel Hallin podkreśla rosnący negatywizm obserwowany wame-
rykańskiej telewizji informującej oofensywie Tet. Jeden znajbar-
dziej szanowanych komentatorów amerykańskiej telewizji CBS, Walter
Cronkite, po atakach dowodził, że wojna była „niemożliwa do wygra-
nia” iże można ją zakończyć jedynie wdrodze negocjacji. Wkrótce
po tym jego stwierdzeniu prezydent Lyndon Johnson podjął decyzję
owstrzymaniu bombardowania Wietnamu Północnego iposzuki-
waniu kompromisu, atakże zdecydował orezygnacji zubiegania się
oreelekcję. Nie mogąc pojąć, że powracające obrazy zWietnamu
podważają przekonanie ocelowości koniktu, Johnson był pewny, że
telewizja jest wjakiś sposób odpowiedzialna za załamanie się poparcia
społecznego dla polityki wojennej jego administracji. Mimo że Johnson
próbował dostosować politykę do rosnących trudności spowodowanych
krytycznymi relacjami, okazało się, że nie udało mu się wygrać wojny
wtelewizji.
Za oczywiste należy uznać, że telewizja nie miała wywu na ofen-
sywę Tet, jak twierdził Johnson, nawet jeśli relacje wpłynęły na od-
biór wojny. Przed ofensywą Tet relacje najczęściej kreowały wrażenie,
że wojna przebiegała dobrze. Jednak krytyka amerykańskich działań
wojskowych, która rozwinęła się w roku, nasiliła się w roku,
kiedy to dziennikarze zaczęli podkreślać rozdźwięk między retoryką
Johnsona arealiami wojny. Wysiłki rządu mające na celu ukazanie
koniktu wbardziej pozytywnym świetle były wspierane przez dążenia
do zacieśnienia więzi między urzędnikami publicznymi, redaktorami,
 P. Benken, op. cit., s. –.
 D.C. Hallin, op. cit., s. –.
 J.H. Willbanks, op. cit., s. –.


dziennikarzami idowódcami wojskowymi, ale kampania ta stała się
niemożliwa do podtrzymania po przedstawieniu horroru izniszczeń
związanych zofensywą Tet. Jako kluczowy punkt zwrotny wwojnie
wydarzenia święta Tet skutecznie obaliły argument, że ma miejsce postęp
wosiąganiu celów wojny, co doprowadziło do sytuacji, wktórej czo-
łowi dziennikarze zaczęli kwestionować ocjalne wyjaśnienia koniktu.
Ofensywa Tet stała się momentem, wktórym szersze konsekwencje
wojny stały się bliżej nieokreślone, adoniesienia poszerzyły lukę wwia-
rygodności administracji Johnsona. Nie mogąc utrzymać publicznego
zaufania do legalności wojny ipodważając działania public relations,
które starały się krytykować ideę wycofania się zWietnamu, telewizyjne
relacje zofensywy Tet wynęły na opinię opolityce zagranicznej USA
oraz postawy społeczne– zmieniając poglądy, potęgując uprzedzenia
isiejąc kontrowersje.
Wiadomości telewizyjne coraz bardziej podkreślały problemy
zprzywództwem ikierunkami prowadzonej polityki wmiarę trwania
wojny, jednak iwtym przypadku najbardziej zauważalnie po ofensy-
wie Tet. Wtedy wyraźna stała się zmiana akcentów, która uwypukli-
ła bardziej krytyczne ramy analizy reporterów telewizyjnych, którzy
wcześniej mieli tendencję do bezkrytycznego przyjmowania ocjalnych
wyjaśnień irządowych briengów. Niemniej jednak, mimo że obrazy
ze stycznia ilutego  roku przyczyniły się do tego, że amerykańska
ofensywa zawiodła, stało się również oczywiste, że wojna wtelewizji
była serią rozłącznych epizodów walki, co odzwierciedlało rozdrob-
niony iniezorganizowany schemat samej wojny. Fragmentacja owa
zdawała się korespondować zpodobnym rozłącznym podejściem do
polityki, które skutkowało nasilaniem się wątpliwości co do amery-
kańskich celów iwywieraniem presji na administrację, coraz bardziej
zaniepokojoną rosnącym niezadowoleniem społecznym. Wpływ tych
wydarzeń polegał na wzroście sceptycyzmu wobec wojny iniszczeniu
zaufania względem sposobu, wjaki administracja Johnsona sobie znią
 G. Spencer, op. cit., s. .


radzi. Wycofanie się Johnsona zwyścigu prezydenckiego dwa miesiące
po ofensywie Tet dowiodło niezdolności do skutecznego kształtowania
agendy informacyjnej iprzeciwdziałania rosnącemu poczuciu, że spo-
łeczeństwo zostało wprowadzone wbłąd wkwestii polityki, przebiegu
wojny imoralnej odpowiedzialności. Począwszy od tego momentu
telewizja przedstawiała wojnę, która była zastanawiająca iniespójna–
serię rozproszonych operacji wojskowych, które często kończyły się
indywidualnym sukcesem, ale zbiorowo były katastrofalne wskutkach.
Noc po nocy telewizja powoli demaskowała nielogiczność starć. Okres
ten stał się punktem zwrotnym wwojnie, kwestionując dominujące
przekonanie osukcesie amerykańskiego wysiłku, który wcześniej pod-
trzymywały media, iprzeciwstawiając się twierdzeniom opozytywnym
wpływie bombardowań na wynik wojny. Prowojenne stanowisko, jakie
uprzednio zajmowała telewizja, wynikające zszerokiej akceptacji zim-
nowojennej perspektywy, której elementem przecież była interwencja
USA wWietnamie, zmieniło się wzwiązku ze zmieniającymi się wa-
runkami politycznymi.
Ofensywa Tet nie zmieniła natychmiast amerykańskiej opinii pu-
blicznej tak, że społeczeństwo zaczęło wypowiadać się przeciwko wojnie.
Ankieta Ropera ze stycznia  roku wykazała, że % ankietowa-
nych opowiadało się za kontynuowaniem wojny, a% było przeciw.
Wporównywalnej ankiecie zpoczątku lutego  roku, bezpośrednio
po ofensywie Tet, % respondentów opowiedziało się za kontynuacją,
a% przeciw wojnie. Wtym samym lutowym sondażu % respon-
dentów opowiedziało się za dalszym bombardowaniem Wietnamu Pół-
nocnego, podczas gdy tylko % wyraziło taką opinię wpaździerniku
 roku. Pomimo tymczasowego wzrostu publicznego poparcia dla
wojny ofensywa Tet stała się punktem zwrotnym wsposobie prezentowa-
nia przez amerykańskie środki masowego przekazu stanowiska rządu
wsprawie wojny wWietnamie. Wopinii „establishmentu” prasa nie
 J. Blood, e Tet Eect: Intelligence and the Public Perception of War, Routledge,
London–New York , s. –.
 G. Spencer, op. cit., s. .


tylko odzwierciedlała zmianę kierunku oceny wojny, ale także, zdaniem
Hammonda, kontrola prasy stopniowo sprawiła, że młodsze pokole-
nie reporterów, redaktorów iproducentów, spośród których wielu już
wcześniej było przeciwnych wojnie, po ofensywie Tet jeszcze wyraźniej
wyrażało swój sprzeciw.
Podkreśla się, że większość korespondentów, wbrew temu, co myśla-
no onich wWaszyngtonie, była równie zainteresowana tym, by Stany
Zjednoczone wygrały wojnę, jak Pentagon. To, co kwestionowali kore-
spondenci, nie było amerykańską polityką, ale taktyką stosowaną do jej
realizacji. Co ważne, polityka administracji polegająca na umożliwieniu
dostępu do strefy wojny praktycznie każdemu dziennikarzowi przyczyniła
się do powstania problemów zkontrolą informacji idalszych destabilizu-
jących prób promowania jednolitej agendy politycznej. Nie kontrolując
skutecznie dostępu do informacji, administracja amerykańska miała
coraz większe trudności wkształtowaniu przekazów informacyjnych
zgodnie zoptymizmem ikampaniami propagandowymi, niezbędnymi
do legitymizacji strategii icelów politycznych.
Choć media informacyjne nie stały się bardziej otwarte na antywo-
jenną agendę, to jednak intensywniej kwestionowały decyzje polityczne,
co przełożyło się na systematyczne prezentowanie argumentów przeciw
kontynuacji wojny ijej motywów. Twierdzenie, że media były główną
przyczyną spadku zaufania publicznego, było próbą odwrócenia uwa-
gi krytycznej od administracji, która sama była odpowiedzialna za tę
niepewność. Media potęgowały pojawiający się spór opolitykę iwten
sposób raczej odzwierciedlały niż inicjowały polityczną dwuznaczność,
która doprowadziła do zmniejszenia poparcia społecznego. Skumulowa-
ny wpływ strasznych obrazów wojennych na przestrzeni czasu zmienił
postrzeganie wojny idoprowadził do presji, która negatywnie wpłynę-
ła na wiarygodność ocjalnych wyjaśnień. Podczas gdy coraz bardziej
oczywiste stawało się, że wWaszyngtonie przegrywa się wojnę, jasne było
 W.M. Hammond, Public Aairs: e Military and the Media 1968–1973, op. cit.,
s. –.
 G. Spencer, op. cit., s. .


również to, że wiadomości telewizyjne rozwinęły zdolność do podważania
ocjalnych punktów widzenia.
Warte podkreślenia jest to, że media, mimo coraz bardziej krytycz-
nego stosunku do wojny wWietnamie, nie relacjonowały wprzesadnie
pozytywny sposób ruchu antywojennego. Prezentowały go tylko dlatego,
że jego motywacje krzyżowały się zszerszym zaniepokojeniem opi-
nii publicznej wojną. Problemem dla ruchu antywojennego było to, że
chociaż wojna wWietnamie była niepopularna, to sam ruch był jeszcze
mniej popularny, co wraz zbrakiem publicznej wiarygodności ruchu
dawało administracji amerykańskiej możliwość jego marginalizacji
izmniejszania szans na zdobycie sympatii społecznej. Media byłyby
bardziej przychylne wrelacjonowaniu ruchu antywojennego, gdyby
ów ten mógł prezentować swoje stanowisko wsposób bardziej spójny
isystematyczny, ato zpowodu tendencji mediów do polegania na eli-
tarnym dyskursie politycznym idyskursie władzy. Niezdolność ruchu
antywojennego do zaproponowania kontrstrategii wobec demonizacji
jego motywów może wskazywać na brak koordynacji ruchu wzakresie
promowania jednego przesłania. Bardziej skrajne elementy, które wyko-
rzystywały ruch antywojenny jako platformę do wyrażania sprzeciwu
wobec represji państwowych, były relacjonowane przez media istawały
się użytecznym stereotypem dla urzędników państwowych do wyko-
rzystania wodniesieniu do argumentów opacyzmie jako zagrożeniu
dla porządku społecznego.
Biorąc pod uwagę późniejszą specykę relacji media– wojsko, moż-
na przychylić się do tezy, że ofensywa Tet wyznaczyła przełom, który
wpływa na te relacje aż do chwili obecnej. WWietnamie niemal nie-
kwestionowane przestrzeganie ocjalnych interpretacji działań zfrontu
zmieniło się szybko wcyniczne komentarze dotyczące motywów icelów
wojny. Po wojnie wWietnamie wojsko amerykańskie pozostało przeko-
nane, że to media doprowadziły do jej zakończenia iwinne są porażki.
 P.M. Taylor, Global Communications, International Aairs and the Media since
1945, Routledge, London–New York , s. .
 G. Spencer, op. cit., s. .


Nierzadko podnosi się, że wyrażenie „efekt Wietnamu” wkontekście
relacji mediów iwojska wXXI wieku jest nadal używane wPentagonie.
Badacze podkreślają także istnienie swoistego syndromu wietnam-
skiego, który wiąże się zniechęcią amerykańskiej opinii publicznej do
podejmowania przez USA działań wojennych. W tym wypadku nie-
rzadko przywołuje się rolę mediów jako testu na to, co społeczeństwo
sądzi oudziale wojsk USA winterwencji zbrojnej. Sprawdzian ten bywa
określany jako test Dover, od nazwy Bazy Sił Powietrznych wDover, do
której przybywają samoloty zciałami oar wojny. Test Dover dotyczy
reakcji ogółu społeczeństwa na oary śmiertelne wojny jako miernika
poparcia dla udziału winterwencjach wojskowych. Polega na badaniu
nastrojów związanych zoglądaniem lmów przedstawiających trumny
owinięte wamerykańską agę, będące ikonami wojny istrat, jakie przy-
nosi. Ostatnie badania dowodzą, że opinia publiczna prawdopodobnie
bardziej obawia się porażki niż oar, azatem perspektywa przegranej
wojny jest bardziej skłonna nastawić społeczeństwo przeciw wojnie niż
wysoki wskaźnik oar. Mimo to w roku, wprzeddzień inwazji na
Zatokę Perską wprowadzono zakaz prezentowania wmediach ceremonii
powrotu oar do Dover.

Wojna wWietnamie bywa określana jako pierwsza wojna telewizyjna
wAmeryce, ponieważ była pierwszym koniktem zbrojnym, wprzypad-
ku którego telewizja była głównym sposobem dostarczania informacji
amerykańskiej publiczności. Należy podkreślić, że wokresie tym do-
stępnych było tylko kilka kanałów, co umożliwiło trzem głównym sieciom
 W.E. Biernatzki, op. cit., s. .
 P.M. Taylor, op. cit. s. –.
 M. Mortensen, Journalism and Eyewitness Images: Digital Media, Participation,
and Conict, Routledge, New York–London , s. –.
 M. Mandelbaum, Vietnam: e Television War, „Daedalus” , t. , nr , s. .


telewizyjnym, ABC, CBS iNBC, kontrolowanie prawie wszystkich te-
lewizyjnych relacji wojennych. Przez większą część koniktu, przede
wszystkim wlatach –, relacje zWietnamu były nadawane wdwu-
lub trzyminutowych segmentach wnocnych wiadomościach telewizyj-
nych trzech głównych sieci telewizyjnych wUSA. Wiadomości telewizyjne
uzyskały ostateczną formę wprzeddzień wybuchu wojny wWietnamie.
Wiadomości wieczorne wCBS iNBC przybrały obecną strukturę audycji
we wrześniu  roku, wydłużając czas trwania programu zpiętnastu
minut do pół godziny. Pierwsze wiadomości dotyczące Wietnamu, które
rozszerzone wydania programów zaprezentowały, dotyczyły wywiadu
udzielonego przez Kennedy’ego dziennikarzom NBC, wktórym próbował
wyjaśnić politykę USA wobec Ngo Dinh Diema. Dwa lata później wojska
amerykańskie wyruszyły na wojnę wświetle reektorów telewizyjnych.
Nawet ostateczne szturmowanie Sajgonu iewakuacja ostatnich Amery-
kanów zdachu ambasady w roku były obserwowane przez miliony
Amerykanów siedzących wswoich pokojach. Widzowie programów te-
lewizyjnych byli naocznymi świadkami wojny, co pomogło ukształtować
ich opinie na jej temat.
Telewizja wokresie wojny wietnamskiej dopiero się rozwijała. Wcza-
sie wojny wKorei nie można było jeszcze uznać jej za główne źródło
wiadomości. Wielu badaczy iobserwatorów podejrzewało istnienie
związku między rolą telewizji awynikiem tego koniktu zbrojnego. Po-
glądy takie wyrażali także prezydenci Lyndon Johnson iRichard Nixon.
Podobnie uznał rząd brytyjski, kiedy w roku podjął decyzję opo-
ważnym ograniczeniu udziału telewizji wkampanii na Falklandach. Ci,
którzy argumentowali, że media odegrały decydującą rolę wporażce
amerykańskich działań wWietnamie, niemal zawsze koncentrowali się
na telewizji jako głównej przyczynie tego, co postrzegali jako istotę na-
rodowej woli walki. Pogląd, że telewizja nastawiła amerykańską opinię
publiczną przeciwko wojnie, jest tak szeroko akceptowany wamery-
kańskim spektrum politycznym, że prawdopodobnie zbliża się do bycia
 D.C. Hallin, op. cit., s. .
 S. Murray, op. cit., s. –.


najbardziej konwencjonalnym podejściem do tej wojny, która wciąż dzieli
Amerykanów.
Telewizyjne relacje zwojny miały zarówno krytyków, jak iobrońców.
Krytycy twierdzili, że producenci telewizyjni starali się, aby ich relacje
wizualne były dramatyczne, wykorzystując krótkie przekazy odwołujące
się raczej do emocji widza niż jego intelektu, co prowadziło do zniekształ-
cenia oglądanych wydarzeń. Bardziej surowi krytycy zarzucali repor-
terom zdecydowanie liberalne nastawienie, które zapewniało rozgłos
ipopularność, choć przekaz był nie tylko zniekształcony, ale także celowo
niedokładny igraniczył zpropagandą. Ekstremalni krytycy dowodzili, że
telewizja pomogła zdecydować owyniku wojny, gdyż jej przekazy były
zgodne zwytycznymi przygotowywanymi wMoskwie. Wskazywali oni,
że duża swoboda dziennikarzy amerykańskich umożliwiała Związko-
wi Radzieckiemu sterowanie przekazem wtaki sposób, aby do domów
Amerykanów traały materiały przerażające, które będą sprzyjać temu,
by społeczeństwo chciało wycofania wojsk amerykańskich zWietnamu.
Telewizyjne relacje opierały się na swoistym braku równowagi wpodej-
ściu do relacjonowania przez obie strony koniktu. Relacje telewizyjne
zwojny były ograniczone do dostępnych materiałów wideo. Wojsko
USA zezwoliło na niemal wszystkie relacje, ajak już wspominano, karty
akredytacyjne dla prasy dające pełną możliwość współpracy ipomoc były
osiągalne wzasadzie dla wszystkich dziennikarzy. Mogli oni bez cenzury
ze strony jednostek amerykańskich prezentować tak sukcesy, jak ibłędy
USA iArmii Republiki Wietnamu zgodnie zopinią ilinią programową
reportera lub producenta. Zkolei Demokratyczna Republika Wietnamu
kontrolowała dostęp do informacji iwydarzeń oraz ograniczała zasięg
materiałów lmowych dostarczanych przez korespondentów państwo-
wych lub zagranicznych do tych, które rząd Wietnamu Północnego uwa-
żał za dopuszczalne. Wpraktyce był to zawsze materiał propagandowy
 B. Cumings, War and Television, Verso, London–New York , s. –;
D.C. Hallin, op. cit., s. .
 R.A. Ziemkiewicz, Media przeciwko państwu, .., https://dorzeczy.pl/
historia//Media-przeciwko-panstwu.html [dostęp: ..].


stworzony tak, aby pokazywać Ludową Armię Wietnamu wdobrym,
aWietkong wzłym świetle.
Obrońcy telewizji podkreślali, że relacje zwojny wWietnamie były
zrobione wsposób najlepszy, jak było to możliwe. Zgadzają się oni, że treść
nie była idealna, popełniono błędy, wrelacjach pojawiały się nieścisłości,
jednak według zwolenników telewizji media drukowane były równie po-
datne na popełnianie błędów. Zwolennicy relacji telewizyjnych podkreślali,
że źródłem nieścisłości byli często wojskowi lub przedstawiciele Białego
Domu, czyli urzędnicy, którzy prowadzili codzienne briengi prasowe,
bezceremonialnie nazywane „godzinami szaleństwa. Optymistyczne, nie-
rzadko idealistyczne konferencje prasowe i oświadczenia opostępach
wwojnie, prezentowane wczasie tych spotkań, nie zawsze odpowiadały
informacjom przekazywanym przez reporterów bezpośrednio zterenu.
Wielu badaczy zadaje pytanie, dlaczego telewizja powinna być wy-
różniana jako mająca decydujący wpływ na zmianę amerykańskiej opi-
nii publicznej. Najbardziej podstawowy powód to założenie, prawie po-
wszechnie podzielane, że do połowy lat . XX wieku telewizja stała się
najważniejszym źródłem wiadomości dla większości amerykańskiej opinii
publicznej. Najczęściej cytowany dowód na potęgę telewizji to seria sondaży
przeprowadzonych przez Roper Organization dla Television Information
Oce. Pierwszy, z roku, dowodził, że gazety itelewizja są dla równej
liczby osób głównym medium dostarczającym wiadomości. Przy dozwolo-
nych wielu odpowiedziach % wskazało telewizję, % gazety, % radio,
a% czasopisma. Od tego czasu na popularności zyskiwała telewizja, któ-
ra w roku, czyli wostatnim roku bezpośredniego zaangażowania
USA wwojnę, była głównym medium dla %, podczas gdy gazety tylko dla
% badanych. Sondaż przeprowadzony przez Louisa Harrisa na zlecenie
Senatu USA w roku podał identyczny wynik. Badacze zRoper pytali
także respondentów, jakiemu medium byliby najbardziej skłonni uwierzyć,
jeśli media podawałyby sprzeczne relacje. Wyniki jeszcze bardziej podkreś-
liły wyższość telewizji. W roku % opowiedziało się za telewizją,
 A.T. Frame, Television and the Vietnam War, [w:] e Encyclopedia of the Vietnam
War …, op. cit., s. .


a% za gazetami. Istnieją dowody, że zaufanie to wynika przede wszystkim
zdwóch czynników: osobistego charakteru telewizji oraz obecności zdjęć.
Dziennikarze telewizyjni są mniej anonimowi od prasowych, aWalter
Cronkite, prowadzący w„CBS Evening News”, był uważany za najbardziej
zaufanego człowieka wAmeryce. Zkolei ruchome zdjęcia obecne wtele-
wizji pozwalały publiczności zobaczyć, jak dzieje się to, oczym winnych
mediach można tylko poczytać. Ponadto istnieje badanie, którego wyniki
dowodzą, że publiczność polegała bardziej na telewizji wprzypadku wiado-
mości owojnie, niż materiałów na inne tematy. Wskazuje ono, że respon-
denci ogólnie oceniają gazety wyżej niż telewizję, ale preferują telewizję, gdy
chodzi owiadomości owojnie. Zdrugiej strony seria badań dowodziła także
spadku zaufania publicznego zarówno do wiadomości telewizyjnych, jak
iprasy wdużo większym stopniu niż do głównych instytucji rządowych
wokresie wietnamskim, wtym wojska iwładzy wykonawczej. Ów spadek
zasadniczo zmniejszał się wlatach –, aby potem wzrosnąć wlatach
kolejnych, prawdopodobnie wwyniku afery Watergate.
Telewizyjne relacje zWietnamu warto analizować nie tylko przez pry-
zmat ich potencjalnego wpływu na odczucia ipoglądy opinii społecznej,
ale także należy wnich widzieć nową jakość wzakresie sposobu odbioru
informacji na temat wojny przez cywilów. Materiały telewizyjne pozwoliły
widzom, inaczej niż kiedykolwiek wcześniej, niemal znaleźć się na polu
bitwy, dowiedzieć się olosie każdego żołnierza prezentowanego wmate-
riale oraz zobaczyć rozmowę reporterów zżołnierzami. Wzasadzie każ-
dy znich mógł być indagowany przez dziennikarza itą drogą dzielić się
zmilionami widzów swoimi spostrzeżeniami, przeżyciami, lękami. Nigdy
przedtem cywile nie mieli szans obserwować pola bitwy ztakiej odległo-
ści. Do redakcji traały lmy, na których amerykańscy żołnierze ukryci
wdżungli, wychylając się zzarośli, pól irowów, wwolnej chwili opowiadali
dziennikarzom oprawdziwym „zielonym piekle”, wktórym się znaleźli.
Typowa narracja występująca wreportażach zWietnamu brzmiała tak jak
ta nadana  marca  roku przez „CBS Evening News” (tłum. własne):
 D.C. Hallin, op. cit., s. .



Vietnam War, 1970: CBS camera rolls as platoon comes
under re

Już świta, aodział Alfa –– przemieszcza się wkierunku wojny,  żołnierzy
amerykańskich leci wstronę dżungli rozciągającej się na ponad kilometr
od granicy Kambodży. Żołnierze pokonują trudny teren dusznych dżungli
Wietnamu Południowego, poszukując zwodniczego przeciwnika, tempera-
tura dochodzi do  stopni, adżungla tłumi nawet najmniejszą bryzę. Marsz
jest powolny, ponieważ wpobliżu może znajdować się pułk północnowiet-
namskich żołnierzy, który każdy mógł łatwo przeoczyć. Nikt nie odzywa się
nawet słowem, więc trudno nie zacząć się zastanawiać.
Specjalista Ford Dwayne Ruar myśli, że za dwa tygodnie zobaczy swoją
narzeczoną wHonolulu iże pokaże jej srebrną gwiazdę, którą generał przy-
piął mu wczoraj. Dewayey jest jedynym medykiem wplutonie. Boi się. Boi się
od samego wyjścia ze śmigłowca aż do chwili, kiedy znów do niego wejdzie.
Boi się, że kiedyś zostanie śmiertelnie postrzelony podczas przenoszenia
rannego kolegi wbezpieczne miejsce. Jorganson niedawno awansował na


sierżanta, co mu się nie spodobało, osobiście woli iść na szpicy, zawsze tam
gdzie akcja. Wciągu swojej kariery został odznaczony trzema purpurowymi
sercami, stąd wszyscy wołają na niego Bohater. Jest też porucznik Huedley,
którego zwą Niebieskim ze względu na jego kryptonim radiowy. Niebieski
wcale nie chciał lecieć do Wietnamu, owiele bardziej odpowiadała mu
praca biznesmena niż żołnierza, ale teraz dowodzi odziałem  ludzi ijest
odpowiedzialny za życie każdego znich.
Gdzieś wdżungli czai się kilkaset północnowietnamskich żołnierzy, którzy
mogliby zdziesiątkować ten malutki odział amerykański wjednej chwili jego
nieuwagi. Dzisiaj jest jednak wyjątkowo spokojnie, znaleziono kilka bunkrów,
potem szybka przerwa na posiłek izpowrotem do strefy odbioru, po prostu
spokojny spacer wsłońcu…
[odgłosy strzałów]
Medyk Dewayey, przetrwawszy kolejną misję ratunkową, przynosi rannego.
– Kto to? Kto to?– pytania posypały się po oddziale.
– OChryste, to Bohater– sierżant, który lubił chodzić zprzodu podczas
marszu.
– Jak mocno oberwał?
– Kilka ran postrzałowych nóg.
– Szliśmy wzdłuż drogi, ja na szpicy izauważyłem, że odnoga, którą
przyszliśmy, była owiele bardziej zużyta niż wtedy, gdy szliśmy nią wcześ-
niej, tak więc popatrzyłem wgórę izobaczyłem Wietnamczyka wzielonym
mundurze, było jak wpojedynku zwesternów, zacząłem do niego strzelać,
aon do mnie, i, no ichyba to właśnie tak działa, no ion tam leży wzdłuż
drogi, aja oberwałem wobie nogi, no to chyba tyle na ten temat, stacjonuję
już miesięcy, mam  purpurowe serca, aczwartego mi nie trzeba.
Żołnierz, który postrzelił Jorgansona, nie został znaleziony, mógł przeżyć
lub odczołgać się, by później skonać, ale wwiększości przypadków nikt nie
może mieć pewności. Pojawił się nowy problem, trzeba zabrać stąd Bohatera,
więc Niebieski wzywa śmigłowiec ratunkowy MEDEVAC izabezpiecza ob-
szar jego podejścia, żeby go ochronić. Bohater przestał opowiadać odważne
żarty, szok spowodowany zaciem właśnie ustąpił, ajego miejsce zaczął
wypełniać ból. Śmigłowiec zawisł nad dżunglą wśród strzelaniny, koledzy
załadowali Bohatera, aśmigłowiec poniósł go  metrów wgórę,  metrów
do łóżka szpitalnego ibilet wjedną stronę do domu, zdala od wojny wWiet-
namie. Potem znów się uspokoiło.
Alfa –– osłabiony ojednego człowieka ostrożnie zmierza przez upał
izapach prochu zpowrotem do pierwotnego miejsca walk.


Jutro pojawi się komunikat wojskowy, któr y będzie informował, że jeden
amerykański żołnierz został ranny wwyniku wymiany ognia zprzeciwni-
kiem onieznanej liczebności, straty przeciwnika nie są znane, ale wy już
widzieliście, jak jest naprawdę: heroizm, niebezpieczeństwo, strach, wszystkie
złączone wjedno.
Słowa nie mogą tego opisać.
Richard relkeld, CBS News, wpobliżu granicy Kambodży.

Vietnam War, 1970: CBS camera rolls as platoon comes
under re 
Relacje telewizyjne zWietnamu niewątpliwie oddziaływały na widzów.
Istnieje jednak istotny problem zoceną sposobu isiły tego oddziaływa-
nia. Badacze dysponują wiedzą otym, co respondenci deklarują owpły-
wie telewizji na siebie, ale obiektywne dane nie zawsze to potwierdzają.
Według danych pochodzących zokresu wojny wietnamskiej tylko około


jednej trzeciej oglądających wUSA jakiekolwiek wiadomości telewizyjne,
krajowe lub lokalne, robiło to każdego wieczoru, adwie trzecie czytało
gazetę wdanym dniu. Jednak nawet wtedy, gdy ludzie oglądali programy
telewizyjne, nie jest pewne, wjakim stopniu oraz wjaki sposób wiadomości
wpływały na ich opinie. Przykładowo, badając skutki masowej komunikacji,
ustalono, że zpowodu selektywnej percepcji media często mają tendencję
do wzmacniania istniejących ludzkich przekonań. Istnieją dowody, że to
zjawisko zadziałało wprzypadku relacji telewizyjnych zWietnamu. Badanie
z roku wykazało, że % respondentów, którzy uważali się za zwolenni-
ków kontynuowania wojny, uważało, że Walter Cronkite również tak sądził,
atakże, że Huntley iBrinkley– popularni prezenterzy NBC– popierali
amerykańską interwencję wWietnamie. Wtym samym czasie większość
przeciwników interwencji uważała, że każdy ztrzech dziennikarzy też, tak
jak oni, sprzeciwiał się wojnie. Wiadomości zWietnamu były dwuznaczne
isprzeczne, zwłaszcza od początku  roku, co sprawiało, że zarówno
zwolennicy, jak iprzeciwnicy wojny mogli złatwością znaleźć materiały na
poparcie własnych poglądów na jej temat.
Wyniki badań dowodzą także, że ludzie nie pamiętają zbyt dobrze tego,
co zobaczyli wwiadomościach telewizyjnych. W. Russell Neuman wpoło-
wie lat . XX wieku dowiódł, że około % widzów, których zapytano, czy
mogą sobie przypomnieć jakieś relacje zaudycji, którą właśnie oglądali, nie
pamiętało żadnej. Średnia liczba zapamiętanych relacji wynosiła ,. Bada-
nie Neumana przyniosło dowody na to, że wiadomości oWietnamie były
bardziej interesujące lub bardziej żywe dla publiczności. Badani przypo-
mnieli sobie więcej relacji zWietnamu bez zewnętrznej sugestii, bo aż ,%
wszystkich wiadomości wtej kategorii, co było wynikiem dużo wyższym niż
wjakimkolwiek innym obszarze tematycznym. Pojawiły się jednak także
dowody na to, że szczegóły wiadomości zWietnamu nie zostały zapamięta-
ne zbyt dobrze. Gdy ludzie otrzymywali listę historii, byli wstanie wskazać
szczegóły dotyczące tylko ,% historii zWietnamu. Widzowie nie muszą
 Ibid., s. .
 W.R. Neuman, Patterns of Recall Among Television News Viewers, „e Public
Opinion Quarterly” , t. , nr , s. –.


znać szczegółów konkretnej wiadomości, aby ta wywarła na nich wpływ,
istnieją dowody zróżnych badań pokazujące, że telewizja może wpływać na
ludzkie postrzeganie lub postawy, nawet jeśli odbiorcy zapamiętają bardzo
niewiele faktów lub przedstawionych argumentów.
Nie oznacza to jednak, że telewizja nie jest znaczącą siłą wkształtowaniu
opinii publicznej. Bardzo niewielu badaczy mediów akceptuje koncepcję
minimalnych efektów mediów, która dominowała wakademickich bada-
niach zlat . iwczesnych . ubiegłego stulecia. Rosnąca liczba badań po-
twierdza powszechny pogląd, że telewizja iinne media mogą rzeczywiście
wpewnych okolicznościach ina różne sposoby bardzo silnie kształtować
postrzeganie polityki. Obszerne wypowiedzi na temat potęgi telewizji,
które były podstawą większości dyskusji na temat telewizji iWietnamu,
najwyraźniej należy przyjmować zdystansem, gdyż patrząc na telewizyjne
relacje wojenne, nie można być pewnym, jak wpłynęły one na publiczność.
Wpływ telewizji na opinię publiczną może być także konsekwencją repu-
tacji telewizji. Jeśli politycy uważali, że telewizja wpływa na opinię publiczną
itraktowali wiadomości jako wskaźnik nastrojów społecznych, wówczas
wiadomości mogły kształtować przebieg procesów politycznych nieza-
leżnie od faktycznego wpływu telewizji na społeczeństwo. Dowodem na
pośredni wpływ telewizji mogą być wydarzenia określane jako decydujący
punkt wojny wWietnamie. W roku, kiedy Walter Cronkite zakończył
osobisty raport zofensywy Tet komentarzem, że wojna stała się „krwawym
impasem” ibyć może nadszedł czas, aby wynieść się zWietnamu, według
wielu relacji prezydent Lyndon Johnson zwrócił się do swoich pomocników
ipowiedział, że to koniec wojny. Johnson miał wGabinecie Owalnym
trzy telewizory ibez wątpienia nie był jedynym politykiem, który zwracał
szczególną uwagę wtym wrażliwym roku politycznym na obraz wojny
wietnamskiej, który opinia publiczna widziała na ekranach swoich telewi-
zorów. Badacze podkreślają jednak, że nie można zcałą pewnością ocenić,
jak duży wpływ miała telewizja na zmiany polityczne wUSA w roku
ijaką rolę odegrała wspadku poparcia dla wojny.
 D.C. Hallin, op. cit., s. .


Telewizyjne relacje wojenne rozpalają niewątpliwie także wyobrażenia
dotyczące okrucieństw wojny. Od  roku, kiedy wCBS przedsta-
wiono pierwszy reportaż Morleya Safera pokazujący żołnierzy marines
podpalających wiejskie chaty za pomocą zapalniczek Zippo, przez wiele
miesięcy widzowie żyli obrazami płonących mnichów, dzieci poparzo-
nych napalmem, lecących śmigłowców iegzekucji członków Wietkongu.
Obrazy te pojawiały się co noc wsalonach cywilnych domów daleko od
walk, sprawiając, że wojna wWietnamie stawała się najbardziej widoczną
wojną whistorii.

Cam ne, 

 P.M. Taylor, op. cit., s. –.


Ważnym powodem, dla którego wielu podkreśla szczególny charakter
telewizyjnych materiałów zWietnamu, jest fakt, że relacja telewizyjna
zwojny jest postrzegana zupełnie inaczej inaczej niż jej odpowiednik
wgazecie. Pojawiło się wiele argumentów na temat wyjątkowego znacze-
nia relacji telewizyjnych zWietnamu. Telewizja jako medium wizualne
prezentuje surowy horror wojny wsposób, którego druk nie jest wstanie
zilustrować. Często ten argument jest połączony ze wskazaniem, że wi-
zualne medium, choć może przedstawiać przemoc icierpienie bardzo
skutecznie, nie radzi sobie jednak tak skutecznie zpolityką lub strategią,
wwyniku czego wojna jest prezentowana wtelewizji jako bezsensowne
zabijanie. Ponadto telewizja koncentruje się bardziej na wydarzeniach
negatywnych, szczególnie na koniktach, zdecydowanie bardziej niż pra-
sa. Podawane są różne wyjaśnienia takiego stanu rzeczy. Amerykańska
telewizja była wtamtym czasie medium, które intensywnie analizowało
wskaźniki oglądalności wstopniu, który obcy był gazetom, gdyż większość
amerykańskich gazet nie konkurowała ze sobą, aich czytelnicy zmieniali
się zdnia na dzień. Widzowie telewizyjni stale szukali sensacji, których do-
starczają głównie negatywne wiadomości, takie jak konikty iskandale.
Te dążenia ioczekiwania widzów tłumaczą wpewnym stopniu, dla-
czego telewizja właśnie wtaki sposób relacjonowała wydarzenia zpo-
czątku  roku. Ofensywa Tet, która okazała się sukcesem militarnym
itaktycznym USA, prezentowana była jako dramat, wktórym żołnierze
amerykańcy sieją śmierć izniszczenie, aokrucieństwo wojny widziane
przez pryzmat obrazów było pozbawione szczegółowego dziennikar-
skiego komentarza. Przykładem sensacyjnego materiału, który wywołał
poruszenie amerykańskiego społeczeństwa, była kilkudziesięciosekun-
dowa relacja lmowa nadana wsieci NBC. Była to najczęściej pokazy-
wana slmowana scena zwojny wietnamskiej, ukazująca wstrząsają-
cy obraz zegzekucji ocera Wietkongu zastrzelonego na środku ulicy
przez szefa południowowietnamskiej policji wSajgonie, generała Nguyen
Ngoc Loana. Ichoć dokonał wświetle kamer zabójstwa człowieka, który
 D.C. Hallin, op. cit., s. .


wcześniej zamordował zastępcę szefa policji, jego ciężarną żonę, aich
sześciorgu małym dzieciom poderżnął gardło, lm został odebrany przez
miliony Amerykanów jako wyraz brutalności iokrucieństwa władz połu-
dniowowietnamskich ikazał stawiać pytanie ocel obecności USA wtej
dalekiej, okrutnej wojnie.




Warto podkreślić także, że telewizja– tak jak każde inne medium– do
pewnego stopnia kreowała prezentowaną treść, nie przedstawiała wojny
wformie idealnego odwzorowania. Relacja telewizyjna jest tak samo
 R. Pietrygała, op. cit., s. ; J.H. Willbanks, op. cit., s. –.


artefaktem kulturowym, jak reportaż zgazety, gdyż kamera telewizyjna
widzi ludzkimi oczami”, ale jej użycie jest tak samo zdeterminowane
przez siły polityczne, gospodarcze ikulturalne, jak użycie maszyny do
pisania. Relacje telewizyjne nie były też szczególnie negatywne. Styl
relacjonowania wojny wietnamskiej był wysoce zależny zarówno od
ocjalnych źródeł wWaszyngtonie, jak i od– prawdopodobnie jeszcze
ważniejszych wpoczątkowych latach wojny– źródeł wojskowych wWiet-
namie. Wpierwszych latach wojny, co najmniej do ofensywy Tet, przekazy
telewizyjne były jednostronnie przychylne dla amerykańskiej polityki
wWietnamie. Dopiero późniejsze przedstawianie koniktu zmieniło się
radykalnie iwydaje się, że nie ma wątpliwości, że przyczyniło się to do
wzrostu poczucia zmęczenia wojną wpóźniejszych latach koniktu. Zwrot
wtreści telewizyjnego przekazu wtrakcie wojny był częścią większej
zmiany będącej odpowiedzią na niezadowolenie zwojny, które rozwijało
się na wielu poziomach, od Pentagonu po zwykłe ulice wUSA oraz bazy
wojskowe wprowincjach Wietnamu Południowego.

Wokresie wojny wWietnamie prasa, która wodróżnieniu od telewizji
była starym irozpoznawalnym medium, przekazywała wieści zfrontu
wdobrze znany od dziesięcioleci sposób. Ruchomemu obrazowi oraz
krótkim emocjonalnym komentarzom prasa przeciwstawiała głębokie
iszczegółowe analizy ilustrujące opis samych wydarzeń oraz zdjęcia.
Te ostatnie były statyczne, ale wodróżnieniu od telewizyjnych można
było je zatrzymać, oglądać wielokrotnie imóc do nich wracać wdo-
wolnym, dogodnym momencie. Jedne zpierwszych relacji zWietnamu,
jeszcze zczasów prezydenta Ngo Dinh Diema, przekazywali David Hal-
berstam z„e New York Times” oraz Malcolm Browne zAssociated
Press.
 D.C. Hallin, op. cit., s. .
 R. Pietrygała, op. cit., s. .


Michael X. Delli Carpini dokonał szczegółowej analizy relacjonowania
wojny wietnamskiej wprasie iwyróżnił sześć okresów, wktórych medialne
relacje różniły się tak pod względem sposobu narracji, jak istosunku do
samej wojny, przy czym jako najbardziej wyrazisty przełom wyróżnił on
ofensywę Tet, po której doniesienia prasowe ewoluowały jednoznacznie
wstronę krytyki interwencji USA. Przed  rokiem jedyne obszerne
relacje zWietnamu miały miejsce podczas kryzysu buddyjskiego. Wokre-
sie od  do  roku niektórzy reporterzy zadawali pytania na temat
amerykańskiej polityki wietnamskiej. Wraz ze wzrostem liczby oar prasa
przestawała ignorować istnienie koniktu, akcentując niekiedy różnice
pomiędzy ocjalnymi informacjami awiadomościami od reporterów, co
prowadziło także do wzrostu liczby źródeł kwestionujących uczciwość
oświadczeń rządowych. Wtym okresie relacje prasowe nie były jeszcze
negatywne, ale pojawiały się mieszane sygnały. Przykładem może być arty-
kuł wstępny „New York Timesa” zgrudnia  roku: „Szczegóły nowych
doniesień powoli wyłaniają się zpowściągliwych źródeł administracji na
temat programu udziału USA wwalce przeciwko komunizmowi, która
toczy się wWietnamie Południowym. To zdanie oddaje złożony charakter
relacji prasy zrządem oraz ambiwalentność prasy wtym związku. Ele-
mentarna zgoda zprymarnymi dążeniami USA znajduje wyraz wzdaniu
dotyczącym uczestnictwa USA wwalce antykomunistycznej wWietna-
mie Południowym, ale podejrzeń dziennikarzy, że zaangażowanie USA
było czymś więcej, niż wydawać mogłoby się na pierwszy rzut oka, oraz
irytacji rządową niechęcią do dostarczania większej ilości informacji na
temat tego zaangażowania dowodzą sformułowania „powoli wyłaniają się
i„powściągliwe źródła administracji”.
Negatywne relacje prasowe zaczęły pojawiać się nieznacznie częściej
podczas kryzysu buddyjskiego, co mogło osłabiać Diema irząd Wietna-
mu Południowego. Szczególny wymiar miało zdjęcie Płonącego mnicha
 M.X. Delli Carpini, Vietnam and the Press, [w:] e Legacy: e Vietnam War
in the American Imagination, D.M. Shafer (red.), Beacon Press, Boston ,
s. –.
 D.C. Hallin, op. cit., s. .


wykonane przez Malcolma Browne’a czerwca  roku, które znalazło
się na czołówkach gazet wStanach Zjednoczonych. Zdjęcie przedstawia
mnicha, ich Quang Duca, który usiadł na ruchliwym skrzyżowaniu
wSajgonie ipodpalił się, aby zaprotestować przeciwko rządowi Wietnamu
Południowego, dyskryminującemu wyznawców buddyzmu. Fotograa
ta była jedną zpierwszych, które wprowadziły Amerykanów wkonikt
wWietnamie, ajej niezaprzeczalna siła przykuła uwagę amerykańskiej
opinii publicznej.

roku


 G. Ziółkowski, Samospalenie: akt-widowisko. Kilka słów osprawczej mocy (pewnej)
fotograi, „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego. Prace Etnograczne
, t. , nr , s. .


Przedstawionej fotograi towarzyszyły opisy wydarzenia, najczęściej
podobne do tego autorstwa Davida Halberstama, które opublikował „e
New York Times”:
Płomienie obejmowały człowieka; ciało powoli kurczyło się, głowa czerniała,
zwęglała się. Było czuć woń palącego się ludzkiego ciała; ludzkie życie spłonę-
ło tak szybko. Słyszałem szloch Wietnamczyków, którzy gromadzili się coraz
licznej. Byłem nazbyt zszokowany, aby płakać, nazbyt zdezorientowany, aby
robić notatki czy zadawać pytania, nazbyt oszołomiony, aby oczymkolwiek
myśleć… Płonąc, nie poruszył się, nie wydał ani jednego dźwięku, jego
zewnętrzny spokój kontrastował zotaczającymi go płaczącymi ludźmi.
Wczasie poprzedzającym ofensywę Tet prasa zumiarkowanym opty-
mizmem śledziła kolejne wydarzenia wojenne. Warto zwrócić uwagę
na wpływ, jaki na reporterów przebywających wWietnamie miewała
propaganda komunistyczna. Wymownym przykładem mogą być fał-
szywe informacje przekazywane przez Harissona Salisbury’ego w„New
York Timesie” zkońca  roku, dotyczące bombardowań Wietnamu
Północnego. Salisbury pisał, że lotnictwo USA, wbrew zapowiedziom
obombardowaniu tylko wyznaczonych celów wojskowych, umyślnie
dokonywało nalotów na obiekty cywilne, zabijając niewinne osoby. Sa-
lisbury ani redakcja dziennika nigdy nie przyznali się do tego, że opisu-
jąc bombardowanie Północy, głównie miasta Nam Dinh, dziennikarz
czerpał informacje zpółnocnowietnamskiej broszury propagandowej
Raport ozbrodniach wojennych USA wmieście Nam Dinh. Salisbury
uwierzytelnił swym podpisem niesprawdzone teksty propagandy komu-
nistycznej, adziennik wydrukował je tak, jak gdyby reporter sam widział
to wszystko wWietnamie.
 C.R. Wyatt, Paper Soldiers: e American Press and the Vietnam War, University
of Chicago Press, Chicago–London , s. –.
 W.M. Hammond, Public Aairs: e Military and the Media 1962–1968, Center of
Military History, United States Army, Washington D.C. , s. ; R. Pietr ygała,
op. cit., s. .


Relacjonowanie ofensywy Tet wmediach, stanowiące istotny przełom
wsposobie budowania relacji zWietnamu, nierzadko przybierało postać
przedstawiania informacji wsposób, który od razu sygnalizował, że nie są
one prawdziwe. Gazety wczasie ofensywy niejednokrotnie na pierwszej
stronie publikowały materiały na temat wydarzeń zWietnamu. Poglądy
administracji na ofensywę nie były ignorowane, gazety podawały ocjalną
linię, często jako główną część, jednak optymistyczne komunikaty były
przedstawione wsposób, który sugerował zwątpienie wich precyzyjność.
Na przykład „e New York Times” poinformował  lutego, że „najnowszą
linią propagandową jest to, że widzimy teraz ostatnie westchnienie wro-
ga. Rządowy optymizm był zatem wykpiwany iprezentowany wsposób
ironiczny. Prasa pozostawała wciąż zależna od źródeł rządowych, ale już
im nie wierzyła.
Wczasie ofensywy Tet media skupiły się na działaniach wSajgonie,
Hue ipod Khe Sanh, które to miejsca budziły największe zainteresowanie.
Przebywała tam większość zagranicznych reporterów. Nieznajomość
miejscowego języka, kultury oraz terenów pozamiejskich uniemożliwiała
dziennikarzom szerszą pracę na prowincji itym samym wpływała na
zawężenie prezentowanego przez nich punktu widzenia. Niewątpliwie
fotograe ztego okresu publikowane wprasie miały silną moc oddziały-
wania, nie mniejszą niż relacje telewizyjne, sprzyjając zadawaniu pytań
osens amerykańskiej interwencji. Zdjęcia prezentowały wszczególności
okrucieństwo zabijania. Amerykańską opinią publiczną wstrząsnęły zdję-
cia zmasakry wHue. Pierwsze oświadczenia prasowe pomniejszały wagę
wydarzeń zHue, wskazując, że tylko część miasta została stracona na rzecz
niewielkich sił wroga iże miasto wkrótce zostanie wpełni przywrócone
pod kontrolę rządu Wietnamu Południowego, agłówny atak zostanie
skierowany przeciwko Khe Sanh. Tym ikolejnym optymistycznym do-
niesieniom wkrótce zaprzeczały doniesienia prasowe, gdy dziennikarze
wkraczali do miasta iinformowali otoczących się na miejscu walkach.
 M.X. Delli Carpini, op. cit., s. .
 P. Benken, op. cit., s. .


















Po ofensywie Tet prasa dużo miejsca, wtym zdjęć, poświęciła tema-
tyce masakry wMy Lai, wktórej zginęło aż  cywili. Komunikowanie
tego incydentu ujawniło wiele specycznych aspektów relacjonowania
wojny. Brak doniesień prasowych omasakrze przez cały rok po tym
wydarzeniu odzwierciedlał zależność mediów od raportów wojskowych.
Wdniu masakry,  marca  roku, Associated Press i„e New
York Times” opublikowały historie przedstawiające wydarzenia wMy
Lai jako typową akcję poszukiwania i niszczenia. Raporty wojsko-
we, wktórych nie wspomniano ośmierci cywilów, zostały zacyto-
wane niemal dosłownie ijedynie nieznacznie poszerzone oszczegóły,
które nadały osobisty charakter prezentowanym treściom. Fotograf
armii Ronald Haeberle towarzyszył żołnierzom wMy Lai  marca
 roku iprzedstawił kilka czarno-białych ocenzurowanych zdjęć
piechoty iwietnamskich chat. Jednak wswoim osobistym kolorowym
aparacie lmowym zachował fotograe okrucieństw imorderstw, któ-
re miały miejsce tego dnia.  listopada Haeberle przyznał wyłączne
prawa do zdjęć „e Cleveland Plain Dealer”, wśród nich wyjątkowo
wyraźne zdjęcie plątaniny ciał kobiet idzieci. Fotograe zostały później
powielone wgazetach iczasopismach na całym świecie, wtym w„New
York Post” i„e New York Times”.
 A. Lovelace, Iconic Photos of the Vietnam War Era: ASemiotic Analysis as aMeans
of Understanding, „e Elon Journal of Undergraduate Research in Communi-
cations” , t. , nr , s. .





Wskazując na odmienny sposób prezentacji, opisywania ifotografowa-
nia problemów dotyczących wojny wWietnamie, warto zwrócić uwagę na
sposób ujęcia nie tylko oar zWietnamu Północnego lub Południowego,
ale także na otwarte mówienie ośmierci amerykańskich żołnierzy. Najbar-
dziej dramatycznym przykładem zwrotu wstronę personalizacji śmierci
amerykańskich nastolatków było wydanie „Life” z czerwca  roku.
Magazyn przedstawił twarze inazwiska  żołnierzy amerykańskich za-
bitych podczas „typowego” tygodnia wWietnamie. Efekt był druzgocący,
układ stron izdjęć został sformatowany wtaki sposób, że przypominał
pamiątkową tablicę ze zdjęciami absolwentów liceum. Nikt nie znał tych
młodych dzieci, ale jedno wydawało się czytelne. Były to dzieci, które po
ukończeniu szkoły poszły raczej do pracy niż na studia. Bardzo niska,
prymitywna jakość fotograi dodawała mieszaninę dumy, strachu iekspo-
nowała niewinność na twarzach, zktórych wiele zostało sfotografowanych
wmundurze, na wpół przestraszonych, na wpół zuchwałych. Za sprawą
 M.X. Delli Carpini, op. cit., s. .


takich fotograi wamerykańskiej opinii publicznej ginęło poczucie celu
isensu uczestnictwa wwojnie wietnamskiej.




Po ofensywie Tet prasa była mniej lojalna wobec rządu iidei kontynu-
owania wojny. Wyrażało się to nierzadko także wsubtelny sposób poprzez
odchodzenie od przedstawiania wojny jako przedsięwzięcia narodowego


iużywania określeń takich jak „nasza wojna. Nie przywoływano wkon-
tekście komentowanych zmagań wojennych pamięci oII wojnie światowej,
wefekcie odłączając Wietnam od amerykańskiej tradycji. Hasła militarnego
zwycięstwa, powstrzymania agresji komunistycznej izachowania demokracji
zostały zastąpione przez oświadczenia składane głównie przez przedstawi-
cieli administracji irzeczników wojskowych, koncentrujące się na tym, jak
zakończyć wojnę, na kosztach wojny dla USA oraz na tym, jak chronić wojska
amerykańskie isprowadzić jeńców wojennych. Wkonsekwencji relacja
między mediami aadministracją Nixona była niejednoznaczna. Wkwestiach,
wktórych panował powszechny konsensus– że USA powinny się wycofać,
że należy negocjować na rzecz pokoju, anie wygrywać go militarnie, że
Wietnamczycy południowi powinni stoczyć własną wojnę, aWietnamczy-
cy północni nadal są wrogami– administracja mogła liczyć na wsparcie
prasy. Media koncentrowały się na względnie pozytywnych doniesieniach
dotyczących armii Wietnamu Południowego ina rozmowach pokojowych
wParyżu. Straty USA nie były już jednak przedstawiane wpozytywnym
świetle, aosłabienie morale iwoli walki amerykańskich żołnierzy było ko-
mentowane wgazetach jako dowód na to, że żołnierze nie chcą już dłużej
uczestniczyć wtej wojnie. Wostatnich latach informowania owojnie wiet-
namskiej wprasie skupiano się na relacjach politycznych niepokojów zwią-
zanych zkształtowaniem warunków zakończenia amerykańskiej obecności
wWietnamie, atakże obszernych egzemplikacjach przyczyn, dla których
Amerykanie powinni się wycofać, wszczególności opisach ifotograach
ludzkiego cierpienia, występującego po obydwu stronach koniktu.
Na odrębną uwagę wprzypadku analizy mediów zasługują także zdjęcia,
głównie pochodzące zprasy, jednak będące samodzielną, często ważniej-
szą od treści pisanej, częścią przekazu dotyczącego wojny wWietnamie
dostępnego wgazetach. Wpływ fotograi wojennej na odbiorców jest stale
powracającym tematem tak wteorii fotograi, jak iwhistorii wojen oraz woj-
skowości ostatnich dziesięcioleci. Fotograe są cennym źródłem informacji
 W.M. Hammond, Reporting Vietnam: Media and Military at War, University
Press of Kansas, Lawrence , s. –.
 M.X. Delli Carpini, op. cit., s. –.


wprasie, ponieważ, jak dowodzą badania, obrazy są percypowane szybciej
idłużej pamiętane niż słowa.
Powszechnym założeniem jest to, że obrazy wojennej śmierci mają
moc silnego szokowania, które przechodzi od intymnego, wstrząsającego
spotkania zprzerażeniem do etycznej odpowiedzi mającej na celu dawanie
świadectwa cierpienia izapobieganie mu wprzyszłości. Istnieją jednak po-
glądy, które sugerują istnienie także przeciwnych konsekwencji. Wobliczu
strasznych obrazów widzowie ulegają zmęczeniu współczuciem, co staje
się łatwiejsze za sprawą częstego powtarzania szokujących zdjęć wmediach
informacyjnych. Jak wskazuje Walter Patrick Wade, fotograa wojenna
nierzadko opowiada historię przygody lub tragedii. Wpierwszym przypad-
ku jest to romantyczne określenie drogi, którą należy podjąć, iwyzwania,
które trzeba przyjąć, poświęcając bohaterów wspólnym wartościom militar-
nym, narodowym lub honorowym. Wwymiarze tragicznym człowiek cierpi
iumiera, ale często czyni to wsposób armujący, poprzez romantyczne
poniesienie oary jednostki wimię wielkich wartości.
Połączenie opisanych narracji można odnaleźć weseju fotogracz-
nym francusko-wietnamskiego fotografa Henriego Hueta, opublikowanym
wczasopiśmie „Life”  lutego  roku. Zdjęcia wtym eseju stanowią
jedne znajbardziej rozpoznawalnych fotograi wojny wietnamskiej, które
pojawiły się wwielu tytułach prasowych. Fotoreportaż Hueta to tragiczna
wizualna narracja konsekwencji walki. Bohaterem opowieści Hueta jest
wojskowy medyk, omas Cole, który jest fotografowany podczas operacji
rannych żołnierzy wstree walki wdolinie Ia Drang. Na innych zdciach
wykonanych przez tego autora można odnaleźć także ujęcia, które wprostej
formie ilustrują skalę wojennej śmierci oraz wywołują poczucie niepokoju
imoralnej dwuznaczności.
 A. Lovelace, op. cit., s. .
 S.D. Moeller, Compassion Fatigue: How the Media Sell Disease, Famine, War and
Death, Routledge, New York–London , s. .
 W.P. Wade, e „Living Room War” in the Escalation Period: Romance, Irony,
and the Narrative Ambivalence of Tragedy in Vietnam War Era Photojournalism,
„Media, War & Conict” , t. , nr , s. .


















Niezwykle charakterystyczne pozostają ikoniczne obrazy wojny wiet-
namskiej, które przez wiele lat znajdowały się wobiegu najpopularniej-
szych amerykańskich iświatowych mediów. Zdjęcie staje się ikoną za
sprawą niepowtarzalnych osób, które na nim występują, częstotliwości
ekspozycji, widoczności ijasności, znaczenia prezentowanego zdarzenia,
pierwotnej treści ijej rezonansu kulturowego, atakże uderzającej kom-
pozycji. Wojenne zdjęcie-ikona wywołuje silną negatywną reakcję lub
oburzenie. Za jedno znajbardziej ikonicznych zdjęć wojny wietnam-
skiej uważa się Napalm Girl, znane też niekiedy pod tytułami Accidental
Napalm lub Terror of War autorstwa Nicka Uta. Powstało ono wczerwcu
 roku, gdy zaangażowanie wojsk amerykańskich wwojnę już się
kończyło. Zdjęcie zostało niemal natychmiast wysłane przez autora do
agencji Associated Press iniezwłocznie opublikowane przez czasopisma
„Newsweek” iLife”. Fotograa otrzymała nagrodę Pulitzera oraz World
Press Photo.
Fotograa Accidental Napalm przedstawia rozproszoną grupę pięciu
przerażonych dzieci biegnących brukowaną drogą wkierunku widza oraz
ściany czarnego dymu wbliskiej odległości. Za dziećmi podąża czwórka
żołnierzy, którzy wydają się przepędzać krzyczące dzieci do przodu, zdala
od chmury dymu za nimi. Wcentrum obrazu ipośrodku grupy dzieci
biegnie dziewięcioletnia dziewczynka, naga, krzycząca, zrozpostartymi
ramionami inapiętym zbólu ciałem. Nagrany wtym samym czasie lm
pokazuje, że skóra dziewczyny jest wypalona ipostrzępiona, co widać
wyraźnie, gdy kamerzysta biegnie obok niej. Historia dziewczyny– Kim
Phuc– ijej ostatecznego powrotu do zdrowia oraz imigracji do USA zo-
stała dobrze udokumentowana. Mimo że zdjęcie powstało wczasie, gdy
liczba żołnierzy amerykańskich spadała, aamerykańskie media mniej
zwracały uwagę na wojnę, Naplam Girl jest dziś przez wielu uważany za
najbardziej znany obraz isymbol wojny amerykańskiej wWietnamie.
Niektórzy podkreślają, że jest to dość przewrotne, ponieważ żołnierze
wtle to Wietnamczycy zpołudnia, anie Amerykanie. Przypadkowy nalot
 D. Perlmutter, Photojournalism and Foreign Policy: Icons of Outrage in Interna-
tional Crises, Praeger, Westport , s. –.


na wioskę itragedia dziewczynki wydarzyły się już po tym, gdy „wiet-
namizacja” wojny zarządzona przez administrację Nixona była wtoku.
Skala obecności wojsk amerykańskich gwałtownie spadała, ażołnierze
zniecierpliwością czekali na dzień, wktórym ostatni zich oddziałów
wkońcu opuści Indochiny.





 M. Grin, Media Images of War, „Media, War & Conict” , t. , nr , s. –.


Robert Hariman iJohn Louis Lucaites podkreślają, że stworzenie
ikony wymaga czasu, ajej powstawanie ma więcej wspólnego zwykorzy-
stywaniem nastroju iuczuć niż zprzedstawieniem dowodów historycz-
nych. Dowodzą przy tym, że fotograa Uta nabrała realnego znaczenia
dopiero na przestrzeni lat. Jej nowa wartość została zbudowana na bazie
emocji pojawiających się dopiero pod koniec wojny, anastępnie całe
lata po jej zakończeniu. Do  roku było wiele doniesień prasowych
iefektownych zdjęć, które były dowodami twierdzenia, że Stany Zjed-
noczone toczą niemoralną wojnę. Także przed zdjęciem Napalm Girl
amerykańska publiczność widziała spaloną skórę wiszącą wstrzępach
zciał wietnamskich dzieci, związanego wietnamskiego jeńca wojennego
zastrzelonego zzimną krwią, zabite ciała zMy Lai ipodobne zdjęcia grozy
wojennej. Ikoniczna fotograa nie mogłaby być skuteczna wyłącznie ze
względu na swoją wartość informacyjną, ani też nie wydaje się szczególnie
przerażająca. Obraz cierpienia był bardzo przekonujący nie ze względu
na realizm właściwy zdjęciu lub jego związek zjasnym zestawem zasad
moralnych, ale zuwagi na siłę prostoty isymboliczny wymiar przekazu.
Sam status tego obrazu został ukształtowany wczasie oraz wkontekście
innych obrazów reprodukowanych iistniejących wprzestrzeni medialnej
wlatach po pierwszym opublikowaniu zdjęcia.
Dziedzictwo wizualne wojny wWietnamie kształtują przywołane
zdjęcia– ikony autorstwa Eddiego Adamsa, Malcolma Browne'a, Horsta
Faasa, Ronalda Haeberle’a, Henriego Hueta, czy Nicka Uta, atakże szereg
mniej znanych fotograi, które określają amerykańską pamięć zbioro-
wą okonikcie. Otym, jak wielką rolę odgrywa owa pamięć, może
świadczyć fakt ciągłej obecności tematyki wojny wWietnamie wamery-
kańskiej kulturze masowej. Southern Nazarene University wymienia na
swojej stronie internetowej  pełnometrażowych lmów idokumentów
 R. Hariman, J.L. Lucaites, No Caption Needed: Iconic Photographs, Public Culture,
and Liberal Democracy, University of Chicago Press, Chicago , s. .
 C. Brothers, War and Photography: ACultural History, Routledge, London–New
York , s. –.
 W.P. Wade, op. cit., s. .

na temat wojny wWietnamie, spośród których większość wyprodukowa-
no wUSA. Interwencja USA wWietnamie wliteraturze, jak iwlmie,
ujmowana jest zwielu perspektyw, uwzględniając szereg wielowymiaro-
wych iczęstokroć przeciwstawnych sobie kontekstów.
Obraz wojny wietnamskiej wlmie przechodził ewolucję równoleg-
le ze zmianą poglądów amerykańskiego społeczeństwa. Wynikało to
zfaktu, iż Hollywood nie tylko kreowało trendy, lecz także starało się
sprostać aktualnym gustom. Konikt wWietnamie miał się przez lata
jednoznacznie kojarzyć ztraumą icierpieniem, awHollywood chętnie
sięgano po postać okaleczonego zycznie ipsychicznie weterana, który
nie umie powrócić do społeczeństwa, czego sztandarowymi przykłada-
mi były lmy Łowca jeleni iPowrót do domu. Zkolei Czas apokalipsy,
wktórym wojna wietnamska była jedynie tłem opowieści oludzkim
szaleństwie imrocznych zakamarkach duszy, na lata stał się dla Ame-
rykanów kanonicznym wyobrażeniem koniktu wIndochinach. Wizję
wojny wietnamskiej, narkotyków, niesubordynacji, ludzkiego szaleństwa
idegeneracji podtrzymywały wamerykańskiej świadomości kolejne lmy
tworzone wlatach ., takie jak Pluton czy Urodzony 4 lipca. Wkolejnych
latach konikt wietnamski przestał być bolesną raną amerykańskiego
społeczeństwa, co zaowocowało powstaniem zarówno lmów kome-
diowych, jak idzieł szukających bardziej wyważonego obrazu wojny.
Wśród lmów dotyczących wojny wietnamskiej znajdują się także takie,
które poświęcone są wcałości pytaniom orolę, znaczenie, anawet wpływ
mediów na wynik wojny wietnamskiej, by wspomnieć takie tytuły jak
Full Metal Jacket czy Czwarta władza.
 P. Keeton, P. Scheckner, American War Cinema and Media since Vietnam: Politics,
Ideology, and Class, Palgrave Macmillan, New York , s. .
 C. Boggs, T. Pollard, e Hollywood War Machine: U.S. Militarism and Popular
Culture, Routledge, New York–London , s. –.
 J. Słowiak, Poparcie, pogarda, obojętność: zmiana obrazu wojny wietnamskiej
wamerykańskim kinie, „Zeszyty Naukowe Towarzystwa Doktorantów Uniwer-
sytetu Jagiellońskiego. Nauki Społeczne” , nr  (), s. .



Atak na World Trade Center z września  roku na zawsze pozostał
wpamięci nie tylko Amerykanów, ale mieszkańców całego globu. Tego
dnia dwa samoloty uderzyły wbudynek Światowego Centrum Handlu,
pierwszy znich wPółnocną Wieżę WTC ( WTC) pomiędzy  a
piętrem ogodzinie :, zaś drugi o: wPołudniową Wieżę WTC
( WTC) na wysokości – piętra. Wwyniku uderzeń doszło do po-
ważnego naruszenia konstrukcji obydwu budynków. Południowa Wieża
zawaliła się o:, po  minutach od momentu uderzenia. Natomiast
Północna Wieża runęła o:, po  minutach. Wkonsekwencji spara-
liżowane zostały ulice Manhattanu, zaś wzwiązku zwydarzeniem zginęło
 osób. Tego samego dnia kolejny porwany samolot rozbił się oPen-
tagon. Uderzenie spowodowało zawalenie się południowo-zachodniej
części Departamentu Obrony iśmierć  osób. Czwarty samolot, który
znalazł się wrękach terrorystów, rozbił się o: wShanksville. Żadna
z osób znajdujących się na pokładzie nie przeżyła tej katastrofy.
Trudno sobie wyobrazić, że jakieś wydarzenie mogłoby zyskać większą
uwagę mediów lub przyciągnąć większą uwagę publiczności niż ataki ter-
rorystyczne z września  roku. Ogromna liczba relacji medialnych
poświęconych tym wypadkom iich następstwom była oszałamiająca,
podobnie jak zapał, zjakim społeczeństwa szukały informacji ikonsu-
mowały relacje ztych wydarzeń.
I. Biłka, Obraz zamachów terrorystycznych wUSA (2001) iwe Francji (2015) na
łamach polskich tygodników opinii, [w:] Medialne obrazy świata. Tom 2. Polityka
ibezpieczeństwo wrelacjach medialnych, R. Klepka, J. Idzik (red.), Wydawnictwo
Naukowe Uniwersytetu Pedagogicznego, Kraków , s. .


Rankiem  września media porzuciły wszystko, aby relacjonować atak
terrorystyczny. Trzy główne sieci nadawcze telewizji wUSA, ABC, CBS
iNBC, zawiesiły cały swój program, wtym reklamy, od rana  września
do  września, aby przedstawić ataki, przekształcając się w-godzinne
kanały informacyjne, których cała treść koncentrowała się wyłącznie na
zamachach. Jednym znajbardziej niezwykłych aspektów tych relacji było
to, że konkurencja między mediami przestała istnieć, arywalizujące sieci
dzieliły się wzajemnie materiałami. Ponadto zwykle ukryta integracja
pionowa mediów stała się wpełni widoczna, gdy rmy macierzyste jed-
nocześnie nadawały informacje ze swoich kanałów informacyjnych do
innych stacji, które nie były wstanie relacjonować wydarzeń na żywo.
 września wszystkie główne sieci telewizyjne zaczęły nadawać bez-
pośrednio obrazy zWorld Trade Center wciągu  minut po tym, jak
American Airlines Flight  rozbił się opółnocną wieżę. Gospodarz pro-
gramu NBC „e Today Show”, Matt Lauer, powiedział już wpierwszej
chwili: „Wtym momencie wszyscy potrzebują informacji”. Podczas ataku
terrorystycznego wydarzenia działy się tak szybko, że nie było czasu na
sprawdzenie informacji.  września główne sieci telewizyjne postanowiły
prowadzić relację dotyczącą wydarzeń wWorld Trade Center, mimo że
ich prezenterzy nie wiedzieli, co się stało. Widzowie zobaczyli zdjęcia na
ekranie wtym samym czasie, co prowadzący programy. Takie warunki
wymagały profesjonalnych metod prezentacji rzeczywistości idzienni-
karskiego doświadczenia, wcelu utrzymania zaufania do mediów. Jedną
zmetod było bezpośrednie mówienie publiczności oniepewności faktów
ikorygowanie dezinformacji, gdy tylko zostały one zdiagnozowane. Nale-
ży mieć na uwadze także fakt, że podczas gdy amerykańscy dziennikarze
mówili, że chcą pozwolić ludziom oglądać katastrofę, sieci telewizyjne
faktycznie cenzurowały obrazy  września  roku. Na przykład pierw-
sze dwie godziny materiału wCNN składały się głównie zdługodystan-
sowych zdjęć wkolorze jasnoniebieskim iszarym izawierały stosunkowo
B.A. Monahan, e Shock of the News: Media Coverage and the Making of 9/11,
New York University Press, New York–London , s. .


mało akcji. To, co pokazywała telewizja, było wystarczająco przerażające,
choć relacja mogła być znacznie bardziej sensacyjna.



Wtelewizji ABC, gdy zegar pokazywał godzinę :, Diane Sawyer,
wyglądając nadzwyczaj poważnie, prowadząc pasmo ABC „Good Morn-
ing America”, przerwała program, mówiąc: „Właśnie dostaliśmy wia-
domość, że wWorld Trade Center doszło do jakiejś eksplozji… samolot
mógł trać wjedną zwież”. Było to sześć minut po tym, gdy doszło
do wydarzenia. Kamera, którą stacja miała wpowietrzu, ściśle rzecz
biorąc, na helikopterze, przekazująca poranne informacje opogodzie
iruchu ulicznym, natychmiast zaczęła nadawać obraz zokolic Wie-
ży Północnej. Dym wydobywał się zdziur po obu stronach górnych
pięter. O: współprowadzący program, Charles Gibson, odniósł
K. Mogensen, Television Journalism During Terror Attacks, „Media, War & Con-
ict” , t. , nr , s. .


się do wybuchu upodstawy wież w roku iszybko dodał, że nie
chciałby sugerować aktu terroryzmu: „Po prostu nie wiemy, co się sta-
ło…”. O: połączono się zreporterem, który akurat był wokolicy.
Poinformował, że usłyszał coś wrodzaju pocisku, potężnego dźwięku,
dodał, że nie chce wywoływać spekulacji, ale pomyślał, że jeśli to nie
pocisk, to musiałby to być duży samolot, choć zabrzmiało to tak, jakby
bardziej prawdopodobna wydała mu się pierwsza możliwość. O:,
gdy kamery wciąż na żywo prezentowały widzom obraz wież World
Trade Center, inny samolot nagle pojawił się po prawej stronie ekranu
izniknął bez śladu wjednym zbudynków. Płomienie idym ukazały się
zlewej strony wieży. Reporterzy byli równie zaskoczeni jak widzowie.
Korespondent wykrzyknął: „Omój Boże”. Gibson dodał: „To wygląda
jak drugi samolot”, aSawyer poprosiła o„ponowne zobaczenie tej sceny,
abyśmy mogli być pewni, że zobaczyliśmy to, co naszym zdaniem zo-
baczyliśmy”. Początkowo wierzyli, że oba samoloty uderzyły wtę samą
wieżę, ponieważ druga wieża była ukryta przed kamerą za pierwszą.
Chwilę później korespondent na miejscu potwierdził, że Południowa
Wieża, druga wieża, została traona „mniej więcej wpołowie”, choć
„nie wydaje się, aby szkoda była tak duża, jak wprzypadku Wieży Pół-
nocnej”. O: Gibson oświadczył, że „wygląda to na jakiś skoordy-
nowany atak: to przerażające, okropne…”, uszczegóławiając pierwszą
sugestię, że to był więcej niż wypadek. Mimo to zarówno Sawyer, jak
iGibson powstrzymali się od spekulacji na temat natury wypadku lub
pochodzenia samolotu.
J.W. Carey, American Journalism On, Before, and Aer September 11, [w:] Journa-
lism Aer September 11, B. Zelizer, S. Allan (red.), Routledge, London–New York
, s. –.





Kirsten Mogensen przeprowadziła analizę zawartości relacji telewizyj-
nych ataków terrorystycznych iich następstw nadawanych przez główne
amerykańskie sieci telewizyjne wciągu pierwszych  godzin od wydarzeń
z września  roku. Przeprowadziła także częściowo ustrukturyzowane
wywiady osobiste z dziennikarzami, którzy opisywali wydarzenia dla
ABC, CBS, NBC, Wiadomości CNN, MSNBC iFox. Celem badania było
określenie, czy przekazy telewizyjne icele reporterów były podporządko-
wane normom dziennikarskim służącym ochronie zasad demokracji ipraw
opinii publicznej oraz na ile założenia te zostały odzwierciedlone wprak-
tyce. Relacje opartą na takim wzorze norm można traktować jako jedną
zform zarządzania kryzysowego po atakach, ponieważ przeciwdziałają
one dobrze znanym objawom kryzysu państwowego. Badanie to dowodzi,
że relacje głównych amerykańskich sieci telewizyjnych odzwierciedlały
zestaw norm zawodowych, które wspierają strukturę społeczną ipodsta-
wowe wartości społeczeństwa obywatelskiego. Badane materiały miały
wyważony iracjonalny charakter, unikały sensacjonalizmu itwierdzeń


pochopnych czy niesprawdzonych, które nakręcałyby spiralę lęku czy
niepokoju społecznego. James W. Carey wpodobnym tonie ocenia, że
relacje ABC z września były typowe dla głównych amerykańskich stacji
telewizyjnych: spokojne, opanowane, systematyczne, bez paniki ispekulacji,
dokładne ioparte na faktach. Telewizja robiła co wjej mocy, informując
onajświeższych wiadomościach, ale robiła to, zachowując ton spokojnej
pewności, powstrzymując rodzącą się panikę. Fakt, że katastrofa miała
miejsce wNowym Jorku, gdzie skoncentrowane są zasoby całego systemu
komunikacji medialnej USA, przyczynił się do sukcesu wzakresie zasięgu
relacji medialnych, podobnie jak wszechobecność ręcznych kamer wideo.
Wpolskich stacjach telewizyjnych pierwsze godziny od chwili ataku
również były spokojne iwdużej mierze poświęcone opisowi wydarzeń,
wstonowany sposób sygnalizowano konieczność znalezienia odpowiedzi
na pytanie: „Jak to się stało?”, wespół zprzekonaniem, że wydarzenia te
są atakiem terrorystycznym. Wjedynym wówczas całodobowym kanale
informacyjnym, TVN, już kilka minut po pierwszym ataku prowadząca
program Beata Borocka przeczytała wiadomość:
Zostatniej chwili: samolot uderzył wgmach World Trade Center wNowym
Jorku. Te informacje podała przed chwilą telewizja amerykańska. To na razie
krótka, lakoniczna informacja, czekamy na zdjęcia ina szczegóły.
Po : wTVN  rozpoczęło się specjalne pasmo na żywo oataku na
World Trade Center, które zostało też przeniesione na ogólnopolską ante-
nę TVN. Pasmo popołudniowe prowadzili Justyna Pochanke iGrzegorz
Miecugow, którzy łączyli się zkorespondentami oraz zosobami zNowego
Jorku, które widziały osobiście któreś zwydarzeń. Cały odcinek programu
informacyjnego „Faktów” był poświęcony wydarzeniom wUSA.
K. Mogensen, op. cit., s. –.
J.W. Carey, op. cit., s. .
A. Stępińska, 9/11 and the Transformation of Globalized Media Events, [w:] Media
Events in aGlobal Age, N. Couldry, A. Hepp, F. Krotz (red.), Routledge, London–
New York , s. .






Wtelewizji publicznej TVP  nadano specjalne wydanie „Wiadomości”,
które Jolanta Pieńkowska rozpoczęła słowami:
Zmasowany inajwiększy whistorii atak terrorystów na Amerykę. Płoną
World Trade Center wNowym Jorku iPentagon wWa szyngtonie. Tuż przed
15 naszego czasu porwany samolot American Airlines Boeing 767 lecący
zBostonu do Los Angeles uderzył wjedną ze 110-piętrowych wież World
Trade Center wNowym Jorku. 18 minut później drugi, nieco mniejszy
samolot uderza wdrugą zwież. Jedna zwież runęła godzinę po zamachu.
Druga zwież chwilę później. Ato, co państwo widzą, to drugi samolot,
który uderza wwierzę World Trade Center. Wciąż trudno mówić olicz-
bie oar, ale władze Nowego Jorku obawiają się, że wzamachu na World
Trade Center mogło zgi nąć tysiące osób. Szef nowojorsk iej policji, Howard
Sar, oświadczył, że trzeba się przygotować– itu cytuję– „na straszliwe
straty wludziach”. To wszystko, co zostało zbudynku World Trade Cen-
ter wNowym Jorku na Manhattanie. Mniej więcej wtym samym czasie
trzeci samolot, prawdopodobn ie też porwany, tym razem był to Boeing 757,


uderzył wbudynek Pantagonu wWaszyng tonie. To sied ziba amerykańskie-
go Departamentu Obrony. Pentagon płonie. Część budynku zawaliła się
inie wiadomo, czy wsz ystkich uda ło się stamtąd ewak uować. Ewak uowano
już Biał y Dom iKapitol. Przed Depa rtamentem Stanu wybuchł sa mochód
pułapka. Chwilę później eksplozja nastąpiła też na Kapitolu. Ewakuowane
są wszystkie budynki federalne wWaszyngtonie. Świadkowie mówią, że
tam też doszło do wielu eksplozji. Wcałej Ameryce zamknięte zostały
wszystkie lotniska, wstrzymano wszystkie loty […].
Newsy imateriały telewizyjne wpierwszych godzinach oraz wkolej-
nym dniu koncentrowały się na faktach, najczęściej unikały dramatyzacji
ipytań oprzyczyny oraz polityczne konsekwencje zamachu.
Internet odegrał mniejszą rolę wrelacjonowaniu wydarzeń z wrześ-
nia. Wiele osób, które były wpracy, gdy rozpoczęły się ataki, nie miało
dostępu do relacji telewizyjnych, więc poszukiwało winternecie infor-
macji na temat wydarzeń. Początkowo były one opisywane na stronie
głównej każdej sieci, ale te szybko uległy nadmiernemu obciążeniu, co
skłoniło wiele osób do korzystania zinnych źródeł, takich jak radio
lub telewizja. Te trudności technologiczne wpołączeniu zdługoletnią
preferencją konsumentów wiadomości– tradycyjnych źródeł, zwłaszcza
telewizji– wczasie kryzysu sprawiły, że internet był głównie dodatkiem
do telewizji. Kilku badaczy wskazuje, że niepowodzenie organizacji
informacyjnych wusprawnianiu iczęstej aktualizacji treści ich stron
internetowych ostatecznie ograniczyło rolę internetu wbezpośrednim
następstwie ataków. Wprzypadku kreowania treści online, która koncen-
trowała się na atakach terrorystycznych, nie można wskazać, by internet
stał się przełomowym medium wporównaniu zinnymi technologiami.
Stał się szerzej wykorzystywanym źródłem relacji z września po tym,
jak sieci iinni operatorzy stron internetowych zorientowanych na wia-
domości zlikwidowali problemy, najpierw usprawniając dostęp do treści
na swoich instytucjonalnych stronach głównych, usuwając elementy
Wiadomości TVP1– 11 września 2001 r., https://www.youtube.com/watch?v=oDW_
IgLAk [dostęp: ..].


inne niż dotyczące  września, zmniejszając liczbę zdjęć, grak iinnych
składników wymagających więcej pamięci, apóźniej tworząc nowe strony
internetowe poświęcone wyłącznie relacjom z września.
Gazety nie reagowały tak szybko jak telewizja lub internet ze względu
na strukturalne ograniczenia związane zwydawaniem prasy. Niektóre
tytuły miały specjalne późne wydania gazet już  września, które zo-
stały stworzone specjalnie wzwiązku zatakami, ale większość znich
powtórzyła wiele tych samych treści, które były już dostępne wtelewizji
iinternecie. Spośród takich dzienników należy wymienić w szczegól-
ności „e Washington Post, który wieczorne wydanie wydrukował po
raz pierwszy od wielu lat. Zkolei na okładce „New York Timesa” tytuł
wydarzenia opublikowano czcionką orozmiarze  punktów po raz trzeci
w-letniej wówczas historii dziennika. Poprzednio zdecydowano się
na taki rozmiar czcionki po lądowaniu człowieka na Księżycu oraz po
rezygnacji prezydenta Nixona.
S. Allan, Reweaving the Internet: online news of September 11, [w:] Journalism
Aer September 11, op. cit., s. –.
 P. Krzysiek, R. Miszczuk, Środki masowego przekazu po 11 września 2001 roku,
[w:] Oblicza współczesnego terroryzmu, K. Kowalczyk, W. Wróblewski (red.),
Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń , s. .













Ataki były jedynymi wiadomościami na pierwszych stronach prak-
tycznie wszystkich wiodących amerykańskich iświatowych gazet przez
jeszcze kilka dni, akażdy tytuł dostarczał obszernych codziennych
raportów zdużymi, często rozkładanymi zdjęciami. Pierwsze strony
gazet brytyjskich dzienników z  września były zdominowane przez
pojedynczą fotograę. Uderzające było to, że zarówno tabloidy, jak
iznane brytyjskie dzienniki elitarne unikały tekstu, starając się oddać
wyjątkowe wydarzenie fotograą. Nagłówki tabloidów, które towarzy-
szyły tym zdjęciom, cechowały się niezwykłą spójnością prezentacji
iretoryki. Redakcje nie tylko zdecydowały się opublikować podobne
obrazy, ale retorycznie rozszerzyły społeczność nowojorską na Wielką
Brytanię, osadzając to, co wydarzyło się na Manhattanie, wszerszym,
ale jednocześnie bardziej intymnym kontekście.  września był „dniem,
który zmienił świat” („e Sun”). „Czy to koniec świata?”, zapytał „Daily
Star”. „Wojna ze światem”, brzmiał tytuł na czołówce „Mirror”. Dla
porównania gazety elitarne nie próbowały łączyć brytyjskiego „nas”
zamerykańskimi „nimi” wjednym „świecie”. Ich nagłówki brzmiały:
Wojna przychodzi do Ameryki” („e Times”), „Wojna zAmeryką”
(„Daily Telegraph”), „Dzień Sądu Ostatecznego Ameryki” („Indepen-
dent”) i„Atak na Amerykę” („Financial Times”).
Inne media drukowane również zareagowały na ataki tak szybko,
jak pozwalały na to ich formuły wydawnicze. Trzy znajważniejszych
cotygodniowych magazynów informacyjnych, „Newsweek”, „Time” oraz
U.S. News & World Report” opublikowały specjalne wydania poświęco-
ne wyłącznie atakom terrorystycznym, akilka innych czasopism, które
już trały do druku, zatrzymano, aby zostały poszerzone ododatkowe
informacje na temat ataków.
 M. Bromley, S. Cushion, Media Fundamentalism: e Immediate Response of the
UK National Press to Terrorism– from 9/11 to 7/7, [w:] Journalism Aer Septem-
ber 11, op. cit., s. –.
 B.A. Monahan, op. cit., s. –.







Tak jak media porzuciły dotychczasową tematykę, aby opisać nie-
zwykłe wydarzenia ztego dnia, tak iopinia publiczna szybko porzu-
ciła zwykły rytm pracy iżycia, aby śledzić relacje medialne. Pora, októrej
miały miejsce ataki, umożliwiła dotarcie do największej możliwej widowni
na żywo, ponieważ większość ludzi na całym świecie nie spała.
Przeprowadzono wiele badań nad wzorcami użycia mediów po ataku
z września ichociaż wyniki ich są różne, wszystkie wskazują na ten sam
wniosek: telewizja była źródłem, do którego większość odbiorców mediów
zwracała się po informacje. Internet okazał się także cennym źródłem wia-
domości dla wielu osób, zarówno  września, jak iwkolejnych tygodniach.
Strona MSNBC.com odnotowała prawie -procentowy wzrost ruchu
między : a: rano  września czasu lokalnego, awitryna CNN.com
cieszyła się równie dużym (prawie -procentowym) wzrostem liczby
odwiedzających wtym samym okresie. Praktycznie wszyscy  września
zwrócili się wstronę mediów, aby zebrać informacje iśledzić wydarzenia.
WPolsce, według badań zrealizowanych przez CBOS, zdecydowanie po-
nad połowa, bo % badanych, pierwszą informację na temat wydarzeń
zwtorku  września uzyskała za pośrednictwem telewizji, % zradia,


a% od innych ludzi. WPolsce najszybciej informacje owydarzeniach
zUSA, bo już  minut po ataku i minut po informacji podanej na
antenie CNN, podało radio RMF FM, które od godziny : zrezygno-
wało zkontynuowania produkcji programu zgodnie zramówką na rzecz
specjalnego ciągłego relacjonowania wydarzeń związanych zzamachem
na World Trade Center. Żaden zogólnopolskich dzienników nie wydał
specjalnego wydania wdniu ataku. Już  września pojawiły się specjalne
wydania „Newsweek Polska” iczasopisma „Gala, adzień później ukazało
się specjalne wydanie tygodnika „Wprost”.




 M. Strzeszewski, Komunikat zBadań CBOS BS/126/2001. Przewidywane konse-
kwencje ataku terrorystycznego na USA, CBOS, Warszawa , s. .







Oprócz rezygnacji ztreści informacyjnych innych niż te dotyczące
 września oraz wszystkich reklam iprogramów innych niż wiadomości
trzy sieci telewizyjne (ABC, CBS, NBC) przeszły na nadawanie wfor-
macie „wszystko ojedenastym września”, co wywołało spore trudności
techniczne, gdyż żadna zzaplanowanych treści informacyjnych ani wia-
domości przechowywanych wrezerwie wcelu uzupełnienia planowanej
zawartości serwisu nie została wykorzystana, ajednocześnie wydarzenia
z września nie przekształciły się jeszcze wpełne relacje icałościowe
reportaże. Początkowe relacje na żywo we wszystkich programach
telewizyjnych były konsekwentnie niepewne, co dokładnie się stało. Wre-
zultacie większość tego, co było prezentowane na antenie przez cały
poranek ipo południu, można uznać do pewnego stopnia za spekulacje
iprzypuszczenia.
Zestawienie tych elementów– rozszerzona ioczekująca na wypełnie-
nie przestrzeń informacyjna, rozwijające się wydarzenie zniepewnymi
ramami, brak spójnych fabuł inowe informacje, które ujawniały się tylko
fragmentarycznie, stworzyły złożony kontekst dla producentów wiado-
mości, dodatkowo potęgowany na skutek generowanego przez opinię
publiczną popytu na nowe informacje. Prowadzący programy nie mogli
pozwolić sobie na cierpliwość iczekać na rozwój historii. Zamiast tego
musieli szukać ram dla tych wydarzeń inarracji, za pomocą których
mogliby opowiedzieć dramat. Nie było łatwo dostępnego punktu po-
równania, wszystko, co się działo, miało nierutynowy charakter inigdy
wcześniej nie było ani widziane, ani doświadczane, ani przez dziennikarzy,
wydawców, producentów iprezenterów, ani przez widownię medialną.
Oznaczało to, że społeczeństwo musiało polegać na mediach wzakresie
informacji itworzenia ram interpretacyjnych, szczególnie wpierwszych
godzinach po atakach.
Po pierwszym tygodniu od ataków gazety stawały się coraz cenniej-
szym źródłem informacji dla wielu odbiorców wiadomci, zwłaszcza
 B.A. Monahan, op. cit., s. .
 B. Zelizer, S. Allan, Introduction: When Trauma Shapes the News, [w:] Journalism
Aer September 11, op. cit., s. –.


po tym, jak kanały telewizyjne powróciły do swoich normalnych ramó-
wek izaczęły prezentować treści inne niż dotyczące  września. %
respondentów wjednym zbadań przeprowadzonych wUSA zadekla-
rowało spędzanie większej ilości czasu na czytaniu gazet po  września
niż przedtem, aokoło dwie trzecie respondentów wkrajowej ankiecie
telefonicznej wpaździerniku  roku podało gazety jako przydatne
źródło wiadomości oatakach.
Zprzeprowadzonej przez Iwonę Biłkę analizy polskich tygodników
opinii, „Polityki”, „Newsweek Polska” oraz „Wprost”, które ukazały
się wokresie trzech miesięcy od zamachu, wynika, że zainteresowanie
atakiem terrorystycznym, który miał miejsce wUSA, było bardzo duże.
Najwięcej, bo aż , materiałów na ten temat znalazło się wtygodniku
Wprost”, tygodnik „Polityka” poruszył ten temat  razy, a„Newsweek
Polska”  razy. Powierzchnia publikacji poświęcona zamachowi wtygo-
dniku „Newsweek Polska” była największa spośród wszystkich badanych
periodyków. Łączna suma wszystkich artykułów wraz zilustracjami
powiązanymi ztematyką wydarzeń wUSA wynosiła  , cm, co
stanowiło % powierzchni wszystkich badanych wydań tygodnika
„Newsweek Polska”. W „Polityce” powierzchnia publikacji wynosiła
 , cm, czyli % powierzchni analizowanych wydań. Najmniejszy
odsetek miejsca wstosunku do wszystkich badanych wydań tygodnika
tematyce zamachów poświęcił tygodnik „Wprost”–  , cm, czyli
% powierzchni.
Analizując rozkład publikacji odnoszących się do zamachów ter-
rorystycznych wperspektywie czasu, można zauważyć we wszystkich
tygodnikach tendencję do zmniejszania się ich udziału wczasopismach
wraz zupływem czasu od momentu zdarzenia. Szczególnie dużo pisano
oataku oraz jego konsekwencjach od końca września do końca paź-
dziernika  roku. Wnastępnym okresie liczba artykułów poświę-
cona temu tematowi zaczęła maleć. Wyraźny wzrost liczby materiałów
dotyczących ataku terrorystycznego nastąpił  listopada  roku
 B.A. Monahan, op. cit., s. –.
 I. Biłka, op. cit., s. –.


wtygodniku „Wprost. Wtym wydaniu skupiono się na opisie przebiegu
wojny zterroryzmem wAfganistanie oraz jej konsekwencji.





Miernikiem, który pozwala ocenić medialną rangę wydarzenia wpol-
skich tygodnikach, może być także sposób pozycjonowania tematu na
łamach czasopisma. Nie tylko liczba ipowierzchnia publikacji określa


znaczenie problematyki, ale także jej umiejscowienie wnumerze. Tema-
tyka zamachu wUSA okazała się ważna dla wszystkich badanych ty-
godników. W„Newsweek Polska” temat został zapowiedziany na jego
okładce jako temat numeru wjednym wydaniu. Wtygodniku „Polityka”
pojawił się wdwóch wydaniach jako wiodący temat zokładki. Natomiast
tygodnik „Wprost” określił wydarzenia z września trzy razy tematem
głównym czasopisma. Wielokrotnie też miała miejsce sytuacja, wktórej
zamach wUSA został wspomniany na okładce, ale nie był tematem
głównym tygodnika. Taka sytuacja miała miejsce wprzypadku  wydań
tygodnika „Newsweek Polska, w numerach tygodnika „Wprost” oraz
 numerach „Polityki”.
Już pierwsze dni ipierwsze relacje dotyczące wydarzeń w USA
 wrześ nia  roku nakazują zgodzić się ztezą, że komunikacja jest
podstawą terroryzmu. Głównym osiągnięciem Al-Kaidy wdniu  wrześ-
nia nie było zabicie kilku tysięcy ludzi, ale raczej przerażenie milionów
dzięki relacjom iobrazom ataków oraz zmianie sposobu życia wielu ludzi
na całym świecie. Co więcej, globalne rozpowszechnianie wiadomości
owydarzeniach tego dnia posunęło naprzód program polityczny Al-Kaidy,
dając wiarygodność twierdzeniom organizacji, że jest orędownikiem
muzułmanów od dawna represjonowanych przez niewiernych zrządów
państw zachodnich imniej radykalnych rządów państw arabskich.
Media stanowią tym samym swego rodzaju pożywkę dla terroryzmu,
aterroryści dobrze rozumieją, wjaki sposób rozprzestrzeniający się
strach igniew wpływają na społeczeństwa.

Specykę ataków terrorystycznych z września isposób ich relacjonowa-
nia wmediach można tłumaczyć przez pryzmat pojęcia szoku moralnego
odczuwanego wkonsekwencji wydarzenia, które ma publiczny charakter,
 P. Seib, D.M. Janbek, Global Terrorism and New Media: e Post-Al Qaeda
Generation, Routledge, London–New York , s. .


następuje niespodziewanie, zyskuje duży rozgłos iwywołuje oburzenie.
Wydarzenia wywołujące szok moralny nie tylko przyciągają uwagę, ale
także kwestionują zakorzenione wświadomości społecznej przekonania
dotyczące określonego problemu lub rzeczywistości wogóle. Podstawo-
wym elementem codziennych działań społecznych jest ludzka zdolność
do konstruowania denicji sytuacji. Ponieważ wstrząsy moralne są nie-
zwykłe, nieoczekiwane iniejednoznaczne, unieważniają wiele spośród
wspólnie uznawanych wyobrażeń. Wodpowiedzi na szok moralny ludzie
szukają sposobów na zrozumienie swojego nagle niejednoznacznego
iniepewnego otoczenia, co nierzadko powoduje zbiorowy pęd do mediów.
Biorąc pod uwagę rodzaj uwagi mediów izainteresowanie odbiorców wy-
woływane przez szok moralny oraz sposób, wjaki ów podważa istniejące
przekonania, nie jest zaskakujące, że publiczny dramat szoku moralnego
może być potężnym twórcą inośnikiem znaczenia.
Media rutynowo korzystają ze zdjęć, lmów, fraz, ludzi, miejsc iwy-
darzeń zprzeszłości, aby zlokalizować iukształtować to, co wdanej
chwili jest nowością. Wrelacjach okatastrofach media często starają
się kształtować równowagę poprzez budowanie porównań zdawnymi
wydarzeniami, zwłaszcza tymi, wktórych dystans ikonsekwencje histo-
ryczne są wystarczające, aby przedstawić optymistyczną narrację oteraź-
niejszości, na przykład odnosząc się do wojen, które ostatecznie zostały
wygrane. Bezpośrednio po wydarzeniach z września komentatorzy
walczyli oustanowienie odpowiednich historycznych ram odniesienia,
awięc oobniżenie poziomu szoku rozwijającego się wydarzenia za spra
„szablonów medialnych” inadanie mu wten sposób wyjaśnienia. Narracje
informacyjne, według Andrew Hoskinsa, są ekscytujące, ponieważ same
żywią się generowaniem własnych, łatwo rozpoznawalnych kontekstów
ihistorii, które są wykorzystywane winterpretacjach rozwijających się
wydarzeń. Ramy takie na wiele sposobów narzucają określoną interpre-
tację, organizację lub narrację aktualnej wiadomości zodniesieniem do
zarchiwizowanych obrazów, dźwięków ihistorii. Szablonem medialnym
 B.A. Monahan, op. cit., s. –.


zastosowanym wdniu  września było na przykład odniesienie do bom-
bardowania Pearl Harbor, jak to uczynił sekretarz stanu USA na żywo
wCNN po południu  września  roku.
Ataki z września natychmiast zahipnotyzowały ogromną publicz-
ność, awiększości ludzi niezwykle trudno było zrozumieć, co się dzieje.
Nie mieli łatwo dostępnego porównania, awszystko, co się działo, było
nowe. Oznaczało to, że opinia publiczna musiała polegać na mediach
wzakresie informacji iich interpretacji, szczególnie wpierwszych godzi-
nach po atakach. Większość publiczności medialnej zwróciła się zatem ku
telewizji, aby śledzić rozwijający się horror wczasie rzeczywistym. Kilka
badań dotyczących tego, jak iile osób korzystało zmediów  września
oraz później, wskazuje na intensywne zapotrzebowanie na informacje
pośród respondentów. Badanie opinii publicznej wmediach po ata-
kach wykazało, że dla niektórych osób informacje na temat wydarzeń
wokół  września, przekazywane przez media, miały ogromny wpływ
na początkową ocenę ataków terrorystycznych przez odbiorców oraz
długoterminowe konsekwencje tych ocen.
Zbiór znaczeń, zktórego zwykle ludzie czerpią sens różnych wyda-
rzeń osobistych, społecznych ipolitycznych, stał się nagle nieodpowiedni.
Wszystkie narzędzia, których zwykle używa się do zdeniowania sytuacji,
takie jak przeszłe doświadczenia isłownictwo kulturowe, nie były wstanie
wyjaśnić scen katastrofy izniszczenia na ekranach telewizyjnych. Media
początkowo stanęły przed dwoma oddzielnymi, ale wzajemnie powiązany-
mi, bezpośrednimi zadaniami: relacjonowaniem wydarzeń z września,
gdy się one rozwijały, ikoniecznością sprostania większej odpowiedzial-
ności publicznej narzuconej im przez traumatyczne wydarzenia. Oba
zadania wiązały się też zwielkim medialnym wyzwaniem, polegającym
 A. Hoskins, Temporality, Proximity and Security: Terror in aMedia-Drenched Age,
„International Relations” , t. , nr , s. .
 H. Tumber, M. Prentoulis, Journalists Under Fire: Subcultures, Objectivity and
Emotional Literacy, [w:] War and Media: Reporting Conict 24/7, D.K. ussu,
D. Freedman (red.), Sage Publications, London , s. .
 B.A. Monahan, op. cit., s. .


na jak najlepszym ożywieniu form, treści ipraktyk dziennikarskich, które
można było wykorzystać  września iwkolejnych dniach.
Pamiętając otym, że dla telewizji, zwłaszcza całodobowych kanałów
informacyjnych, maratony katastrof itragedie są swoistego rodzaju po-
żywką, także wydarzenia zwrześnia  roku były szansą wykorzystania
efektownych technik montażowych, zwolnionych ujęć czy dramatyzują-
cych dźwięków po to, by podkreślić niezwykłość iskalę ludzkiego nie-
szczęścia. Efektowne napisy wykorzystywane przez stację CNN– „Nowa
wojna Ameryki” oraz NBC– „Ameryka powstaje zpopiołów” także
wpisywały się wmedialną taktykę umiejętnego kreowania wydarzenia
medialnego, ekscytującego iemocjonującego widza.
Media miały do dyspozycji wiele kontekstów do zobrazowania wy-
darzeń z września. Mając na uwadze ilość czasu iprzestrzeni medial-
nej, można byłoby spodziewać się, że relacje wmediach były szerokie
iwielowymiarowe. Jednak wrzeczywistości media nie prezentowały
bardziej złożonych aspektów zamachu zarówno przed, jak ipo  wrześ-
nia. Dowodzą tego liczne analizy zawartości amerykańskich programów
telewizyjnych przeprowadzone przez Briana A. Monahana. Analiza
„NBC Today” zpierwszego tygodnia po atakach wykazała, że przekazy
medialne obejmowały bardzo wąski zakres tematów. Wszystkie oprócz
kilku serwisów informacyjnych NBC ztego początkowego, siedmiodnio-
wego okresu pochodziły zjednej zdwóch kategorii, które można wpisać
wkontekst ram tematycznych odpowiedzialności iodwetu oraz radzenia
sobie iposzukiwania rozwiązań.
Ramy odpowiedzialności iodwetu odnosiły się do historii, które
zadawały lub odpowiadały na pytania: „Kto to zrobił?”, „Jak to się sta-
ło?”, „Jak Stany Zjednoczone powinny zareagować na te ataki?”. Ta rama
interpretacyjna była widoczna wmediach bezpośrednio po atakach.
Media głównego nurtu, głównie telewizja, utworzyły dominującą ramę,
która rozwinęła bliźniacze wyobrażenia oamerykańskiej wiktymizacji
 B. Zelizer, S. Allan, op. cit., s. .
 P. Krzysiek, R. Miszczuk, op. cit., s. .
 B.A. Monahan, op. cit., s. –.


ipotrzebie militarnego poszukiwania sprawiedliwości. Podobnie kanał
Fox News przedstawiał USA jako niewinną oarę nieuzasadnionego
ataku, co tworzyło kontekst, wktórym zemsta była konieczna, dając
administracji Busha moralną podstawę do militarnej reakcji. Te melo-
dramatyczne narracje nie były ograniczone do Fox News. Relacja CNN
z września również przyjęła ramę odpowiedzialności iodwetu, promu-
jąc wojnę jako odpowiedź, jednocześnie znacznie ograniczając dyskurs
publiczny na temat innych możliwych reakcji. Rama odpowiedzialności
iodwetu obecna była także winternecie. Analiza wszystkich głównych
stron zwiadomościami oatakach wUSA znalazła podobne uzasadnienie
dla wojny. Biorąc pod uwagę liczbę źródeł wykorzystujących ramę od-
powiedzialności iodwetu, można wskazać, że ramy te tworzyły główny
kontekst, który pozwalał rozumieć owe zdarzenia.
Wsieciach telewizyjnych już wieczór  września upłynął także na
prezentowaniu reakcji czołowych liderów. We wszystkich mediach prezy-
dent George W. Bush był postrzegany jako „poddany największej próbie”,
asame media spekulowały na temat wyraźnie zmartwionego prezyden-
ta itego, jak poradzi sobie zkryzysem. Zaczęły się przypuszczenia, co
powinien robić „politycznie. Początkowo pierwsze odpowiedzi Busha
były porównywane zreakcjami burmistrza Nowego Jorku Rudolpha
Giulianiego, który prawie natychmiast dotarł na miejsce wież World
Trade Center, podczas gdy Bush znajdował się wtedy wbazie lotniczej
NORAD (North American Aerospace Defense Command). Wkrótce
jednak prezydent zaczął wyraźnie przejmować kontrolę izwrócił się do
narodu wtelewizji, ogłaszając „wojnę zterroryzmem. Wśród prezenterów
wiadomości Dan Rather zCBS jako jeden zpierwszych wprowadził kon-
tekst bitwy, nazywając te wydarzenia „nowym obliczem wojny”. Rankiem
wśrodę  września nagłówki w„New York Post” ogłosiły „Akt wojny”,
a„Daily News” miało tytuł „To wojna”.
 S. Munshi, Television in the United States from 9/11 and the US’s Continuing „War
on Terror”: Single eme, Multiple Media Lenses, [w:] Media, War, and Terrorism:
Responses from the Middle East and Asia, P. van der Veer, S. Munshi (red.), Rout-
ledge, London–New York , s. .


Dokładna analiza relacji NBC, które rozpoczęły się wpierwszym
tygodniu po atakach, dowodzi, że odpowiedzialność iodwet nie były
jedynymi ramami interpretacyjnymi uobecniającymi się wtym okresie.
Wiele relacji przedstawianych przez media głównego nurtu wpierwszym
tygodniu po zamachach było poza ramami odpowiedzialności iodwetu,
mówiły otym, jak Stany Zjednoczone radziły sobie zatakami. Treść ta-
kich materiałów koncentrowała się na dalszych konsekwencjach, takich
jak reagowanie kryzysowe, podejmowane działania lub problemy uczuć
iemocji, awięc sposobie, wjaki ludzie przetwarzali traumę psychicz-
nie, emocjonalnie ipoznawczo. Analiza zawartości relacji „NBC Today”
zpierwszego tygodnia po atakach dowodzi, że audycje wykorzystujące
ramę interpretacyjną radzenia sobie iposzukiwania rozwiązań wystę-
powały ponad dwa razy częściej niż ramy odpowiedzialności iodwetu.
Badanie zawartości trzystu newsów– relacji „NBC Today” zpierw-
szego tygodnia po atakach, zktórych wszystkie oprócz czterech były
związane zwydarzeniami z września– dowodzi, że tylko szesnaście
znich wciągu pierwszego tygodnia nie mieściło się wdwóch wskazanych
ramach interpretacyjnych.
Analiza tygodników społeczno-politycznych „Newsweek Polska”, „Po-
lityka” i„Wprost” pozwala mówić owykorzystywaniu ram tematycznych
odpowiedzialności iodwetu oraz radzenia sobie iposzukiwania rozwią-
zań także wpolskiej prasie. Tematem najczęściej podejmowanym wty-
godnikach, które ukazały się trzy miesiące po ataku terrorystycznym
wUSA, była walka zterroryzmem. Wtygodniku „Wprost” działania ztym
związane były opisywane  razy, co stanowiło % wszystkich kategorii
tematycznych. W„Polityce” temat ten był poruszany  razy, co stanowiło
% wszystkich materiałów. Najmniejszy odsetek artykułów poświęco-
nych temu zagadnieniu można było odnaleźć wtygodniku „Newsweek
Polska. Opublikowano tam owalce zterroryzmem  publikacji, czyli
% wszystkich tekstów nawiązujących do zamachu wogóle. Wkontekś-
cie wojny zterroryzmem pojawiały się materiały na temat konsekwencji
wynikających zdziałań terrorystów: mobilizacji Stanów Zjednoczonych,
wkroczenia USA do Afganistanu oraz przebiegu działań zbrojnych na
tym terenie. Najczęściej temat ów był poruszany wmiesiącu, wktórym


dokonano inwazji na to państwo. Pisano osiłach iśrodkach, jakimi dys-
ponują Amerykanie iterroryści, jak również otym, na jakiego rodzaju
wsparcie płynące zróżnych państw mogą liczyć obie strony koniktu.
Kolejne zagadnienie, które cieszyło się znaczną popularnością wśród
kategorii tematycznych, dotyczyło skutków gospodarczych, społecznych
ipsychologicznych ataków terrorystycznych. Najwięcej pisał otym ty-
godnik „Wprost”–  razy, czyli % wszystkich opublikowanych na ten
temat materiałów, „Polityka” zamieściła  artykułów, czyli %, natomiast
„Newsweek Polska” opublikował najmniej tekstów na ten temat, tylko ,
co stanowiło jednak % spośród wszystkich opublikowanych materiałów.
Wszystkie wybrane periodyki pisały otym, zczym zmagały się Stany
Zjednoczone po  września. Czasopisma opisywały kryzys na rynku,
paraliż południowej części Manhattanu, wktórej znajduje się Wall Street,
czyli światowa stolica nansów icentrum biznesowe, pisano oobniżeniu
tempa wzrostu gospodarczego, spadku zaufania konsumentów, zmniej-
szeniu liczby podróżujących liniami lotniczymi, zaostrzeniu kontroli na
lotniskach oraz zmianach wprawie dotyczących inwigilacji obywateli.
Dokonywano także analizy konsekwencji psychologicznych zamachów.
Wmateriałach publikowanych wtygodnikach podkreślano problemy
wzrostu liczby ludzi cierpiących na depresję, stres pourazowy czy lęk
przed lataniem. Pisano także oznaczeniu przemysłu zbrojeniowego po
ataku z września oraz przedsiębiorstw zajmujących się zapewnianiem
bezpieczeństwa.
Wnieco inny sposób, traktując wypadki z września wkategorii
wydarzeń medialnych, traumę pierwszych chwil prezentowały czasopisma
tabloidowe. Materiały wczasopismach tego typu poszukiwały klucza do
skutecznego przyciągania zainteresowania czytelników za pomocą ży-
wego języka, konkretnych szczegółów i mocnej narracji, niezależnie
od poruszanego tematu. „National Enquirer” proponował czytelnikom
rozbudowane opowieści o„życiu odważnych, oferując prezentację pro-
lów strażaka, kapłana, ratownika medycznego, anawet psa ratunkowego,
 I. Biłka, op. cit., s. –.


dodając opowieści o„spisku terrorystycznym” iwezwania do zabicia
bin Ladena. Badania zawartości niemieckiego tabloidu „Bild” oraz
brytyjskiego „e Sun” pozwoliły na wskazanie, że w tej grupie czaso-
pism terroryzm był najczęściej prezentowany jako metonimia wojny,
przestępstwa iniecywilizowanego zła ichoroby.
Barbie Zelizer, przypominając wskazanie, że „zobaczyć to uwierzyć,
dokonała analizy głównych tematów fotograi, jakie pojawiły się wme-
diach po  września. Większość obrazów w pierwszych dniach po
wydarzeniach z września przedstawiała World Trade Center znacznie
częściej niż Pentagon lub otwarte pole wzachodniej Pensylwanii. Gazety
imagazyny opisywały płonące lub walące się wieże World Trade Center.
Podczas gdy mniejsze zdjęcia przedstawiały ludzi uciekających zzaatako-
wanych budynków, obrazy samych wież działały jak rodzaj tapety. Zmiany
wprezentowaniu World Trade Center były sposobem wizualnego ozna-
kowania podróży od traumy do powrotu do zdrowia. Pierwsze obrazy
pokazywały samoloty uderzające wwieże, wieże wogniu irozpadające
się wieże. Późniejsze zdjęcia pokazywały, że wieże zamieniły się wgruz.
Na pierwszej stronie– dzień po atakach– % spośród tytułów praso-
wych umieszczało zdjęcia płonących wież. Na czołówkach niektórych
gazet– między innymi „Los Angeles Times”, „e Dallas Morning News”
i„e Tennessean”– pokazano serię zdjęć rozpadającego się budynku.
Po tym, jak zdjęcia stojących wież zniknęły, zostały zastąpione przez
zmieniające się obrazy wież, które zmniejszały się. Zdjęcia zostały również
zrobione zalternatywnych kątów, takich, by uwzględniać też widoki nieba.
Wczasopismach imagazynach wieże pojawiały się na okładkach ibyły
wielokrotnie umieszczane nawet wtej samej gazecie lub czasopiśmie.
 września „New York Times” opublikował kilka zdjęć przedstawiających
 S.E. Bird, Converging into Irrelevance?: Supermarket Tabloids in the Post-9/11
Wor l d , [w:] Journalism Aer September 11, op. cit., s. –.
 A. Spencer, e Tabloid Terrorist: e Predicative Construction of New Terrorism
in the Media, Palgrave Macmillan, New York , s. .
 B. Zelizer, Photography, Journalism, and Trauma, [w:] Journalism Aer Septem-
ber 11, op. cit., s. –.


tę samą panoramę przed ipo  września. Pojawiały się także zdjęcia
pokazujące osoby, które były świadkami wydarzeń, koncentrujące się
na ich odczuciach iemocjach. Zdjęcia zwydarzeń  września dowodzą
roli fotograi jako integralnej części dziennikarstwa, pozwalając prasie
na prezentowanie czytelnikom trwałych obrazów.





Fakt, że media nieproporcjonalnie częściej koncentrowały się na
Nowym Jorku, jest wynikiem tego, że wydarzenia, które miały tam
miejsce, wywoływały najwięcej zainteresowania istały się udziałem naj-
większych ludzkich dramatów, oferując szeroki wachlarz fascynujących


obrazów medialnych, zktórych wiele było równie absorbujących ipo-
tężnych jak obrazy zlmów fabularnych.
Jednym zważnych czynników była też lokalizacja kompleksu World
Trade Center. Bliskość organizacji medialnych do wydarzenia jest klu-
czowym czynnikiem decydującym otym, czy ijak szybko organizacje te
zwrócą się wstronę tego wydarzenia. Na Dolnym Manhattanie znajdował
się kompleks, atakże siedziba działów informacyjnych wielu największych
organizacji medialnych wUSA, które natychmiast udostępniły ogromną
ilość materiałów. Atak na Pentagon również miał dramatyczny przebieg,
dostęp do niego jako budynku rządowego był jednak ograniczony, co
utrudniało przepływ informacji owydarzeniu do mediów ispołeczeń-
stwa. Ponadto wpierwszych godzinach idniach katastrofa lotu United
Airlines  wzachodniej Pensylwanii nie skutkowała wytworzeniem
dramatycznych fabuł ioszałamiających efektów wizualnych jak World
Trade Center. Należy przy tym podkreślić, że katastrofa wPensylwanii
ostatecznie zyskała bardziej znaczące miejsce whistorii z września,
kiedy media dowiedziały się oheroicznych działaniach pasażerów wal-
czących z porywaczami ije promowały, jednak wydarzenie to media
zaprezentowały później, już wcieniu zamachu na World Trade Center.


Bezpośrednio po atakach na World Trade Center na Manhattanie, wob-
liczu śmierci tysięcy ludzi, wkręgach politycznych USA sformułowano
wniosek, że akcję przeprowadzili islamscy fundamentaliści iże podjęte
zostaną działania odwetowe przeciwko nim. Wdniu  września George
Bush dał jasno do zrozumienia, że odpowiedzialni są terrorystami iże
USA będą ich ścigać aż do odnalezienia. Skłonność do odwoływania się
do zagrożenia fundamentalizmem muzułmańskim przez paradygmat
 B.A. Monahan, op. cit., s. –.


terroryzmu islamskiego umożliwiła mediom przedstawienie dominują-
cych sformułowań, które podtrzymywały pogląd, że przemoc islamska
powstaje raczej zpowodu przywiązania do islamu niż zpowodu ekstre-
mizmu. Nie dokonując wyraźnego rozróżnienia pomiędzy ekstremalnymi
iumiarkowanymi elementami tradycji islamskich, media skutecznie
homogenizowały te tradycje, przedstawiając je jako niebezpieczne za-
grożenie dla zachodniego kapitalizmu iwolnego świata. Bezpośrednio
po  września doniesienia medialne opierały się wdużym stopniu na
ramach interpretacji wytworzonych przez administrację Busha, która
skoncentrowała się na poszukiwaniu islamskich terrorystów istłumiła
poszukiwania innych uzasadnień, np. wokół zniuansowanego ikonteks-
tualnego rozumienia islamu, muzułmanów lub charakteru niebezpie-
czeństwa islamskiego. Wmiarę jak media informacyjne odtwarzały ten
nacisk, stawało się coraz bardziej oczywiste, że dziennikarzy interesowały
przede wszystkim poglądy, które potwierdzały postrzeganie islamu jako
endemicznie brutalnego. Wzwiązku ztym dążeniem wszechobecność do-
minującego dyskursu przesłoniła obecność alternatywnych perspektyw.
Dziewięć dni po zamachach z września na World Trade Center
iPentagon w przemówieniu do Kongresu Amerykańskiego prezydent
USA zażądał od rządu wAfganistanie zamknięcia wszystkich obozów
szkoleniowych iprzekazania wszystkich przywódców Al-Kaidy znajdu-
jących się na terenie państwa. Bush wezwał również odostęp dla USA
do wszystkich istniejących baz Al-Kaidy. Tego samego dnia prezydent
Bush wypowiedział „wojnę zterrorem. Przekonany obezpośrednim
związku między talibskim rządem mułły Omara aatakami z września
prezydent zapowiedział pierwszą bitwę amerykańskiej wojny przeciwko
rządzącym talibom wAfganistanie. Od czasu, gdy Japończycy zaatakowali
Pearl Harbor w roku, do  września  roku USA nie ucierpiały
wwyniku bezpośredniego ataku na terytorium swojego państwa. Wprze-
ciwieństwie jednak do ataków japońskich okrętów wojennych podczas
II wojny światowej wróg stojący za atakami z września był amorczny,
 G. Spencer, e Media and Peace: From Vietnam to the „War on Terror”, Palgrave
Macmillan, New York , s. –.


trudny do wskazania izrozumienia. Wojsko USA, dobrze wyćwiczone
wprzygotowywaniu planów wojennych wobliczu sił konwencjonalnych,
miało skonfrontować swoje siły zniewyraźnym afgańskim wrogiem na
niejasno zdeniowanym polu bitwy.
Relacje medialne zbudowane na konsensusie ikoniktowych funda-
mentach „my” i„oni” zostały wykorzystane przez administrację Busha
irząd brytyjski do organizacji działań wojskowych wodpowiedzi na po-
trzebę „wojny zterroryzmem” iproponowaną eliminację „osi zła, która
ma trwale usunąć nieuchwytne zagrożenie terrorystyczne. Uosobieniem
tego zła określono Osamę bin Ladena iAl-Kaidę, którzy jako zwolennicy
radykalnego islamu zostali uznani przez Stany Zjednoczone iZjednoczo-
ne Królestwo za kamień węgielny terroryzmu, atym samym za centrum
„osi zła. Koncepcja „wojny zterroryzmem”, za którą opowiedziała się
administracja Busha, okazała się przydatna dla działań politycznych
wtym sensie, że pozwalała na zwycięstwo uproszczonej, ale skutecznej
emocjonalnie kategoryzacji „oni” i„my”. Język Busha, który koncentro-
wał się na tematach zła, wolności, sprawiedliwości, fundamentalizmu
iopozycji cywilizacji wobec barbarzyństwa, był promowany przez media
informacyjne zniewielkim krytycyzmem, co stało się częścią kluczowej
kampanii propagandowej wdążeniu do wojen prowadzonych wAfgani-
stanie, apotem także wIraku. Wdniach następujących po  września aż
do ataku Stanów Zjednoczonych na Afganistan wpaździerniku, amery-
kańskie stacje telewizyjne koncentrowały się na budowie patriotycznego
uniesienia, kreując nastrój publiczności. Logo kanałów telewizyjnych
od  września zawierało napisy od „Ameryka zaatakowana” do „Ame-
ryka kontratakuje, „Ameryka na wojnie”, „Nowa amerykańska wojna
iwreszcie wczasie wojny wAfganistanie „Operacja Trwała Wolność”
(Enduring Freedom).
 B. Myers Pavilonis, Fighting the Irregular War in Afghanistan: Success in Combat;
Struggles in Stabilization, [w:] e Routledge Handbook of War and Society: Iraq
and Afghanistan, S. Carlton-Ford, M.G. Ender (red.), Routledge, London–New
York , s. .
 S. Munshi, op. cit., s. .


Wizerunek Al-Kaidy przekazywany przez amerykańskie media po
 września budowano, prezentując rozbudowaną idobrze zorganizowaną
sieć, która posiadała znaczną zdolność do destabilizacji amerykańskie-
go życia politycznego wkraju ijego żywotnych interesów za granicą.
Utrwalał on uproszczenia, aby uniknąć angażowania się wzawiłości
tłumaczenia radykalnego islamu. Jako symboliczne przedstawienie „osi
zła” wizerunki bin Ladena służyły celom propagandowym administracji
Busha. Centralnym elementem forsowania wojny było przedstawianie
wroga jako zbrodniarza. Przedstawiciele Al-Kaidy przyczynili się do
takiego ich postrzegania, wysyłając taśmy wideo, które miały na celu zmo-
bilizowanie poparcia społecznego dla szerokiego powstania przeciwko
Ameryce itym obszarom świata, które wspierały amerykańskie interesy.
Reakcja ta przyczyniła się do radykalizacji przekonań onieuchronności
koniktu, atakże pomogła wprzekazie, że Stany Zjednoczone zaanga-
żowały się wwojnę zislamem, któremu należy się bezwzględnie oprzeć.
Wmedialnych relacjach na temat wojny zterroryzmem brakowało przede
wszystkim prób tworzenia dyskursu na temat pokoju, azwiązek między
terroryzmem iwojną został ustanowiony jako normatywne ramy inter-
pretacji wydarzeń.
Przekazywanie gróźb, zapewnień iintencji walki między USA abo-
jownikami islamskimi za pośrednictwem mediów informacyjnych pozwa-
la wskazać, że telewizja stała się głównym obszarem, wktórym toczyła się
wojna zterroryzmem. Jeśli terroryzm jest obecny wmediach ze względu
na swoją siłę jako wydarzenie medialne, to wistocie wojna zterroryzmem
może być określona jako wojna obrazów telewizyjnych. Philip Hammond
dowodzi, że wojna zterroryzmem jest wcałości wojną obrazów, azamach
z września został obliczony nie tylko na to, by siać zniszczenie, ale aby
stworzyć globalny spektakl medialny poprzez ataki na symbole amery-
kańskiego prestiżu iwładzy. Zkolei reakcje rządów USA, potem także
Wielkiej Brytanii były wysoce świadomym działaniem wykorzystującym
wizerunkowe aspekty decydowania politycznego. Wojna zterroryzmem
 G. Spencer, op. cit., s. .


zakłada, że choć prowadzona jest faktyczna walka, to jednak stworzenie
właściwego obrazu medialnego tych wydarzeń wydaje się co najmniej tak
samo ważne, jak jakiekolwiek namacalne rezultaty osiągnięte wterenie.
Nacisk na wizerunek jest odpowiedzią na brak jasnej wizji politycznej,
która może inspirować lojalność ientuzjazm.
Swoje miejsce na tej wojnie zajmowały także media drukowane.
Najważniejsze artykuły prasowe głosiły potrzebę wsparcia prezydenta.
Redakcja „New York Timesa” deklarowała  września: „Na razie przy-
najmniej jednym państwem, wktórym można skutecznie wykorzystać
amerykańską potęgę wojskową, jest Afganistan, wktórym rząd kierowany
przez talibów jest gospodarzem Osamy bin Ladena. Neutralizowanie
bin Ladena „nie byłoby łatwym zadaniem, ale kampania wojskowa była
potrzebna „wcelu zapobieżenia wykorzystywaniu Afganistanu jako bazy
terrorystycznej iosłabienia zdolności militarnych rządzącego państwem
ruchu talibów”. W„e Washington Post” napisano: „siły zbrojne zpew-
nością muszą odegrać rolę wnadchodzącej kampanii, aAfganistan wy-
gląda teraz na miejsce, wktórym może być potrzebna interwencja. Stany
Zjednoczone nie mogą dłużej zezwalać na działanie Osamy bin Ladena,
atym bardziej jego obozów szkoleniowych dla aspirujących terrorystów.
Obie gazety opowiedziały się za inwazją na Afganistan, powtarzając
retorykę prezydenta ostrachu inadziei. Treści zawarte wprasie sprzy-
jały działaniom wojskowym. Nagłówki w„e Washington Post” przed
wojną czterokrotnie częściej podkreślały przygotowania wojskowe do
starań onegocjacje ztalibami iekstradycję bin Ladena. Dyskusja oakcji
wojskowej pojawiła się wnagłówkach sześć razy częściej niż odniesienia
do opozycji wobec wojny. Relacje prasowe po  września promowały
wojnę jako właściwą reakcję na ataki, anie traktowały jej jako zbrod-
ni, przestępstwa czy odejścia od praworządności. Gazety informowały,
że Stany Zjednoczone były wstanie wojny nawet przed rozpoczęciem
kampanii wAfganistanie. Amerykańskie media dyskutowały oatakach
terrorystycznych na ambasady USA wKenii iTanzanii w roku.
 P. Hammond, e Media War on Terrorism, „Journal for Crime, Conict and the
Media” , t.  (), s. .


Wykorzystywano ramy interpretacyjne zbrodni lub katastrofy, awojna
została uznana za nieuniknioną.
Oswajanie czytelnika zkoniecznością wojny zterroryzmem polegało
na prezentowaniu interpretacji rzeczywistości wtaki sposób, by jasne było,
że konieczność znalezienia bin Ladena jest niepodważalna. Zbadania
zawartości dwóch wiodących polskich dzienników, „Gazety Wyborczej”
i„Rzeczypospolitej”, wokresie trzech miesięcy od  września  roku
wynika, że na swoich łamach użyły one słowa „terroryzm” odpowiednio
 i razy. Dla porównania wspokojnym okresie trzech miesięcy 
roku „Gazeta Wyborcza” użyła tego wyrazu  razy, a„Rzeczpospolita”
 razy. Nazwiska przywódcy Al-Kaidy, Osamy bin Ladena, w okre-
sie trzech miesięcy od zamachu na World Trade Center użyto  razy
w„Gazecie Wyborczej” oraz  razy w„Rzeczypospolitej”. Wtygodniku
„Polityka” wkolejnych  numerach, które ukazały się po  września
 roku ponad  z materiałów było poświęconych wydarzeniom
izjawiskom wywołującym poczucie zagrożenia, zczego najwięcej, bo aż
 artykuły, dotyczyło ataków terrorystycznych.
Wkolejnych miesiącach następujących po zamachach polskie ty-
godniki opinii, „Polityka”, „Newsweek” i„Wprost”, obszernie uzasad-
niały przyczyny wojny zterroryzmem, jednak wodróżnieniu od prasy
amerykańskiej można było odnaleźć także głosy wątpliwości co do
tego, czy wojna zterroryzmem może zostać wygrana, ajeśli nie może,
to czy warto ją wtakim kształcie zaczynać. Tytuły takie jak „Dżihad
SA”, „Cena strachu”, „My albo oni” czy „Porażenie przerażeniem” z„Po-
lityki” wyraźnie różnią się od amerykańskich nagłówków chwalących
koncepcję wojny zterroryzmem zaproponowaną przez Busha. Podob-
nie brak perswazyjnej retoryki wojennej dostrzec możemy wtekstach
itytułach pozostałych tygodników, jak w„Na tropie cienia”, „Hydra
 A.R. DiMaggio, Selling War, Selling Hope: Presidential Rhetoric, the News Media,
and U.S. Foreign Policy since 9/11, State University of New York Press, New York
, s. –.
 M. Legiędź-Gałuszka, Obraz terroryzmu wmediach masowych: informacja, per-
swazja, aksjologia, [w:] Oblicza współczesnego terroryzmu, op. cit., s. –.


Osamy” z„Wprost” czy „Polowanie na bin Ladena” lub „Odyseja wświat
dżihadu” ztygodnika „Newsweek”.
Analiza ilustracji zamieszczonych na łamach polskich tygodników
opinii, które ukazały się wokresie  miesięcy od  września  roku,
pozwala wskazać, że największa liczba ilustracji– aż – była związana
zterrorystami. Ilustracje przedstawiały Osamę bin Ladena, terrorystów
wczasie akcji, ich portrety pamięciowe oraz używany przez nich sprzęt.
Na  ilustracjach można było odnaleźć podobizny oar iich rodzin,
ludzi modlących się przed memoriałem oraz opłakujących tragedię.
 zdjęć zostało skategoryzowanych jako dotyczące tematyki wojny zter-
roryzmem. Przedstawiały one żołnierzy walczących wAfganistanie, siły
sojusznicze oraz sprzęt wojskowy. Na  zdjęciach wanalizowanych
numerach tygodników przedstawiono prezydenta USA, George'a Busha.
Miejsca, wktórych dokonano zamachów terrorystycznych, przedstawiono
na  ilustracjach,  zdjęć przedstawiało skutki ataku terrorystycznego.
Wgrupie tej znalazły się fotograe, które ukazywały rannych, rozbity
samolot, gruzy po zawaleniu się budynków WTC oraz zniszczoną część
Pentagonu.
Szczególnie istotna wtej walce obrazów była rola, jaką odgrywały
sieci telewizyjne, które nie odpowiadały konwencjonalnym wyobraże-
niom dominującej zachodniej interpretacji politycznej. Istotny wpływ
miała tu rola wszecharabskiej telewizyjnej sieci informacyjnej Al-Dżazira.
Od  roku Al-Dżazira regularnie emitowała nagrania wideo zudzia-
łem islamskich bojowników iOsamy bin Ladena, które były pokazywane
na całym świecie przez inne sieci, stając się częścią debaty na temat „woj-
ny zterroryzmem”. Kanał ten rzucił wyzwanie tradycyjnemu pojęciu
bezstronności, zdeniowanemu przez środowiska dziennikarskie, które
 B. Romiszewska, Wojna zterroryzmem– obraz Al-Kaidy wprasie społeczno-po-
litycznej, [w:] Wojna wmediach, W. Piątkowska-Stepaniak, B. Nierenberg (red.),
Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego, Opole , s. –.
 I. Biłka, op. cit., s. –.
 N. Miladi, Mapping the Al-Jazeera Phenomenon, [w:] War and Media: Reporting…,
op. cit., s. .


reprezentują świat zperspektywy amerykańskiej lub eurocentrycznej,
pokazując głosy iprzedstawicieli świata arabskiego, które pozostają wdu-
żej mierze niewidoczne dla widowni medialnej wsieciach zachodnich.
Ze względu na dążenie do prezentacji wielości głosów iopinii Al-Dżazira
doświadczyła wrogości zarówno ze strony rządów zachodnich, jak iarab-
skich, ale to właśnie krytyka amerykańska była najsilniejsza. Tendencja
do podkreślania arabskiej perspektywy wywołała szczególną krytykę ze
strony Stanów Zjednoczonych, które postrzegały Al-Dżazirę jako zagro-
żenie dla swojej polityki.
Po  września, kiedy USA wdrożyły agresywny program polityki
zagranicznej, szybko stało się jasne, że aby idealizm amerykańskiego
republikanizmu zwyciężył, sieci informacyjne będą musiały promować
doktrynę Busha owyprzedzającym działaniu iwten sposób przyczyniać
się do jej legitymizacji. Ta zmiana, która zasygnalizowała fundamentalnie
nową erę wstosunkach międzynarodowych, wymagała również usunięcia
wszelkich rozróżnień między terroryzmem atymi, którzy tylko współ-
czują oarom terroryzmu. Jak to ujęto wprzemówieniach Busha, który
opowiadał się za byciem „znami lub przeciwko nam, mówiąc  wrześ-
nia: „Każdy naród wkażdym regionie ma teraz decyzję do podjęcia: albo
jesteś znami, albo zterrorystami”. Sławomir Czapnik dowodzi, że
taki sposób konstrukcji idenicji rzeczywistości po  września sprzyja
tworzeniu się cywilizacji strachu, przez co rozumieć należy kształtujący
się po zamachach wUSA globalny porządek, awjego ramach rezygnację
zniektórych swobód obywatelskich charakterystycznych dla demokracji
na rzecz rzekomego bezpieczeństwa.
Retoryka administracji Busha wpłynęła nie tylko na treść, ale także na
sposób prezentowania terrorystów itych wszystkich, którzy znajdowali
 G. Spencer, op. cit., s. –.
 S.D. Moeller, AMoral Imagination: e Media’s Response to the War on Terrorism,
[w:] Reporting War: Journalism in Wartime, S. Allan, B. Zelizer (red.), Routledge,
London–New York , s. .
 S. Czapnik, Wojna zterrorem wmediach jako czynnik tworzenia cywilizacji strachu,
[w:] Wojna wmediach…, op. cit., s. .


się wgrupie odpowiedzialnych za zamach. W czasach koniktu język
niezwykle zyskuje na znaczeniu, jak podkreślają badacze propagandy,
relacjonowanie wojny i utrzymanie akceptacji dla jej trwania często
zależy od wywołania społecznych emocji, które można osiągnąć jedy-
nie za sprawą użycia odpowiedniego języka, który nie jest typowy dla
bezstronnego rozpowszechniania informacji. Wwojnie zterroryzmem
media głównego nurtu bezkrytycznie odwzorowały model interpretacji
koniktu zaproponowany przez administrację Busha iwojsko amerykań-
skie, wktórym ataki z września zostały przedstawione jako inicjujące
odwetową wojnę zterrorem. Przekaz ten zawiera niezwykle spójny zestaw
metafor, które przedstawiają wroga jako zwierzęta, wszczególności szkod-
niki, jako zarazę albo jako choroby, szczególnie rozprzestrzeniające się
iprzerzutowe, takie jak nowotwory lub wirusy. Ten obrazowy język został
rozpowszechniony wwielu formach mediów, wtym wradiu itelewizji,
często pojawia się wformach tak bezpośrednich, że choć wyłonił się znaj-
bardziej oczywistych form propagandy wojennej, stał się powszechną ce-
chą popularnych wiadomości. Ze względu na swoją powtarzalność cecha
ta stała się słabo dostrzegalna inie spotkała się zkrytycznymi uwagami,
nawet wobec późniejszego rozczarowania samą wojną. Wielu badaczy
dowodzi, że metafora „wojny zterroryzmem” została przyjęta przede
wszystkim zpowodów politycznych, aze względu na to, że wróg nie jest
jednoznacznie określony, wojna ta może też nigdy się nie skończyć.
Wczasie po  września  roku wUSA relacje między mediami
apaństwem, azwłaszcza jego komponentami militarnymi ipolitycznymi,
uległy zasadniczej zmianie. Tradycyjne granice, zasady obiektywizmu
irównowagi oraz role każdej instytucji zostały silnie zdeformowane, co
spowodowało, że system medialny był znacznie mniej krytyczny, bardziej
zgodny, atakże bardziej stronniczy niż wcześniej. Rosnąca liczba badań
naukowych dotyczących relacji między środkami masowego przekazu
 E. Steuter, D. Wills, e Vermin Have Struck Again”: Dehumanizing the Enemy in
Post 9/11 Media Representations, „Media, War & Conict” , t. , nr , s. –.
 Eaed., At War with Metaphor: Media, Propaganda, and Racism in the War on
Terror, Lexington Books, Lanham , s. .


iwojskiem po  września znalazła szereg dowodów na potwierdzenie
tezy ozałamaniu się konwencjonalnych dziennikarskich standardów
równowagi, bezstronności iniezależności. Panel międzynarodowych eks-
pertów medialnych obradujący w roku wcelu omówienia specyki
relacjonowania wojny z terroryzmem wskazał na istnienie wysokiego
poziomu jawnego patriotyzmu wwiadomościach. Tim Franks, korespon-
dent British Broadcasting Corporation (BBC) podkreślał, że uderzył go
fakt, że wszystkie sieci miały patriotyczne logotypy, co byłoby absolutnie
nie do pomyślenia wBBC. Wczasie wojny zterroryzmem relacje między
mediami apaństwem były bliższe niż zwykle, zbliżając się do współpracy
partnerskiej. Treści obecne wśrodkach masowego przekazu, takie jak
relacje, dyskurs iramy interpretacyjne, cechowały się bezkrytycznością
wspierającą wojnę, patriotyzmem, brakiem dyskursu opozycyjnego oraz
tendencją do wspomnianej już retoryki odczłowieczającej wroga.
Po atakach  września wDepartamencie Stanu powołano podsekre-
tarza ds. dyplomacji publicznej oraz Biuro Białego Domu ds. Globalnej
Komunikacji. Pojawiła się wówczas koncepcja dominacji informacyjnej,
która zaczęła odgrywać kluczową rolę wstrategii wojskowej inowej kon-
cepcji polityki zagranicznej USA. Dominacja wpełnym spektrum miała
oznaczać, że siły USA są zdolne do prowadzenia natychmiastowych,
długotrwałych izsynchronizowanych operacji zudziałem różnych sił
skongurowanych wobec specycznej sytuacji iposiadających zdolność
swobodnego działania we wszystkich obszarach– przestrzeni kosmicznej,
na morzu, lądzie, wpowietrzu, atakże wsferze informacji.
Krótka wojna wAfganistanie była opisywana wamerykańskiej tele-
wizji zupełnie inaczej niż wsieciach telewizyjnych winnych państwach.
WStanach Zjednoczonych prezentowano zielone obrazy precyzyjnych na-
lotów, które niekiedy tylko dokonywały niewielkich dodatkowych znisz-
czeń. Tymczasem inne globalne sieci medialne pokazywały zdjęcia dużych
 C.M. Pieper, Mass Media as Risk-Management in the „War on Terror”, [w:] e
Routledge Handbook of War and Society…, op. cit., s. –.
 R. Pęksa, Wojna– media ipropaganda, „Doctrina. Studia społeczno-polityczne”
, nr , s. .


części Afganistanu pełnych gruzu, wspominano ooarach cywilnych,
bombardowaniach USA, cierpieniu narodu afgańskiego zpowodu zbli-
żającej się zimy  roku oraz spóźniającej się pomocy Organizacji
Narodów Zjednoczonych wzakresie żywności ileków.
Operacja Trwała Wolność (Enduring Freedom) rozpoczęła się  paź-
dziernika  roku zokreślonymi dwoma celami: zniszczeniem siedziby
Al-Kaidy wAfganistanie iusunięciem reżimu talibów. Strategia wojskowa
była wrównym stopniu oparta na dwóch komponentach: siłach specjal-
nych potajemnie inltrujących kraj irekrutujących afgańskie wsparcie
oraz siłach powietrznych atakujących określone cele zdużej wysokości
idysponujących zaawansowaną technologicznie bronią. Siły konwen-
cjonalne zostały sprowadzone dopiero po prawie dwóch miesiącach.
Wczesnym rankiem  października  roku ponad stu rangersów
wylądowało na spadochronach wpobliżu bazy lotniczej dowodzonej
przez talibów sześćdziesiąt mil na południowy zachód od Kandaharu
wpołudniowym Afganistanie. Nocny skok rangersów był pierwszym
bezpośrednim amerykańskim atakiem naziemnym wczasie operacji.
Kamerzysta wojskowy nagrał akcję za pomocą obiektywu noktowizyjnego,
ajego ziarniste, zabarwione na zielono ujęcia zdeterminowanych koman-
dosów ikłębiących się spadochronów zdominowały tę noc telewizyjną.
Tego samego ranka druga jednostka operacji specjalnych, złożona głównie
zkomandosów Delta Force, uderzyła wkompleks pod Kandaharem, gdzie
znajdował się dom mułły Omara, przywódcy talibów.
Relacje medialno-wojskowe we wczesnej fazie kampanii nie były
jednoznacznie określone. Po uruchomieniu operacji  dziennikarzy
było na pokładzie amerykańskich okrętów wojennych, ajeszcze więcej
zostało wysłanych do baz sił powietrznych, jednak odmówiono repor-
terom dostępu do pola bitwy podczas ataku na talibów i bezpośrednio
 S. Munshi, op. cit., s. .
 T. Rid, War and Media Operations: e US Military and the Press from Vietnam
to Iraq, Routledge, London–New York , s. –.
 S.M. Hersh, Chain of Command: e Road from 9/11 to Abu Ghraib, Harper
Collins, New York , s. .

po nim. Na przykład przedstawiciele mediów na lotniskowcu USS Carl
Vinson nie mieli pozwolenia na transmisję aż do  godzin po pierwszych
nalotach. Dopiero kilka tygodni później siły amerykańskie podjęły eks-
peryment koszarowania reporterów wraz zwojskiem. Przygotowywano
główną ofensywę wojny. Operacja Anakonda miała na celu okrążenie
około  dobrze uzbrojonych izmotywowanych bojowników Al-Kaidy
italibów ukrywających się wniedostępnej isilnie ufortykowanej dolinie
Shah Wali Kot. Postanowiono pozwolić kilku dziennikarzom na wzięcie
udziału woperacji Anakonda. Wzaciętej dwutygodniowej bitwie zaan-
gażowanych było ponad  żołnierzy koalicji, ośmiu poległo, aponad
 zostało rannych, adziesiątki bojowników zostało zabitych. Sześciu re-
porterów zostało skoszarowanych w. Brygadzie  Dywizji Powietrzno-
desantowej wKandaharze, aby relacjonować operację. Tylko niewielka
grupa dziennikarzy była na miejscu wydarzeń, arelacjonowanie na żywo,
ze względów bezpieczeństwa operacyjnego, nie było dozwolone.
Wojna wAfganistanie zakończyła się niejednoznacznie dla admi-
nistracji Busha, bez żadnych ostatecznych dowodów na temat miejsca
pobytu Osamy bin Ladena itego, czy został zabity. Wtym czasie jednak
idea wojny zterroryzmem przechodziła do kolejnego rozdziału, któ-
rym miał okazać się atak na Irak. Poszukiwania bin Ladena zakończyły
się ostatecznie wmaju  roku, kiedy Saudyjczyk został odnaleziony
wAbbottabadzie izabity przez amerykańskich komandosów.
 T. Rid, op. cit., s. .



Wojna wIraku była demonstracją doktryny Busha, powstałej po ata-
kach z września  roku na World Trade Center wNowym Jorku
iPentagon. Wsposób pośredni odrzuciła ona doktrynę Weinbergera-
-Powella, która bardzo ostrożnie podchodziła do użycia amerykańskich
sił zbrojnych. Doktryna Busha została zaprezentowana wprzemówieniu
prezydenta zczerwca  roku wWest Point. Prezydent Bush wska-
zał, że Stany Zjednoczone zaangażują się w wojnę prewencyjną, jeśli
ze strony terrorystów lub niedemokratycznych reżimów grozić będzie
użycie broni masowego rażenia. Działania takie wrazie potrzeby mogą
zostać podjęte jednostronnie ibędą one dążyć do promowania wolności
idemokracji na całym świecie. Administracja Busha podkreśliła każdy
ztych punktów, wyjaśniając swoje uzasadnienie podjęcia wojny zIrakiem
wmarcu  roku.
Konikt należy jednak rozpatrywać także wkontekście problematycz-
nej inieudanej polityki powstrzymywania Iraku po Iwojnie wZatoce
Perskiej. W roku amerykańscy decydenci początkowo sądzili, że dyk-
tatura Saddama Husajna upadnie po upokarzającej porażce. Rzeczywiście
wcałym Iraku wybuchły bunty, ale reżim Husajna pozostał nietknięty
izabił dziesiątki tysięcy Irakijczyków, tłumiąc rewolucję. Stany Zjedno-
czone wciąż zmagały się zwrogim reżimem, który na każdym kroku starał
się unikać przestrzegania warunków zawieszenia broni– szczególnie
tych dotyczących inspekcji mających na celu kontrolę rozwoju broni
W. Murray, Iraq War , [w:] Encyclopedia of War and American Society, P. Karsten
(red.), Sage Publications, London , s. –.
T.R. Mockaitis, e Iraq War Encyclopedia, ABC-CLIO, Santa Barbara , s. XXI.


masowego rażenia wIraku. Wciągu następnej dekady Husajn zwodził
inspektorów zUSA, chcących dokonać kontroli. Amerykańscy politycy
odpowiedzieli, przeprowadzając ataki odwetowe przeciwko strukturze
wojskowej ipolicyjnej Iraku. Amerykańscy piloci wprowadzili strefy
zakazu lotów nad północnym ipołudniowym Irakiem, podczas gdy
Organizacja Narodów Zjednoczonych kontynuowała stosowanie proce-
dury sankcji nałożonych wtedy, gdy Irak zaatakował Kuwejt wlipcu 
roku. Pomiędzy Iwojną wZatoce Perskiej awojną wIraku w roku
wokresie  lat miały miejsce wielokrotne wezwania Organizacji Naro-
dów Zjednoczonych do rezygnacji przez Irak zbroni masowego rażenia
ipoddania się inspekcjom zbrojeń. Postulowano deklaracje stref zakazu
lotów wpółnocnym ipołudniowym Iraku oraz ich egzekwowanie przez
brytyjskie iamerykańskie siły powietrzne, atakże zakończenie represji
rządu irackiego wobec elementów antysaddamowskich wkraju oraz usu-
nięcie wszelkich przeszkód związanych zinspekcjami broni. Amerykanie
podkreślali, że Irak posiada imoże użyć broni masowego rażenia, czyli
broni chemicznej, biologicznej iradiologicznej. Żadne ztych środków
nie uniemożliwiły Husajnowi rozmieszczenia gwardii republikańskiej
wpołudniowym Iraku wramach przygotowań do drugiej inwazji na
Kuwejt w roku. Szybka reakcja USA powstrzymała Irakijczyków, ale
dopiero wostatniej chwili. Ani społeczność międzynarodowa, ani Ame-
rykanie nie wydawali się skłonni do wzięcia udziału wdużej kampanii
wojskowej wcelu obalenia dyktatora.
Ataki grupy terrorystycznej Al-Kaida z września  roku we-
dług amerykańskich decydentów politycznych zasadniczo zmieniły sy-
tuację strategiczną. Żądania amerykańskie stały się bardziej intensywne
po atakach na Nowy Jork i Waszyngton. Wciągu kilku miesięcy siły
USA zaatakowały iobaliły reżim talibski wAfganistanie, który aktyw-
nie wspierał Al-Kaidę. Na początku  roku prezydent Bush ijego
W.E. Biernatzki, War and Media, „Communication Research Trends” , t. ,
nr , s. .
T. Rid, War and Media Operations: e US Military and the Press from Vietnam
to Iraq, Routledge, London–New York , s. .


doradcy zwrócili się do Iraku. Apogeum tych działań stanowiła deklaracja
prezydenta George’aW. Busha ze stycznia  roku, że Irak był jednym
ztrzech członów „osi zła” wraz zIranem iKoreą Północną, ze względu
na posiadanie broni masowego rażenia iagresywne oświadczenia oraz
nieodpowiedzialne zachowanie wrelacjach międzynarodowych. Reżim
Husajna był zpozoru idealnym celem przyszłościowej polityki działań
zapobiegawczych przeciwko terroryzmowi. Irak wciągu poprzednich
dziesięcioleci wspierał grupy terrorystyczne na całym Bliskim Wschodzie.
Co więcej, Husajn rozpoczął dwie wojny zsąsiadami Iraku, Iranem wla-
tach – iKuwejtem wlatach –.
Wielu decydentów wadministracji USA uznało, że Irakijczycy zza-
dowoleniem przyjmą wysiłki wojskowe zmierzające do obalenia Husajna.
Główne planowanie inwazji na Irak rozpoczęło się wiosną  roku.
Wtym czasie administracja Busha rozpoczęła starania opozyskanie za-
granicznego wsparcia. Zadanie to okazało się trudne, choć kilka państw
arabskich– Kuwejt, Katar iniektóre inne państwa Zatoki Perskiej– oka-
zało gotowość poparcia takiego wysiłku. Kilku europejskich sojuszników
Ameryki, którzy entuzjastycznie poparli interwencję wAfganistanie, opar-
ło się idei inwazji wojskowej na Irak. Francja, Niemcy iRosja odmówiły
poparcia nadchodzącej wojny. Tylko Brytyjczycy, pod przewodnictwem
premiera Tony’ego Blaira, wspierali wojnę dużymi siłami wojskowymi.
Wielka Brytania dostarczyła jedną trzecią sił lądowych, które rozpoczęły
pierwszy atak, podczas gdy siły powietrzne zapewniły wsparcie dla czoł-
gów iznaczną liczbę myśliwców.
Planowanie wojskowe wojny okazało się łatwiejsze niż wysiłki dy-
plomatyczne. Planiści mieli tę przewagę, że obserwowali wojsko wIraku
wciągu ostatniej dekady. Fakt, że amerykańskie isojusznicze samoloty
latały dziesiątki tysięcy razy nad strefami zakazu lotów, nie tracąc ani
jednego samolotu, wskazywał, że Irak nie posiadał już realnej obrony
powietrznej. Bliższa obserwacja sił lądowych Iraku wykazała, że rzadko,
jeśli wogóle, angażowały się wpoważne szkolenia. Co więcej, zpowodu
swojej paranoi Husajn podzielił siły naziemne Iraku na kilka odręb-
nych organizacji– regularną armię, gwardię republikańską, specjalną
gwardię republikańską, bojówki partii Baas oraz szereg brygad fedainów


imęczenników, które nie potrały ze sobą współpracować na żadnym
poziomie. Nie wiedząc oplanach koalicji, Husajn nie dopuścił, by jego
wojsko wkroczyło do Bagdadu, anawet uczestniczyło wplanowaniu
obrony stolicy.
Do jesieni  roku planowanie zbliżyło się do punktu, wktórym
mógł rozpocząć się napływ sił wojskowych do regionu. Główny ciąg ataku
na ziemię miał pochodzić zKuwejtu. Ponadto planiści mieli nadzieję na
rozpoczęcie dużej ofensywy zTurcji przeciwko północnym prowincjom
Iraku. ZKuwejtu dwie dywizje amerykańskie, . Dywizja Piechoty Armii
i. Dywizja Morska, oraz jedna dywizja brytyjska, . Dywizja Pancerna
Wielkiej Brytanii, miały wkroczyć do Iraku. Planiści lotniczy postanowili
przeprowadzić masowy atak powietrzny na centra władzy Husajna, przy
optymistycznym założeniu, że taka przytłaczająca siła spowoduje upadek
reżimu. Wmiarę postępów planowania Saddam Husajn najwyraźniej nie
chciał uwierzyć, że Amerykanie faktycznie zainicjują wielką wojnę lądową.
Zjednej strony dyktator nie docenił determinacji USA, zdrugiej strony
wierzył wsiłę międzynarodowej opozycji, szczególnie ze strony Europej-
czyków, którzy mogliby zapobiec ofensywie amerykańskiej. Gdyby doszło
do ataku, był przekonany, że irackie wojsko, rzekomo niechętne Ameryka-
nom, będzie wstanie spowodować wystarczające straty. Wzwiązku ztym
aż do wybuchu wojny Husajn nie przygotowywał środków obronnych.
Marsz do Bagdadu rozpoczął się na dzień przed terminem, gdy wy-
wiad wskazał, że Husajn może być wkryjówce wBagdadzie. Pośpiesz-
nie uderzono wten cel tuż przed świtem  marca, ale dyktator był
gdzie indziej. Następnej nocy ofensywa wybuchła wcentrum Bagdadu.
Samoloty istatki koalicji wystrzeliły  pocisków, asamoloty uderze-
niowe, wtym B- iB-, wykonały  misji itrały ponad  celów.
Oprócz oszałamiającego pokazu siły militarnej atak na Bagdad miał także
W. Murray, op. cit., s. –.
T. Donnelly, Operation Iraqi Freedom: AStrategic Assessment, American Enter-
prise Institute, Washington D.C. , s. –; I. Wilson, America’s Anabasis,
[w:] War in Iraq: Planning and Execution, T.G. Mahnken, T.A. Keaney (red.),
Routledge, London, New York , s. –.


niezamierzone skutki. Zniszczył nie tylko budynki ministerstwa i partii,
lecz także wiele dowodów zbrodni reżimu, atakże aparat administracyjny
niezbędny do rządzenia krajem. Jednak atak nie był wystarczający, aby
wstrząsnąć polityczną kontrolą dyktatury. Tymczasem rozpoczęła się
inwazja naziemna. Pod kierownictwem dowódcy komponentu lądowego
koalicji dwa korpusy wjechały do Iraku. Brytyjczycy szybko dotarli do pól
naowych Ramallah, anastępnie kontynuowali atak na Basrę.  marca
szamal, gwałtowny wiatr niosący deszcz, pył ilatające cząstki błota, spra-
wił, że widoczność spadła prawie do zera. Siła ataków fedainów wzrosła,
podczas gdy pod osłoną burzy dowódcy Husajna próbowali przesunąć
znaczną liczbę jednostek wstronę amerykańskiego natarcia zpołudnia.
Jednak szamal, choć poważnie utrudniał widoczność na ziemi, nie zdo-
łał przesłonić ruchów Iraku przed obserwacją samolotów koalicyjnych.
Bombardowani precyzyjną amunicją zzaciemnionego nieba Irakijczycy
ponieśli ogromne straty. Ci, którzy przeżyli, uciekli wpopłochu.  marca
amerykańscy dowódcy zdecydowali się na krótką przerwę, aby przygo-
tować swoje siły do wjazdu do Bagdadu.
Do  kwietnia czołgi itransportery opancerzone dotarły do okolic
międzynarodowego lotniska wBagdadzie. Wdniach  i kwietnia walki
trwały wcentrum stolicy Iraku. Wojska koalicji nie miały wielkich strat,
choć na trzech głównych skrzyżowaniach wybuchła seria okrutnych
walk, które trwały przez większą część dni. Do  kwietnia wszystkie
trzy dywizje bojowe przekroczyły rzekę Dijalę we wschodnich obrzeżach
stolicy Iraku.  kwietnia, podczas transmitowanego przez telewizję wy-
darzenia, tłum cywili, wspierany przez amerykański opancerzony po-
jazd ratowniczy, obalił wielki posąg Saddama Husajna na placu Firdos
wBagdadzie. Początkowo uważano, że to spontaniczna demonstracja,
jednak wydarzenie to wydaje się przynajmniej częściowo zainscenizo-
wane, awiększość cywilów stanowili arabscy robotnicy zinnych krajów
S.M. Hersh, Chain of Command: e Road from 9/11 to Abu Ghraib, Harper
Collins, New York , s. –.
A.H. Cordesman, e Iraq War: Strategy, Tactics, and Military Lessons, e CSIS
Press, Washington D.C. , s. –.


niż Irak. Wojna konwencjonalna wIraku się skończyła, choć pod wieloma
względami walki dopiero się zaczęły.
Do  maja  roku, kiedy prezydent Bush triumfalnie ogłosił „ko-
niec wielkich operacji bojowych, wwojnie wIraku zginęło  żołnierzy
amerykańskich i brytyjskich. Liczba poległych wwalce wnastępnych
miesiącach była znacznie większa, awe wrześniu  roku Pentagon
podał, że tysięczny żołnierz amerykański zginął wIraku. Większość padła
oarą improwizowanych urządzeń wybuchowych przygotowanych przez
powstańców, do których należeli byli członkowie reżimu Baas, szyiccy
fundamentaliści oraz terroryści, którzy przedostali się do Iraku zinnych
krajów. Rozwój sytuacji nie był zaskoczeniem dla wielu analityków, którzy
przewidzieli, że usunięcie Saddama Husajna nieuchronnie utworzy po-
ważną próżnię we władzy. Wmiesiącach poprzedzających wojnę zarówno
komentatorzy cywilni, jak iwysocy rangą ocerowie wojskowi podkreślali,
że do opanowania chaosu ikłopotów, które nadejdą wczasie, który został
nazwany „fazą pokoniktową, będzie potrzebna duża liczba żołnierzy.
Szef sztabu armii, generał Eric Shinseki, ostrzegł, że ta faza będzie wy-
magała więcej, anie mniej, żołnierzy, aby przywrócić stabilność wIraku,
iże będą potrzebni przez długi czas.
Amerykański sekretarz obrony Donald Rumsfeld ijego doradcy cywil-
ni wPentagonie wydali decyzję, jak się okazało wkolejnych miesiącach
kontrowersyjną, która odrzucała sugestie ospecyce sytuacji po obaleniu
dyktatora. Improwizowany rząd, który zastąpił Saddama Husajna, prze-
jął władzę wśród masowych grabieży, powszechnego załamania prawa
iporządku, co otworzyło drzwi do rebelii wnastępnych miesiącach.
Do  stycznia  roku, dnia wyborów przeprowadzonych wIraku
wcelu utworzenia stałego rządu, całkowita liczba Amerykanów, któ-
rzy zginęli wwojnie, przekroczyła . Szacuje się, że zginęło także
 –  irackich cywilów.
Pomimo zróżnicowanego stosunku Amerykanów do II wojny irackiej
ponad % początkowo popierało decyzję prezydenta Busha oinwazji na
W. Murray, op. cit., s. .
 Ibid.


Irak. Relacje medialne, wdużej mierze dostarczane przez dziennikarzy,
którzy podróżowali skoszarowani wokreślonych jednostkach wojsko-
wych, pokazywały szybki iprawie niepowstrzymywany postęp wojsk
koalicji. Powszechne wątpliwości co do wojny pojawiły się, gdy okupacja
Iraku trwała coraz dłużej. Do połowy  roku wIraku nie znaleziono
broni masowego rażenia. Saddam Husajn najwyraźniej sugerował, że
posiadał taką broń, traktując to jako sposób na utrzymanie swojej pozycji
wświecie arabskim. Członkowie Narodowej Komisji ds. Ataków Terrory-
stycznych na Stany Zjednoczone (potocznie zwanej Komisją /) doszli
do wniosku, że wnajlepszym wypadku istniały tylko najdelikatniejsze
powiązania między Al-Kaidą azdetronizowanym reżimem Baas. Te dwa
fakty, wzestawieniu zdoniesieniami oprzemocy wIraku, azwłaszcza
nadużyciami ze strony żołnierzy amerykańskich wobec irackich więźniów
wwięzieniu Abu Ghurajb na zachód od Bagdadu, przekonały około po-
łowy Amerykanów, że wojna nie była warta kosztów. Pomimo licznych
krytyków wojny wIraku wwyborach prezydenckich w roku Bush
konsekwentnie utrzymywał, że konikt był nieodłącznym iniezbędnym
elementem wojny zterrorem. Ponowny wybór Busha, mimo niewielkiej
tylko przewagi nad kandydatem demokratów Johnem Kerrym, mógł
sugerować, że większość Amerykanów nadal się znim zgadza. Nie ulega
jednak wątpliwości istnienie tak wówczas, jak iobecnie debaty na temat
zasadności inwazji itego, czy zgodnie zprawem międzynarodowym
istniało wystarczające uzasadnienie ataku.
Przeciwnicy Busha iamerykańskiego zaangażowania wIraku pod-
kreślali, że inwazja USA była próbą odwrócenia uwagi amerykańskiego
społeczeństwa od problemów wewnętrznych, jakie pojawiły się wlatach
–, wszczególności skandali nansowych wokół przedsiębiorstw
Enron iWorldCom, spadków na rynkach akcji, spowolnienia gospodar-
czego, upadku kolejnych linii lotniczych oraz wzrostu bezrobocia. Dzięki
pojawieniu się koncepcji „osi zła” itematyce inwazji wIraku problematyka
 J.M. Siracusa, L.J. Visser, Going to War with Iraq: AComparative History of the
Bush Presidencies, Palgrave Macmillan, Cham , s. –.
 S.M. Hersh, op. cit., s. –.


korupcji wprzedsiębiorstwach oraz spowolnienia gospodarczego odeszła
na dalszy plan, anajczęściej obecnym słowem wamerykańskiej telewizji
znów stał się „terror”.

Atak na Irak w roku miał znacznie mniejsze poparcie społeczności
międzynarodowej niż wojna z roku. Na początku  roku son-
daże wróżnych państwach europejskich wskazywały na silny sprzeciw
wobec ataku na Irak, nawet pomimo sankcji ONZ. Według sondaży
Instytutu Gallupa amerykańska opinia publiczna wstyczniu  roku
była podzielona, % badanych twierdziło, iż sytuacja wIraku wymaga
interwencji, a%, że nie. Do  kwietnia % uważało, że warto było
iść na wojnę, atylko %, że nie. Wankiecie przeprowadzonej wdniach
– czerwca  roku odsetek mówiących, że „warto pójść na wojnę”,
spadł do %, anegatywne opinie wyrażało % ankietowanych. Niepo-
wodzenia wposzukiwaniach broni masowego rażenia iciągłe ataki na
żołnierzy koalicji były postrzegane jako negatywne od czerwca. Tylko
% ankietowanych, którzy twierdzili wczerwcu, że wojna była słuszna,
podało swoje główne uzasadnienie jako „powstrzymanie sprzedaży ipro-
dukcji broni masowego rażenia, a% stwierdziło, że „warto chronić
Stany Zjednoczone, % wspomniało oodsunięciu Saddama Husajna od
władzy, % o„uwolnieniu narodu irackiego, a% o„powstrzymaniu
terroryzmu”. Administracja amerykańska oparła swoje uzasadnienie in-
wazji na rezolucji ONZ, zktórej poparcia wycofały się niektóre państwa
początkowo ją aprobujące, przede wszystkim Francja, Rosja iNiem-
cy. Chociaż kilka arabskich rządów poparło atak, szeroko zakrojone
 S. Munshi, Television in the United States from 9/11 and the US’s Continuing „War
on Terror”: Single eme, Multiple Media Lenses, [w:] Media, War, and Terrorism:
Responses from the Middle East and Asia, P. van der Veer, S. Munshi (red.), Rout-
ledge, London–New York , s. .
 W.E. Biernatzki, op. cit., s. –.


demonstracje sygnalizowały daleko idący sprzeciw ludności arabskiej.
Mimo że amerykańska opinia publiczna miała tendencję do wspierania
ataku, opozycja wobec niego była silna igłośna, co wyrażało się zarów-
no wdemonstracjach, jak iprzekazach medialnych. Brak przekonania
co do zasadności ataku dosięgnął także samego rządu USA. Chociaż
źródła rządowe stanowczo temu zaprzeczały, poważny spór opolitykę
istrategię między Departamentem Obrony aDepartamentem Stanu był
dla wszystkich zawstydzająco oczywisty.
WNiemczech % opinii publicznej sprzeciwiało się wojnie, asondaż
FORS wykazał, że % Niemców było zdania, że „Stany Zjednoczone to na-
ród podżegaczy wojennych. Mimo że wiele rządów poparło amerykańską
inicjatywę przeciwko Irakowi, opinia publiczna wEuropie Wschodniej była
temu przeciwna. Poparcie dla wojny, nawet wobec sankcji ONZ, wyrażało
% ankietowanych wRumunii, % wBułgarii, % wEstonii, % wRo-
sji. Sondaż wlondyńskim „e Times” wykazał, że % respondentów kry-
tykowało Tony’ego Blaira jako „amerykańskiego pudla, chociaż % ufało
mu, podkreślając, że postąpił słusznie. Jednak, gdy siły brytyjskie wpełni
zaangażowały się wwojnę, sondaż Mori na początku kwietnia wskazała na
% zmianę opinii na korzyść poparcia dla tego zaangażowania.
Wprzypadku wojny wIraku za szczególnie trafne należy uznać re-
eksje Kennetha Payne’a, wieloletniego producenta BBC News, który
podkreślał, że współczesne media są bezdyskusyjnie narzędziem wojny,
pomagając rządom zdobyć przychylność wewnętrznej imiędzynarodowej
opinii publicznej, co jest zadaniem tak istotnym dla wygrania współczes-
nych wojen, jak pokonanie wroga na polu bitwy. Rola mediów jako in-
strumentu wojny jest prawdą bez względu na aspiracje wielu dziennikarzy
do bezstronnej izrównoważonej oceny koniktu. Już wtrakcie trwania
wojny, wszczególności gdy poszukiwania wIraku broni masowego raże-
nia okazały się zdecydowanie mniej skuteczne od poszukiwań Saddama
Husajna iobalenia jego pomnika, pojawiały się coraz śmielej zadawane
pytania oto, dlaczego zdecydowano się na atak na Irak, jakie argumenty
 K. Payne, e Media As An Instrument of War, „Parameters” , t. , s. .


za tym przemawiały ijaka była rola mediów wprezentacji ibudowaniu
poparcia dla idei rozpoczęcia zbrojnej inwazji.
Jak dowodzi Cynthia Weber, nawoływanie do wojny przez Stany
Zjednoczone, wobec braku pewnych dowodów, które mogłyby stano-
wić uzasadnioną podstawę interwencji wojskowej, wymagało „cyrkulacji
niewiedzy” dla uzyskania publicznego wsparcia. Polegało to na tym, że
amerykańska opinia publiczna nie dowiedziała się wszystkiego owojnie
zterroryzmem, aniewiedza została wykreowana przez nieustanną, świa-
domą wymianę niektórych narracji, obrazów iidei tak, aby inne pozostały
nieświadome. Proces ten opiera się nie na ignorowaniu newsów, ale ich
prezentowaniu wtaki sposób, że skupienie się wyłącznie na jednym aspek-
cie historii pozwala na zaniedbanie innych, potencjalnie ważniejszych
elementów tej samej historii. Według badaczki CNN odegrało szczególnie
ważną rolę wtym procesie iprzyczyniło się do publicznego ignorowania
obsesji administracji Busha na punkcie wojny poprzez utożsamianie
idei wojny zhollywoodzkimi narracjami, które czerpały zpoprzednich
ataków na Amerykę (Pearl Harbor). Wodpowiedzi na takie ataki ramy
interpretacyjne dla zrozumienia amerykańskich działań niezmiennie
skupiałyby się na heroizowaniu globalnej misji Ameryki jako dobroczyn-
nego przywódcy wolnego świata, kochanego ipodziwianego wewnątrz
ipoza granicami USA. Co więcej narracja ta wkraczała wamerykańską
przedwietnamską wiarę, że historia USA jest historią postępu iprogno-
stykiem mówiącym okolejnych reakcjach na przyszłe czyny. To właśnie
pamięć historyczna wydarzeń takich jak Pearl Harbor isposób, wjaki
wydarzenie to zostało skonstruowane poprzez lmową tradycję kina akcji,
stanowią również punkt odniesienia, dzięki któremu można zrozumieć
oczekiwane reakcje na inne ataki na Amerykę. Wzwiązku ztym artyku-
lacja mitów iprzewidywanych pojęć dotyczących „amerykańskiej drogi”,
pozostająca pod stałym wpływem rządowych przemówień owartościach,
była wyznacznikiem parametrów debaty iokreślała kierunki działań.
 C. Weber, e Media, the „War on Terrorism”, and the Circulation of Non-Know-
ledge, [w:] War and Media: Reporting Conict 24/7, D.K. ussu, D. Freedman
(red.), Sage Publications, London , s. –.


Media informacyjne nie odcięły się od władzy politycznej wchwili ka-
tastrofy, ale utożsamiały ją zwartościami historycznymi ikulturowymi,
które ujawniają się wobronie przed zaistniałym zagrożeniem.
Krytycy sposobu relacjonowania samej koncepcji ewentualnego ataku
na Irak dowodzą, że zwielu przyczyn ina licznych płaszczyznach relacje
te miały charakter stronniczy. Badacze, komentatorzy isami dziennikarze
argumentowali, że media pomogły administracji Busha wuzyskaniu
poparcia dla wojny. Wwynikach licznych badań zawartości mediów
informacyjnych wmiesiącach poprzedzających wojnę wIraku podkreśla-
no brak szeroko zakrojonej analizy, która zawierałaby reprezentację po-
glądów, głosów ikomentarzy zróżnych perspektyw. Wrezultacie, jak
twierdzą krytycy, opinii publicznej odmówiono możliwości rozważenia
argumentów zarówno za działaniami zbrojnymi wIraku, jak iprzeciw
nim. Skrajnie krytyczne głosy na temat relacji medialnych dotyczących
zasadności ataku na Irak wskazują, że media działały jak instytucje re-
klamowe ibyły bronią masowej perswazji, która wmarketingowy sposób
zachęcała do poparcia wojny tak, jak reklamy zachęcają do nabywania
dóbr konsumpcyjnych.
Jedną zbardziej szczegółowych isystematycznych analiz zawartości
programów telewizyjnych wUSA womawianym okresie przeprowadzili
Danny Hayes i Matt Guardino. Dokonali oni analizy każdej wieczor-
nej wiadomości pochodzącej zprogramów informacyjnych ABC, CBS
iNBC nadanych wciągu  miesięcy przed inwazją na Irak, czyli pomię-
dzy  sierpnia  a marca  roku. Najpierw wykorzystano bazę
danych LexisNexis do wybrania każdego newsa, który pojawił się wtych
programach izawierał słowo kluczowe „Irak”. Następnie zpróby usunięto
każdy ztych newsów, którego głównym tematem nie była wojna wIraku–
 D. Dadge, e War in Iraq and Why the Media Failed Us, Praeger, Westport–Lon-
don .
 P. Rutherford, Weapons of Mass Persuasion: Marketing the War Against Iraq,
University of Toronto Press, Toronto , s. –.
 D. Hayes, M. Guardino, Whose Views Made the News? Media Coverage and the
March to War in Iraq, „Political Communication” , t. , nr , s. –.


na przykład materiały owarunkach gospodarczych. Łącznie do badania
wytypowano  newsy:  zABC „World News Tonight”,  zCBS
„Evening News” i zNBC „Nightly News”. Badacze przeanalizowali
zatem wszystkie najważniejsze doniesienia informacyjne zgłównych
telewizji USA. Dobór czasowy próby został tak ukształtowany, by rozpo-
cząć badania wraz zpoczątkiem skoordynowanej kampanii komunikacji
strategicznej administracji Busha promującej wojnę. Badanie przepro-
wadzono przy użyciu klucza kategoryzacyjnego, wktórym dla każdego
newsa kodowano między innymi sześć elementów: główny temat, drugi
najważniejszy temat newsa, tożsamość każdego źródła, kategorię źródła,
kierunkowy ciąg narracji dla każdego źródła wstosunku do stanowiska
administracji Busha na temat Iraku oraz narrację całego newsa.
Wciągu ośmiu miesięcy relacjonowania badanej problematyki we
wszystkich programach najczęściej były podejmowane tematy dotyczące
działań ONZ na rzecz inspekcji zbrojeń oraz rzekomego posiadania lub
prób nabycia broni masowego rażenia przez Irak. Więcej niż jeden na pć
materiałów (%) koncentrował się na inspekcjach broni lub samej broni
masowego rażenia. Opowieści opoziomie wsparcia ze strony społecz-
ności międzynarodowej oraz operspektywach iplanowaniu wojny– na
przykład oprawdopodobieństwie zwycięstwa Ameryki igromadzeniu
wojsk wKuwejcie– stały się bardziej popularne od końca  roku.
Dyskusje nad argumentami za inwazją iprzeciw niej były znacznie mniej
popularne niż materiały oplanowaniu wojskowym lub zarzutach doty-
czących broni wIraku.
Zgromadzone dane pozwoliły systematycznie odpowiedzieć na klu-
czowe pytania: Czy prowojenne opinie zdominowały antywojenne głosy
iczy relacjonowano głównie głosy pochodzące ze źródeł zgodnych zpo-
glądami administracji Busha? Aby odpowiedzieć na te pytania, zako-
dowano każdy cytat– bezpośredni lub pośredni– zkażdego badanego
źródła. Wsumie przeanalizowano  cytatów źródłowych. Prawie
każdy news zawierał co najmniej jeden cytat. Tylko % analizowanych
newsów nie cytowało niczyjej wypowiedzi, a% zawierało aż siedem
cytatów. Badacze zakodowali każdy cytat, określając go jako wspierający
politykę administracji Busha, przeciwny jej lub neutralny. Zgromadzone


wyniki stanowczo przeczą twierdzeniu, że zdania przeciwników inwazji
były pomijane. Choć rzeczywiście serwisy nadawały więcej cytatów wspie-
rających inwazję– %– to jednak zdań przeciwnych inwazji było %,
a% miało charakter neutralny. Różnice nie były zatem znaczące, co
przeczy często powtarzanej tezie, że materiały telewizyjne były jednolicie
prowojenne. Odnieść można by zatem wrażenie, że zamiast poświęcać
czas antenowy tylko jednemu punktowi widzenia, dziennikarze starali
się ściśle przestrzegać norm równowagi, prezentując prawie tyle samo
opinii przeciwnych wojnie, co głosów prowojennych.
Badacze, mimo takiego rozkładu źródeł icytowań, podnoszą jed-
nak, że aktorzy zcałego spektrum politycznego nie mieli równych szans
wyrażania rozbieżnych poglądów na temat wojny. Analiza wszystkich
cytatów wpowiązaniu zkategorią źródła, zktórego pochodziły, dowodzi,
że George W. Bush ijego podwładni, chociaż nie panowali nad wiadomoś-
ciami, przyciągnęli dwa razy więcej uwagi niż jakiekolwiek konkurencyj-
ne źródło. Ze strony urzędników administracji pochodziło % cytatów
źródłowych wserwisach, asam Bush był źródłem ponad połowy (%)
wszystkich cytatów wtej kategorii, co oznacza, że stwierdzenia prezyden-
ta stanowiły % ogółu wypowiedzi wokresie przedwojennym, awięc
znacznie więcej niż jakiekolwiek inne pojedyncze źródło. Tym samym
ogromna większość cytatów przypisywanych Bushowi iinnym urzęd-
nikom jego administracji, bo aż %, była wyrazem poparcia dla akcji
wojskowej. Dwie trzecie– %– wszystkich twierdzeń popierających
inwazję wokresie przedwojennym zostało przypisanych urzędnikom
administracji. Nieznaczna liczba pozytywnych cytatów pochodziła od
zagranicznych sojuszników (%), takich jak Wielka Brytania, niezależni
eksperci (%), urzędnicy ONZ (%), ize źródeł wojskowych (%).
Podsumowując wyniki swoich szerokich analiz programów informa-
cyjnych ABC, CBS iNBC, Hayes iGuardino podkreślają, że ich ustalenia
dowodzą, że ogólne zarysy krytyki mediów wokresie poprzedzającym
wojnę wIraku są uzasadnione. Programy informacyjne, przynajmniej
 Ibid., s. –.


te poddane badaniu, były bardziej przychylne uzasadnieniu wojny przez
Busha niż jej przeciwnikom. Wprzypadku wielu wiadomości dotyczących
rzekomych programów zbrojeniowych Iraku urzędników administracji
cytowano częściej niż jakiekolwiek inne źródła, akierunkowa analiza siły
przekazu dokonana przez badaczy przekonuje, że doniesienia telewizyjne
przedstawiały możliwą inwazję wbardziej pozytywnym niż negatywnym
świetle. Reasumując, relacje badanych programów nie były zgodne zde-
mokratycznymi standardami, do których utrzymywania zobowiązana
jest większość dziennikarzy.
Ze względu na stosunkowo niski poziom debaty wśród elit USA
dotyczącej zasadności inwazji na Irak doniesienia telewizyjnych pro-
gramów informacyjnych preferowały stanowisko administracji Busha.
Alternatywne punkty widzenia aktorów politycznych wStanach Zjed-
noczonych– członków Kongresu lub grup antywojennych– mogły
liczyć na mniejszą ilość czasu antenowego. Jednocześnie nie sposób
stwierdzić, by poglądy antywojenne zostały całkowicie zmarginalizo-
wane. Wprzeciwieństwie do powszechnej krytyki wmediach, nawet
gdy elity wStanach Zjednoczonych nie brały udziału wpublicznych
dyskusjach, dziennikarze zwracali się do zagranicznych źródeł. Wrezul-
tacie ogólny rozkład poparcia isprzeciwu wobec możliwości inwazji był
zasadniczo równy. Duża część krytyki była wypowiadana przez samego
Saddama Husajna iirackich urzędników, ale znaczną część sprzeciwu
przypisano wbadaniach innym przywódcom zagranicznym iurzędni-
kom ONZ, którzy konsekwentnie opowiadali się za dyplomatycznym
rozwiązaniem koniktu.
Także prasie, zwłaszcza amerykańskiej, stawiano liczne zarzuty, któ-
rych istota sprowadzała się do wskazań, że gazety bez jakiejkolwiek
krytycznej analizy drukowały treści prezentowane przez administrac
Busha, amateriały redakcyjne zdecydowanie częściej były przychylne
działaniom wojennym. Takie oceny naukowców wyrażają się już wsa-
mych tytułach prac, takich jak e War in Iraq and Why the Media
Failed Us (Wojna wIraku idlaczego media nas zawiodły) czy When the
Press Fails: Political Power and the News Media from Iraq to Katrina
(Kiedy prasa zawodzi: władza polityczna imedia informacyjne od Iraku


po huragan Katrina). Niejednokrotnie oceniają one sposób prezentacji
argumentów za wojną wIraku jako sygnał końca niezależności mediów,
ich wielką porażkę isprzeniewierzenie się misji, jaką mają do wykonania.
Philip Seib wskazuje, że można mówić de facto owspółpracy między
administracją Busha awiększością amerykańskich organizacji informa-
cyjnych. Po atakach z września  roku wielu pracowników mediów
popierało politykę rządu, stroniąc od podstawowego zadania dziennika-
rza– zadawania pytań. Kiedy Biały Dom twierdził, że Irak posiada broń
masowego rażenia, media powinny pytać oto, skąd otym wiadomo.
Odpowiedzi Białego Domu nie należało bezkrytycznie akceptować, ale
zadawać kolejne pytania iszukać innych źródeł, angażować się wdalsze
dociekania, które są przecież istotą dziennikarstwa. Nawet najlepsze
dzienniki wUSA, takie jak „e New York Times” i „e Washington
Post”, konsekwentnie nie spełniały tego podstawowego standardu. Ame-
rykański badacz dowodzi, że przez takie dziennikarstwo społeczeństwo
wiele traci, ponieważ próżnię wytworzoną przez dysfunkcjonalne media
wypełniają racje ipunkt widzenia rządu.
Istnieją także liczne badania zawartości prasy, wktórych ocena po-
przedzona jest szczegółową analizą tego, wjaki sposób prezentowano,
komentowano iopisywano debatę oplanach ataku na Irak. Szczegółowe
analizy, zwłaszcza ilościowe, tylko do pewnego stopnia potwierdzają, że
większość amerykańskich tytułów korzystała głównie ze źródeł rządo-
wych ibezkrytycznie je cytowała oraz wyrażała wyłącznie przychylne
oceny potencjalnego ataku na Irak. Niestety wyniki tych badań bardzo
trudno porównywać, ponieważ zostały one przeprowadzone wodmienny
sposób, przyjęto inne założenia metodologiczne, poddawano analizie inne
tytuły, atakże decydowano się na różne okresy badawcze. Jacob Groshek
 D. Dadge, op. cit.; W.L. Bennett, R.G. Lawrence, S. Livingston, When the Press
Fails: Political Power and the News Media from Iraq to Katrina, e University
of Chicago Press, Chicago .
 P. Seib, Delivering War to the Public: Shaping the Public Sphere, [w:] Selling War:
e Role of the Mass Media in Hostile Conicts from World War Ito the „War on
Terror” , J. Seethaler, M. Karmasin, G. Melischek, R. Wöhlert (red.), Intellect B ooks,
Bristol–Chicago , s. .


prowadził analizę zawartości wspominanych przez Seiba dzienników,
czyli „e New York Times” i„e Washington Post, wokresie od dwóch
tygodni przed przyjęciem przez Kongres rezolucji z października 
roku, upoważniającej prezydenta Busha do użycia siły wojskowej wIraku,
do dwóch tygodni po głosowaniu. Badał zatem wydania od  września do
 października  roku. Uchwycił liczne prawidłowości wsposobie
prezentacji głosów krytycznych wobec wojny, jednak zbadań wynika,
że wmateriałach można było odnaleźć nie tylko ocjalne źródła admi-
nistracji Busha, lecz również źródła zakwalikowane jako nieocjalne
oraz ocjalne źródła międzynarodowe. Ponadto zbadania wynika, że
wróżnym czasie zmieniało się natężenie głosów krytycznych, jednak
te zawsze znajdowały się na łamach gazet.
Zanalizy zawartości przeprowadzonej przez Michaela Ryana wy-
nika, że wciągu  dni poprzedzających wojnę  największych gazet
wAmeryce opublikowało  wstępniaków na temat możliwej inwazji na
Irak. Średnio  na  spośród  badanych materiałów wsparło inwazję.
Siedem gazet wsposób jednoznaczny poparło wojnę wIraku. Były to
e Wall Street Journal”, „Newsday”, „e Dallas Morning News”, „USA
Today”, „New York Daily News”, „Chicago Tribune” i„e Washington
Post”. Tylko  gazet wUSA doradzało cierpliwość, aw odnaleziono
wyraźne sugestie, że działania wojskowe są pilne.
Alexander G. Nikolaev iDouglas V. Porpora przeprowadzili analizę
zawartości najbardziej opiniotwórczych stron amerykańskich elitar-
nych gazet iczasopism: „e New York Times”, „e Washington Post”,
Christian Science Monitor”, „e Wall Street Journal”, „Time” i„News-
week”. Badaniem objęto materiały, które ukazały się pomiędzy  sierpnia
a października  roku izawierały wtekście słowa „Irak” i„wojna.
Materiały prasowe kodowano pod kątem obecności lub braku  poje-
dynczych argumentów, twierdzeń lub typów twierdzeń, zktórych  było
 J. Groshek, Coverage of the Pre-Iraq War Debate as aCase Study of Frame Indexing,
„Media, War & Conict” , t. , nr , s. –.
 M. Ryan, Mainstream News Media, an Objective Approach, and the March to War
in Iraq, „Journal of Mass Media Ethics” , t. , nr , s. .


argumentami na rzecz wojny, a argumentami przeciwko niej. Wyniki
badania zamieszczono wtabeli poniżej.


 

 
% % % %
        
        
        
       
        
     

 
Talking War: How Elite US Newspaper Editorials
and Opinion Pieces Debated the Aack on IraqThe Routledge Handbook of
War and Society: Iraq and Afghanistan

Wyniki te nie potwierdzają, aby wszystkie gazety były konsekwentnie
prowojenne. Jedynie wprzypadku „e Wall Street Journal” była wy-
raźna przewaga materiałów popierających wojnę nad antywojennymi.
Podobne proporcje głosów pro- iantywojennych odnotowano w „e
Washington Post” i„Newsweeku”. W„e New York Times”, „Christian
Science Monitor” oraz „Time” głosy antywojenne zdecydowanie przewa-
żały nad prowojennymi. Wpodsumowaniu swoich badań uczeni zUni-
wersytetu Drexela wskazują, że wbrew wielu opiniom prasa elitarna nie
może być oskarżana oślepe poparcie dla polityki Busha wmiesiącach
 A.G. Nikolaev, D.V. Porpora, Talking War: How Elite US Newspaper Editorials
and Opinion Pieces Debated the Attack on Iraq, [w:] e Routledge Handbook
of War and Society: Iraq and Afghanistan, S. Carlton-Ford, M.G. Ender (red.),
Routledge, London–New York , s. –.


poprzedzających głosowanie Kongresu nad upoważnieniem do użycia
siły przeciwko Irakowi. Za bardziej zasadne można by uznać stanowisko,
zgodnie zktórym prasa elitarna, oprócz „e Wall Street Journal”, była
bardziej krytyczna lub co najwyżej obojętna wobec proponowanego ataku
niż konsekwentnie prowojenna.
Zuwagi na rolę Wielkiej Brytanii jako głównego sojusznika USA
wwojnie wIraku warto zwrócić też uwagę na sposób, wjaki brytyjskie
media analizowały perspektywy ataku na Irak. Howard Tumber iJerry
Palmer przeprowadzili ilościową ijakościową analizę zawartości prasy
brytyjskiej wokresie od listopada  do marca  roku. Analizie
poddano: „Daily Telegraph”, „Guardian”, „Daily Mail” i„Daily Mirror”,
wybierając wszystkie artykuły wymieniające słowo „Irak” wswojej inter-
netowej wersji. Klucz kategoryzacyjny stawiał sobie za cel zakodowanie
pozytywnych inegatywnych wzmianek opolityce USA ipowiązanych
kwestiach wtym okresie, wszczególności dotyczących możliwości ataku,
motywów amerykańskich działań, relacji USA zsojusznikami ikonse-
kwencji polityki USA. Wyniki badania dotyczące tonu brytyjskiej prasy
wanalizowanym okresie zamieszczono wponiższej tabeli.


   
   
   
   
   
Media at War: The Iraq Crisis

 Ibid., s. .
 H. Tumber, J. Palmer, Media at War: e Iraq Crisis, Sage Publications, London
, s. –.


Także wprzypadku brytyjskiej prasy można mówić owzględnej rów-
nowadze między negatywnymi ipozytywnymi materiałami na temat
możliwej wojny. Wyraźnie widać również, że wanalizowanym okresie
lewicowe tytuły, „e Guardian” i„Daily Mirror”, konsekwentnie po-
święcały więcej miejsca tematyce kryzysu wIraku niż prasa prawicowa.

Podczas inwazji na Irak ponad  reporterów relacjonowało wojnę
spoza Iraku, aniemal  reporterów amerykańskich imiędzynarodo-
wych pracowało na miejscu skoszarowanych, podróżując zwojskiem,
widząc to, co żołnierze, będąc pod ostrzałem iznosząc te same trudności,
zjakimi oni musieli się zmagać. Wczasie tej wojny potrzeba istnienia
wielu alternatywnych źródeł informacji wywierała jednak stałą presję na
zachodnie media i,aby zmierzyć się zistniejącym niebezpieczeństwem
izachować swobodę działania niektórzy korespondenci postanowili zre-
zygnować ze skoszarowania wjednostkach koalicji. Mogli oni obser-
wować wydarzenia irelacjonować treści, do których nie mieli dostępu
korespondenci skoszarowani zwojskowymi, jednak nie mieli przez to
żadnych gwarancji bezpieczeństwa. Generał brygady Vincent Brooks,
rzecznik Centralnego Dowództwa, podkreślał: „Nie znamy każdego
miejsca, wktórym dziennikarz działa na polu bitwy. Znamy tylko tych
dziennikarzy, którzy znami współpracują. Pozostali narażali się więc na
 M.G. Ender, K.M. Campbell, T.J. Davis, P.R. Michaelis, Greedy Media: Army
Families, Embedded Reporting, and War in Iraq, [w:] e Routledge Handbook of
War …, op. cit., s. .
 S. Aday, e Real War Will Never Get on Television: An Analysis of Casualty
Imagery in American Television Coverage of the Iraq War, [w:] Media and Conict
in the Twenty-First Century, P. Seib (red.), Palgrave Macmillan, New York ,
s. –.
 S.D. Reese, Militarized Journalism: Framing Dissent in the Gulf Wars, [w:] Repor-
ting War: Journalism in Wartime, S. Allan, B. Zelizer (red.), Routledge, London–
New York , s. –.


większe ryzyko. Niejednokrotnie podnosi się jednak, że koszarowanie
korespondentów wobozach wojskowych daje im pewną dozę bezpie-
czeństwa, ale także ogranicza możliwości tworzenia relacji, zwłaszcza
materiałów na żywo. Częste transmisje oczekiwane przez sieci telewi-
zyjne wymagały tymczasem od reporterów poświęcenia więcej czasu na
logistykę, anie na robienie zdjęć. Nieskoszarowani reporterzy iocjalni
operatorzy wojskowi uzyskali najlepsze zdjęcia, zaś sceny akcji zBagdadu
podczas ataków powietrznych zostały nakręcone kamerami pozostawio-
nymi bez nadzoru.
Mimo że wojna wAfganistanie była popularnym tematem, inten-
sywnie relacjonowanym przez amerykańskie media, wiadomości były
jednak ograniczone wdużej mierze przez tajny charakter amerykańskiego
zaangażowania, zatrudnienie sił specjalnych iagentów CIA pracujących
przy afgańskich siłach antytalibskich, działających na rozległej powierzch-
ni tego kraju, wnieznanej kulturze ina zniechęcającym terenie. Wiele
osób szybko zapomniało oAfganistanie, ponieważ narastające napięcia
wIraku bardzo szybko zmonopolizowały zainteresowanie mediów, które
starały się także konkurować wrelacjonowaniu wydarzeń zIraku. Środ-
ki masowego przekazu, wszczególności sieci telewizyjne relacjonujące
konikty zbrojne, były wyraźnie zaangażowane wswój wyścig zbrojeń,
aamerykańskie sieci telewizyjne, przede wszystkim CNBC/MSNBC,
CBS iFox, starały się być wpełni przygotowane do konkurowania ioba-
lenia mitu wyższości CNN wzdolności do relacjonowania działań zpola
bitwy. Reporterzy wykorzystywali nowe technologie, zwłaszcza wideo-
fony satelitarne ztechnologiami kompresji, które znacznie poprawiły
transmisje iobniżyły ich koszty. Jeden zmodeli takich urządzeń był tak
zaawansowany, że jego system wyszukiwania lokalizacji był dokładny
do  metrów, dlatego niektórzy amerykańscy dowódcy zabronili jego
używania, gdyż lokalizacja transmisji mogłaby stać się celem dla irackiej
 J. Donvan, For the Unilaterals, No Neutral Ground. (Dispatches: Slices of the War),
„Columbia Journalism Review” , t. , nr , s. ; S. Fahmy, T.J. Johnson, Em-
bedded versus Unilateral Perspectives on Iraq War , „Newspaper Research Journal”
, t. , nr , s. –.


artylerii. Także brytyjskie media, wszczególności BBC, Independent Tele-
vision iSky, starały się ze sobą wyraźnie konkurować, głównie wobliczu
znacznego zaangażowania wojsk brytyjskich.
Badacze amerykańskich mediów wskazywali na istnienie trzech faz
relacjonowania wojny wIraku. Fazę przed atakiem określano jako etap
wykorzystania amerykańskich mediów przez rząd, fazę kolejną jako auto-
reeksję ikonieczność wyjaśniania, zaś fazę ostatnią, poinwazyjną, jako
okres wymykania się tematu zradaru mediów. W pierwszej fazie rząd
amerykański utwierdził się wprzekonaniu, że Saddam Husajn posiadał
broń masowego rażenia ibył również ściśle związany zsiecią terrorystycz-
ną Al-Kaidy. Było niewielu wpływowych dziennikarzy, którzy kwestiono-
wali propagandowe prezentacje administracji lub przedstawiali dogłębną
analizę ich prawdziwości. Zagrożenie terrorystyczne wywołało rodzaj
paraliżu, który doprowadził do niemal faktycznej współpracy między
rządem agłównymi mediami. Nieliczni, którzy kwestionowali dominujący
punkt widzenia, zostali szybko nazwani „niepatriotycznymi” iwyraźnie
utrzymywał się klimat niechętny opiniom krytycznym wobec władzy.
Drugi etap polegał na próbie tłumaczenia przez media tego, wjaki
sposób środki masowego przekazu były systematycznie wprowadzane
wbłąd przez administrację Busha. Według wielu badaczy był to punkt
zwrotny wrelacjach zwojny iokupacji Iraku. Zpewnością nie było przy-
padkiem, że początek tego okresu w roku zbiegł się zpublikacją
obrazów ilustrujących skandal związany z torturami wAbu Ghurajb,
które– nadawane na całym świecie– zdyskredytowały zaangażowanie
 W.E. Biernatzki, op. cit., s. .
 S. Russ-Mohl, e Coverage of Terrorism and the Iraq War in the „Issue-Attention
Cycle, [w:] Selling War: e Role…, op. cit., s. –; H. Tumber, J. Palmer,
op. cit., s. –.
 M. Isiko, D. Corn, Hubris: e Inside Story of Spin, Scandal, and the Selling
of the Iraq War, Crown Publishers, New York ; G. Mitchell, So Wrong for
So Long: How the Press, the Pundits– and the President– Failed on Iraq, Union
Square Press, Sterling Publishing, New York ; F.K. Rich, e Greatest Story
Ever Sold: e Decline and Fall of Truth in Bush’s America, Penguin Books, New
York .


wojsk amerykańskich wIraku. Seymour Hersh, dziennikarz, który ujawnił
masakrę My Lai podczas wojny wWietnamie, ponownie odegrał klu-
czową rolę wodkryciu skandalu. Opublikował artykuł śledczy w„e
New Yorker”, szczegółowo analizując iwyjaśniając czytelnikom znaczenie
obrazów tortur, które wcześniej krążyły szeroko wtelewizji, szczególnie
wAl-Dżazirze. Zarówno „e New York Times”, jak i„e Washington
Post” przeprosiły czytelników za swoje błędy. Pierwszy zdzienników opu-
blikował obszerną notatkę redaktora, która wzawoalowany sposób mówiła
otym, jak trudne jest dla dyrektorów redakcji przyznanie się do porażki.
e Washington Post” opublikował długi artykuł krytyka medialnego
Howarda Kurtza, mówiący opopełnionych błędach. Od tego momentu
wamerykańskich mediach coraz częściej pojawiał się motyw szczególnej
odpowiedzialności mediów ipróby wyjaśnienia tego, wjaki sposób zostały
zmanipulowane przez polityków. Najdalej idące były teksty analizujące
szczegółowo medialną klęskę wIraku autorstwa Davida Barstowa z„New
York Timesa. Ujawnił wnich, wjaki sposób Pentagon kontrolował relacje
zwojny iaktów terroryzmu wamerykańskiej telewizji za pośrednictwem
dziesiątków komentatorów, którzy wielokrotnie pojawiali się wróżnych
kanałach telewizyjnych jako niezależni eksperci wojskowi. Wśród nich
znajdowało się dziesięciu emerytowanych generałów. Wrzeczywistości
konsultowali swoje wypowiedzi zkontrahentami powiązanymi zkomplek-
sem przemysłu wojskowego, wtym zponad  lobbystami imenedże-
rami aliowanymi przy Pentagonie. Nawet jednak wdrugiej fazie wojny
wIraku, gdy panowała już samokrytyka mediów, administracji Busha
udało się do pewnego stopnia zmanipulować kwestię tortur, utrzymując
zainteresowanie nią na względnie niskim poziomie itwierdząc, że problem
ograniczał się do kilku indywidualnych przypadków. Zamiast używać
terminu „tortury”, urzędnicy strategicznie opowiedzieli się za słowem
„nadużycie”– terminem przyjętym również przez większość mediów.
Trzeci etap relacjonowania wojny wIraku rozpoczął się na począt-
ku  roku, gdy uwaga mediów poświęcona początkom kampanii
 S.M. Hersh, op. cit.


prezydenckiej iwalce onominację zastąpiła relacje zwojny. Media, awraz
znimi najprawdopodobniej większość Amerykanów, straciły zaintereso-
wanie wojną wIraku. We wrześniu  roku było  relacji medialnych
dotyczących Iraku na pierwszej stronie dzienników, ale wnastępnych mie-
siącach liczba zmniejszyła się do mniej niż . Do  roku wojna wIraku
zasadniczo zniknęła zwieczornych wiadomości telewizyjnych. Wciągu
pierwszych dziesięciu tygodni  roku Irak pozostawał ważnym tema-
tem, któremu poświęcano % wiadomości. Rok później relacje związane
zIrakiem stanowiły zaledwie % wszystkich materiałów prezentowanych
wprogramach informacyjnych.
Inwazja ipoczątkowa okupacja Iraku spotkały się zpodobnym zaan-
gażowaniem amerykańskich mediów głównego nurtu wwojnę. Wyraźnie
widoczne było stałe dążenie do oceny postępów Stanów Zjednoczonych.
Wiadomości w„USA Today” donosiły, że wysiłki wojenne były „odważne”,
podczas gdy „e New York Times” chwalił USA za „wyzwolenie Iraku”.
Wpierwszym miesiącu walk Evan omas w„Newsweeku” zastanawi
się: „Czy zaczęliśmy wojnę zwystarczającą siłą?, podczas gdy reporterzy
Eric Schmitt iBernard Weinraub zNew York Timesa” pytali: „Jak twarde
będą wwalce pozostałe siły?” i„ Jak szybko skoordynowany atak sojusz-
niczy powietrze-ziemia zniszczy siły irackie?”. W„New York Timesie
pojawiały się pytania oto, na ile należy zaangażować ONZ oraz komu
przekazać władzę wIraku ijak długo wojska USA pozostaną na miejscu.
Nagłówki najważniejszych gazet nie kwestionowały ocjalnych uzasad-
nień wojny, aprzede wszystkim informowały czytelników opostępach
inwazji. Jako najbardziej prestiżowy dziennik „e New York Times” był
liderem wocenie postępów wojennych, co ilustrują nagłówki: „Bush bro-
ni postępu wojny ichwała mu za to, „Siły USA wkraczają do strefy, by
stawić czoła Gwardii Republikańskiej”, „Kluczowa część miasta strefą
walk ulicznych, „Oddziały amerykańskie przygotowane na atak lojalistów
wpółnocnym Tikricie, „Dla sojuszników kolejnym celem jest miasto ro-
dzinne Husajna, „USA wybierają cele wBagdadzie”, „Mały opór napotkany
 S. Russ-Mohl, op. cit., s. .


przez oddziały docierające do Bagdadu, „Marines docierają do Bagdadu”,
Czołgi USA szybko uderzają wBagdadzie, „Siły USA przejmują kontrolę
wBagdadzie; Bush dumny; Pozostają siły oporu, „Wysiłek, aby zakończyć
zadanie”, „Bush mówi, że Husajna już nie ma, ale wojna się jeszcze nie
skończyła” i„Pentagon twierdzi, że główna walka zakończyła się wIraku”.






Jednym znajsilniej utrwalonych wydarzeń wojny wIraku było obale-
nie posągu Saddama Husajna wBagdadzie  kwietnia  roku. Więk-
szość zachodnich dziennikarzy uczyniła zniego wydarzenie medialne,
 A.R. DiMaggio, Mass Media, Mass Propaganda: Examining American News in
the „War on Terror, Lexington Books, Lanham , s. –.
 D. Kellner, Spectacle and Media Propaganda in the War on Iraq: ACritique of U.S.
Broadcasting Networks, [w:] War, Media, and Propaganda: AGlobal Perspective,


podkreślając je jako moment historyczny. Dotarcie do stolicy Bagdadu
wwiększości mediów było ilustrowane podobnymi zdjęciami ikomen-
tarzami. Charakterystyczne było jedno ze zdjęć, na którym żołnierz
USA trzyma amerykańską agę nad twarzą posągu Saddama Husajna.
Wkrótce później pojawił się rozkaz jej usunięcia, wydany przez dowód-
ców wojskowych USA, którego celem było podkreślenie, że była to wojna
owyzwolenie– „operacja Iracka Wolność” (Iraqi Freedom)– nie zaś
podbój. Zdjęcie to nie pojawiło się na pierwszych stronach głównych
amerykańskich gazet, choć znalazło się na okładkach wielu gazet wyda-
wanych poza USA, czasem zmocno krytycznymi nagłówkami, takimi
jak „Bagdad zdobyty” lub „Narzucony podbój”.





Y.R. Kamalipour, N. Snow (red.), Rowman & Littleeld Publisher, Lanham ,
s. .
 P. Hammond, e Media War on Terrorism, „Journal for Crime, Conict and the
Media” , t.  (), s. .













Prasa poza USA często zwiększym dystansem odnosiła się do rela-
cjonowania wojny wIraku. Dowodzić tego może tytuł „Bombardowanie
Bagdadu” zdziennika „OGlobo” czy już czytelna niechęć tytułu „USA
zaczynają okupować Irak” zdziennika „Zero Hora. Badacze wskazują,
że medialne relacje owojnie nierzadko bywają jednostronne, co ozna-
cza, że relacje te są inne wpaństwach uczestniczących wwojnie oraz
wpaństwach neutralnych lub krytycznych wobec wojny. Sytuacja bywa
najbardziej skomplikowana, gdy opinia publiczna jest podzielona lub gdy
brakuje jednego punktu widzenia elit politycznych wdanym państwie.
Zgodnie ze znanym modelem indeksowania autorstwa amerykańskiego
politologa W. Lance’aBennetta wtakich sytuacjach dziennikarze sami
decydują, wjakim stopniu takie podziały powinny zostać odzwiercie-
dlone wrelacjach wojennych. Na kształt medialnych relacji wojennych
oddziałuje nie tylko interes polityczny własnego państwa zgodny zin-
terpretacjami rodzimych elit politycznych, ale także szersze środowisko
polityczne oraz system medialny jako całość.
Ważnym, awedług wielu przełomowym momentem wrelacjonowaniu
analizowanej wojny był skandal wAbu Ghurajb, który wkwietniu 
roku silnie uderzył opinię publiczną rozterkami iwątpliwościami co do
wiarygodności amerykańskich intencji dotyczących wojny. Pierwszymi
serwisami informacyjnymi, które podały wieści na temat wydarzeń, były
„New Yorker” iprogram „ minut” wCBS, które donosiły, że amery-
kańscy żołnierze znęcali się nad więźniami wirackim więzieniu Abu
Ghurajb pod koniec  ina początku  roku. Relacje sugerowały,
że przesłuchujący żołnierze brali udział wtorturach, gwałtach, sodomii,
anawet morderstwach więźniów. Od kwietnia  roku wwiadomo-
ściach pojawiły się doniesienia ooskarżeniach przeciwko amerykańskim
śledczym iżołnierzom, często zawierające graczne obrazy nadużyć.
Zdjęcia inagrane lmy prezentowały takie zachowania Amerykanów
jak zmuszanie nagich więźniów irackich do tworzenia stosów wkształcie
 W.L. Bennett, Gatekeeping and Press-Government Relations: AMulti-Gated Mo-
del of News Construction, [w:] Handbook of Political Communication Research,
L.L. Kaid (red.), Lawrence Erlbaum Associates, Mahwah , s. –.


piramidy, zakładanie im kaptura imocowanie kabli elektrycznych do ich
palców, zdejmowanie więźniom ubrań izmuszanie ich do położenia się
na ziemi wobroży dla psów, wleczenie pobitych mężczyzn po podłodze
irozsmarowywanie na ich ciałach ich własnej krwi, zadawanie ciosów,
które wco najmniej jednym przypadku doprowadziły do śmierci, oraz
zmuszanie więźniów do stania wwielu niewygodnych pozycjach przez
wiele godzin.
Badacze analizujący sposób prezentacji wydarzeń wAbu Ghurajb
wamerykańskiej prasie podkreślają, że do ich opisu prawie nigdy nie
używano określenia „tortury”. Posługiwano się sformułowaniami „złe
traktowanie, „znęcanie się” oraz „skandal”. Słowa te nie kojarzyły się
zniczym strasznym poza ich kontrowersyjnym charakterem, zaś słowo
„tortury” miałoby silniejszy wydźwięk ipodkreślałoby intencjonalny
charakter opisywanych działań. Największe wrażenie na odbiorcach
robiły jednak lmy izdjęcia, które wywołały zarówno liczne komentarze
ireeksje społeczne, jak ireakcję wojskowych. Uwagę mediów iich
odbiorców wczasie, gdy trwały dochodzenia iprzesłuchania mające na
celu zbadanie uchybień wstrukturze dowodzenia, które doprowadziły
do znęcania się nad więźniami Abu Ghurajb, przerwało ścięcie Nicka
Berga. Był to cywil zUSA, który zaginął  kwietnia  roku. Jego ro-
dzina została poinformowana oznalezieniu ciała  maja, awideo zjego
zabójstwa transmitowano winternecie  maja. Jego zabójcy oświadczyli,
że zabili go wodwecie za upokorzenie irackich mężczyzn ikobiet prze-
trzymywanych wAbu Ghurajb. Dokładnie wczasie, gdy wmediach skan-
dal więzienny wzbudzał pytania ocel wojny, ścięcie Nicka Berga zainspi-
rowało dyskurs dotyczący różnic między cywilizowanymi Amerykanami
 A.R. DiMaggio, Selling War, Selling Hope: Presidential Rhetoric, the News Media,
and U.S. Foreign Policy since 9/11, State University of New York Press, New York
, s. –.
 W.L. Bennett, R.G. Lawrence, S. Livingston, op. cit., s. .
 T. Crosbie, Scandal and Military Mediatization, „Media, War & Conict” , t. ,
nr , s. ; B. O’Loughlin, Images as Weapons of War: Representation, Mediation
and Interpretation, „Review of International Studies” , t. , nr , s. –.


awrogiem, który ścina głowy cywilom. Być może ten fakt sprawił, że
nawet najbardziej dramatyczne obrazy tortur, które Amerykanie widzieli
wmediach, nie zostawiły niezatartego wrażenia. Zbadań opinii publicznej
przeprowadzonych latem  roku wynikało, że większość responden-
tów nie słyszała otym, co stało się wAbu Ghurajb.
Firma Media Tenor wBonn przeprowadziła jedno zpierwszych na-
ukowych badań na temat relacji medialnych zwojny wIraku wokresie
od  marca do  kwietnia  roku. Wiadomości telewizyjne były
monitorowane wpięciu krajach: wNiemczech (ARD, ZDF iRTL), Sta-
nach Zjednoczonych (wiadomości wieczorne ABC), Wielkiej Brytanii
(wiadomości BBC oszóstej idziesiątej), Czechach (CTV) iPołudniowej
Afryce (SABC itelewizja elektroniczna). ARD, ZDF, BBC, CTV iSABC są
kanałami publicznymi, aRTL, ABC iE-TV prywatnymi. Analiza zawarto-
ści wykazała, że ocena działań zbrojnych USA wIraku była krytyczna ze
strony wszystkich trzech niemieckich kanałów, przy czym RTL okazało się
nastawione znacznie bardziej negatywnie niż kanały publiczne. ABC była
pozytywnie nastawiona wswoich relacjach, podczas gdy BBC równomier-
nie prezentowało pozytywne inegatywne oceny. Czeski kanał nadawał
około trzy razy więcej relacji negatywnych niż pozytywnych. WPołudnio-
wej Afryce kanał publiczny odnosił się pozytywnie wstosunku do wojny,
akanał prywatny wprzeważającej mierze negatywnie. Niemieckie kanały
stały się bardziej przychylne na początku kwietnia niż wpołowie marca,
aABC znacznie mniej krytyczna wpóźniejszym terminie, po  kwietnia,
zpozytywnymi ocenami wokoło % wszystkich relacji wtym dniu.
Niemieckie kanały zwracały większą uwagę na straty wIraku, podczas
gdy zarówno ABC, jak iBBC skupiały się głównie na oarach koalicji.
ABC relacjonowała protesty antywojenne bardziej niż jakikolwiek inny
kanał oprócz E-TV iARD, podczas gdy BBC relacjonowało je najmniej.
 A. Ismail, M. Yousef, D. Berkowitz, „American” in Crisis: Opinion Discourses, the
Iraq War and the Politics of Identity, „Media, War & Conict” , t. , nr , s. .
 S.L. Carruthers, No One’s Looking: e Disappearing Audience for War, „Media,
War & Conict” , t. , nr , s. .
 H. Tumber, J. Palmer, op. cit., s. –.


Tureckie media wswoich relacjach wydawały się rozdarte pomiędzy
dwoma kierunkami relacjonowania pierwszych dni wojny. Antywojenni,
ale proamerykańscy eksperci wojskowi, analitycy stosunków między-
narodowych ipolityki zagranicznej, byli dyplomaci ipolitycy zdomi-
nowali większość relacji wpierwszych dwóch tygodniach. Zpowodu
etnocentrycznej perspektywy mediów wpostrzeganiu wojny większość
komentarzy idebat dotyczyła relacji Stanów Zjednoczonych iTurcji.
Kanały islamskie Kanal  iSTV krytykowały wojnę, ale kładły nacisk na
islamską tożsamość isolidarność oraz zdawały się bagatelizować proame-
rykańską postawę tureckiego rządu. Tureccy widzowie podczas wojny
nie wykazywali zainteresowania nią, mimo staranności mediów wjej
relacjonowaniu. Raporty oglądalności dowodziły, że wieczorne wiado-
mości głównych kanałów mogły liczyć na dużo mniejszą oglądalność niż
popularne seriale itelenowele.
Także zdaniem Douglasa Kellnera wojna wIraku była wydarzeniem
medialnym relacjonowanym odmiennie wróżnych częściach świata.
Podczas gdy sieci amerykańskie określiły to wydarzenie jako „operację
Iracka Wolność”, zgodnie zkoncepcją Pentagonu, lub „wojnę oIrak”,
kanadyjska CBC używała określenia „wojna wIraku”, asieci arabskie
przedstawiły ją jako „inwazję” i„okupację”. Relacja na żywo wsieci
Al-Dżazira zbombardowania pałacu należącego do rodziny Husajna
była szokująca, ponieważ eksponowała głośne eksplozje iwybuchy, które
wstrząsały widzami całego arabskiego świata. Przez arabskich widzów
wydarzenie to było postrzegane jako atak na ludność arabską imuzułmań-
ską, podobnie jak ataki terrorystyczne z września przez Amerykanów
były widziane jako ataki na ludność isymbole Stanów Zjednoczonych.
Podczas Iwojny wZatoce Perskiej CNN była jedyną siecią telewizyjną
nadającą na żywo wBagdadzie iprzez całą wojnę decydowała oobrazach,
kształcie dyskursu iinterpretacji relacjonowanych wydarzeń. Tymczasem
 W.E. Biernatzki, op. cit., s. .
 D. Kellner, Media Propaganda and Spectacle in the War on Iraq: aCritique of U.S.
Broadcasting Networks, „Cultural Studies Critical Methodologies” , t. ,
nr , s. .


w roku wBagdadzie działało ponad dwadzieścia sieci telewizyjnych,
zktórych najistotniejsza była Al-Dżazira, która zyskała już wcześniej
rozgłos, nadając taśmy wideo iaudio nagrane przez zbiegłego przy-
wódcę Al-Kaidy, Osamę bin Ladena, podczas amerykańskiej kampanii
wAfganistanie. Kanał ten wysunął się na prowadzenie pod względem
liczby widzów ipopularności wśród telewizji zkrajów arabskich, jednak
Abu Zabi TV, Al-Arabija iAl-Hajat/LBC nie pozostawały daleko wtyle.
Al-Dżazira miała wIraku pięciu korespondentów, zktórych dwóch
było skoszarowanych zżołnierzami USA. Al-Arabija zDubaju miała
 reporterów wregionie koniktu idwóch zwojskami amerykańskimi
ibrytyjskimi. Arabskie media emitowały niekiedy lmy, które zaprzeczały
ocjalnym twierdzeniom USA iWielkiej Brytanii okonkretnych działa-
niach. Chociaż mogły wydawać się uprzedzone do inwazji, wszczególno-
ści Al-Dżazira podkreślała, że dołożyła znacznych starań, aby zachować
bezstronność. Michael Massing, który nie przebywał wIraku jako reporter,
ale by monitorować bezpieczeństwo dziennikarzy zramienia Komitetu
Ochrony Dziennikarzy, powiedział, że nie było tajemnicą, że wojsko
amerykańskie jest niezadowolone zAl-Dżaziry, szczególnie zuwagi na
nacisk wrelacjach tej stacji na oary cywilne. Wtrosce obezpieczeństwo
personelu Al-Dżazira przekazała Pentagonowi współrzędne swojego
biura wBagdadzie zprośbą oto, aby nie było atakowane. Mimo to jed-
nak doszło do spektakularnego ataku na siedzibę telewizji, odnotowano
oary śmiertelne, podobnie jak wprzypadku siedziby wKabulu podczas
wojny wAfganistanie. Pomimo amerykańskich przeprosin izastrzeżeń
wielu obserwatorów nie było całkowicie przekonanych, że którekolwiek
zbombardowań było czysto przypadkowe. Al-Dżazira twierdziła rów-
nież, że od czasu do czasu sabotowano jej strony internetowe, zastę-
pując je proamerykańskimi materiałami. Ataki na Al-Dżazirę mogły
być wyjątkiem od szerszej polityki, jednak wojsko USA dowiodło, że
nauczyło się wiele ztrudnych lekcji ze swoich starć zmediami podczas
wojen wpoprzednich czterech dekadach idlatego postanowiło starać się
 W.E. Biernatzki, op. cit., s. .


omożliwie dobrą współpracę zmediami, zwłaszcza ze stacjami telewizyj-
nymi. Dziennikarzom oferowano szkolenie dotyczące funkcjonowania we
wrogim środowisku, aby zwiększyć ich bezpieczeństwo, gdy towarzyszyli
żołnierzom wwalce.
Próbę zwerykowania tezy oodmiennym sposobie relacjonowania
wojny przez media wpaństwie, które jest stroną koniktu zbrojnego
iktóre wkonikcie nie uczestniczy, podjęli Daniela V. Dimitrova iJesper
Strömbäck. Poddali oni badaniom relacje zwojny wIraku welitarnych
gazetach wSzwecji iUSA wokresie od  marca do  maja  roku.
Zkażdego państwa wybrano po dwa dzienniki. Wprzypadku Szwecji do
analizy wybrano „Dagens Nyheter” i„Svenska Dagbladet”, azUSA „e
New York Times” i„e Washington Post”, uznając, że są to funkcjonal-
nie równoważne elitarne gazety wkażdym zpaństw. Analiza zawartości
ujawniła znaczące różnice wkształtowaniu obrazu wojny pod względem
wydźwięku, sposobu ramowania iwykorzystywania źródeł informacji.
Badaczom udało się ustalić, że ton wiadomości wszwedzkich gazetach
był bardziej krytyczny niż wamerykańskich. Gazety zUSA częściej
polegały na ocjalnych źródłach niż szwedzkie, które też częściej niż
amerykańskie podnosiły temat odpowiedzialności za wojnę irelacjo-
nowały protesty antywojenne. Wswoich relacjach amerykańskie gazety
częściej niż gazety szwedzkie odwoływały się do racji przemawiających
za wojną wynikających zdawnych koniktów zbrojnych iprognoz, które
można na ich podstawie wysnuć. Podsumowując wyniki swoich analiz,
badacze podkreślają, że możliwymi konsekwencjami takich różnic jest to,
że media mogą wzmocnić lub nawet zwiększyć podziały wświatowych
opiniach na temat wojny. Relacje wojenne mogą ograniczać interpretacje
odbiorców iograniczać debatę publiczną, podkreślając tylko niektóre
 A. Iskandar, M. el-Nawawy, Al-Jazeera and War Coverage in Iraq: e Media’s
Quest for Contextual Objectivity, [w:] Reporting War: Journalism in Wartime,
S. Allan, B. Zelizer (red.), Routledge, London–New York , s. –.
 D.V. Dimitrova, J. Strömbäck, Foreign Policy and the Framing of the 2003 Iraq
War in Elite Swedish and US Newspapers, „Media, War & Conict” , t. , nr ,
s. –.


aspekty rzeczywistości wojennej iignorując inne aspekty, takie jak prote-
sty antywojenne. Wkonsekwencji opinia publiczna wróżnych państwach
może zdobyć całkowicie odmienną wiedzę ibyć zaznajomiona zróżnymi
narracjami dotyczącymi wydarzeń wojennych.


Nieznalezienie irackiej broni masowego rażenia, której rzekome istnienie
było centralnym angloamerykańskim uzasadnieniem wojny, stało się
poważnym problemem po zakończeniu głównych walk. Zaangażowanie
mediów wkontrowersje rozwinęło się wWielkiej Brytanii szybciej niż
wStanach Zjednoczonych. Nawet powszechnie szanowane BBC zostało
oskarżone przez polityków onierzetelność. Rząd Wielkiej Brytanii na-
rzekał na to, że BBC nie miało racji, mówiąc ocelowym wyolbrzymianiu
znaczenia informacji dotyczących broni masowego rażenia, szczególnie
wodniesieniu do szybkości, zjaką rzekomo Irak mógłby jej użyć. Tymcza-
sem BBC nie wycofało się ze swoich oskarżeń, dodając, że rząd niespra-
wiedliwie atakował Andrew Gilligana zBBC.  czerwca  roku Peter
Beaumont z„e Observer” poparł BBC, mówiąc, że Gilligan nadal ma
rację. Poinformował dziennikarzy otym, co było szeroko komentowane
przez ocerów MI iMinisterstwo Spraw Zagranicznych, że premier zro-
bił wszystko, aby przecenić zagrożenie ze strony Iraku iuzasadnić wojnę.
Dziennikarz podkreślał, że fakt, że nie wiązało się to zjednym wielkim
kłamstwem, ale zmnóstwem mniejszych kłamstw, nie czyni go mniej
winnym, ponieważ jego intencja była taka sama– manipulować debatą
nad zagrożeniem zarówno wIzbie Gmin, jak iwśród opinii publicznej za
pośrednictwem mediów. Kontrowersje przybrały tragiczny obrót wwyni-
ku samobójstwa popełnionego  lipca  roku przez Davida Kelly’ego,
starszego brytyjskiego doradcy ds. broni masowego rażenia ibyłego
inspektora broni ONZ. Trzy dni wcześniej został on przesłuchany przez
komisję spraw zagranicznych Izby Gmin wsprawie tego, czy był źródłem
informacji dla materiału dziennikarskiego wyemitowanego przez BBC,


mówiącego otym, że rząd brytyjski wyolbrzymił ustalenia wywiadu
wswojej kampanii informacyjnej, wktórej starał się opozyskanie pu-
blicznego poparcia dla wojny wIraku.
Wstyczniu  roku opublikowany został raport lorda Johna Hut-
tona, który skrytykował działania BBC ioczyścił zzarzutów gabinet To-
ny’ego Blaira. Wraporcie negatywnie oceniono BBC za błędne działania
wydawców stacji, którzy bronili Gilligana itego, co powiedział wprogra-
mie „Today”. Według raportu nie istniała „niegodziwa, pokrętna iobłudna”
strategia rządu, której efektem byłoby kontrolowane ujawnienie nazwiska
eksperta wcelu wygrania politycznego sporu zBBC. Brytyjski premier
Tony Blair podkreślał, że wraporcie uznano, że twierdzenie, by on lub ktoś
inny zjego rządu kłamał wparlamencie lub świadomie fałszował dane
wywiadu wsprawie broni masowego rażenia, było kłamstwem, idodał,
że spodziewa się, że ci, którzy je wymyślili ipowtarzali, zdementują je
wsposób otwarty, pełny ijasny. Trzy godziny po tym, jak Hutton za-
kończył przedstawianie swojego raportu, wzwiązku zzawartymi wnim
zarzutami pod adresem BBC, szef Rady Gubernatorów korporacji BBC,
Gavyn Davies, zrezygnował ze swojego stanowiska.
Kontrowersje wokół zaangażowania Wielkiej Brytanii wwojnę wIra-
ku, azwłaszcza roli mediów wkształtowaniu zarówno przyczyn, zasad-
ności, jak iznaczenia tego koniktu, stały się przedmiotem rozlicznych
ocen iopinii ze strony badaczy mediów ipolityki. Część znich stanowiła
rodzaj reeksji ocharakterze teoretycznym inierzadko zdawała się być
ogólnikowym wrażeniem. Wiele zaś opierało swoje wyniki na złożo-
nych iwielowymiarowych analizach zawartości. Bardzo często wpracach
tych odwoływano się także do sposobu relacjonowania wojny wUSA,
rzadziej także winnych państwach.
Brytyjski socjolog mediów Brian McNair przyznał telewizji BBC wyso-
kie noty za obiektywizm, zauważając, że stacja przestrzegała formuły „Bry-
tyjczycy mówią, „Brytyjczycy są na obrzeżach Basry”. Ten styl miał na celu
 W.E. Biernatzki, op. cit., s. .
 Echa raportu Lorda Huttona, .., http://www.bbc.co.uk/polish/.
shtml [dostęp: ..].


zaznaczenie bezstronności wobec rządu Wielkiej Brytanii, nawet wczasie
wojny. Nie stosowano jednak pełnej neutralności wodniesieniu do działań
Husajna, podkreślając, że reżim iracki był zły. Według badacza organizacje
medialne liczyły się zograniczeniami nakładanymi przez wojskowych, aich
korespondenci byli nierzadko wykorzystywani wsłużbie propagandy koali-
cji. Krytyka planu wojennego była jednak regularnie omawiana, szczególnie
wdrugim tygodniu, kiedy nastąpiła zasadnicza chwiejność wzakresie jego
ocen. Organizacje medialne, według McNaira, nie próbowały lekceważyć
ani odrzucać sprzeciwu wobec polityki wojennej.
Inny brytyjski badacz, Graham Spencer, dowodził, że wprzypadku
wojny wIraku media dostarczyły wielu relacji zinwazji, adziennikarze
włączeni do jednostek wojskowych sprawili, że widzowie mieli do dyspo-
zycji perspektywę niemal wojskową. Głosy opowiadające się przeciw woj-
nie zostały jednak zredukowane do sloganów zprotestów izbiegiem czasu
stawały się coraz bardziej nieobecne wmedialnych relacjach. Zamiast tego
skupiono się na Saddamie Husajnie ijego demonizacji. Wrzeczywistości
większość relacji zawiodła wzakresie odpowiedzialności za informowanie
opinii publicznej okwestiach, które leżały upodstaw dążenia do wojny.
Chociaż wporównaniu zamerykańskimi mediami, które pozornie pro-
mowały prawicowe programy, brytyjskie relacje wmediach były bardziej
krytyczne wobec akceptacji wojny, nawet wtym przypadku relacje były
bardziej przychylne dla prowojennego stanowiska rządu Blaira. Decyzja
oskoszarowaniu reporterów wjednostkach wojskowych izapewnieniu im
szerokiego dostępu do pola walki była częścią strategii zapełnienia czasu
antenowego relacjami opostępach sił amerykańskich ibrytyjskich wcelu
uniknięcia możliwości odnalezienia przez reporterów relacji zinnych,
potencjalnie bardziej krytycznych źródeł. Co więcej, dając nadawcom do-
stęp do bardzo wartościowych materiałów lmowych zfrontu, zachęcano
ich do skupienia się na działaniach wojsk amerykańskich ibrytyjskich.
Relacje dotyczyły zatem wygrywania iprzegrywania, anie rozważania
 B. McNair, e Iraq War As Seen In Britain: UK Satellite Coverage, ..,
https://www.arabmediasociety.com/the-iraq-war-as-seen-in-britain-uk-satellite-
coverage [dostęp: ..].


kontekstu, wjakim toczyła się ta wojna. Ta swoista militaryzacja dzienni-
karstwa wIraku była gestem narodowej solidarności, którą wypracowano
po  września, aktóra została przeniesiona na wojnę, służyła uciszeniu
głosów oporu iwspierała wysiłki na rzecz ujęcia newsów zgodnie zlogiką
wojskową. Strategia skoszarowania dziennikarzy stworzyła silną zależność
między dziennikarzami ijednostkami wojskowymi, co oznaczało, że
produkcja idystrybucja informacji wzmacniała, anie podważała polity
militarną administracji Busha. Spencer podsumował swoje ustalenia,
podkreślając, że niezdolność mediów do krytycznej oceny istoty twier-
dzeń administracji Busha orzekomej roli Iraku wwojnie zterroryzmem
odzwierciedla rosnącą niezdolność do rozróżnienia między rzeczywi-
stością akcją. Miało to pozytywne konsekwencje dla doktryny Busha
wpostaci działań prewencyjnych, wktórych osoby uważane za wrogów
mogą pojawiać się iznikać zdogodną regularnością, awrogów nie można
już zidentykować na podstawie ich położenia geogracznego, lecz na
podstawie ulotnej obecności, którą kształtuje zainteresowanie mediów.
Justin Lewis iRod Brookes zUniwersytetu Cardi przeprowadzili anali-
zę zawartości czterech głównych telewizyjnych programów informacyjnych
wWielkiej Brytanii, aby zbadać wzorce relacjonowania wojny wIraku
iocenić, wjakim stopniu relacje medialne potwierdzały lub podważały
rządowy punkt widzenia wojny. Do badania wybrano „BBC News at Six”
z:, „ITV Evening News” z:, „Channel  News” z: i„Sky News
at Ten” z:. Wybrano wczesnowieczorne programy informacyjne zBBC
iITV, ponieważ są one na ogół najbardziej popularne ibardziej spójne pod
względem przedziału czasowego iwporównaniu zdługością późnowie-
czornych programów informacyjnych nadawanych przez te stacje. Zprze-
prowadzonych badań wynika, że relacje zczasów wojny były ogólnie dość
przychylnie nastawione do rządowego punktu widzenia. Przejawiało się to
 G. Spencer, e Media and Peace: From Vietnam to the „War on Terror”, Palgrave
Macmillan, New York , s. –.
 J. Lewis, R. Brookes, How British Television News Represented the Case for the War
in Iraq, [w:] Journalism Aer September 11, B. Zelizer, S. Allan (red.), Routledge,
London–New York , s. –.


na różne sposoby, wszczególności wskupieniu się na postępie wojny
zwykluczeniem innych kwestii, tendencjach do przedstawiania narodu
irackiego raczej jako wyzwolonego niż zaatakowanego, braku kwestiono-
wania twierdzenia, że Irak posiadał broń masowego rażenia, iskoncen-
trowaniu się na brutalności lub dekadencji reżimu bez umieszczania tych
elementów wszerszym kontekście historycznym igeopolitycznym. Nie
wszystkie relacje pozytywnie oceniały wojnę, ale ogólnie mogły zachęcać
niektórych spośród dotychczas nieprzekonanych do jej poparcia. Badania
opinii publicznej wskazywały, że poparcie dla wojny wzrosło z% do %
wciągu kilku dni po zniszczeniu posągu Saddama Husajna wBagdadzie.
Badacze zróżnych brytyjskich ośrodków akademickich przeprowadzili
także liczne analizy zawartości prasy, zktórych najbardziej rozbudowana
obejmowała analizę  tytułów prasowych. Badania prowadzono także
wodniesieniu do rynku taniej prasy bulwarowej itabloidów: uznawany
za prawicowy „e Sun, populistyczne „News of the World” i„Sunday
Mirror” oraz lewicowy „Daily Mirror. Zsegmentu prasy popularnej,
określanego jako średni rynek prasowy, do badania wybrano prawicowy
„Daily Mail” ipopulistyczny „e Mail on Sunday”. Zkolei zsegmentu prasy
prestiżowej wybrano liberalne „e Guardian, „e Observer”, „e Inde-
pendent” i„e Independent on Sunday” oraz konserwatywne „e Times”,
e Sunday Times”, „e Daily Telegraph” i„e Sunday Telegraph”.
Wśród najważniejszych ustaleń można wskazać, że wagendzie tematów
dominowały doniesienia ocodziennych wydarzeniach, takich jak historie
zpola walki, kosztem omówienia istotnych kwestii, takich jak uzasadnienie
iwyjaśnienie celów samej wojny. Ponadto nacisk patriotyczny polegający
na wsparciu wojsk brytyjskich iich rodzin oraz ich udziału wkonikcie
był obecny we wszystkich gazetach, niezależnie od tego, czy popierały
one politykę wojenną. Zakres negatywnych doniesień oreżimie irackim
sugerował, że wróg był poddany delegitymizacji, a nawet demonizacji.
 J. Lewis, Television, Public Opinion and the War in Iraq: e Case of Britain,
„International Journal of Public Opinion Research” , t. , nr , s. –.
 P. Goddard, P. Robinson, K. Parry, Patriotism Meets Plurality: Reporting the 2003
Iraq War in the British Press, „Media, War & Conict” , t. , nr , s. –.


Biorąc pod uwagę stosunkowo niski poziom relacji dotyczącej sprzeciwu
wobec wojny, można zauważyć, że relacje były korzystne dla koalicji.
Liczne badania obejmujące różne okresy przyjmowane whoryzontach
badaczy niezmiennie potwierdzały, że wczasie wojny media miały tenden-
cję do odtwarzania popularnych perspektyw, wniewielkim stopniu wpro-
wadzając własne opinie ikonteksty. Brytyjskie gazety nie były według
badaczy całkowicie bezstronne lub obiektywne wswoich relacjach zwojny.
Wyraźny był wnich swoisty wybuch patriotyzmu inawet najbardziej
antywojenne gazety zawierały wiele relacji, które można było zakodować
jako wspierające konikt lub nawet prowojenne. Licznym podobieństwom
wpodejściu do wojny wIraku wbrytyjskich gazetach towarzyszyła także
pewna liczba zrównoważonych, różnorodnych głosów ipoglądów wyra-
żanych wkonkretnych tytułach prasowych. Podczas gdy niektóre gazety,
wszczególności „e Sun”, wiernie odzwierciedlały stanowisko rządowe,
przestrzeń przeznaczona dla odmiennych głosów ipoglądów, szczególnie
w„Daily Mirror”, „e Guardian” i„e Independent”, była obecna. Gazety
te przynajmniej wokreślonym stopniu próbowały komentować znaczenie
wojny, aczasami przyjmować opozycyjne stanowisko.
Badania dotyczące brytyjskich mediów bardzo często zawierają ele-
menty krytyki, podkreślając, że relacje brytyjskiej prasy itelewizji zin-
wazji na Irak w roku były pozytywne wodniesieniu do koalicji
inie odbiegały znacząco od prezentacji agendy samych starć przedsta-
wianych podczas odpraw koalicyjnych, wzmocnionej komentarzami
skoszarowanych korespondentów. Mimo analitycznego charakteru
wielu opracowań dotyczących udziału Wielkiej Brytanii wwojnie, roli
mediów wkształtowaniu opinii okonikcie wpracach można odnaleźć
 C. Murray, K. Parry, P. Robinson, P. Goddard, Reporting Dissent in Wartime:
British Press, the Anti-War Movement and the 2003 Iraq War, „European Journal
of Communication” , t. , nr , s. –.
 P. Robinson et al., Pockets of Resistance: British News Media, War and eory in the
2003 Invasion of Iraq, Manchester University Press, Manchester–New York .
 P. Robinson, P. Goddard, K. Parry, U.K. Media and Media Management During
the 2003 Invasion of Iraq, „American Behavioral Scientist” , t. , nr , s. ;
H. Tumber, J. Palmer, op. cit., s. –.


określenia takie jak „Wojna Tony’ego Blaira wIraku”, „Błędne wyobrażenia”
czy jawne sugestie, że okoliczności uwikłania mediów wwojnę poprzez
manipulowanie przez rząd określonymi danymi idokumentami miały
znamiona oszustwa, arząd celowo stosował narzędzia propagandowe.
Wprzypadku wojny wIraku wiele pytań, poza zasadniczymi wątpli-
wościami, dotyczyło tożsamości oar oraz skali okrucieństwa wojennego,
jakie można pokazywać wmediach. Materiał Al-Dżaziry zuwięzionymi
amerykańskimi żołnierzami przesłuchiwanymi przez Irakijczyków był
dostępny dla amerykańskich dziennikarzy, ale większość znich odstąpiła
od jego wykorzystania na prośbę Pentagonu owstrzymanie transmisji ze
względu na krewnych, którzy nie są jeszcze świadomi tego, co stało się
zich bliskimi. Niektórzy zadawali jednak pytanie, dlaczego przeciętny
obywatel nie może oglądać treści, którą widzieli już dziennikarze. Nie-
wątpliwie jest to jedno zwielu pytań, które zpewnością pojawią się werze
dziennikarstwa nadawanego na żywo zpola walki, na które nie ma łatwej
odpowiedzi. Ze swojej strony Al-Dżazira uzasadniła wykorzystanie ma-
teriału, mówiąc, że konwencje genewskie zakazują pokazywania zdjęć
jeńców wojennych tylko rządom, anie prywatnym mediom. Zbyt wyraźne
nagrania oar, nawet podczas katastrof niezwiązanych zwojnami, zwykle
nie były pokazywane wamerykańskiej telewizji ani wogólnokrajowych
mediach drukowanych. Glenn Frankel z„e Washington Post” dowodził,
że wynikało to zwrażliwości na fakt, że przekaz docierał do dużej grupy
odbiorców oróżnych cechach, demograach, inie należało szokować
ludzi wprzesadny sposób, co nie oznacza ukrywania prawdy, ale rezygna-
cję zprezentowania zdjęć osób zpoważnymi ranami. Zdrugiej strony
 J. Strong, Public Opinion, Legitimacy and Tony Blair’s War in Iraq, Routledge,
London , s. ; S. Kull, C. Ramsay, E. Lewis, Misperceptions, the Media, and
the Iraq War, „Political Science Quarterly” , t. , nr , s. –; E. Herring,
P. Robinson, Deception and Britain’s Road to War in Iraq, „International Journal
of Contemporary Iraqi Studies” , t. , nr –, s. –.
 T.J. Johnson, S. Fahmy, „When Blood Becomes Cheaper than aBottle of Water”:
How Viewers of Al-Jazeera’s English-Language Website Judge Graphic Images of
Conict, „Media, War & Conict” , t. , nr , s. –.
 W.E. Biernatzki, op. cit., s. .


polityka mediów unikających przedstawiania okrucieństwa może oznaczać
niedokładne kreślenie obrazu wojny. Przedstawienie zdezynfekowanej
wizji koniktu zbrojnego bez krwi, ran iśmierci może sprawić, że odbiorcy
chętniej przyjmą wojny jako skuteczną alternatywę dla dyplomacji.
Pozostaje nierozwiązywalnym dylematem etycznym, czy wtelewizji
lub prasie należy iwarto prezentować zdjęcia, takie jak ikoniczna foto-
graa oary wojny wIraku, -letniego chłopca, który stracił obie ręce
idoznał poważnych poparzeń wwyniku amerykańskiego ataku rakie-
towego na Bagdad, który miał miejsce krótko po rozpoczęciu inwazji
na Irak. Nie mniejszym problemem pozostaje też pytanie, czy podawać
wiadomość, że Ali Abbas nie tylko został kaleką, ale też sierotą, gdyż jego
rodzice iinni członkowie rodziny zginęli podczas tego samego ataku.




 Ten Years On: Iconic Iraq War Victim Tells ITV News the War Wasn’t Right, ..,
https://www.itv.com/news/--/ten-years-on-the-iraqi-orphan-who-
touched-the-world [dostęp: ..].


Podobnie brytyjscy dziennikarze rozważali, jak pokazywać wojenne
okrucieństwa, ale etyka takich decyzji nie była czytelna wżadnym kraju.
Redaktorzy „Guardiana” musieli podjąć trudną decyzję oopublikowaniu
zdjęcia irackiego dziecka zabitego wamerykańskim nalocie. Zjednej
strony niewłaściwe byłoby pozostawienie czytelnika bez wątpliwości co
do ludzkich kosztów wojny, ale głównym zmartwieniem redaktora Alana
Rusbridgera wwykorzystaniu dużego obrazu na pierwszej stronie była
reakcja dzieci, które mogą go zobaczyć, gdy kupują słodycze wkioskach
wdrodze do szkoły. Wtym kontekście należy zwrócić uwagę, iż media
na Bliskim Wschodzie bywają bardziej wyraziste. Większość znich bez
oporu publikuje obrazy rzezi, krwi iwnętrzności ludzkich, których pre-
zentacja byłaby niedopuszczalna wWielkiej Brytanii. Po części różnicę
tę można wyjaśnić historiami zamachów samobójczych wregionie, które
sprawiają, że takie obrazy często nie są już szokujące. Żadna zdecyzji,
jak daleko można posunąć się wkomunikowaniu okrutnego wizerunku
wojny iśmierci, nie jest podejmowana złatwością. Kontekst, godność,
dystans icharakter publiczności to tylko niektóre zczynników, które
muszą zostać rozważone przez każdą redakcję.

Choć potocznie wydaje się, że media mają tendencję do powtarzania
twierdzeń odzwierciedlających najpopularniejsze tezy ikoncepcje doty-
czące wydarzeń politycznych, wokresie wojny wIraku ważna była rodząca
się potęga iwpływ internetu jako źródła informacji. Internet, wprzeci-
wieństwie do telewizji, obalał pasywność iwymagał zaangażowania użyt-
kownika. Wten sposób uwalniał możliwości aktywnego obywatelstwa,
rutynowo odrzucane przez większość mediów głównego nurtu. Internet
wodniesieniu do Iraku pozwolił użytkownikom krytykować ioceniać wy-
darzenia pokazywane wtelewizji, kwestionując bezpośrednio zasadność
 N. Marks, Journalists Debate the Limits of Horror, „British Medical Journal” ,
t. , nr , s. .


relacjonowanych zdarzeń. Rozwój ikorzystanie zblogów, które– jak
zauważa Stuart Allan– można scharakteryzować jako dzienniki lub
czasopisma pisane przez osoby działające jako nieocjalne źródła wia-
domości, pozwoliły na pojawienie się interpretacji zdarzeń iartykulacji
opinii, które przekroczyły granicę między profesjonalnym aamatorskim
relacjonowaniem. Produkcja idystrybucja dziennikarstwa osobistego
stanowiła punkt wyjścia licznych obserwacji irelacji koniktu wIraku,
które przeciwstawiały się relacjom głównego nurtu ikreowały przestrzeń,
wktórej można było tworzyć, realizować iopracowywać alternatywne
perspektywy ioceny. Blogerzy internetowi byli wstanie przekazać opinie
iargumenty, które dowodziły także, jak głosy sprzeciwu wobec wojny były
rutynowo marginalizowane. Internet, będący przestrzenią dla alternatyw-
nego dyskursu, stanowił miejsce oporu wobec wąskich wymiarów rela-
cjonowania, ograniczeń instytucjonalnych oraz interesów dominującej
władzy politycznej. Tendencja, by nowe media pozwalały użytkownikom
łączyć się zgłosami, które wprzeciwnym razie byłyby marginalizowane,
anawet całkowicie wyciszane, ujawniła skłonność mediów tradycyjnych
do wykluczania argumentów nieuzupełniających medialnej narracji. Rola
nowych mediów wobec koniktu ikształtującej go polityki wydawała się
zbyt nieszablonowa.
Technologie cyfrowe umożliwiają również żołnierzom produkcję
idystrybucję treści pisemnych, wizualnych iaudiowizualnych do po-
tencjalnych odbiorców na całym świecie za pośrednictwem blogów
imediów społecznościowych. Najbardziej znanym przykładem zczasu
wojny wIraku są zdjęcia wykonane przez amerykańskich strażników
więziennych wośrodku Abu Ghurajb wpobliżu Bagdadu, ujawniające
nadużycia wobec więźniów irackich wkwietniu  roku. Dzięki takim
relacjom jak te zawierające zdjęcia przedstawiające Irakijczyka wkaptu-
rze zdrutami elektrycznymi podłączonymi do palców internet stał się
źródłem doniesień, które następnie pojawiły się na pierwszych stronach
 S. Allan, e Culture of Distance: Online Reporting of the Iraq War, [w:] Reporting
War …, op. cit., s. .
 G. Spencer, op. cit., s. .


gazet całego świata. Wywołały one we wszystkich innych mediach, także
poza internetem, międzynarodową debatę na temat legalności wojny
wIraku. Materiał lmowy pokazał autentyczną, brudną rzeczywistość
wojny, szczególnie wyrazistą dla opinii publicznej wobec siły oddziaływa-
nia obrazów. Podobnie obalenie posągu Saddama Husajna wBagdadzie
w roku– dzięki materiałom winternecie szybko okazało się, że
materiały prezentowane wmediach głównego nurtu były wykreowaną
przez wojsko USA sesją lmową przypominającą ikoniczne wizerunki
upadających posągów Lenina wbyłych państwach socjalistycznych. Inne
blogi żołnierzy zawierały liczne zdjęcia ilmy dające różnorodny wgląd
wich doświadczenia ipostawy, w tym hołd poległym żołnierzom, na-
grania obrazujące triumf nad przeciwnikiem ijego straty wojenne oraz
zdjęcia codziennego życia wobozie.
Blogi wojenne to specyczne źródło materiałów medialnych mó-
wiących owydarzeniach związanych zwojną. Melissa Wall wskazuje na
istnienie zasadniczych różnic między tradycyjnym dziennikarstwem–
nastawionym na bezstronność, obiektywizm, prezentowanie punktu
widzenia wszystkich stron, zbierną publicznością, wustrukturalizowa-
nym formacie, zzamkniętym tekstem ipewnymi źródłami dziennikar-
skimi– ablogiem – osobistym, nasyconym subiektywnymi opiniami,
jednostronnym, współtworzonym z czytelnikami, fragmentarycznym,
niepełnym, otwartym, zhiperłączami ocharakterze źródeł.
Wtej nowej formule dziennikarstwa można było wskazać zarów-
no blogi obywateli Iraku, jak iwojskowych zUSA iich rodzin, którzy
korzystają zblogów, aby połączyć front wojenny zwłasną wizją świata,
aniekiedy także wykorzystać jako platformę do rozpowszechniania al-
ternatywnych wizji wojennych iosobistych relacji. Te opublikowane
prywatne doświadczenia– czyniące prywatność publiczną, aprzede
wszystkim widoczną dla potencjalnie globalnej publiczności– nierzadko
zaprzeczają idomyślnie krytykują skupianie się mediów głównego nurtu
 M. Mortensen, War , [w:] e Handbook of Communication History, P. Simonson,
J. Peck, R. Craig, J.P. Jackson Jr (red.), Routledge, New York–London , s. .
 M. Wall, „Blogs of War”: Weblogs as News, „Journalism” , t. , nr , s. .


na abstrakcyjnej narracji wojennej, która pozostawia niewiele miejsca na
konkretne opowieści zżycia idoświadczenia poszczególnych żołnierzy
iIrakijczyków. Podobnie rozgłos iwidoczność tych zwykłych żołnierzy
zabierających głos jest sprzeczna zkoncentracją mediów głównego nurtu
na wiedzy eksperckiej ireprezentacji elit.
Tytułem egzemplikacji warto wskazać kilka cytatów ztego rodzaju
blogów, tekstów autorstwa żołnierzy badanych przez Barta Cammaertsa
iNico Carpentiera:
Umarli za zbiór ideałów, zasad, wyznania wiary. Wyimaginowane koncepcje
niemożliwe do „zdekonstruowania, ajednak zrodzone zwojny iżywione
krwią patriotów wdługim szeregu sukcesji, który pozostaje niewzruszo-
ny, nieprzerwany iniezrównany. Pokazuje najbardziej znaną stronę natury
ludzkiej: niezłomny sprzeciw wobec najgorszego. Bliski kontakt zwojną,
pozwalający innym poznać pokój.
„Horror”. Słyszę, jak Marlon Brando powtarza te słowa wCzasie apokalipsy.
Tu nie ma horroru, nie teraz. Nawet wyśmiewamy się zhorroru, naśladując
głos Brando, gdy lekceważymy nieco wstrząsającą misję. Wracasz zmisji
iktoś pyta cię, jak poszło. „Och, horror”– odpowiadamy, co jest wyraźnym
sygnałem, że nie było wtym nic zhorroru. „Horror” byłby dokładniejszym
opisem czterogodzinnej zmiany warty. Jak boimy się czasu, który musimy
poświęcić na ochronę sił. Zabija cię od wewnątrz, zjadając cię jak rak.
Proszę, módlcie się za miłego młodego ocera armii oimieniu Damon
Armeni. Jego mama jest wmojej internetowej grupie wsparcia dla rodzin
rannych rekrutów morskich. Zarówno Damon, jak ijego brat, Bryce, są
wIraku. Sharon napisała do nas dziś rano, aby powiedzieć nam, że Damon
 B. Cammaerts, N. Carpentier, Blogging the 2003 Iraq War: Challenging the Ide-
ological Model of War and Mainstream Journalism?, „OBServatorio (OBS*)” ,
t. , s. .
 American Citizen Soldier: What Casey Sheehan Died For, .., http://
americancitizensoldier.blogspot.com///what-casey-sheehan-died-for.html
[dostęp: ..].
 ADay In Iraq: e Horror, .., http://adayiniraq.blogspot.com///
horror.html [dostęp: ..].


był jedną zoar wczorajszych walk wMosulu. Jego pojazd został traony
przez RPG i[Damon– przyp. aut.] odniósł ciężkie obrażenia klatki piersiowej
ijelit. Usunięto mu kilka żeber wszpitalu polowym, apotem ewakuowano go
do Niemiec, aby wykonać więcej operacji. Jest wkrytycznym, ale stabilnym
stanie. Sharon iżona młodego mężczyzny lecą do Niemiec, aby być znim.
Nie trzeba dodawać, że jest bardzo zdenerwowana po otrzymaniu drugiego,
gorszego telefonu od wojska. Zachowajcie ich wmodlitwie….
Spośród blogów wojennych uwagę wielu badaczy przykuł ten prowadzony
przez młodą Irakijkę, znaną pod pseudonimem Riverbend. Blog kon-
sekwentnie zalicza się do  najczęściej czytanych blogów wInternecie.
Wpisy dotyczą zarówno wydarzeń wojennych, jak ikultury Iraku oraz
opinii politycznych. Sławę autorce przyniosło wydanie zbioru wpisów
wformie książkowej pod tytułem Baghdad Burning. Wjednym zostatnich
wpisów z roku Riverbend napisała:
Koniec kolejnego roku…
Wiesz, że twój kraj ma kłopoty, gdy:
. ONZ musi otworzyć specjalną instytucję, aby śledzić chaos irozlew krwi,
UNAMI.
. Wyżej wymieniony oddział nie może być zarządzany przez twój kraj.
. Politycy, którzy pracowali nad doprowadzeniem twojego kraju do tego ża-
łosnego stanu, nie mogą już znajdować się wjego granicach lub wich pobliżu.
. Jedyne, na co mogą zgodzić się USA iIran, to pogarszający się stan two-
jego narodu.
. -letnia wojna i-letnia blokada wyglądają jak „złote lata” kraju.
. Twój kraj rzekomo „sprzedaje”  miliony baryłek ropy dziennie, ale przez
 godziny stoisz wkolejce po benzynę na czarnym rynku.
. Za każde  godzin braku energii elektrycznej dostajesz godzinę publicznej
energii elektrycznej, anastępnie rząd ogłasza, że zamierza ograniczyć tę
godzinę.
 Perspectives on Iraq: My War– Fear and Loathing in Iraq, .., http://per-
spective-seeker.blogspot.com///my-war-fear-and-loathing-in-iraq.html
[dostęp: ..]. Tłum. własne.
 W. Murray, op. cit., s. .

. Politycy, którzy wsparli wojnę, spędzają czas wtelewizji, debatując, czy
jest to „sekciarski rozlew krwi” czy „wojna domowa”.
. Ludzie uważają się za szczęściarzy, jeśli potraą zidentykować zwłoki
krewnego, którego brakowało od dwóch tygodni.
Dzień wżyciu przeciętnego Irakijczyka został zredukowany do identy-
kowania zwłok, unikania bomb samochodowych ipróbowania śledzenia,
którzy członkowie rodziny zostali zatrzymani, którzy zostali wygnani, aktó-
rzy uprowadzeni.
Powyższy fragment ilustruje, jakie teksty ijaki rodzaj narracji za sprawą
internetu iblogów mają szansę dotrzeć do odbiorców. Niezwykle trudno
spekulować dziś, czy ina ile tego rodzaju materiały staną się nową formułą
dziennikarstwa. Ich osobisty isubiektywny charakter oraz zasadniczy
brak wpływu nadawców, linii redakcyjnej czy cenzury pozwalają mówić
onowych możliwościach, jakie otwiera internet wzakresie publicznego
tworzenia treści na temat wojny.
 Baghdad Burning, .., http://riverbendblog.blogspot.com/ [dostęp:
..]. Tłum. własne.



Baszar al-Asad doszedł do władzy po śmierci ojca w roku. Jego
polityka początkowo była zgodna zprogramem reform gospodarczych
ipolitycznych, chociaż te drugie ustały wciągu roku. Niektóre sektory
syryjskiej gospodarki zostały zreformowane. Syria, podobnie jak inne
kraje arabskie, wciągu ostatnich kilku dziesięcioleci odnotowała jeden
znajwyższych na świecie wskaźników urodzeń, co poskutkowało tym, że
ponad jedna trzecia populacji była poniżej  roku życia, astopa bezro-
bocia wśród osób poniżej  roku życia wynosiła prawie %. Rosnące
nierówności społeczno-ekonomiczne stały się problemem szczególnie
wmiastach owysokim wskaźniku ubóstwa, takich jak Dara iHims, na
obszarach wiejskich dotkniętych suszą na początku  roku oraz wbied-
niejszych dzielnicach innych dużych miast.
Protesty polityczne rozpoczęły się  marca  roku wpołudniowym
mieście Dara na długo po tym, jak reżim tunezyjski iegipski został obalo-
ny po popularnych powstaniach politycznych, stanowiących falę ruchów
powszechnie określanych mianem arabskiej wiosny. Wciągu następnych
kilku dni demonstracje ikonfrontacje nasiliły się wDarze izaczęły rozprze-
strzeniać się winnych syryjskich miastach. Protestujący domagali się uwol-
nienia więźniów politycznych, zniesienia -letniego stanu wyjątkowego
wSyrii, większej swobody ipołożenia kresu wszechobecnej korupcji rządu.
M. Rohde et al., Out of Syria: Mobile Media in Use at the Time of Civil War, „In-
ternational Journal of Human–Computer Interaction” , t. , nr , s. .
W.W. Harris, Quicksilver War: Syria, Iraq and the Spiral of Conict, Oxford Uni-
versity Press, New York , s. ; H.U. Khan, W. Khan, Syria: History, the Civil
War and Peace Prospects, „Journal of Political Studies” , t. , nr , s. .


Wkwietniu  roku armia syryjska została przegrupowana wcelu
stłumienia powstania, ażołnierzom nakazano otworzyć ogień do de-
monstrantów. Po miesiącach wojskowego oblężenia protesty przerodziły
się wzbrojny bunt. Siły opozycyjne, składające się głównie ze zdemobi-
lizowanych żołnierzy icywilnych ochotników, stawały się coraz lepiej
uzbrojone izorganizowane, jednoczyły się wwiększe grupy, aniektóre
otrzymywały pomoc wojskową zinnych państw.
Wobliczu rozprzestrzeniania się protestów reżim wDamaszku reali-
zował dwutorową strategię widocznej reformy wraz zrosnącymi represja-
mi. Strategia rządowa zdawała się bardziej dotyczyć przeróbek niż refor-
my kluczowych przepisów. Prezydent zniósł stan wojenny wkwietniu
 roku, wskazał na zamiar rozpoczęcia dialogu narodowego wmaju
iobiecał reformy. Obejmowały one nową ustawę wyborczą, nową usta-
wę medialną inową konstytucję. Jednocześnie kontynuowano represje
wojskowe ipolicyjne. Ani nowa konstytucja, ani nowe przepisy nie zmie-
niły istotnego napięcia między reżimem aobywatelami syryjskimi. Stan
wojenny został zastąpiony nowym prawem antyterrorystycznym. Nowa
ustawa medialna utrzymała ograniczenia dotyczące lokalnych izagranicz-
nych dziennikarzy. Prawo wyborcze potwierdziło zakaz tworzenia partii
opartych na grupach etnicznych, religijnych iplemiennych, wykluczając
między innymi Kurdów iBraci Muzułmańskich zżycia politycznego. Kon-
stytucja z roku wskazywała, że głowa państwa musi być mężczyzną
imuzułmaninem, co wykluczało kobiety iwszystkie nie muzułmańskie
wspólnoty religijne. Nowy tekst zlikwidował monopol partii Baas, ale
potwierdził, że co najmniej połowę mandatów wparlamencie zajmą
chłopi irobotnicy, których kandydaci mają zostać wybrani przez regio-
nalne oddziały partii.
Powstanie zostało zmilitaryzowane jesienią  roku wraz zutwo-
rzeniem Wolnej Armii Syryjskiej (FSA) głównie przez sunnickich ucie-
kinierów zarmii rządowej, którzy uciekli do Jordanii iTurcji. Ale FSA
wkrótce stała się nazwą używaną przez każdego, kto miał pistolet, karabin
S.N. Abboud, Syria: Hot Spots in Global Politics, Polity Press, Cambridge ,
s. –.


maszynowy lub moździerz itwierdził, że walczy z„gangami przestępczy-
mi al-Asada. Nigdy nie było jednej izjednoczonej FSA, ale kilka grup,
zwanych batalionami lub brygadami, które nie zawsze były koordynowa-
ne. Początkowo grupy te używały broni przejętej podczas najazdów na
armię rządową, poprzez przemyt zsąsiednich krajów lub przy pomocy
ocerów armii sympatyzujących zpowstaniem albo po prostu potrze-
bujących pieniędzy.
Prozachodnie mocarstwa regionalne zaczęły organizować iwspierać
różne frakcje FSA za pomocą broni ipieniędzy. Rzeczywiste efekty tej
pomocy były widoczne dopiero jesienią  roku, kiedy siły rebelian-
tów wpółnocnej Syrii rozpoczęły zestrzeliwanie rządowych samolotów
wojskowych. Na początku  roku wielu cywilów zamieszkujących
obszary dotknięte represjami zrezygnowało zniestosowania przemocy
izaczęło dołączać do FSA, często działając jako rodzaj straży sąsiedzkiej,
której zadaniem była ochrona pokojowych demonstrantów przed siłami
lojalistycznymi. Cywile, którzy jako pierwsi wybrali ścieżkę zbrojnego
oporu, nie byli wykształconą młodzieżą zzamożnych dzielnic miasta,
ale robotnikami, rzemieślnikami, rolnikami ipracownikami zobszarów
wiejskich lub przedmieść Damaszku iAleppo.
Militaryzacja powstania niewątpliwie zachęciła rząd, który zawsze
bardziej bał się akcji masowych działaczy pokojowych niż zbrojnych
powstańców. Kiedy powstały pierwsze jednostki FSA, reżim wkońcu był
wstanie walczyć na własnej ziemi inazywać swoich wrogów terrorystami.
Wkrótce pojawiły się głębokie podziały wFSA, które stanowiły dalszą
zachętę dla rządu. Starsi uciekinierzy zarmii syryjskiej starali się objąć
przywództwo wpowstaniu zbrojnym, ale pojawiały się podziały między
kwaterą główną FSA współpracującą ze sponsorami państwowymi na
wygnaniu atymi, którzy walczyli w„brygadach” FSA na miejscu. Poza
Syrią rozpowszechniano akronimy dla różnych platform wojskowych
H. Slim, L. Trombetta, Syria Crisis Common Context Analysis. Report Commissio-
ned by the IASC Inter-Agency Humanitarian Evaluations Steering Group as Part
of the Syria Coordinated Accountability and Lessons Learning Initiative, United
Nations Oce for the Coordination of Humanitarian Aairs, New York .


dowodzonych przez różnych generałów wspieranych przez Katar, Arabię
Saudyjską iTurcję. Wkraju większość frakcji FSA działała bez wspólnej
wizji ijednolitej strategii.
Wejście islamistycznych grup wojskowych stało się istotnym etapem
wrozwoju koniktu. Latem  roku zbrojny opór przeciwko represjom
reżimu wcoraz większym stopniu obejmował islamski ekstremizm, aza-
graniczni bojownicy dżihadu przybyli, aby przeformułować polityczny
igospodarczy konikt Syrii wwalkę na tle religijnym. Wiele tysięcy
bojowników islamistycznych przybyło do Syrii, aby walczyć zrządem,
ale dziesiątki tysięcy bojowników różnych narodowości, atakże szyiccy
libańscy iiraccy dżihadyści przybyli do Syrii, aby wesprzeć rząd al-Asada.
Liczba zagranicznych bojowników wraz zsiłami lojalistycznymi była
równa, jeśli nie większa niż liczba cudzoziemców przybywających wcelu
walki zreżimem.
Na początku  roku grupa inspirowana Al-Kaidą, działająca obec-
nie wpółnocnych ipółnocno-wschodnich regionach kraju, dotarła do
Syrii zIraku. Było to Islamskie Państwo wIraku iLewancie (ang. Islamic
State of Iraq and the Levant, ISIL), znane również jako Islamskie Państwo
wIraku iSyrii (ang. Islamic State of Iraq and al-Sham, ISIS, arab. Ad-
-Daula al-Islamija  al-Irak wa-asz-Szam, od którego pochodzi akronim
Daesz). Inna grupa inspirowana Al-Kaidą, Front Zbawienia (Dżabhat
an-Nusra), również zyskała poparcie izmarginalizowała pokojowy ruch
syryjski. W roku grupa dołączyła do szeregów powstańców prze-
ciwko ISIS. ISIL iDżabhat an-Nusra otrzymywały wsparcie nansowe,
logistyczne iwojskowe od podmiotów instytucjonalnych iprywatnych
wkrajach Zatoki Perskiej– Kataru, Arabii Saudyjskiej iKuwejtu. Syryj-
skie powstanie zagrażało stabilności ich państw, kreując antyrządowy
protest obywatelski.
Jedną zgłównych konfrontacji sił syryjskiego rządu prezydenta al-
-Asada iróżnych sił przeciwnych rządowi była bitwa oAleppo, która
O. Wasiuta, S. Wasiuta, P. Mazur, Państwo islamskie ISIS. Nowa twarz ekstremizmu,
Din, Warszawa .
H. Slim, L. Trombetta, op. cit., s. .


trwała od lipca  do grudnia  roku. Miasto zostało podzielone na
dwie części. Uzbrojone siły opozycyjne zdobyły wschodnie Aleppo oraz
Stare Miasto, podczas gdy zachodnia, bardziej zaludniona część miasta,
zpopulacją liczącą , miliona mieszkańców, pozostała pod kontrolą
rządu. Po kilku latach impasu wojskowego iprzy pomocy rosyjskich
sił powietrznych armia syryjska rozpoczęła wpołowie lipca  roku
oblężenie wschodniego Aleppo. Zaczęła się zakrojona na szeroką skalę
ofensywa wcelu odbicia obszarów opanowanych przez opozycję. Bi-
twa oAleppo spowodowała śmierć około   osób wciągu czterech
ipół roku. Wstępny raport oparty na zdjęciach satelitarnych zwrześnia
 roku wykazał wprzybliżeniu  budowle zniszczone wAleppo,
głównie wwyniku nalotów rządowych, zaś misja nadzwyczajna UNESCO
wykazała, że około % starego miasta Aleppo zostało poważnie uszko-
dzone, a% całkowicie zniszczone.
Wojna wSyrii ma owiele szerszy wymiar niż spór pomiędzy tymi,
którzy popierają popierają prezydenta al-Asada lub się mu sprzeciwiają.
Zaangażowanych wnią zostało wiele grup ipaństw zwłasnymi pro-
gramami, co znacznie komplikuje sytuację iprzedłuża walkę. Podziały
doprowadziły liczne strony koniktu do popełniania okrucieństw, roz-
dzierania społeczności na części, zamieszek iosłabienia nadziei na pokój.
Pozwoliły także na rozkwit grup dżihadystów Państwa Islamskiego (ISIS)
iAl-Kaidy. Syryjscy Kurdowie, którzy chcieli prawa do samorządu, ale
nie walczyli zsiłami al-Asada, nadali temu koniktowi inny wymiar.
Po stronie rządu Syrii opowiedziały się Rosja iIran, aTurcja, mocar-
stwa zachodnie ikilka państw Zatoki Perskiej poparły opozycję. Rosja,
która już miała bazy wojskowe wSyrii, rozpoczęła w roku kam-
panię lotniczą na rzecz al-Asada, która miała kluczowe znaczenie dla
J. Scherling, ATale of Two Cities: AComparative Study of Media Narratives of the
Battles for Aleppo and Mosul, „Media, War & Conict. Online First”, ..,
https://doi.org/./ [dostęp: ..].
A. Sottimano, Syria in the „Resistance Front”: Persistence rough Reconguration?,
[w:] Syria: From National Independence to Proxy War, L. Matar, A. Kadri (red.),
Palgrave Macmillan, Cham , s. –.


odwrócenia losów wojny na korzyść rządu. Rosyjskie wojsko twierdziło,
że jego ataki są skierowane tylko na „terrorystów”, ale pojawiły się głosy, że
regularnie zabijano rebeliantów icywilów. Uważa się, że Iran rozmieścił
setki żołnierzy iwydał miliardy dolarów na pomoc Asadowi. Tysią-
ce muzułmańskich bojowników szyickich uzbrojonych, wyszkolonych
inansowanych przez Iran, głównie zlibańskiego ruchu Hezbollah, ale
także Iraku, Afganistanu iJemenu, walczyło także uboku armii syryjskiej.
USA, Wielka Brytania iFrancja początkowo wspierały umiarkowane
grupy rebeliantów. Koalicja kierowana przez USA prowadziła także naloty
na bojowników ISIS wSyrii od  roku ipomogła sojuszowi kurdyjskich
iarabskich bojowników zwanemu Syryjskimi Siłami Demokratycznymi
zdobyć terytoria, które niegdyś znajdowały się wposiadaniu dżihadystów
na wschodzie. Turcja wspierała rebeliantów, ale skupiła się na wyko-
rzystaniu ich do powstrzymania kurdyjskiej milicji, która dominuje nad
Syryjskimi Siłami Demokratycznymi. Od  roku wspierani przez Turc
rebelianci kontrolują terytorium wzdłuż granicy wpółnocno-zachodniej
Syrii. Arabia Saudyjska, która chce przeciwdziałać wpływom Iranu, zbroiła
inansowała rebeliantów, podobnie jak Katar. Tymczasem Izrael, wyra-
żając zaniepokojenie tym, co nazywał „umocnieniem wojskowym” Iranu
wSyrii, itransportami irańskiej broni do Hezbollahu, przeprowadził setki
nalotów powietrznych, próbując udaremnić owo umocnienie.
Działania wojenne doprowadziły do śmierci setek tysięcy osób,
a, miliona naraziły na trwałe kalectwo, wtym   osób, które stra-
ciły kończyny. Co najmniej , miliona Syryjczyków zostało przesiedlo-
nych wewnątrz terytorium Syrii, akolejne , miliona uciekło za granicę.
Sąsiednie Liban, Jordania iTurcja, które przyjęły % znich, ztrudem
radziły sobie zjedną znajwiększych liczb uchodźców wnajnowszej hi-
storii świata. Szacuje się, że do lutego  roku około  milionów osób
potrzebowało pomocy humanitarnej, wtym , miliona pilnie.
C. Phillips, e Battle for Syria: International Rivalry in the New Middle East, Yale
University Press, New Haven–London , s. –.
 Why is there aWar in Syria?, .., https://www.bbc.com/news/world-
-middle-east- [dostęp: ..].


Walczące strony często odmawiały niosącym pomoc dostępu do wielu
potrzebujących. Około , miliona osób mieszkało wtrudno dostępnych
obszarach Syrii. Syryjczycy mają również ograniczony dostęp do opieki
zdrowotnej. Lekarze zajmujący się prawami człowieka udokumentowali
 ataków na  oddzielne placówki medyczne do grudnia  roku,
wwyniku których zginęło  pracowników medycznych.
Wiele zbogatego dziedzictwa kulturowego Syrii uległo zniszczeniu.
Wszystkie sześć miejsc znajdujących się na liście światowego dziedzictwa
UNESCO zostało znacznie uszkodzonych. Całe dzielnice Syrii zostały
zrównane zziemią. Zgodnie zanalizą zdjęć satelitarnych ONZ wjed-
nym zdystryktów we wschodniej Ghucie, byłym bastionie rebelian-
tów pod Damaszkiem, do grudnia  roku % budynków zostało
uszkodzonych lub zniszczonych. Sześciotygodniowa ofensywa lądowa
sił rządowych, która rozpoczęła się wlutym  roku, spowodowała
dalsze zniszczenia.
Rząd odzyskał kontrolę nad największymi miastami Syrii, ale znaczna
część kraju jest nadal utrzymywana przez opozycyjne grupy zbrojne ido-
wodzone przez Kurdów Syryjskie Siły Demokratyczne. Ostatnia pozostała
twierdza opozycji znajduje się wpółnocno-zachodniej prowincji Idlib
iprzyległych jej częściach północnej Hamy oraz zachodnich prowincji
Aleppo. Szacuje się, że mieszka tam około , miliona ludzi, wtym mi-
lion dzieci oraz wiele osób przesiedlonych iżyjących wdramatycznych
warunkach wobozach.
We wrześniu  roku Rosja iTurcja zawarły rozejm, aby zapobiec
ofensywie sił prorządowych, októrej ostrzegł ONZ, że doprowadzi do
rozlewu krwi na gigantyczną skalę. Rebelianci musieli wyciągać ciężką
broń ze strefy zdemilitaryzowanej biegnącej wzdłuż linii frontu, adżiha-
dystom kazano całkowicie się zniej wycofać. Wstyczniu  roku stan
zawieszenia broni został zagrożony, gdy grupa dżihadystów powiąza-
na zAl-Kaidą, Hajat Tahrir al-Szam, wydaliła niektóre frakcje rebeliantów
zIdlib izmusiła innych do poddania się iuznania popieranej przez nie
 S.N. Abboud, op. cit., s. –.
 H.U. Khan, W. Khan, op. cit., s. –.


administracji cywilnej. Syryjskie Siły Demokratyczne kontrolują obecnie
prawie całe terytorium na wschód od Eufratu.
Sojusz wydawał się zajmować silną pozycję do grudnia  roku,
kiedy prezydent Donald Trump niespodziewanie nakazał oddziałom
amerykańskim rozpoczęcie wycofania się zSyrii. Ta decyzja nagle nara-
ziła Syryjskie Siły Demokratyczne na zagrożenie atakiem Turcji, która
powiedziała, że chce stworzyć strefę bezpieczeństwa po syryjskiej stro-
nie granicy, aby zapobiec atakom bojowników kurdyjskich. Kurdyjscy
przywódcy wezwali rząd syryjski iRosję do wysłania sił wcelu ochrony
granicy irozpoczęli rozmowy oprzyszłości ich autonomicznego regionu.
Według wielu obserwatorów wojna może toczyć się bardzo długo,
jeśli nie pojawią się nowe rozwiązania polityczne. Rada Bezpieczeństwa
ONZ wezwała do wdrożenia komunikatu genewskiego z roku, któ-
ry przewidywał utworzenie na podstawie wzajemnego porozumienia
tymczasowego organu zarządzającego, jednak dziewięć rund rozmów
pokojowych zudziałem ONZ, znanych jako II konferencja genewska,
od  roku nie przyniosło oczekiwanych postępów. Prezydent al-Asad
był niechętny do negocjacji zopozycją, arebelianci nalegali, aby ustąpił
wramach ugody. Rosja, Iran iTurcja rozpoczęły równoległe rozmowy
polityczne zwane procesem zAstany. Wgrudniu  roku nie zdołały
dotrzymać terminu utworzenia komitetu do spraw opracowania nowej
konstytucji po tym, jak ONZ stwierdziła, że zaproponowana lista jego
uczestników ani nie była wiarygodna, ani nie integrowała uczestników
wokół konstruktywnej realizacji założonego celu.

Konikt wSyrii według wielu badaczy uważany jest za najbardziej cy-
frowo udokumentowaną wojnę whistorii. Wszechobecny dostęp do
mobilnych technologii komunikacyjnych iwysoki poziom kompetencji
 R. Cellan-Jones, Why is there a war in Syria?, „BBC News”, ...


cyfrowych syryjskich obywateli oraz bojowników zaowocował bezprece-
densowym dostępem do wydarzeń wterenie, często wczasie zbliżonym
do rzeczywistego. Ta ogromna liczba danych zSyrii może zostać uznana
za dzieło walczących, którzy chcą ujawnić skalę własnej brutalności po-
przez lmowanie zakładników, robienie zdjęć zmarłych lub okaleczonych
oraz retoryczne wypowiedzi glorykujące taką przemoc. Reżim al-Asada
dokumentuje również ciała osób, które chwyta itorturuje, a  zdjęć
cyfrowych wyciekło do amerykańskich śledczych w roku. Zwykli
Syryjczycy są oarami gry opartej na cenzurze iinwigilacji, wktórej infor-
macje wiążą się zelementem nieufności iryzyka. W roku rząd syryj-
ski złagodził cenzurę, aby zrozumieć działania ludności wcelu uzyskania
przewagi militarnej. Grupy opozycyjne wiedziały, że były monitorowane,
ale wciąż musiały być obecne wmediach, aby promować, rekrutować, gro-
madzić fundusze imobilizować. Pozyskiwanie ipublikowanie informacji
było nieodłączną częścią strategii itaktyki osób odnoszących korzyści
ztrwającego koniktu. Posługiwanie się nowymi mediami stanowiło
możliwość zarządzania postrzeganiem nadziei ichwały, niesprawiedliwo-
ści ibólu. Kluczowy dla tego dostępu pozostawał fakt, że Syryjczycy ko-
rzystają ze znanych portali społecznościowych, zazwyczaj takich samych,
jakich używają Amerykanie iEuropejczycy, wszczególności YouTube’a,
Facebooka iTwittera. Wydobywając lub śledząc pochodzące znich dane,
organizacje biorące udział wkonikcie– inie tylko one– miały moż-
liwość mapowania sporu, apoprzez rutynowe aktualizacje sposobność
monitorowania warunków humanitarnych oraz statusu zbrojnej opozycji
isił rządowych wcałym kraju wraz zokreśleniem terytorium ich działania.
Poziom szczegółowości takich danych można uznać za nadzwyczajny.
Często daje on możliwość analizowania przebiegu działania budynek po
budynku wdanym mieście.
 M. Lynch, D. Freelon, S. Aday, Syria’s Socially Mediated Civil War. Raport of United
States Institute of Peace, .., https://www.usip.org/publications///
syrias-socially-mediated-civil-war [dostęp: ..]; S. Powers, B. O’Loughlin,
e Syrian Data Glut: Rethinking the Role of Information in Conict, „Media, War
& Conict” , t. , nr , s. –.


Media społecznościowe, internet itelefonia komórkowa współistniały
ztelewizją iprasą, nie zmieniając przy tym istotnie celów ikorzyści, jakie
odbiorcy czerpali zmediów. Zbadań zastosowania mediów podczas
wojny mających na celu ustalenie, jakie kanały medialne zaspokajają
określone potrzeby, wynika, że głównym zastosowaniem tradycyjnych
inowych mediów podczas wojny było odbieranie irozumienie informa-
cji, anastępnie poczucie dumy ze swojego państwa, dalej wzmocnienie
wytrwałości ipodniesienie morale. Ustalenia te pozostawały zgodne
zwcześniejszymi badaniami, które ujawniły potrzebę otrzymywania iro-
zumienia informacji jako głównego motywu wykorzystywania zarówno
tradycyjnych, jak inowych mediów. Badania wykorzystania mediów
wczasie koniktu wSyrii potwierdziły oczekiwane wyniki, że rozrywka
ipoczucie bezpieczeństwa były mniej istotnymi czynnikami, najpraw-
dopodobniej dlatego, że pierwsza znich jest mniej ważna podczas wojen,
adruga itak nie może zostać złagodzona przez obrazy przemocy isen-
sacje wojenne obecne wmediach.
Aby wpełni zrozumieć rolę mediów społecznościowych wokresie
powstania ipóźniejszej wojny wSyrii, należy wskazać, że wświecie arab-
skim państwa stosowały cenzurę wmediach, akiedy wybuchły powstania,
wwiększości znich funkcjonowały wyłącznie media państwowe, nadzo-
rowane przez rządy, dlatego podczas arabskiej wiosny ludzie korzystali
zmediów społecznościowych, zwłaszcza za pośrednictwem smartfonów,
do komunikowania się iorganizowania działań przeciwko dyktaturom.
Populacja Syrii w roku wynosiła około , miliona mieszkańców,
zczego około , miliona Syryjczyków korzystało ztelefonów komórko-
wych. WSyrii do państwa należały dwie sieci telewizyjne ikanał satelitar-
ny, około dwie trzecie syryjskich domów miało jednak antenę satelitarną
zapewniającą dostęp do zagranicznych programów telewizyjnych. W
roku wSyrii istniały też trzy państwowe kanały radiowe, pierwsza pry-
watna stacja radiowa została uruchomiona w roku, jednak prywatni
nadawcy radiowi nie mogli nadawać wiadomości ani treści politycznych.
 C. Kozman, J. Melki, News Media Uses During War, „Journalism Studies” ,
t. , nr , s. –.


Według badaczy reżim syryjski atakował aktywistów wmediach spo-
łecznościowych wcelu uzyskania informacji onich, atrzy miesiące po
umożliwieniu ludziom dostępu do internetu imediów społecznościo-
wych, takich jak Facebook iYouTube, wielu obywateli utworzyło konta
iwykorzystywało narzędzia mediów społecznościowych, wszczególności
Facebooka, do promowania rewolucyjnej akcji wcałym kraju, dlatego też
syryjscy urzędnicy postanowili kontrolować przesyłanie lmów izdjęć
zprotestów wSyrii na cały świat, tworząc policję elektroniczną poszu-
kującą rebeliantów przy użyciu sieci.
Media społecznościowe wczasie analizowanego koniktu były także
ważnym elementem wizualnej propagandy stron koniktu wobec tego, że
zdjęcia ilmy są zarówno łatwiejsze wodbiorze, jak iwydają się bardziej
wiarygodne od tekstu. Hyunjin Seo iHusain Ebrahim zUniwersytetu
Kansas przeprowadzili analizę zawartości obrazów opublikowanych na
ocjalnych stronach Facebooka prezydenta Syrii Baszara al-Asada oraz
Syryjskiej Koalicji Narodowej na rzecz Opozycji iSił Rewolucyjnych,
zwanej zwykle Koalicją Syryjską, która reprezentowała syryjskie grupy
opozycyjne na spotkaniach międzynarodowych. Analizowano zdjęcia
zamieszczone na dwóch stronach facebookowych od kwietnia  do
września  roku, awięc uwzględniające kluczowe problemy związane
zkoniktem wSyrii, takie jak kwestia broni chemicznej czy pojawienie
się ISIS na Bliskim Wschodzie. Porównywano tematy, ramy tematyczne
icechy strukturalne zdjęć opublikowanych wdwóch grupach na Face-
booku, aby sprawdzić, czy istnieją znaczne różnice lub podobieństwa
między obiema stronami wzakresie wykorzystania obrazów do celów
propagandowych. Ponadto cechy tematyczne istrukturalne obrazów
zostały skorelowane zreakcjami odbiorców na obrazy– liczbą polubień,
udostępnień ikomentarzy– wcelu zidentykowania cech obrazów, które
wywołały najwięcej reakcji.
 A.R. Ahmad, N.H. Hamasaeed, e Role of Social Media in the „Syrian Uprising”,
„Journal of Economic Development, Environment and People” , t. , nr , s. –.
 H. Seo, H. Ebrahim, Visual Propaganda on Facebook: AComparative Analysis of
Syrian Conicts, „Media, War & Conict” , t. , nr , s. –.


Wyniki badań dowodzą istnienia statystycznie istotnych różnic mię-
dzy stroną Facebooka prezydenta Syrii aKoalicji Syryjskiej pod względem
wyróżniających się motywów przedstawionych na zdjęciach zamieszczo-
nych na każdej znich. Znaczna liczba zdjęć na stronie prezydenta Syrii
na Facebooku dotyczyła prezydenta Baszara al-Asada isugerowała, że
jest on silnym, nieustraszonym iniezwykle silnym przywódcą, który
działa wnajlepszym interesie narodu syryjskiego. Najczęstszym moty-
wem obrazów była jedność Syrii ibliskość zzagranicznymi sojusznikami.
Wiele spośród analizowanych wramach badania zdjęć prezentowało
jego działania dyplomatyczne zzagranicznymi sojusznikami, takie jak
al-Asada otrzymującego nagrodę od rosyjskich urzędników za „obronę
swojego ludu. Liczne zdjęcia ukazywały także syryjską pierwszą damę
Asmę al-Asad przedstawianą jako „troskliwa matka” całego państwa. Po-
kazywano ją pocieszającą cywili idzieci dotknięte przemocą, co wyraźnie
określało Asmę al-Asad jako wrażliwą na ludzką krzywdę. Na Facebooku
prezydenta Syrii na ogół unikano zdjęć wojennych, choć doceniano dzia-
łania lub wysiłki polityczne „wroga” lub sił opozycyjnych. Za każdym
razem, gdy wymieniano siły opozycyjne, al-Asad charakteryzował ich
członków jako terrorystów ipodkreślał swoją rolę wochronie własnego
państwa. Obrazy te służyły utrwalaniu narracji rządu syryjskiego, że
prezydent al-Asad nieustraszenie chroni swój lud, życie wcałej Syrii
toczy się normalnie, zaś al-Asad ijego żona żyją wczasach względnej
stabilności wpaństwie.
Dla porównania wobrazach koalicji syryjskiej podkreślano szeroką
gamę zagrożeń ze strony wroga, oar wśród ludności cywilnej, dążenia
do jedności izwycięstwa. Obrazy te, często wformie nieruchomych
zdjęć lub grak, wyraźnie wyrażały przesłanie oożywieniu politycznym
irewolucji wSyrii. Treści multimedialne przedstawiały cierpienie dzieci,
kobiet iosób starszych. Jednocześnie pokazywano, że osoby te są zaan-
gażowane wakty buntu przeciw reżimowi, takie jak usuwanie znaków
al-Asada lub uczestnictwo wprotestach. Niektóre obrazy wykorzystywały
także religijną retorykę „męczeństwa, która przemawia do przeważającej
części grup religijnych. Wiele zdjęć zaprojektowano wcelu ujawnienia
rządowej przemocy itortur, inspirując jednocześnie poczucie solidarności


ichęć działania wśród zwykłych Syryjczyków. Obrazy zamieszczone
na stronie Koalicji Syryjskiej próbowały również połączyć walki oporu
wSyrii zszerszymi kwestiami społecznymi, wtym zwalkami klasowymi
iproblemami gospodarczymi takimi jak bezdomność igłód. Nierzadko
było wyraźne to, że obrazy apelują do wszystkich części syryjskiego spo-
łeczeństwa, aby je zjednoczyć iuwypuklić postulaty demokratycznych
zmian, praw politycznych ipoprawy gospodarczej zgłaszane przez wielu
protestujących podczas rewolucji syryjskiej w roku.
Obrazy przedstawiające temat oar wśród ludności cywilnej lub per-
sonelu wojskowego były często prezentowane zarówno na stronie prezy-
denta Syrii, jak ina stronie Koalicji Syryjskiej na Facebooku. Interesujące
było jednak to, wjaki sposób każda strona przedstawiała ten sam motyw
ijak wykorzystano zdjęcia do wsparcia narracji każdej znich. Na stronie
Koalicji Syryjskiej na Facebooku niejednokrotnie wizualizowano temat
oar cywilnych za pomocą zdjęć dzieci lub dorosłych zabitych przez reżim
al-Asada. Ten aspekt był szczególnie istotny podczas rzekomych ataków
chemicznych na cywilów dokonanych przez władzę al-Asada w roku.
Dla porównania, facebookowa strona prezydenta Syrii podkreśliła ten
temat przy użyciu zdjęć zasmuconych rodzin iprzyjaciół personelu woj-
skowego, którzy zostali zabici podczas walk zsiłami opozycji syryjskiej.
Badania zdjęć na Facebooku dowodzą, że ramowanie było ważnym
elementem wizualnej komunikacji politycznej. Wbadaniu wyodręb-
niono trzy kategorie ram propagandowych, jawne iukryte, analityczne
iemocjonalne oraz ludzkie iinne niż ludzkie. Kategorie te okazały się
niezwykle istotne wanalizie obrazów opublikowanych na badanych
stronach. Ukryte ramy zakodowano wprzypadku zdjęć ze strony pre-
zydenta Syrii, gdyż rząd Syrii użył subtelnych zdjęć, podkreślając, że
wSyrii wszystko jest uporządkowane, awiększości ludzi żyje się dobrze
pod władzą al-Asada. Na przykład na stronie facebookowej prezyden-
ta Syrii opublikowano zdjęcia jego ipierwszej damy uczestniczących
wwydarzeniach kulturalnych lub wydarzeniach dla dzieci. Te zdjęcia
domyślnie wskazują, że wSyrii sytuacja była normalna pomimo napięć
wtym iinnych państwach. Wprzeciwieństwie do tego jawne ramy były
często wykorzystywane wobrazach na stronie facebookowej Koalicji


Syryjskiej, ponieważ grupy opozycyjne koncentrowały się na wzywa-
niu prezydenta Syrii do odstąpienia od zła oraz zachęcaniu narodu
syryjskiego ispołeczności międzynarodowych do przyłączenia się do
walki zreżimem al-Asada. Na przykład, gdy ISIS zaczęło pojawiać się
wmiędzynarodowych nagłówkach, Koalicja Syryjska zmieniła zdjęcie
prolowe igrakę wtle przedstawiającą przekreślony portret prezydenta,
której towarzyszył napis: „Reżim al-Asada jest podstawową przyczyną
ISIS. Musi zostać pokonany wraz zISIS ”.


Visual propaganda on Facebook: A comparave analysis of
Syrian conicts
Większość ram określonych jako ludzkie interesy, zakodowanych
na stronie prezydenta Syrii na Facebooku, odnosiła się do historii
ożołnierzach syryjskich, którzy zostali ranni lub zabici podczas walki
zsiłami opozycji syryjskiej, oraz otym, jak ich rodziny iprzyjaciele
opiekują się nimi lub radzą sobie ze śmiercią ich bliskich. Syryjska
pierwsza dama Asma al-Asad pojawiała się na obrazach przedstawia-
jących pocieszanych żołnierzy lub ich rodziny. Tymczasem ramy tema-
tyczne ludzkich interesów ze strony facebookowej Koalicji Syryjskiej


odnosiły się do ucisku ze strony reżimu syryjskiego icierpienia sy-
ryjskich cywilów.


Visual propaganda on Facebook: A comparave analysis of
Syrian conicts
Omawiane badanie pozwoliło ustalić, że obrazy wykorzystujące ramy
emocjonalne oraz ramy ludzkich interesów były bardziej skuteczne wge-
nerowaniu reakcji odbiorców. Należy jednak zauważyć, że obrazy odno-
szące się do ram ludzkich interesów ze strony na Facebooku Koalicji Sy-
ryjskiej otrzymały większą liczbę komentarzy iudostępnień, ale znacznie
mniejszą liczbę polubień wporównaniu zobrazami, wprzypadku których
nie odnotowano ram ludzkich interesów. Wynika to zfaktu, że obrazy
wykorzystujące ramy ludzkich interesów na stronie Koalicji Syryjskiej
nierzadko ilustrowały cierpienia ludności cywilnej, dlatego użytkownicy
Facebooka mogli nie chcieć „polubić” obrazów, ponieważ akt „polubienia
na portalu często uważany jest za aprobatę tego, co widać na obrazie.
Zamiast tego mogli odpowiedzieć lub skomentować daną historię.


Analiza konkretnych typów reakcji odbiorców wserwisach społeczno-
ściowych pozwala dokładniej zrozumieć interakcje między typem treści
areakcjami odbiorców. Wśród zdjęć ze strony prezydenta Syrii obrazy
przedstawiające temat oar wśród ludności cywilnej otrzymały najwięcej
polubień, komentarzy iakcji. Średnio obrazy zmotywem jedności otrzy-
mały drugą najwyższą liczbę polubień ikomentarzy, natomiast obrazy
zmotywem ludzkich interesów miały drugą najwyższą liczbę udostępnień.
Obrazy przedstawiające tematy oar wśród ludności cywilnej igróźb ze
strony wroga spotkały się znajwiększą reakcją odbiorców na stronie Ko-
alicji Syryjskiej. Wszczególności obrazy przedstawiające oary ludności
cywilnej otrzymały najwięcej polubień inajwięcej akcji, aobrazy na temat
zagrożenia wrogiem posiadały najwięcej komentarzy. Wyraźne było to, że
użytkownicy zarówno strony prezydenta Syrii na Facebooku, jak istrony
Koalicji Syryjskiej najaktywniej zareagowali na obrazy przedstawiające
tematykę oar wśród ludności cywilnej. Te obrazy były często emocjo-
nalne iwyraziste, azatem mogły zachęcać do polubień, komentowania
iudostępniania. Obrazy odnoszące się do ramy jedności były popularne
wśród osób popierających prezydenta Syrii, ponieważ analizowana strona
miała głównie na celu umocnienie jego władzy. Obrazy przedstawiające
tematykę zagrożenia ze strony wroga izniszczenia były popularne na
stronie Koalicji Syryjskiej, prawdopodobnie jako te, które wspierały grupy
opozycyjne ichciały podkreślić deprywację iucisk pod rządami Asada.
Obrazy wykorzystujące ramy emocji lub ludzkich interesów spotkały się
ze znacznie większą liczbą reakcji odbiorców zarówno na stronach pre-
zydenta Syrii, jak iSyryjskiej Koalicji. Dwie strony różniły się reakcjami
odbiorców na jawne iukryte ramy. Na stronie prezydenta Syrii ukryte
ramy generowały większy poziom reakcji niż jawne. Wprzeciwieństwie
do tego jawne ramowanie obrazów sprzyjało ich większej popularności
na drugiej zanalizowanych stron.
Użytkownicy mediów społecznościowych wczasie wojny wSyrii
umieszczali liczne nagrania wideo ztelefonów komórkowych przed-
stawiające śmiertelne incydenty, które miały miejsce podczas koniktu.
Filmy te kształtowały postrzeganie iinterpretację wojny ikoniktów,
aśrodowisko mediów społecznościowych dawało idealne możliwości


prezentowania własnego punktu widzenia całemu światu. Obraz śmierci
wkontekście wojny domowej wSyrii odgrywa znaczącą rolę wpublicz-
nym postrzeganiu iinterpretacji sytuacji. Winternecie udostępniono
wiele amatorskich lmów dokumentujących makabryczne akty przemocy
istrach, który towarzyszył obywatelom Syrii każdego dnia. Nagrania ama-
torskie ztelefonów komórkowych spotkały się zdużym zainteresowaniem
opinii publicznej imediów. Początkowo używane jako broń wwalce bun-
towników cywilnych przeciwko brutalnemu reżimowi, wkrótce zaczęły
wzbudzać dyskusje na temat autentyczności, neutralności imożliwości
użycia lmów wcelu podsycania koniktów. Tym samym lmy ztelefo-
nów komórkowych stały się instrumentami wojny ikoniktów, ponieważ
oferowały nową estetykę, która wpływała na postrzeganie iinterpretację
sytuacji wSyrii przez społeczeństwo.
Wmiarę tego, jak konikt wSyrii stawał się coraz bardziej gwałtowny
ibrutalny, tak samo isceny przedstawiane wlmach na YouTubie, które
stały się częścią koniktu, przy czym każda ze stron generowała własny
materiał propagandowy lub wykorzystywała materiały dostarczone przez
drugą stronę wcelu zdyskredytowania lub zastraszenia wroga. Wtakiej
niejasnej sytuacji informacyjnej stronom łatwo było kwestionować źró-
dła ifakty, do których odwoływał się przeciwnik. Filmy te miały jednak
znaczną wartość dowodową dla grup rebeliantów, ponieważ stawały się
świadectwem brutalności reżimu iuzasadniały ich działania. Jednak nie
tylko treść lmów zaczęła się zmieniać, ale także ich estetyka. Podczas
gdy wpierwszych latach wojny wiele lmów przesłanych na YouTube było
niskiej jakości, materiały udostępnione później miały coraz wyższą jakość,
wyższą rozdzielczość ijeszcze intensywniej przybliżały wrażenia wojenne.
Według Mareike Meis, która prowadziła badania lmów zwojny wSy-
rii udostępnionych na YouTubie, za reprezentatywny można uznać lm
wideo ztelefonu komórkowego syryjskiego przeciwnika reżimu, który na-
grał własną śmierć. Film został przesłany do YouTube’awdniu  czerwca
 M. Rohde et al., op. cit., s. –.
 M. Meis, When is aConict aCrisis? On the Aesthetics of the Syrian Civil War in
aSocial Media Context, „Media, War & Conict” , t. , nr , s. –.


 roku iprzez dłuższy czas był dostępny wserwisie woryginalnej
formie. Wideo było klipem przedstawiającym mężczyznę trzymającego
telefon komórkowy ilmującego coś, co rzekomo miało być koniktem
wsyryjskim mieście Hims. Kamera chwiała się niepewnie nad otaczają-
cymi budynkami, było słychać niespokojny głos wjęzyku arabskim, głos
kamerzysty istrzały. Przez kilka sekund kamera przypadkowo lmowała
mężczyznę wzielonym garniturze zbliżającego się do nagrywającego go
przeciwnika, celował woperatora zkarabinu istrzelił do niego. Następnie
ekran zgasł ina lmie było słychać tylko szelest. Obraz pozostawał pustą
powierzchnią przez ponad  sekund, podczas gdy było słychać kolejny
podekscytowany głos wjęzyku arabskim oraz zawodzenie innego głosu.
Po minucie i sekundach lm kończył się nagle, awidz mógł jedynie
spekulować, czy mężczyzna przeżył ijak zakończyła się ta sytuacja.

Miejsce mediów tradycyjnych wrelacjonowaniu wojny wSyrii pozosta-
wało wznacznej mierze konsekwencją utrudnień związanych zograni-
czonym dostępem do informacji oostatnich wydarzeniach ztego regionu.
Zagraniczni dziennikarze nie mieli pozwolenia na wjazd do Syrii, aznane
były przypadki, gdy przyjezdni korespondenci zostali zaatakowani przez
wojsko syryjskie. Wrezultacie międzynarodowi dziennikarze iobser-
watorzy polegali głównie na mediach społecznościowych wzakresie
poszukiwania iuzyskiwania obrazu sytuacji wSyrii. Wtej sytuacji l-
my ztelefonów komórkowych stały się praktycznie jedynym sposobem
pokazywania światu wydarzeń zSyrii, aYouTube był główną platformą
wideo wobec braku profesjonalnych wiadomości. Zarysowany problem
budził powszechne zastrzeżenia wśród dziennikarzy imediów głównego
nurtu dotyczące rzetelności iwiarygodności dostępnych materiałów.
Media tradycyjne, zwłaszcza wswoich internetowych odsłonach, były
zmuszone do wykorzystywania, azczasem swoistego kolonizowania
materiałów pochodzących zportali społecznościowych, wtym także
lmów zYouTube’a, Facebooka iTwittera. Najlepszym przykładem takiej


swoistej kolonizacji pozostaje strona Watching Sy ria’s War, stworzona
przez redakcję „New York Timesa, która śledzi ludzkie obrazy koniktu,
wykorzystując jako główne źródło swoich materiałów lmy dostępne
online. Umożliwiło to redakcji dokumentowanie rozwijającej się wojny
wtaki sposób, by kolejne materiały pochodzące zYouTube’aumieszczały
lmy wokreślonym kontekście itworzyły odpowiednią całość.
Globalne agencje prasowe– Associated Press, Reuters iAgence
France- Presse– wobliczu zarysowanych trudności podjęły pracę po-
legającą na pośrednictwie wpublikowaniu trci generowanych przez
użytkowników pochodzących zSyrii iprzekazywanych odbiorcom tele-
wizyjnym na całym świecie. Poza dużymi rmami medialnymi, takimi
jak BBC, niewiele mediów mogłoby pozwolić sobie na to, by niezależ-
nie pozyskiwać iwerykować takie treści, których stale przybywało na
kanałach YouTube’alub innych platformach społecznościowych. Trzy
wymienione agencje prasowe pozyskiwały treści ztych samych syryjskich
kanałów YouTube’aiwszystkie stosowały podobne metody ich wery-
kacji. Trudności wuzyskaniu pewności co do wiarygodności materiału
zmniejszały jego wartość, ale też był on używany przez media raczej jako
tło, na którym prezentuje się ogólne doniesienia dotyczące bombardowań,
anie jako cenny obraz, który może pomóc wyjaśnić, co dzieje się wSyrii.
Rzadko zdarzało się, aby wideo lub zdjęcie stało się ikoną wtej wojnie,
nawet wtedy, gdy zostało opublikowane wwielu miejscach za pośred-
nictwem mediów społecznościowych. Ponadto agencje prasowe jako
główni zarządzający agendy medialnej używały zwykle słów „rzekomo
i„rzekomo związanych” wodniesieniu do materiałów naznaczonych
wątpliwościami co do ich wiarygodności.
Reporterzy działający na Bliskim Wschodzie często spotykali się
zsytuacjami, wktórych informacje były niezwykle trudne do zwery-
kowania, akonfrontacja ztrudną rzeczywistością świadków nie dawała
 Wat c hing Sy ria’s War, https://www.nytimes.com/interactive/projects/watching-
-syrias-war/syria [dostęp: ..].
 C. Murrell, e Global Television News Agencies and their Handling of User Genera-
ted Content video from Syria, „Media, War & Conict” , t. , nr , s. –.


jednoznacznych odpowiedzi. Niezwykle trudno dziennikarzom zwery-
kować tezę, że wSyrii nie ma broni chemicznej, jeśli żaden cudzoziemiec
nie może wejść do dzielnic, wktórych rzekomo miały miejsce ataki.
Niełatwo jest też zaufać opowieści płaczącej dziewczynki obwiniającej
terrorystów ozniszczenie jej życia, jeśli dziennikarz zostaje zabrany do
niej przez urzędnika reżimu, który uważa każdą formę sprzeciwu za akt
terroru. Wtakich warunkach reporterzy nie mogli polegać na pozornie
oczywistych procedurach, ani też nie mieli możliwości stosowania takich
wartości jak bezstronność, zamiast tego zmuszeni byli do wydawania
osądów wkonkretnych sytuacjach za każdym razem. Robin Vandevoordt
na podstawie wywiadów zreporterami pracującymi na miejscu wcza-
sie wojny wSyrii ustalił, jakie były największe problemy dziennikarzy,
którym przyszło pracować wtym trudnym terenie. Jednym znajbar-
dziej elementarnych sposobów, wjaki podmioty polityczne na Bliskim
Wschodzie próbowały kontrolować relacje wmediach, było ograniczenie
dostępu dziennikarzy do części ich terytoriów. Te bariery uniemożliwiały
nawet najbardziej krytycznym dziennikarzom zobaczenie na własne
oczy tego, co się działo, nie pozwalały też na uwzględnienie rozbieżnych
perspektyw wrozmowach zmieszkańcami. WSyrii problem polegał na
tym, że dziennikarze mogli wjechać do kraju albo ocjalnymi kanała-
mi, zpowodzeniem ubiegając się owizę zatwierdzoną przez rząd, albo
przez obszary rebelianckie. Dziennikarze, którzy wkroczyli na tereny
zamieszkałe przez rebeliantów bez pozwolenia rządu syryjskiego, byli
odtąd uważani za ich współpracowników inie mogli już otrzymać o-
cjalnej wizy. Niektóre organizacje medialne zareagowały na te zyczne
bariery, wypracowując podział pracy wśród swoich dziennikarzy tak, by
część wjeżdżała do Syrii ocjalnymi kanałami, podczas gdy inni wchodzili
wobszary zamieszkane przez rebeliantów.
Reporterzy przebywający wSyrii już po uzyskaniu ocjalnej wizy
nadal musieli radzić sobie zopiekunami przesłanymi przez Minister-
stwo Informacji. Urzędnicy ocjalnie służyli jako przewodnicy iochrona,
 R. Vandevoordt, Covering the Syrian Conict: How Middle East Reporters Deal
with Challenging Situations, „Media, War & Conict” , t. , nr , s. –.


ale sporządzali raporty na temat dokładnego miejsca pobytu idziałań
dziennikarzy, prowadząc ich do miejsc wygodnych dla rządu syryjskiego.
Jednemu zdziennikarzy odwiedzającemu Damaszek wielokrotnie od-
mawiano wstępu do parku publicznego iszkoły publicznej, wktórych
osiedlili się uchodźcy. Reporterzy pracujący wSyrii często znajdowali
się wmoralnie ambiwalentnych sytuacjach, napotykając przerażające
sceny ludzkiego cierpienia, przeprowadzając wywiady zmężczyznami
ikobietami, którzy stracili prawie wszystko, dom, rodzinę i wolność.
Te intensywnie trudne sytuacje, zamiast stanowić wyraźne wezwanie do
wdrażania zasad obiektywnego dziennikarstwa, zmuszały dziennikarzy
do ponownej interpretacji kluczowych wartości leżących upodstaw ich
pracy. Wich relacjonowaniu konieczne stało się udzielenie odpowiedzi
na pytania oto, ile miejsca powinny zapewnić wtak dramatycznych
spotkaniach emocjonalne relacje imakabryczne sceny, atakże czy ob-
razy cierpienia powinny być powiązane zodpowiedzialnością polityczną
ianalizą strukturalną przyczyn politycznych sytuacji wSyrii.
Wbadaniach relacjonowania wojny wSyrii często podnoszono, że
media zachodnie kreowały określone narracje odnoszące się do samego
koniktu oraz do kluczowych wydarzeń wtaki sposób, by wywołać bez-
krytyczne wezwanie do interwencji wojskowej, ignorując głosy alterna-
tywne iunikając dogłębnej analizy koniktu na rzecz wskazania działań
militarnych ze strony Zachodu jako niezbędnych. Rewolucjoniści byli
przedstawiani jako walczący po dobrej stronie, adyktator isystem po-
lityczny jako wrogowie, zaś rebeliantom było oferowane symboliczne
wsparcie społeczności międzynarodowej pod przewodnictwem USA.
Wiadomości dotyczące koniktu wSyrii były więc tak skonstruowane, by
spróbować wytłumaczyć opinii publicznej konieczność działania wfor-
mie kolejnej interwencji wojskowej.
 C. Vukasovich, T. Dejanovic-Vukasovich, „Humanitarian Intervention”, aPredict-
able Narrative? AComparative Analysis of Media Narratives from Serbia to Syria,
„Global Media and Communication” , t. , nr , s. –.
 G. Simons, News and Syria: Creating Key Media Moments in the Conict, „Cogent
Social Sciences” , t. , nr , s. .


Wartościowe badanie dotyczące sposobu prezentacji wojny wSyrii
wprasie przeprowadził Johannes Scherling na przykładzie analizy brytyj-
skiego dyskursu medialnego na temat bitwy oAleppo. Do analizy wy-
korzystano cztery gazety: liberalny „e Guardian” ikonserwatywny „e
Daily Telegraph” zgrupy czasopism prestiżowych oraz liberalny dziennik
„Daily Mirror” ikonserwatywny „Daily Mail” spośród gazet tabloidowych.
Materiał badawczy został pozyskany za pomocą wyszukiwarki Lexis-
Nexis. Korpus składał się z artykułów informacyjnych wydanych od
 listopada  do  grudnia  roku, kiedy ocjalnie zakończyło się
odbicie miasta. Analizę wykonano, koncentrując się wszczególności na
sposobie ramowania oar isprawców, awięc skupiając się na znalezieniu
odpowiedzi na pytanie, czy oary traktowano podobnie bez względu na
to, kto dokonał ataku. Analizowano także wykorzystane wartykułach
źródła, wszczególności ich wiarygodność, oraz oceny isądy wartościujące
pochodzące od dziennikarzy.
Cierpienia mieszkańców wschodniego Aleppo zostały szczegółowo
opisane, awiele relacji naocznych świadków ilustrowało przerażające
szczegóły codziennego życia woblężonym mieście:
Myśliwce uderzały wnocy ido środowego ranka ostrzeliwały walczących na
wschodzie Aleppo rebeliantów, kontynuując salwę otwierającą długo oczekiwa-
ną kampanię, wktórej Baszar al-Asad ijego rosyjscy sojusznicy mają nadzieję
zmiażdżyć opozycję wdawnej stolicy przemysłowej Syrii. […] Lekarz powie-
dział, że kierowca karetki zginął wna lotach, awielu było p od gruzami, po bom-
bardowaniu, które obejmowało „bomby lufowe”, wdużej mierze niedokładne
cylindry wypełnione materiałami wybuchowymi zrzuconymi zhelikopterów
izwykle atakujące obszary cywilne. […] Mieszkańcy wysyłali wiadomości
zdźwiękami intensywnych bombardowań iostrzałów. „Horror powrócił do
Aleppo”, napisał wswoim esemesie Abdulka al-Hamdo, nauczyciel zAleppo.
 J. Scherling, op. cit.
 K. Shaheen, E. Graham-Harrison, Children’s Hospital in Aleppo Hit in Airstrikes,
e Guardian”, .., https://www.theguardian.com/world//nov//
horror-has-come-back-to-aleppo-airstrikes-continue-in-rebel-held-east [dostęp:
..]. Tłum. własne.


Jak wynika zpowyższego fragmentu, działania rządu były określane jako
próba „zmiażdżenia opozycji”. Przyjęto wten sposób narrację rebelian-
tów, anie rządu Syrii o„zwalczaniu terroryzmu”. Sposób relacjonowania
wydarzeń dobrze ilustruje także fragment, wktórym życie jednostki we
wschodnim Aleppo zostało ukazane zwielką iemocjonalną szczegó-
łowością, wtym marzenia, które dziewczynka spełnia nawet podczas
bombardowania:
Dziesięcioletnia Hiba jest jednym z dzieci wsierocińcu Al Momajzon,
gdzie znalazła się po tym, jak bomby zabiły całą jej rodzinę. Najbardziej boi
się, że ona także może umrzeć wgruzach. Ale gdy bomby spadają jak deszcz,
Hiba nie chce uciekać. Zamiast tego marzy ozostaniu architektem, aby móc
odbudować miasto, które siły prezydenta Baszara al-Asada iprzywódcy ro-
syjskiego, Władimira Putina nieustępliwe bombardują zpowietrza.
Wanalizowanych materiałach intensywnie wykorzystywane były nieo-
cjalne źródła naocznych świadków, lekarzy, pomocników, buntowników,
często nazywanych „aktywistami”, którzy bardzo szczegółowo opowiadali
ikomentowali swoje doświadczenia zżycia wreżimie al-Asada. Opisy
zabijania iniszczenia we wschodnim Aleppo, były wielokrotnie powią-
zane zopisami nalotów dokonywanymi przez syryjski rząd ijego rosyj-
skich sojuszników– zjednoznaczną sugestią, że była to celowa strategia
działania. Wartykułach pisano oodpowiedzialności sił rządowych za
oary, októrych naturalnie była mowa wopisach następstw bombar-
dowań oraz ofensywy lądowej. „Horror, przed którym stoi setka dzieci
uwięzionych przez spadające zsyryjskich samolotów rządowe bomby,
przyniósł setki «ostatnich tweetów» od ludzi obawiających się, że wkrótce
umrą” („Daily Mirror”,  grudnia  roku). „Kobiety idzieci są łapane
irozstrzeliwane przez milicję lojalną wobec brutalnego dyktatora Syrii,
prezydenta Baszara al-Asada. Inne są spalane żywcem, gdy samoloty
 N. Nelson, Plea for eresa May to Drop Aid in War-Torn Syria as Orphans Tell
of Hell, „Daily Mirror”, .., https://www.mirror.co.uk/news/world-news/
plea-teresa-drop-aid-war- [dostęp: ..]. Tłum. własne.


syryjskie irosyjskie rozpylają miasto bombami kasetowymi ipociskami
(„Daily Mail”,  grudnia  roku).
Uzbrojone grupy we wschodnim Aleppo wbrytyjskiej prasie były
nazywane „opozycją” lub „bojownikami”, co stanowiło tło dla wielu roz-
ważań nad obaleniem syryjskiego rządu. „Około  zbuntowanych bo-
jowników icywilów opuściło miasto wczwartek, ostatnia grupa pozostała
na kurczącym się terytorium, symbolicznie nadal kontrolowanym przez
opozycję wmieście”. („e Guardian,  grudnia  roku). „Aktywi-
ści uwięzieni na ostatnim skrawku terytorium należącym do opozycji
wmieście twierdzą, że siły rządowe wystrzeliły od rana dziesiątki rakiet.
(„Daily Mirror”,  grudnia  roku). Odwołując się do grup zbrojnych
jako „opozycji” lub „buntowników”, czasopisma kreowały wrażenie, że
mamy do czynienia zjednorodną grupą ludzi, których łączyły wspólny
cel iwspólna wizja. Badacze podkreślają jednak, że wrzeczywistości sy-
ryjska „opozycja” funkcjonowała jako pojęcie ogólne dla wielu różnych
frakcji, aniektóre znich prowadziły ze sobą wojnę imiały sprzeczne cele.
Ważnym efektem nazywania grup zbrojnych „opozycją” było zasugerowa-
nie funkcjonowania demokracji isił przeciwnych do rządu. Należałoby
odbierać takie informacje jako wskazanie, że partie opozycyjne były
prawowitymi podmiotami politycznymi, których celem było stworzenie
demokratycznej Syrii. Oprócz dyskursywnego konstruowania opozycji
jako jednorodnej grupy dyskurs informacyjny nie rozróżniał także grup
zbrojnych od cywilów będących pod ich kontrolą. Gazety przypisywały
zatem działaniom rebeliantów pozytywne, pełne nadziei konotacje. Jest tu
wyraźne przeciwieństwo do sposobu, wjaki opisywano operacje rządowe
mające na celu odzyskanie miasta, które nazywano „niszczycielskimi”,
„brutalnymi”, „nieustępliwymi”, „obrzydliwymi” i„nieszczęśliwymi”, „ob-
lężeniem, „atakiem, anawet „atakiem na ludzkość”.
Sposób relacjonowania wojny wSyrii był także przedmiotem badania
wPolsce, gdzie analizie poddano tygodniki społeczno-polityczne „News-
week Polska” i„Polityka” z i roku. Do badania przygotowano
 R. Klepka, M. Piekarz, Konikt militarny wmediach: jak polska prasa itelewizja
pokazuje wojnę wSyrii, [w:] Transformacja środowiska międzynarodowego ijego


specjalne klucze kategoryzacyjne, których zadaniem było określenie
możliwie wielu cech materiałów związanych wjakikolwiek sposób zwoj
wSyrii tak, by udzielić odpowiedzi na pytania oto, ile miejsca poświę-
cono wojnie, wjakich kontekstach była ona prezentowana, na ile media
traktowały ją jako temat atrakcyjny, czy postulowały jakieś działania ze
strony światowych decydentów, czy opowiadały się po którejś ze stron
koniktu oraz wjakich ramach tematycznych była podejmowana pro-
blematyka wojny wSyrii.
Wbadanych tygodnikach opinii problematyka koniktu zbrojnego
wSyrii nie była traktowana jako temat wyjątkowy, omawiany szczególnie
często. Tygodniki nie koncentrowały się zwykle na aktualnościach, ale
na zagadnieniach ogólnych związanych zkoniktem. Redakcje obydwu
tygodników uznały, że warto raz na jakiś czas umieścić najczęściej kilku-
stronicowy materiał powiązany tematycznie ztrwającą wojną. Nie były
to jednak na ogół materiały dotyczące wydarzeń zostatnich dni. Wty-
godniku „Newsweek” problematyka wojny zSyrią była podejmowana
wkontekście uchodźców ztego państwa iich przyjmowania wPolsce,
terroryzmu islamskiego, użycia broni chemicznej przez reżim al-Asada
oraz niszczenia zabytków. Tygodnik opublikował także dwa wywiady
zwłoską dziennikarką Francescą Borri, które dotyczyły wielu wątków
związanych ztrwającą wojną, od zniszczeń iperspektyw zakończenia
koniktu po problem uchodźstwa oraz trudności pracy koresponden-
ta wojennego na terenie Syrii. Teksty wtygodniku „Newsweek” były
pisane zperspektywy krytycznej wobec wojny, jednak trudno znaleźć
wnich pozytywny wydźwięk wobec którejkolwiek ze stron. Zartyku-
łów zawartych wperiodyku wynika jednak przychylny stosunek do idei
przyjmowania wPolsce uchodźców zSyrii. Jednocześnie wkilku tekstach
dotyczących terroryzmu oraz opisujących skalę zniszczeń wSyrii pojawiła
się wyraźna reeksja owinie ibezradności świata zachodniego wzwiązku
ztoczącym się koniktem. „Newsweek” wtekstach poświęconych wojnie
często zamieszczał zdjęcia zniszczeń, oar, zwłaszcza dzieci.
wielowymiarowość, t. , R. Kordonski, A. Kordonska, D. Kamilewicz-Rucińska (red.),
Lwowski Uniwersytet Naukowy im. Iwana Franki, Lwów–Olsztyn , s. –.












W„Polityce” owojnie zSyrią pisano wkontekście kierunków icelów
działań militarnych, pomocy udzielanej rannym Syryjczykom przez
Izrael, konferencji pokojowej wsprawie Syrii wGenewie, wyborów
wSyrii, działalności ISIS, kobiet wwojsku iuchodźcach. Teksty wtym
tygodniku zdecydowanie częściej miały charakter warstwowy, awięc
poza opisem określonego problemu często starały się zaprezentować
jego szersze tło, także historyczne czy religijne oraz inne, pośrednio
związane zgłównym tematem. Podobnie jak wprzypadku „Newsweeka”
tygodnik krytycznie oceniał wojnę oraz strony koniktu, wyraźnie po-
dejmując także problem koniecznej aktywności ze strony społeczności
międzynarodowej. Wyraźnie wyczuwalny był krytyczny ton wobec
rosyjskiego zaangażowania wkonikt wSyrii. Wwielu materiałach
prasowych akcentowany był rozpaczliwy dylemat, wobec którego stoją
państwa arabskie– między brutalnymi rządami autorytarnymi awładzą
islamskich ekstremistów. „Polityka” wswoich tekstach poświęconych
wojnie zamieszczała wogóle nieco mniej zdjęć niż „Newsweek”, wtym
także mniej zdjęć drastycznych, choć itakie występowały wniektórych
numerach tygodnika.








Wpolskich tygodnikach opinii wojna była traktowana jako problem
ciekawy iprzyciągający uwagę odbiorców, do pewnego stopnia nawet temat
sensacyjny. Wograniczonym zakresie podejmowano się relacjonowania
bieżących wydarzeń, częściej sięgając po konwencję reportażu prezentu-
jącego problem, przy okazji którego wspomina się ozaistniałych faktach.
Wyraźna, zwłaszcza w„Newsweeku”, pozostawała tendencja do sympli-
kacji genezy iprzebiegu samego koniktu zbrojnego na rzecz ekspozycji
emocjonujących elementów przekazu dotyczących zabijania, przemocy,
śmierci, zniszczeń oraz roli mocarstw ibezradności państw uczestników


koniktu. Przekazy medialne, zgodnie zprzewidywaniami, zwykle przed-
stawiały wojnę wokreślonych ramach– budziły litość poprzez prezentację
losów cywilów, dzieci oraz zaccały do pomagania poszkodowanym.
Wprzypadku relacjonowania koniktu wSyrii często obecnym mo-
tywem pozostawał problem dzieci iświata ich wojennych przeżyć. Wtym
kontekście warto podać jako przykład materiał wyemitowany  kwietnia 
roku wprogramie informacyjnym „Wiadomości”, nadawanym przez TVP.
Nie dotyczył on bieżących informacji zfrontu ani politycznych rozstrzyg-
nięć, ulokowany zaś został jako ostatnia, ósma wiadomość wtym wydaniu
programu. News zatytułowany „Dzieci wojny” trwał  minuty i sekund,
wczasie których przedstawiano dramat dzieci z Syrii. Punktem wyjścia
materiału było zdjęcie zrobione syryjskiej dziewczynce. Dziecko wreakcji
na kontakt zaparatem fotogracznym podniosło do góry ręce wtaki sposób,
jakby aparat był karabinem, zaś dziecko zdecydowało opoddaniu się.




Wdalszej części materiału zaprezentowano wypowiedzi korespon-
dentów wojennych mówiących oswoich doświadczeniach związanych
zprzeżyciami dzieci na froncie. Wkilkunastosekundowej wypowiedzi
Janina Ochojska zPolskiej Akcji Humanitarnej wskazywała, wjaki sposób
można pomóc potrzebującym dzieciom. Narracja materiału odwoływała
się do emocji widzów, między innymi takimi stwierdzeniami jak: „to
zdjęcie pokazuje, że dziecko zna tylko wojnę, „nie ma beztroskiego dzie-
ciństwa, nie ma szkoły, nie ma domu, bo wszystko pod bombami runęło”,
„dzieci są głodzone, mordowane itraktowane jak żywe tarcze”. Wymowę
newsa wzmacniały liczne obrazy zSyrii przedstawiające cierpienia dzie-
ci. Materiał kończył się wypowiedzią dziecka, które znajdowało się już
wobozie dla uchodźców wTurcji: „rakiety latały nad naszym domem,
teraz, gdy słyszę hałas, myślę, że znów nas atakują, ale na szczęście to
dzieje się tylko wmojej głowie”.






Środki masowego przekazu odgrywają kluczową rolę we współczesnej
wojnie. Jednocześnie media napotykają szereg wyzwań związanych zre-
lacjonowaniem koniktów zbrojnych. Zjednej strony oczekuje się, że
będą działać jako strażnicy, werykować dokładność otrzymywanych
ipublikowanych faktów oraz dostarczać informacji potrzebnych ludziom,
aby mogli czuć się wolnymi isamodzielnymi wpodejmowaniu decy-
zji. Zdrugiej strony media muszą być również wrażliwe na głos opinii
publicznej. Muszą polegać na informacjach zocjalnych źródeł inigdy
nie są całkowicie niezależne od dominujących wyobrażeń otym, co
leży winteresie narodowym. To sprawia, że do pewnego stopnia relacje
wojenne zwykle są jednostronne. Media opowiadają owojnie zpunktu
widzenia państwa, zktórego pochodzą, atym samym odzwierciedlają
stanowiska jego rządu iwyobrażenia jego elit opolityce zagranicznej.
Jedną zważkich kontrowersji pozostaje także przekonanie, że żołnierze
iich rodziny, narażając się na niebezpieczeństwo, muszą wierzyć, że ich
działania są patriotyczne ikonieczne.
To właśnie sprawia, że zachowanie mediów wczasie wojny od daw-
na jest przedmiotem debat, badań ireeksji naukowych. Dzieje się tak
wznacznym stopniu dlatego, że dziennikarstwo tradycyjnie wiązało się
zprzywiązaniem do idei obiektywnego relacjonowania rzeczywistości, co
kłóci się ztym, że rządy usprawiedliwiają działania militarne jako służące
interesowi narodowemu iobawiają się, że krytyka medialna może pod-
ważać poparcie dla nich. Stronniczość mediów wliteraturze przedmiotu
D.V. Dimitrova, J. Strömbäck, Foreign Policy and the Framing of the 2003 Iraq War
in Elite Swedish and US Newspapers, „Media, War & Conict” , t. , nr , s. .


często bywa deniowana właśnie jako przeciwieństwo obiektywizmu.
Należy wskazać wtym miejscu na daleko idącą trudność wocenie, czy
przekaz spełnia to kryterium. Wybór wydarzeń lub słów do prezenta-
cji, skrótowość form medialnych czy kulturowa różnorodność stanowią
czynniki utrudniające ocenę, czy materiał przedstawia rzeczywistość
polityczną obiektywnie. Nie ulega wątpliwości, że wszechstronny dobór
źródeł oraz ich konfrontacja ze sobą sprzyjają wielostronnemu spojrzeniu
na dane zagadnienie. Badacze podnoszą także niekiedy konieczność
rezygnacji ztraktowania jako pewnych informacji pochodzących zdo-
kumentów rządowych czy państwowych urzędów, które także powinny
podlegać dziennikarskiej werykacji.
Zjawisko stronniczości zostało potwierdzone wbadaniach doty-
czących większości relacji owojnie wWietnamie nadawanych przez
amerykańskie media, wydarzeniach z września, wojnach amerykań-
skich wKorei iwAmeryce Środkowej, wojnie wZatoce Perskiej, wojnie
bałkańskiej oraz koniktach izraelsko-palestyńskich, by wspomnieć
tylko o kilku wydarzeniach itylko niewielkiej części badań na temat
stronniczych relacji mediów. Analiza brytyjskich relacji dotyczących
koniktu oFalklandy z roku dowiodła, że nadawcy medialni chcieli
współdziałać wdostarczaniu interesujących, pozytywnych icieszących
serce opowieści oosiągnięciach iwspółpracy wobronie narodowego
interesu.
S. Cushion, R. omas, From Quantitative Precision to Qualitative Judgements:
Professional Perspectives about the Impartiality of Television News During the 2015
UK General Election, „Journalism” , t. , nr , s. .
R. Klepka, Media Political Bias: In Search of Conceptualization, „Athenaeum
Polish Political Science Studies” , t. , nr , s. .
R. Puglisi, J.M. Snyder, Empirical Studies of Media Bias, [w:] Handbook of Media
Economics, S.P. Anderson, J. Waldfogel, D. Strömberg (red.), Elsevier, Amsterdam
, s. .
A. Ginosar, I. Konovalov, Patriotism on the Internet: Journalists’ Behavior and
User Comments, „Media, War & Conict” , t. , nr , s. .
P. Robinson, Media Empowerment vs Strategies of Control: eorising News Media
and War in the 21st Century, „Zeitschri für Politik” , t. , nr , s. –.


Nawet podczas wojen wobronie interesów narodowych odmienne
aspiracje ipotrzeby mogą prowadzić do koniktu, wktórym często stro-
na rządowa krytykuje rolę mediów. Wkontekście tego widać wyraźnie,
że argumenty dotyczące interesu narodowego wodniesieniu do wojny
wIraku w roku były co najwyżej dyskusyjne, awojna wywołała falę
krytyki. Badacze nierzadko sugerują, że media wczasie wojny zwykle sta-
rają się dobrze służyć celom bądź potrzebom wojska iniejednokrotnie
funkcjonują jako narzędzie propagandy rządowej. Przedstawiono róż-
ne przyczyny wyjaśniające poparcie mediów dla rządów wzakresie celów
izasadności wojny. Należą do nich nadmierna zależność od ocjalnych
źródeł podczas konstruowania wiadomości, czynniki ideologiczne, takie
jak antykomunizm podczas zimnej wojny, patriotyzm ilęk przed porażką,
jeśli relacje byłyby postrzegane jako podważające wysiłek wojenny.
Jak już wskazywano, wczasie wojny częściej polega się na ocjalnych
źródłach, aideę autonomii dziennikarzy podważają względy bezpieczeń-
stwa narodowego, ograniczające swobodny przepływ reporterów na polu
bitwy ipoddające ich inwigilacji inękaniu, jeśli ujawnią niewygodne
prawdy na temat działań rządu. Wojny są szczególnie podatne na tworze-
nie jednostronnych relacji, ponieważ budzą patriotyzm ichęć wsparcia
sił zbrojnych własnego państwa. Wczasach kryzysu ludzie imedia mają
naturalną skłonność do tego, by gromadzić się wokół swojego przywód-
cy, gdy wywoływana zostaje dychotomia my ioni. Patriotyzm staje się
potężną siłą przymusu, ponieważ każdy, kto wyłamie się zocjalnej linii,
będzie nazywany niepatriotycznym lub wręcz zdrajcą. Może to skutkować
bezkrytycznym powtarzaniem przez dziennikarzy ocjalnych narracji,
co ilustruje przytoczona przez Johannesa Scherlinga wypowiedź legen-
darnego amerykańskiego dziennikarza Dana Rathera:
Oczym tu mówimy– czy chce się to nazywać po imieniu, czy nie– jest to
formą autocenzury. Zaczyna się od poczucia patriotyzmu wsobie. Przychodzi
to zpewną świadomością, że kraj jako całość odczuwał inadal odczuwa tę
P. Goddard, P. Robinson, K. Parry, Patriotism Meets Plurality: Reporting the 2003
Iraq War in the British Press, „Media, War & Conict” , t. , nr , s. –.


falę patriotyzmu wsobie. Imówi się: „Znam właściwe pytanie, ale wiesz co?
Nie jest to odpowiedni moment, aby oto zapytać…. Był czas wPołudniowej
Afryce, kiedy zakładało się płonące opony na szyje ludzi, jeśli się znimi nie
zgadzano, ipod pewnymi względami istnieje obawa, że założą ci ją itutaj.
Będziesz miał na szyi płonącą oponę braku patriotyzmu. Teraz ten strach
powstrzymuje dziennikarzy przed zadawaniem najtrudniejszych pytań.
Oryginalną prawidłowość dostrzega Stephan Russ-Mohl, wskazując,
że współczesne działania wojenne mają miejsce wdwóch powiązanych ze
sobą światach. Ogólnie rzecz biorąc, w„gospodarce uwagi” oprócz zwy-
czajowego obszaru obrotu, wktórym towary iusługi są wymieniane na
pieniądze, występuje drugi obszar, wktórym informacje są wymieniane
na uwagę. Wrezultacie podczas wojny pojawia się konikt medialny
wparze zkoniktem wojskowym, amedia są jak artyleria, ich wiado-
mości stają się pociskami rakietowymi. Wzglobalizowanym świecie,
połączonym sieciami medialnymi staje się to jeszcze bardziej decydujące
przy określaniu wyniku wojny, szczególnie wsytuacjach, wktórych losy
idecyzje walczących stron zależą od aprobaty demokratycznej opinii pu-
blicznej. Gdyby dziennikarze przyjęli rolę przypisaną im wpodręcznikach
dziennikarskich, obiektywnych, rozważnych iniezależnych obserwatorów,
wówczas demokracje rzadko angażowałyby się wwojny. Zasadniczo
dziennikarze są zawsze „skoszarowani, niekoniecznie zżołnierzami, ale
zzasadami, kulturą ispołeczeństwami, wktórych żyją. To dlatego Al-Dża-
zira pokazywała inny obraz wojny wIraku niż CNN. Osobiste interesy
reporterów wojennych, szefów biur, redaktorów iwydawców oraz inne
czynniki ideologiczne zapewniały to, że większość znich prezentowała
ten sam model stadnego myślenia orelacjonowaniu koniktu zbrojnego.
J. Scherling, ATale of Two Cities: AComparative Study of Media Narratives of the
Battles for Aleppo and Mosul, „Media, War & Conict. Online First”, ..,
https://doi.org/./ [dostęp: ..].
S. Russ-Mohl, e Coverage of Terrorism and the Iraq War in the „Issue-Attention
Cycle, [w :] Selling War: e Role of the Mass Media in Hostile Conicts from World
War Ito the „War on Terror, J. Seethaler, M. Karmasin, G. Melischek, R. Wöhlert
(red.), Intellect Books, Bristol–Chicago , s. –.


Powstanie globalnych telewizji– takich jak CNN czy Sky – na-
dających dla widzów na całym świecie od początku lat . XX wieku
oraz pojawienie się kanałów satelitarnych wświecie arabskim– takich
jak omawiane już Al-Dżazira iAl-Arabija– oraz rewolucja mediów
społecznościowych wpierwszej dekadzie XXI wieku odmieniły ska
stronniczości. Przemiany wglobalnej ekologii mediów przyczyniły się
do zmian wsposobie, wjaki obywatele zachodnich demokracji zaczęli
widzieć irozumieć gwałtowne konikty. Szereg powiązanych ze sobą
procesów wyjaśnia współczesne trendy wzakresie mniejszego zaanga-
żowania dziennikarzy wdbałość opatriotyczny przekaz adresowany do
odbiorców krajowych, atym samym pozwala na większą niezależność,
co przekłada się zkolei na większą otwartość na inne głosy iwiększy
samokrytycyzm. Podczas gdy do lat . XX wieku instytucje medialne
znajdowały się na ogół wgranicach państwowych, wXXI wieku spo-
łecznościom narodowym świata zachodniego umożliwiony został dostęp
do większości międzynarodowych kanałów informacyjnych. Oznacza
to, że lokalne media określonego państwa nie mogą rażąco odbiegać od
tego, co pokazano gdzie indziej. Wrezultacie środki masowego przekazu
wspołeczeństwach zachodnich odwróciły swoją uwagę od kwestii głów-
nie narodowych, umożliwiając prezentację także innych perspektyw.
Wspomniane już pojawienie się kanałów satelitarnych wświecie arab-
skim na początku  roku zapewniło stały dopływ głosów iobrazów
zniezachodnich perspektyw. Al Jazeera English udzieliła głosu Ahme-
dowi Muhammadowi Harunowi, byłemu sudańskiemu ministrowi spraw
wewnętrznych. Wywiad znim silnie prezentował jego punkt widzenia,
opinie imotywacje, mimo że Harun został oskarżony przez Międzyna-
rodowy Trybunał Karny ozbrodnie przeciwko ludzkości. Inny przykład
może stanowić wojna wGazie, która dowodzi nowej pozycji kanałów
arabskich wglobalnej ekologii mediów, ponieważ te stacje jako jedyne
przedstawiły światu cierpienie Palestyńczyków. Ich materiał był pokazy-
wany nie tylko na ekranach zachodnich telewizji, lecz również widzom
izraelskim. Arabskie kanały satelitarne udostępniły także swoje anteny
terrorystom. Od  września  do maja  roku Osama bin Laden
ijego zastępca Ajman az-Zawahiri przesłali co najmniej  materiałów


audio iwideo do arabskich kanałów medialnych, które tą drogą zostały
następnie rozpowszechnione po całym świecie.
Interesujące pozostaje pytanie, czy dziennikarstwo internetowe przyj-
muje tryb patriotyczny, ajednocześnie prezentuje relacje wojenne iracje
co do zasadności koniktu tak jak tradycyjne dziennikarstwo. Izraelscy
naukowcy Avshalom Ginosar iIgor Konovalov przeprowadzili badanie,
analizując treść stron internetowych oraz komentarze użytkowników ujaw-
niające ich stosunek do patriotycznego dziennikarstwa. Badacze pod-
kreślają, że wtradycyjnych mediach rozróżnienie między profesjonalnymi
dziennikarzami zjednej strony apublicznością zdrugiej jest bardzo jasne,
zaś internetowe środowisko dziennikarstwa zatarło te podziały izmieniło
tradycyjne relacje między profesjonalistami iosobami spoza środowiska
(tworzącymi nieprofesjonalne treści dziennikarskie). Odmienność tych
relacji jest zwykle uważana przez wielu badaczy dziennikarstwa za wstęp
do zrozumienia dziennikarstwa internetowego wogóle, zwłaszcza jego
etycznych podstaw. Wyniki badań dowodzą, że do pewnego stopnia głów-
ne cechy dziennikarstwa patriotycznego, które zostały zidentykowane
wwielu badaniach dotyczących dziennikarstwa tradycyjnego, zostały
odnalezione także wtreściach badanych witryn internetowych.
Szczegółowe ustalenia wskazują, że izraelscy użytkownicy preferują
relacje patriotyczne. Oczekują, że ich dziennikarze będą częścią społeczno-
ści krajowej, przyjmą jej narrację iwyrażą solidarność ze społeczeństwem.
Co więcej, użytkownicy izraelscy, jak wynika zkomentarzy, wydają się
oczekiwać, że dziennikarze będą jeszcze bardziej patriotyczni niż oni.
Pozwala to formułować także pytanie ozwiązek obiektywizmu wdzien-
nikarstwie internetowym zlojalnością dziennikarzy wobec ich odbiorców.
Wpraktyce oznacza to, że obiektywności dziennikarskiej nie należałoby
postrzegać jako bezstronności lub braku przywiązania, tak jak uważano
wtradycyjnych mediach. Obiektywizm winternetowym świecie dzienni-
karstwa można raczej postrzegać jako jeden zelementów relacji między
 Z. Kampf, T. Liebes, Transforming Media Coverage of Violent Conicts: e New
Face of War, Palgrave Macmillan, New York , s. –.
 A. Ginosar, I. Konovalov, op. cit., s. –.


dziennikarzami aich odbiorcami internetowymi. Podczas relacjonowa-
nia koniktów narodowych, wtrakcie których wspołeczności dominują
uczucia patriotyczne, naturalne byłoby również, gdyby dziennikarze byli
patriotami. Takie zachowanie istniało również wtradycyjnym dziennikar-
stwie, ale zostało uznane za odbiegające od etycznych norm zawodowych.
Zgodnie zprzeprowadzoną analizą zachowanie patriotyczne wdzien-
nikarstwie internetowym może być postrzegane nie jako błąd, ale jako
naturalna część dziennikarskiej pracy wnowym środowisku interne-
towym. Wtakim przypadku mogą istnieć dwa sprzeczne poglądy do-
tyczące tego nowego zjawiska: oba są poglądami normatywnymi, anie
empiryczno-obiektywnymi. Pierwszy możliwy pogląd zakładałby, że pa-
triotyzm wpracy dziennikarskiej jest zjawiskiem pozytywnym, ponieważ
patriotyczny materiał poprawia relacje między różnymi interesariusza-
mi nowego internetowego środowiska dziennikarstwa, profesjonalnymi
dziennikarzami, nieprofesjonalnymi autorami treści, takimi jak blogerzy,
oraz lokalną publicznością. Wten sposób patriotyczny model dzienni-
karstwa wzmacnia solidarność wspołeczności narodowej czy etnicznej.
Zdrugiej strony, zgodnie zdrugim poglądem, patriotyzm wpracy dzien-
nikarskiej można uznać za zjawisko negatywne, ponieważ społeczeństwo
ma prawo zarówno do krytyki swojego rządu iinnych instytucji publicz-
nych, jak ido alternatywnych punktów widzenia dotyczących koniktu.
Badacze wskazują, że takie zachowanie podważa jedną zgłównych ról
dziennikarstwa wspołeczeństwie demokratycznym, czyli umożliwienie
społeczeństwu zapoznania się zkażdym faktem, ideą ipoglądem, które
mogą mieć na nie wpływ.


Relacjonowanie wojen przez media wiąże się zszerokim spektrum od-
działywania– na wiedzę, postawy, emocje, zachowania społeczne, repu-
tację osób prezentowanych wmediach. Skutki bywają zwykle określane
jako efekty oddziaływania mediów lub wskrócie efekty mediów imogą


być konsekwencją korzystania zmediów, ale także wynikiem interakcji
między ludźmi, którzy korzystali znich. Badacze prezentują liczne
wyjaśnienia sposobu oddziaływania mediów, które najczęściej są oparte
na dwóch typach teorii. Podejścia bazujące na teorii uczenia się doty-
czą prawidłowego odtwarzania informacji, dlatego rozbieżności między
przekonaniami ainformacjami dostarczanymi przez media uważa się
za decyty uczenia się, które można również interpretować jako brak
efektów medialnych. Podejścia teorii poznawczej dotyczą przetwarzania
informacji wywołanych przez doniesienia medialne. Przekonania iopinie
nie są traktowane jako kopie ich medialnych prezentacji, ale wskazują na
sposób przetwarzania informacji. Wiele spośród teorii efektów mediów
tłumaczy także to, wjaki sposób media relacjonują konikty zbrojne.
Owspółczesnych wojnach, zperspektywy ich odbiorców, można
mówić jako ozapośredniczonych, ponieważ () są one odbierane przez
publiczność prawie całkowicie za pośrednictwem kanałów masowej ko-
munikacji, () ich odbiór jest zgodny zkryteriami wyboru opartymi
na wartości informacji, stylach prezentacji iramach medialnych, które
są określone przez charakterystyczną logikę mediów, () bohaterowie
polityczni iwojskowi coraz częściej dostosowują swoje zachowanie do
rutyny iwymagań mediów informacyjnych lub próbują wykorzystywać
dziennikarzy do własnych celów, () zanikają granice między pośredni-
czącymi aniemedialnymi aspektami rzeczywistości, dlatego że media
zostały głęboko zintegrowane zsekwencją iinterpretacją wydarzeń. Re-
lacje zmediów ikorzystanie zmediów podczas wojen wIraku w
i roku stały się tak istotne, że dawały się wyczuć wyraźne napięcia
między autonomią dziennikarską astrategiczną komunikacją publiczną.
Pierwsza wojna wIraku trwała  dni, od pierwszego nalotu na Bagdad
 stycznia do końca inwazji naziemnej  lutego  roku. Operacja
amerykańskiego kierownictwa wzakresie zarządzania wiadomościami
 Media Eects: Advances in eory and Research, J. Bryant, M.B. Oliver (red.),
Routledge, New York–London ; H.M. Kepplinger, Media Eects, [w:] e
Concise Encyclopedia of Communication, W. Donsbach (red.), Malden ,
s. –.


opierała się na czterech larach. Po pierwsze, najwyższe kierownictwo
polityczne opracowało strategię legitymizacji wojny wokół koncepcji wol-
ności, aby uzasadnić inwazję na społeczeństwo irackie. Po drugie, agencja
reklamowa Hill & Knowlton pomogła rozpocząć kampanię medialną
mającą na celu dostarczenie amerykańskiej opinii publicznej wizerun-
ku Kuwejtu jako państwa demokratycznego, atakże zaprojektowanie
wyobrażeń służących demonizacji Iraku jako państwa zbuntowanego.
Po trzecie, aby przekonać media iopinię publiczną, Pentagon zatrudnił
zespół ekspertów public relations pod kierownictwem Pete’aWilliamsa,
który spotykał się zdziennikarzami wrozmowach kuluarowych, starając
się zminimalizować krytyczne komentarze prasowe. Wszystkie te trzy
grupy działań były ukierunkowane na strategiczną dyplomację publiczną.
Czwartym elementem strategii medialnej była organizacja i kontrola
dziennikarzy na froncie. Pentagon wybrał kompromis między swobod-
nym dostępem do informacji acenzurą, ustanawiając tak zwany system
puli, który pozwalał siłom zbrojnym zachować kontrolę nad akredytacją
członków zespołów prasowych ireporterów sprawozdawczych, atakże
nad przepływem informacji. Powstały w ten sposób grupy wybranych
dziennikarzy, eskortowanych przez personel wojskowy do konkretnych
miejsc, ich raporty musiały przejść cenzurę, zanim zostały odesłane do
biur informacji wAz-Zahran (ang. Dhahran), skąd były dystrybuowane
na cały świat.
Można odnaleźć także liczne inne przykłady celowego wykorzystania
mediów na rzecz określonych politycznych oczekiwań jednej zwalczą-
cych stron koniktu. Kiedy żołnierze piechoty morskiej wysłani przez
prezydenta Busha przybyli do Somalii, ich pierwszym wrogiem spotka-
nym na miejscu okazały się szeregi przedstawicieli międzynarodowych
mediów. Tłumy dziennikarzy kłębiły się już od plaż Mogadiszu wświetle
lamp telewizyjnych ibłysków aparatów fotogracznych. Relacje niektó-
rych mediów zawierały informacje otym, że żołnierze próbowali się
 F. Esser, Metacoverage of Mediated Wars: How the Press Framed the Role of the
News Media and of Military News Management in the Iraq Wars of 1991 and 2003,
„American Behavioral Scientist” , t. , nr , s. .


ukryć, gdy dziennikarze gonili ich po plaży. Wojsko było zdezorientowane
izirytowane obecnością mediów, ale reporterzy zostali zaproszeni przez
Pentagon, który nie starał się ukryć faktu, że lądowanie oświcie zostało
zorganizowane tak samo jak impreza sportowa. Rzecznik amerykańskich
Marines oświadczył, że zrobiono pokaz siły, aby udowodnić, że planowane
działania nie są żartami. Przygotowany medialny show, spektakl, miał
zaimponować nie tylko Somalijczykom, ale był również skierowany do
widowni telewizyjnej siedzącej wdomach. Niektórzy bardziej cyniczni
dziennikarze sugerowali, że czas lądowania został zaplanowany wokół
wieczornych programów informacyjnych wUSA. Uznać można jednak,
że efekt miał charakter komiczny ido pewnego stopnia absurdalny. Eks-
ponował radykalne niedopasowanie między uzbrojonymi żołnierzami,
zachowującymi się tak, jakby atakowali cel wojskowy, areporterami
ubranymi wchinosy iT-shirty, wykrzykującymi przyjazne pozdrowie-
nia ipróbującymi namówić żołnierzy do wywiadu. Według niektórych
badaczy ten obraz medialny wielu widzom musiał przypominać farsę.
Istnieją także przypadki wykorzystywania kryzysów humanitarnych
do wykreowania dobrego wrażenia przy użyciu narzędzi public relations.
Podczas wojny wBośni premier John Major osobiście interweniował
wcelu zorganizowania ewakuacji przez Royal Air Force rannej pięcio-
letniej dziewczynki, Irmy Hadžimuratović, zSarajewa do londyńskiego
szpitala. Głównym celem było publiczne okazanie troski. Aby zapewnić
sobie medialne relacje, poinformowano oakcji dwie tabloidowe gazety,
e Sun” i„Daily Mail”, które opisały wydarzenie jako mrożące krew
wżyłach, pełne dramatu ipatosu. Historia Irmy odwróciła jednak uwagę
odbiorców od głównego problemu interwencji wojskowej.
Wśród koncepcji tłumaczących specykę współczesnych mediów
wymienia się zwykle ich tabloidyzację. Jednym zkluczowych aspek-
tów nowej zglobalizowanej kultury wizualnej jest połączenie rozrywki
itradycyjnych wiadomości, co oddziałuje także na sposób relacjonowa-
nia koniktów zbrojnych. Badacze podkreślają, że ma to znaczenie tak
 P. Hammond, Media, War and Postmodernity, Routledge, London–New York
, s. .


strukturalne, jak iekonomiczne, ponieważ przemysł informacyjny został
wdużej mierze kupiony przez przemysł rozrywkowy. Korporacja Time
Warner (obecnie WarnerMedia) kupiła CNN, Disney Company kupiła
ABC, azwiązek między wiadomościami irozrywką na kanale Fox zmienił
format iton wiadomości telewizyjnych. Wwiadomościach jest więcej
materiałów rozrywkowych, przy czym ten stan nie odnosi się tylko do
amerykańskiego rynku mediów. Wwyniku tego rozwoju zmieniły się
sposoby relacjonowania wojen ikoniktów. Mówić można oistnieniu
swoistego kompleksu militarno-rozrywkowego, co pozwala zrozumieć
nowe relacje strukturalne między przemysłem zbrojeniowym, przemy-
słem informacyjnym iprzemysłem rozrywkowym oraz relacje faktów
ikcji wpropagandzie irozrywce wojennej. Wcentrum prasowym
wKatarze scenę zaprojektowali konsultanci zHollywood, aby możliwe
było przedstawianie przez rzeczników wojskowych bardziej przekonu-
jących imedialnych treści. Połączenie dziennikarstwa irozrywki wrela-
cjach wojennych samo wsobie jawi się jako interesujące pole badań, przy
czym współpraca między Hollywood aPentagonem ma duże znaczenie
dla zrozumienia kompleksu kulturalno-przemysłowego. Do Pentagonu
wysyłanych jest blisko sto scenariuszy lmowych każdego roku, zktórych
około jedna trzecia uzyskuje szansę na realizację. Negocjacje ikompro-
misy są zwykle konieczne wcelu zaspokojenia interesów Pentagonu.
Namacalnym wymiarem tej współpracy pozostaje skala wypożyczania
sprzętu sił powietrznych przez Hollywood, czego przykładem może być
pomoc przy produkcji lmu Air Force One, do którego nalizacji siły
powietrzne USA pożyczyły bezpłatnie sześć samolotów F-.
 R. Klepka, Hard czy so: specyka newsów w„Wiadomościach” TVP wczasie
prezydenckiej kampanii wyborczej w2015 roku, „Annales Universitatis Paedago-
gicae Cracoviensis. Studia de Securitate et Educatione Civili” , t. , nr ,
s. –.
 R. Stahl, Militainment, Inc.: War, Media, and Popular Culture, Routledge, New
York–London .
 S.A. Nohrstedt, R. Ottosen, New Wars, New Media and New War Journalism:
Professional and Legal Challenges in Conict Reporting, Nordicom University of
Gothenburg, Göteborg , s. –.


Tabloidycja mediów stanowi także pokłosie komercjalizacji progra-
mów informacyjnych. Spadek znaczenia mediów publicznych iwzrost
roli mediów komercyjnych wEuropie irosnąca komercjalizacja wUSA
doprowadziły do powstania bardziej konkurencyjnego środowiska me-
dialnego. Współczesne organizacje medialne są przede wszystkim za-
angażowane wprzynoszenie zysków, co oznacza, że muszą zaspokoić
potrzeby jak najszerszej grupy odbiorców. Tym samym sprywatyzowane
media odnoszą się do społeczeństwa nie jako obywateli, ale jako konsu-
mentów, amisja ta jest coraz trudniejsza do zrealizowania wśrodowi-
sku charakteryzującym się zarówno obtością, jak inieufnością. Treści
medialne muszą przywiązywać odbiorców do mediów, między innymi
poprzez wzbudzanie poczucia empatii iidentykacji oraz zaskakiwa-
nie widzów nowymi rodzajami narracji. Obecnie głównym celem jest
natychmiastowość, by wyprzedzić konkurencję, iunikalność. Wtym
kontekście wartościowe jest zaprezentowanie nowej twarzy najbardziej
poszukiwanego człowieka, nigdy wcześniej niepokazywanej przez innych,
istworzenie emocjonalnego dramatu, który sprzedaje się każdego dnia
tak samo dobrze. Wtym klimacie oczekiwań, wktórym producenci
dążą do zaangażowania emocjonalnego iszukają zaskakującego zwrotu
historii, nowi aktorzy są włączani wrelacje zwojny iterroru. Nowe typy
narracji, zich bohaterami iantagonistami, angażują widzów zindywidu-
alizowanymi, dramatycznymi opowieściami owojnie, terrorze ianarchii.
Znani aktorzy wcześniejszych koniktów, przede wszystkim przywódcy
polityczni, zczasem stają się postrzegani jako mniej ekscytujący imniej
godni zaufania, awięc odsuwa się ich na bok. Kosztem byłych aktorów,
takich jak generałowie, politycy ieksperci, czas imiejsce wmediach
wypełnia się nowymi aktorami, którzy zajmują centralne miejsce iopo-
wiadają oswoich osobistych doświadczeniach wmelodramatycznym
irozdzierającym serce języku.
Bohaterami nowych opowieści są zwykli ludzie izwykli żołnierze,
zktórymi widzowie mogą sympatyzować iidentykować się. Owiele
bardziej zaskakujące są biograe terrorystów, atakże szeregowych bojow-
ników. Wprzeciwieństwie do całkowitego wykluczenia wprzeszłości tych,
którzy grozili podważeniem struktury ideologicznej państwa narodowego,


współczesne relacje zgwałtownych koniktów sprzyjają oswajaniu naj-
bardziej znanych wrogów. Jeden zgatunków medialnych, coraz bardziej
popularny, służy zapoznawaniu widzów zludzką twarzą wroga. Jest to
gatunek biograi, której celem pozostaje odkrycie społecznych ipsycho-
logicznych korzeni terrorystów, ukrywających się lub żyjących wwię-
zieniu. Na przykład obtość drukowanych przez prasę opowiadań na
temat Muhammada Aty, głównego aktora wzamachu terrorystycznym
z września, ujawnia jego życie za pomocą wywiadu zojcem pod tytułem
Nigdy nie miał latawca, opublikowanego w„Newsweeku”  września
 roku. Inne historie przedstawiają psychologiczne opisy podwójnego
życia samobójczego pilota jako „nieśmiałego, opiekuńczego, śmiertelnie
fanatycznego” („e Guardian,  września  roku). Wtego rodzaju
historiach biogracznych dziennikarze wspominają otragicznych oko-
licznościach, które przekształciły zwykłych ludzi wterrorystów, angażując
wten sposób widzów, którzy mogą odczuwać empatię wobec wrogów.
Mając nawet najlepszą wolę oraz najbardziej obiektywnych izaan-
gażowanych dziennikarzy, media nigdy nie są wstanie podać wpełni
dokładnej icałkowicie zrównoważonej relacji, ajedynie mogą dołożyć sta-
rań, aby wybrać najważniejsze fakty iprzedstawić je wformie najbardziej
przejrzystej ibezstronnej zmożliwymi interpretacjami wykreowanymi
na podstawie zwerykowanych informacji iokreślonych, czytelnych ram
interpretacyjnych.
Proces ramowania (framing) to koncepcja tłumacząca specyczną
formułę, wjakiej media prezentują odbiorcom informacje. Medialne
ramy tematyczne odnoszą się do polityki, kampanii wyborczych, debat
politycznych, jak również zjawisk takich jak kataklizmy czy konikty
społeczne. Zarysowane tendencje nie mają incydentalnego charakteru
isą często identykowane przez badaczy analizujących medialne przeka-
zy, co pozwala mówić opewnej typowości ipowtarzalności wsposobie
prezentacji wielu problemów wmediach. Samo pojęcie ramowania jest
 Z. Kampf, T. Liebes, op. cit., s. –.
 K. Somerville, Framing Conict– the Cold War and Aer: Reections from an
Old Hack, „Media, War & Conict” , t. , nr , s. –.


szeroko opisane wliteraturze przedmiotu. David Tewksbury iDietram
A. Scheufele, tłumacząc istotę framingu, za pomocą porównania wskazują,
że dziennikarze postępują podobnie do artystów, którzy wiedzą, że rama
wokół obrazu może wpłynąć na to, jak widzowie interpretują ireagują
na samo dzieło. Właśnie dlatego niektórzy twórcy troszczą się oto, jak
prezentują swoje prace, wybierając ramy, które według nich sprawią, że
odbiorcy zobaczą obraz wodpowiedni sposób. Dziennikarze, nierzadko
podświadomie, angażują się wten sam proces, kiedy decydują, jak opisać
świat polityczny czy konikt zbrojny. Wybierają obrazy isłowa, które
mają wpływ na to, jak odbiorcy interpretują ioceniają relacjonowane
wydarzenia iproblemy.
Robert M. Entman, amerykański badacz, który znaczną część swoich
prac teoretycznych oraz empirycznych poświęcił badaniu procesów ramo-
wania, wskazuje, że framing polega głównie na selekcji ieksponowaniu.
Ramowanie pozwala na wybranie pewnych aspektów przedstawianej
rzeczywistości iuczynienie ich bardziej wyrazistymi wkomunikowanym
materiale tak, aby promować daną denicję określonego problemu, inter-
pretację przyczynową, ocenę moralną czy zalecenie dotyczące dalszego
działania. Ramy działają, sugerując określone interpretacje ioceny
zdarzeń koniktowych, osadzając dowody wselektywnym kontekście
pokrewnych przekonań. Ramy implikują centralną ideę organizacyjną,
która czyni zdarzenia koniktowe zrozumiałymi inadaje im określone
znaczenie. Woparciu oprzedstawioną interpretację sugerują określo-
ne standardy oceny, odpowiednie do oceny informacji, umożliwiając
tworzenie zarówno emocjonalnych reakcji ad hoc, jak idługotrwałych
postaw iocen. Ramy istnieją na różnych poziomach abstrakcji iwahają
 D. Tewksbury, D.A. Scheufele, News Framing eory and Research, [w:] Media
Eects: Advances in eory and Research, J. Bryant, M.B. Oliver (red.), Routledge,
New York–London , s. –.
 J. Idzik, R. Klepka, Framing, [w:] Vademecum bezpieczeństwa informacyjnego, t. ,
O. Wasiuta, R. Klepka (red.), AT Wydawnictwo, Wydawnictwo LIBRON, Kraków
, s. .
 R.M. Entman, Framing: Toward Clarication of aFractured Paradigm, „Journal
of Communication” , t. , nr , s. –.


się od względnie przejściowej kontekstualizacji konkretnych zdarzeń
do długotrwałych ram wzorcowych, które organizują złożone problemy.
Specyczna moc ramowania jest widoczna przede wszystkim tam, gdzie
służy ona do synchronizacji interpretacji ipostaw większych grup aktorów.
Proponując szeroko akceptowalne denicje sytuacji ipromując wspólne
poczucie krzywdy, oburzenie moralne ipotrzebę działania, ramy mogą
silnie mobilizować konsensus publiczny.
Między II wojną światową a rokiem zimna wojna była szeroką
ramą interpretacyjną, według której historię każdego koniktu można
było opowiedzieć wściśle określonej formule. Na przykład walki owy-
zwolenie narodowe wPołudniowej Afryce były często dopasowane do
kontekstu zimnej wojny przede wszystkim ze względu na poparcie sowiec-
kich, kubańskich lub chińskich ruchów wyzwoleńczych, przyjęcie przez
te ruchy radykalnych programów socjalistycznych isprzeciw Zachodu
wobec tego, co było postrzegane jako wkroczenie interesów radzieckich
do Afryki. Rama „wojny zterrorem” rozwinęła się po  września 
roku inadal jest popularna przy próbach łączenia oddzielnych kryzysów
wyłącznie zpowodu powiązań zzestawem przekonań islamistycznych.
Tak więc powstanie Boko Haram wNigerii, które ma całkowicie lokal-
ne przyczyny iwłasną dynamikę, było postrzegane jako część wojny
zterrorem. Jak wskazuje Keith Somerville, ramy nadawane koniktom
zbrojnym prowadzą zwykle do:
zaniedbywania czynników historycznych iekonomicznych,
wskazywania przypadkowych aspektów koniktów jako ich przy-
czyn irelacjonowania rzeczywistości wniewystarczającym kon-
tekście,
sprzyjania spadkowi zainteresowania opinii publicznej zagranicz-
nymi koniktami po zakończeniu zimnej wojny oraz czynieniu
ich bardziej przerażającymi,
wykorzystywania czynnika strachu do sprzedaży treści medialnych,
 C.O. Meyer, C. Baden, M.-S. Frère, Navigating the Complexities of Media Roles
in Conict: e INFOCORE Approach, „Media, War & Conict” , t. , nr ,
s. .


rozwijania dziennikarstwa, które nie relacjonuje odległych, zło-
żonych koniktów iogromnych kryzysów humanitarnych, na
przykład wtakich państwach jak Demokratyczna Republika Konga,
Republika Środkowoafrykańska lub Sudan Południowy, które są
albo zbyt daleko, aby przestraszyć odbiorców, albo dziennikarze
zakładają, że odbiorcy ich nie zrozumieją ani nie będą nimi za-
interesowani.

Wciągu ostatnich dekad świat był świadkiem eksplozji technologii wi-
zualnej imediów. Postępy wtechnologii informatycznej połączyły świat
wrewolucyjny sposób. Wystarczy zastanowić się nad niektórymi kluczo-
wymi wydarzeniami ostatnich lat, aby uświadomić sobie zdumiewające
konsekwencje, jakie nowe technologie medialne mogły mieć dla polityki
międzynarodowej, wydarzeń z września, inwazji na Irak, lmów dżiha-
dystów, kolejnych fal przemocy wGazie, arabskiej wiosny, wojny wSyrii,
aostatnio kryzysów na Ukrainie, by wymienić tylko kilka przykładów.
Wciągu ostatnich lat rola przesyłania komunikatów oraz wizualizacji
zdarzeń wojennych irelacji zpola bitwy zmieniła się wwielu aspektach
za sprawą nowych technologii, rozwoju komunikacji osobistej, zmian
wsposobie wydawania irozpowszechniania gazet iczasopism, aostatecz-
nie poprzez zmiany technologiczne, jakie nastąpiły wtelewizji, anastępnie
winternecie imediach społecznościowych.
Znaczącą metamorfozę wywołało pojawienie się -godzinnych ka-
nałów informacyjnych, takich jak CNN, które wraz zpowszechnym
stosowaniem przenośnych urządzeń do edycji ikomunikacji satelitarnej
umożliwiły relacjonowanie wczasie rzeczywistym bezpośrednio ze stref
koniktu izapewniły dziennikarzom możliwość ominięcia ocjalnych
 K. Somerville, op. cit., s. –.
 E. Kirkpatrick, Visuality, Photography, and Media in International Relations e-
ory: AReview, „Media, War & Conict” , t. , nr , s. .


źródeł informacji. Telewizja stała się najbardziej globalnym zmediów,
wykorzystując swoją zdolność do przekraczania barier językowych igeo-
gracznych. Od dawna jasne było, że obrazy mają większy wpływ na
kształtowanie opinii niż słowa, szczególnie wświecie, wktórym nawet
wXXI wieku miliony ludzi nie potraą czytać ani pisać. Nawet wkrajach
nasyconych mediami– takich jak Stany Zjednoczone– wiadomości
telewizyjne są postrzegane jako autorytatywne idlatego godne zaufania.
WWielkiej Brytanii kolejne raporty dla Independent Television Com-
mission iBroadcasting Standards Commission potwierdzają, że telewizja
jest obecnie najważniejszym medium informacyjnym wtym sensie, że
jest oglądana iszanowana przez prawie wszystkich, będąc jedynym me-
dium informacyjnym, które jest wstanie dotrzeć do całego brytyjskiego
społeczeństwa.
Koncepcja wiadomości / została przyjęta przez inne sieci infor-
macyjne na całym świecie, wszczególności przez BBC, którego BBC
World, -godzinny globalny kanał informacyjny, działa jako międzyna-
rodowa sieć informacyjna od  roku zgodnie zdewizą zapewniającą,
że kanał oferuje bezstronne iobiektywne dziennikarstwo zachowujące
najwyższe standardy, korzystając zobszernych zasobów informacyjnych
międzynarodowych studiów BBC oraz sieci kilkuset korespondentów na
całym świecie. Fox News wUSA, część imperium medialnego Ruperta
Murdocha, urodzonego w Australii obywatela Stanów Zjednoczonych,
ma coraz większą liczbę odbiorców. WWielkiej Brytanii do ważnych
graczy medialnych, oprócz Sky News Murdocha, należą BBC News 
iIndependent Television News (ITV News). Innymi przykładami sieci
informacyjnych / mogą być azjatyckie ABP News, nadające wjęzy-
ku angielskim ihindi, Zee News wjęzyku hindi, kanały informacyjne
nadawców państwowych wIndiach iChinach, Doordarshan iChina
Central Television. WAmeryce Łacińskiej główną siecią informacyjną
jest brazylijskie Globo News, część konglomeratu TV Globo. Wświe-
cie arabskim najbardziej znaczącym aktorem jest Al-Dżazira zsiedzibą
 P. Robinson, op. cit., s. .


wKatarze. Południowoafrykański SABC Africa to jedyny -godzinny
afrykański kanał informacyjny.
Nawet jeśli współczesne środowisko medialne umożliwia ludziom
wyszukiwanie alternatywnych źródeł informacji, większość osób nadal
korzysta ztradycyjnych mediów informacyjnych jako najbardziej za-
ufanego iznaczącego źródła informacji, ceniąc je wyżej niż internet.
Wiadomości dostarczane przez tradycyjne media elektroniczne, zwłaszcza
telewizję, są uważane za źródło podstawowych informacji politycznych
wwiększości państw świata. Krótko mówiąc, główne tradycyjne marki
mediów informacyjnych pozostały głównymi dostawcami wiadomości
iwszystkie utrzymują silną obecność winternecie. Badania dowodzą, że
serwisy społecznościowe takie jak Twitter iFacebook są często dodat-
kowym sposobem uzyskiwania wiadomości, anie źródłem zastępczym.
Nasilająca się dominacja smartfonów jedynie zwiększa liczbę ludzi kon-
sumujących wiadomości, aTwitter iFacebook nierzadko odwołują się
do uznanych mediów lub winny sposób prowadzą użytkowników do
szanowanych witryn medialnych. Zdaniem części badaczy argumenty
dotyczące pluralizacji mediów informacyjnych iźródeł informacji wdo-
bie internetu nie znajdują potwierdzenia, biorąc pod uwagę trwałość
tradycyjnych mediów informacyjnych.
Sposób funkcjonowania tradycyjnych mediów ulega jednak rady-
kalnym zmianom. Ujmując problem metaforycznie, można wskazać, że
korespondent wojenny stał się zagrożonym gatunkiem, gdyż koncerny
medialne na całym świecie zmniejszają liczbę zagranicznych korespon-
dentów, arelacjonowanie koniktów zbrojnych staje się od wczesnych
lat . XX wieku coraz bardziej niebezpieczne. Według rocznych ra-
portów Międzynarodowej Federacji Dziennikarzy wlatach –
podczas wykonywania swojej pracy zginęło  dziennikarzy ipersonelu
 D.K. ussu, Live TV And Bloodless Deaths: War, Infotainment And 24/7 News,
[w:] War and Media: Reporting Conict 24/7, D.K. ussu, D. Freedman (red.),
Sage Publications, London , s. .
 S.A. Nohrstedt, R. Ottosen, op. cit., s. .
 P. Robinson, op. cit., s. –.


medialnego. Jednocześnie budżety newsroomów są obcinane, ainwe-
stycje wdziennikarstwo śledcze irelacje zagraniczne są coraz mniejsze.
Trend ten stanowi zagrożenie prawa obywateli do informacji wsystemie
demokratycznym oraz prawa do możliwości formułowania opinii na
temat postępowania wybranych przez nich przywódców wkoniktach,
polityce iwojnie– komercjalizacja mediów wymusza działania, które
mają być przede wszystkim opłacalne dla przedsiębiorstw medialnych.
Jednocześnie często podnosi się, że znaczenie internetu jako źró-
dła alternatywnych informacji iopinii wlatach . stało się oczywiste,
szczególnie wczasie koniktu wKosowie. Wwojnach wAfganistanie
iIraku stał się czynnikiem komplikującym możliwość ustalenia przebie-
gu wydarzeń. Internet od początku ma ogromny wpływ na tradycyjne
media iludzi, którzy dla nich pracują. Pojawienie się nieprofesjonal-
nych dziennikarzy internetowych wzbudziło poważne pytania dotyczące
ich powiązań zprofesjonalną społecznością tradycyjnych dziennikarzy,
azwłaszcza postawiło pod znakiem zapytania kluczową rolę profesjona-
lizmu wdziennikarstwie.
Wbadaniach odnoszących się do wpływu mediów informacyjnych
na postrzeganie koniktów zbrojnych stale obecne są dyskusje dotyczące
tego, czy technologie cyfrowe ułatwiają bardziej zdecentralizowane ide-
mokratyczne relacje zwojny, podważając ocjalną kontrolę iumożliwiając
większej liczbie aktorów udział wtworzeniu wiadomości. Wodniesie-
niu do zarówno wojny wKosowie, wAfganistanie, jak iwojny wIraku
stosowano czasem określenie „pierwsza wojna internetowa”. Wciąż bra-
kuje wystarczających dowodów empirycznych, aby ocenić konsekwencje
szybkiego rozwoju nowych mediów wostatnich dziesięcioleciach. Jest to
szczególnie widoczne wodniesieniu do konwergencji iudziału wrynku
 S.A. Nohrstedt, R. Ottosen, op. cit., s. .
 W.E. Biernatzki, War and Media, „Communication Research Trends” , t. ,
nr , s. .
 A. Kirton, Online Engagements: War and Social Media, [w:] e Palgrave Hand-
book of Criminology and War, R. McGarry, S. Walklate (red.), Palgrave Macmillan,
London , s. –.


mediów społecznościowych itradycyjnych mediów informacyjnych
wrelacjach wojennych, podobnie wkwestii sposobu, wjaki kontrola
instytucjonalna nad przepływem informacji jest imoże być stosowana
wodniesieniu do technologii komunikacji cyfrowej. Ta wostatnich latach
podważyła monopol tradycyjnych mediów informacyjnych, oferując
wcześniej nieosiągalne informacje oteatrze działań wojennych.
Dziennikarstwo obywatelskie ifotoreportaż obywatelski są szybko
rozwijającymi się alternatywnymi źródłami relacji owojnie ikonik-
tach. Sam termin „obywatel” wprowadza wbłąd, ponieważ większość
treści generowanych przez użytkowników ze stref walki jest wytwarzana
idystrybuowana przez uczestników koniktu. Tak było na przykład
wprzypadku amatorskich doniesień opowstaniach wBirmie, Iranie
oraz wwielu krajach Bliskiego Wschodu iAfryki Północnej od  roku,
zwanych potocznie arabską wiosną. Nieprofesjonalni reporterzy często
mają tę przewagę, że są wswoich doniesieniach pierwsi, iniejednokrot-
nie znajdują się najbliżej wydarzeń. Ztego powodu media głównego
nurtu coraz częściej wykorzystują amatorski materiał lmowy wswoich
relacjach wojennych, chociaż wiarygodność takiego źródła jest często
kwestionowana przez anonimowość producentów materiału lmowego
iprzekraczanie granicy między uczestnictwem arelacjonowaniem.
Technologie cyfrowe przyniosły również inne źródła informacji okon-
iktach wojennych. Dokumenty wojskowe weszły do medialnego obiegu
za pośrednictwem nieocjalnych kanałów, takich jak internetowy portal
informacyjny Wikileaks (www.wikileaks.com), który w roku zwrócił
uwagę opinii publicznej na kontrowersyjne metody działania amerykań-
skich wojsk. Trzema najczęściej komentowanymi materiałami był lm
pokazujący amerykańskie helikoptery Apache strzelające do cywilów
wIraku, „Afgański dziennik wojenny –” („Afghan War Diary”),
składający się zponad   raportów żołnierzy iocerów wywiadu oraz
„Dzienniki wojenne zIraku” („Iraq War Logs”), które były największym
 V. Sacco, D. Bossio, Using Social Media in the News Reportage of War & Conict:
Opportunities and Challenges, „e Journal of Media Innovations” , t. , nr ,
s. –.


whistorii przeciekiem danych militarnych z  raportami żołnierzy
amerykańskich, wyodrębnionymi zbazy danych Pentagonu.
Pojawiają się jednak także głosy, które wskazują, że rozwój interne-
tu itechnologii cyfrowych wcale nie wpływa na większy pluralizm ani
nie zwiększa możliwości prezentacji alternatywnych punktów widzenia.
Amerykańscy giganci, Google, Facebook iTwitter, są dominującymi gra-
czami globalnego kapitalizmu cyfrowego, aamerykański Departament
Obrony wykorzystuje swoje sieci, strony iplatformy do cyberwojny, inwi-
gilacji ipublic relations, obsługując witryny internetowe, moderując blogi,
sieci społecznościowe za pośrednictwem stron na Facebooku, obsługując
kanały YouTube’aiprzesyłając do nich lmy, zarządzając kontami na
Twitterze ipublikując zdjęcia na Pintercie. Rozpowszechniając swoje
treści za pośrednictwem stron internetowych, które oglądają codziennie
miliardy ludzi, Departament Obrony USA omija moce informacyjne tra-
dycyjnych mediów. Korzystając zplatform mediów społecznościowych,
których nie jest właścicielem ani za które nie płaci, ale które są jednymi
znajczęściej odwiedzanych isprzedawanych na świecie, departament
może zmniejszyć koszty związane zdystrybucją ipublikacją treści zwią-
zanych zwojną medialną, potencjalnie zwiększając jej zasięg.
Jednym znajciekawszych inajbardziej wyrazistych pozostaje roz-
dźwięk, jaki wywołują materiały umieszczane przez Departament Obrony
winternecie za pośrednictwem swoich kanałów w konfrontacji zma-
teriałami umieszczanymi tam przez samych żołnierzy. Badania na ten
temat przeprowadził Christian Christensen, który wskazuje, że żołnierze,
którzy dokonują rejestracji własnych działań, nie są niczym nowym.
Klipy wideo wykonywane przez żołnierzy iumieszczane na stronach
takich jak YouTube można stworzyć, anastępnie opublikować niemal
 M. Mortensen, War, [w:] e Handbook of Communication History, P. Simonson,
J. Peck, R. Craig, J.P. Jackson Jr (red.), Routledge, New York–London , s. .
 T. Mirrlees, e Ubiquitous Media War, [w:] Mobile and Ubiquitous Media: Critical
and International Perspectives, M.S. Daubs, V.R. Manzerolle (red.), Peter Lang,
New York , s. –.
 Ch. Christensen, Uploading Dissonance: YouTube and the US Occupation of Iraq,
„Media, War & Conict” , t. , nr , s. –.


natychmiast, adresując je do potencjalnie globalnej publiczności liczącej
setki milionów widzów. Liczba materiałów nakręconych przez żołnierzy
koalicji wIraku iAfganistanie, anastępnie opublikowanych na YouTubie
jest znaczna. Nie sposób dokładnie policzyć wszystkich klipów, ale wy-
starczy powiedzieć, że na znajdywaniu ioglądaniu takich nagrań można
spędzić niezliczone godziny. Ważne jest, aby pamiętać, że większość
klipów opublikowanych na YouTubie nie pokazuje żołnierzy biorących
udział wzbrodniach wojennych, przemocy lub zachowaniach antyspo-
łecznych, lecz raczej wcodziennych czynnościach personelu wojskowego
wczasie wolnym, awięc działaniach polegających na siedzeniu wnamio-
tach, rozmawianiu zkolegami, jedzeniu, śpiewaniu piosenek iwysyła-
niu wiadomości do bliskich wdomu. Inne klipy są jednak niepokojące
iczasami przerażające. To z ich powodu, przynajmniej częściowo, wojsko
USA zainicjowało zakaz korzystania zwitryn do udostępniania wideo.
Jednocześnie na ocjalnym kanale MNFIRAQ (Multi-National Force
Iraq) na YouTubie obecne są klipy, które stanowią wyraźnie próbę wygra-
nia bitwy oserca iumysły odbiorców. Ogólna treść lmów MNFIRAQ
jest zgodna ztradycyjnymi normami propagandy– dobrzy żołnierze,
stosowanie solidnej logiki wojskowej, walka wsprawiedliwej wojnie, bycie
życzliwym okupantem ibezkrwawe bitwy. Jednym zelementów udanej
propagandy jest zdolność kontrolowania umieszczania informacji, czasu,
kontekstu ibliskości do kontrobrazów. Jednak zdecentralizowany charak-
ter YouTube’asprawia, że kontrola treści jest tu wzasadzie niemożliwa.
Dowodzi tego fakt, że wojsko amerykańskie nie mogło nawet powstrzy-
mać własnych żołnierzy przed przesyłaniem klipów, które wyrządzają
znaczne szkody wizerunkowi sił koalicyjnych wIraku iAfganistanie.
Wiele lmów prezentowało brutalne iniepokojące obrazy, stanowiąc
alternatywę dla treści ocjalnie sankcjonowanych przez Departament
Obrony. Klipy takie pojawiają się tymczasem obok materiałów MNFIRAQ
podczas przeszukiwania systemu YouTube, tworząc wten sposób swoisty
dysonans propagandowy, awięc miejsca, wktórych jawna propaganda
jest umieszczana, obok treści, które czynią taką propagandę bezsilną.



Związek pomiędzy mediami aterroryzmem wostatnich dekadach staje
się coraz bardziej znaczący. Wynika on zfaktu, że komunikacja leży
upodstaw terroryzmu. Głównym osiągnięciem terrorystów nie jest samo
zabijanie tysięcy ludzi, ale raczej przerażenie milionów za sprawą relacji
medialnych izdjęć konsekwencji ataków terrorystów, które mogą dokonać
zmian sposobu życia wielu ludzi na całym świecie. Zmiany dotyczące
mediów, awszczególności ich globalny zasięg, sprawiają, że rozpowszech-
nianie wiadomości ozamachu czyni popularnymi jego sprawców.
Medialny charakter działań terrorystów wynika zkluczowej roli me-
diów dla grup terrorystycznych, ponieważ umożliwiają one przyciąganie
uwagi iszerzenie przesłania formułowanego przez terrorystów. Wtym
kontekście terroryzm może być traktowany jako strategia komunikacyjna
terrorystów, amedia mogą być uważane za współsprawców działań ter-
rorystycznych lub nawet za ich najlepszych sprzymierzeńców, ponieważ
dostarczają terrorystom niezbędnego rozgłosu. Bez silnego rezonansu
medialnego wpływ ataku terrorystycznego na otaczającą rzeczywistość
byłby prawdopodobnie ograniczony, dotykając swoimi konsekwencjami
jedynie bezpośrednie oary ataku, nie dotarłby zaś do szerszej grupy do-
celowej. Jedynie działania terrorystyczne, które niosą rozgłos, wywołują
emocje ioburzenie na znaczną skalę, pozwalają uzyskać terrorystom
przewagę, dając zdolność wywierania nacisku. Dzięki mediom siła, zna-
czenie, rola iskala zamachu terrorystycznego są wielokrotnie większe, niż
gdyby zamach był wydarzeniem pozostającym bez medialnego rozgłosu.
Jeśli celem terrorystów jest przeprowadzenie fundamentalnej zmiany po-
litycznej, wówczas konsekwencje tej medialnej przewagi mają kluczowy
charakter. Jednocześnie terroryści dostarczają mediom emocjonalnych,
ekscytujących wiadomości ikrwawych obrazów, które pomagają mediom
wsprzedaży produktu medialnego, zwiększają oglądalność, cytowalność,
co przekłada się na zyski zreklam. Media iterroryści odnoszą tym samym
 M. Elshimi, inking about the Symbiotic Relationship between the Media and
Terrorism, „Policy Brief ” , nr /, s. –.


obopólne korzyści, azwiązek terroryzmu zmediami niektórzy badacze
określają jako symbiotyczny.
Na rozwój terroryzmu medialnego wpływ ma zarówno zmiana celów
imetod działań terrorystów, jak idynamiczny rozwój mediów. Za spra-
wą relacji na żywo dostępnych wtelewizji iinternecie terroryzm może być
odbierany wszędzie wczasie rzeczywistym. Temat terroryzmu przybrał
charakter ikoniczny, jest nierzadko fetyszyzowany, aponadto należy do
grupy zagadnień przyciągających uwagę ze względów czysto wizualnych.
Jeśli przyjąć, że uwaga, jaką otrzymuje dane wydarzenie informacyjne,
jest wprost proporcjonalna do ilości materiału audiowizualnego, który
zawiera, wówczas relacjonowanie terroryzmu można uznać za plasujące
się niezwykle wysoko. Wszczególności telewizja dynamicznie rozwinęła
się wostatnich dekadach, do czego przyczyniły się zwłaszcza nowe moż-
liwości technologiczne. Dla odbiorców ruchomy obraz przesądza oatrak-
cyjności telewizji istaje się bezkonkurencyjny wporównaniu zradiem czy
prasą. Wydarzenia z września  roku odegrały ważną rolę wuświa-
domieniu zarówno mediom, jak iodbiorcom oraz samym terrorystom,
jaką rolę odgrywa natychmiastowe relacjonowanie wydarzeń wtelewizji,
która jest uznawana za najbardziej globalne medium, wykorzystujące
swoją zdolność do przekraczania barier językowych igeogracznych.
Także terroryści doskonale rozumieją znaczenie mediów dla celów
propagandowych, co pozostaje wyraźnie widoczne wdoborze metod dzia-
łań, dokonywanym tak, by informacje ocelach idziałaniach terrorystów
były ciągle obecne wtelewizji. Przejawem tego typu dążeń jest wysyłanie
nagrań czy przesyłanie wiadomości do mediów wcelu uzyskania rozgłosu
iwysiłki podejmowane na rzecz nawiązania bliskich relacji zmediami.
 B.L. Nacos, Mass-Mediated Terrorism: e Central Role of the Media in Terrorism
and Counterterrorism, Rowman & Littleeld, New York , s. .
 M. Slone, A. Shoshani, I. Baumgarten-Katz, e Relation Between Actual Exposure
to Political Violence and Preparatory Intervention for Exposure to Media Coverage
of Terrorism, „Anxiety, Stress & Coping” , t. , nr , s. .
 C.P. Pfeier, Terrorism and Its Oxygen: AGame-eoretic Perspective on Terrorism
and the Media, „Behavioral Sciences of Terrorism and Political Aggression” ,
t. , nr , s. –.


Najnowsze osiągnięcia technologiczne wdziedzinie informacji ikomu-
nikacji zmieniły zatem charakter działań terrorystycznych. Bronią są
już nie tylko karabiny ibomby, ale także minikamery, taśmy wideo oraz
zestawy do edycji materiału dźwiękowego ilmowego pozwalające na
wyprodukowanie profesjonalnego nagrania na płycie CD lub DVD. Te-
lewizja wwielu przypadkach natychmiast podaje sensacyjne wydarzenia,
wykorzystując takie materiały wcelu zwiększenia swojej widowni. Incy-
denty odługotrwałym znaczeniu, takie jak zamachy bombowe, porwania
czy materiały osytuacji zakładników, stanowią niekończące się źródło
sensacyjnych iatrakcyjnych wizualnie materiałów zwiększających liczbę
odbiorców.
Symbiotyczny związek między terroryzmem imediami powoduje
szczególne postrzeganie terroryzmu jako egzystencjalnego zagrożenia
dla bezpieczeństwa państw zachodnich, co jest możliwe dzięki szerokiej
obecności tej problematyki wmediach. Wkonsekwencji terroryzm staje
się słowem kluczem kojarzącym się zniekontrolowanymi zagrożeniami.
Ocena ta jest między innymi konsekwencją wpływu, jaki mają reakcje
polityczne ispołeczne na terroryzm oraz ranga doniesień medialnych
na ten temat. Według części badaczy nadmiernie częste relacje mediów
dotyczące terroryzmu wkrajach zachodnich można przeciwstawić niedo-
statecznej uwadze dla tego zjawiska winnych częściach świata, wktórych
większość ataków terrorystycznych ma miejsce. Wrzeczywistości do %
światowych ataków terrorystycznych dochodzi tylko wpięciu krajach:
Nigerii, Syrii, Afganistanie, Pakistanie iIraku.
Znaczny odsetek działań terrorystycznych organizowany jest winter-
necie przy użyciu mediów społecznościowych. Platformy takie jak Twitter,
Facebook, Instagram iYouTube są wykorzystywane do rozprzestrzeniania
 M.Z. Iqbal, e Media–Terrorism Symbiosis: ACase Study of Mumbai Attacks,
2008, „Asian Journal of Communication” , t. , nr , s. –; id., Terrorism
in the Backyard: Coverage of London Attacks, 2005 by the British TV News Chan-
nels, „Journal of Broadcasting & Electronic Media” , t. , nr , s. –.
 R. Klepka, Terroryzm medialny, [w :] Vademecum bezpieczeństwa informacyjnego,
op. cit., t. , s. –.


komunikatów nadawanych przez terrorystów, służących do propago-
wania ich działań, rekrutacji nowych członków igromadzenia danych
wywiadowczych. Media społecznościowe stały się kluczowym elementem
strategii komunikacyjnej organizacji terrorystycznych. Niska cena iłatwy
dostęp to cechy mediów społecznościowych, które oferują organizacjom
terrorystycznym wydajny mechanizm dystrybucji, pozwalający dotrzeć
do globalnej publiczności przy minimalnym wysiłku. Wobec tego, że
użytkownicy platform mediów społecznościowych samodzielnie wybierają,
kogo śledzą lub od kogo odbierają wiadomości, platformy społecznościowe
omijają pośrednictwo tradycyjnych mediów, umożliwiając terrorystom
bezpośrednią interakcję zdocelową grupą odbiorców.
Organizacje terrorystyczne od dawna wykorzystują media jako śro-
dek rozpowszechniania swoich wiadomości wcelu realizacji własnych
celów. Podczas gdy gwałtowne iagresywne akty terrorystyczne są wdużej
mierze nieskuteczne wwymuszaniu zmian czy zdobywaniu władzy po-
litycznej, nagłaśnianie takich zdarzeń przez media informacyjne czyni
działalność terrorystyczną skuteczną wzakresie szerzenia politycznego
przesłania do globalnej publiczności. Wśród działających obecnie grup
terrorystycznych Al-Kaida była jedną zpierwszych, które wpełni wy-
korzystały potencjał komunikacyjny internetu. Oprócz manipulowania
tradycyjnymi mediami informacyjnymi Al-Kaida szeroko wykorzystuje
swoją stronę internetową jako sposób rozpowszechniania wiadomości
audio iwideo. Inne organizacje terrorystyczne, które korzystały zmediów
społecznościowych, traktując je jako istotę swojej strategii komunika-
cyjnej, to między innymi Taliban, Asz-Szabab zsiedzibą wSomalii czy
grupa terrorystyczna Boko Haram powstała wNigerii.
Facebook, najpopularniejszy serwis społecznościowy, traktowany
zwykle jako „wszystko wjednym” dla każdej grupy, terroryści wykorzy-
stują jako usługę komunikacyjną podobną do Twittera ijako miejsce
do umieszczania lmów podobne do YouTube’a, jednak podstawową
jego funkcją dla organizacji terrorystycznych jest możliwć rekrutacji.
 P. Seib, D.M. Janbek, Global Terrorism and New Media: e Post-Al Qaeda Gen-
eration, Routledge, London–New York .


Tradycyjnie obecność organizacji terrorystycznej winternecie polegała
głównie na prowadzeniu strony internetowej iewentualnie prywatnego
forum ułatwiającego dyskusje zaangażowanym. Problemem takiego dzia-
łania było to, że osoby zzewnątrz miały trudności zdostępem do spo-
łeczności. Facebook pozwala organizacjom terrorystycznym uniknąć tego
problemu. Najważniejszą funkcją portalu dla organizacji terrorystycznych
są grupy. Widoczną strategią stosowaną przez organizacje terrorystycz-
ne jest tworzenie grupy na Facebooku opartej na pozornie niewinnym
ideale, takim jak wspieranie Palestyńczyków lub islamu wogóle. Wraz
ze wzrostem liczby członków grupy mogą oni być powoli wprowadzani
przez członków organizacji do grupy na Facebooku wsposób, który nie
akceptuje bezpośrednio ani nie zachęca do działań terrorystycznych,
azatem nie stanowi naruszenia polityki Facebooka. Ztego stanowiska
grupa może być kierowana bezpośrednio na stronę internetową ifora
organizacji terrorystycznej stojącej za grupą na Facebooku. Zagroże-
nie związane zrekrutacją online jest znaczące, gdyż nie ma granic do
przekroczenia iskutecznych metod interwencji, aFacebook umożliwia
organizacjom terrorystycznym rekrutowanie ludzi zcałego świata, bez
istotnego zagrożenia dla bezpieczeństwa organizacji. Gdy użytkownicy
stają się członkami grupy, organizacja może następnie płynnie przejść
do następnej fazy, czyli szkolenia.
Zagrożenie ze strony Twittera wynika zarówno zjego możliwości wy-
syłania wiadomości błyskawicznych do dużej liczby osób, jak ifunkcjonal-
ności śledzenia poszczególnych tematów oraz grup. YouTube, podobnie
jak Facebook, ma kilka istotnych obszarów zastosowań dla organizacji
terrorystycznych. Wideo może być owiele skuteczniejszym sposobem
komunikowania niż zwykły tekst, dlatego sam YouTube jest nieocenio-
nym narzędziem dla organizacji terrorystycznych. Ważniejsze niż zwy-
kłe przekazywanie wiadomości lub wzywanie ludzi do działania jest tu
pokazanie im wizualnej instrukcji, jak konkretnie wykonać określoną
czynność. Filmy wyjaśniające idemonstrujące takie praktyki jak strzelanie
 G. Dean, P.J. Bell, J. Newman, e Dark Side of Social Media: Review of Online
Terrorism, „Pakistan Journal of Criminology” , t. , nr , s. –.


taktyczne lub obsługa broni zostały zidentykowane jako przykłady szko-
leń, które są skutecznie umieszczane na YouTubie. Ponadto tego rodzaju
lmy szkoleniowe nie nawołują aktywnie do przemocy, atym samym
nie naruszają zasad serwisu idlatego nie zostają usunięte. Organizacje
terrorystyczne mogą również skorzystać zsystemu post-hoc, przesyłając
instrukcje tworzenia bomb iinne tego rodzaju lmy, które naruszają
regulamin YouTube’a, ale które mogą być potencjalnie przeglądane setki
razy, zanim lmy zostaną zgłoszone iusunięte.
Przyjęcie mediów społecznościowych za ważny kanał komunikacji
przez liczne organizacje terrorystyczne nie pozostało niezauważone przez
rządy światowe. Rząd USA zachęca od lat rmy, do których należą portale
społecznościowe, do zamykania kont lub usuwania treści zamieszczanych
przez organizacje terrorystyczne. Są jednak także wyraźne głosy, że takie
działanie jest sprzeczne zpierwszą poprawką do konstytucji USA, która
chroni wolność słowa. Do dziś opinie na temat celowości działań mają-
cych ograniczyć aktywność terrorystów na portalach społecznościowych
są podzielone. Część ekspertów podnosi, że chociaż organizacje terrory-
styczne aktywnie wykorzystywały społecznościowe platformy medialne
do promowania swoich agend ikomunikatów, badania nie wykazały, że
ich użycie było skuteczne wrekrutowaniu członków, promowaniu prze-
kazu lub wypełnianiu ich ogólnej misji. Dowodzą również, że zamknięcie
konta dla organizacji terrorystycznych nie stanowiłoby skutecznej strate-
gii powstrzymywania rekrutacji iradykalizacji, zauważając, że mogłoby
to postawić rządy państw iich służby wgorszej sytuacji, redukując cenną
wiedzę oterrorystach.
Zwolennicy usuwania kont zserwisów społecznościowych wskazują
zkolei, że nie tylko należy monitorować grupy terrorystyczne, ale że
wszelkie organizacje zaangażowane wjakikolwiek sposób wprodukcję lub
dystrybucję wiadomości grup terrorystycznych powinny być uznawane
za winne, wtym także dostawcy usług internetowych, którzy powinni
wziąć odpowiedzialność za monitorowanie działań swoich użytkowników.
 J. Prier, Commanding the Trend: Social Media as Information Warfare, „Strategic
Studies Quarterly” , t. , nr , s. –.

Należy jednak podkreślić, że ustawodawstwa wielu państw zabraniają
dokonywania takiej cenzury przez rmy będące właścicielami portali
społecznościowych. Przeciwnicy takiej ingerencji wskazują na brak wiary-
godnych dowodów sugerujących, że kontrola treści online byłaby możliwa,
co potwierdzają wcześniejsze próby amerykańskich iaustralijskich rządów
tworzenia prawodawstwa dotyczącego cenzurowania zawartości witryny
sieci Web uznanej za obraźliwą. Chociaż państwa takie jak Chiny odniosły
pewien sukces wmonitorowaniu internetu iusuwaniu niedozwolonych
treści, to jednak nie troszczą się one owolność słowa, kluczową wartość
wielu społeczności demokratycznych. Ponadto zamknięcie jednej witryny
może tylko skłonić grupy terrorystyczne do zmiany nazwy iprzejścia do
innej witryny lub innej platformy mediów społecznościowych, co wefek-
cie kosztowałoby rządy więcej wysiłku iczasu potrzebnego na śledzenie
śladów pozostawionych po sobie przez terrorystów winternecie.
Jedną zpierwszych platform mediów społecznościowych poddających
się żądaniom rządów Stanów Zjednoczonych, Chin iinnych państw był
YouTube, który wgrudniu  roku zmienił zasady, aby uniemożliwić
pobieranie treści wideo publikowanych przez znane organizacje terro-
rystyczne zserwerów rmy. Pozwalając na usunięcie materiału, YouTube
stworzył nową kategorię, która pozwoliła użytkownikom oznaczać treści
jako „propagowanie terroryzmu”. Twitter także zmienił swoją politykę,
kierując się skargami inaciskami ze strony rządu USA. Gdy dowiedziano
się, że Asz-Szabab używa Twittera jako narzędzia rekrutacyjnego ipropa-
gandowego, urzędnicy rządowi USA zażądali, aby menedżerowie serwisu
zamknęli konto. Pomimo nacisków ze strony urzędników państwowych
Twitter odmówił. Jednak już wstyczniu  roku Twitter ogłosił istotną
zmianę wswojej polityce, stwierdzając, że rozpocznie cenzurowanie
tweetów wpaństwach, wktórych mogą być postrzegane jako łamiące
lokalne prawa. Posunięcie to spotkało się zpoważną krytyką ze strony
użytkowników Twittera, którzy uważali, że zmiana była atakiem na wol-
ność wypowiedzi iotwarte korzystanie zsieci.
 R. Klepka, Terroryzm wmediach społecznościowych, [w:] Vademecum bezpieczeń-
stwa informacyjnego, op. cit., t. ., s. –.


Ewolucja współczesnych wojen oraz dynamika zmian mediów wywołują
głębokie przekonanie, że świat koniktów zbrojnych imedialnych treści
służących ich relacjonowaniu od dekad zbliżają się do siebie iwnajbliż-
szej przyszłości staną się elementami nie do oddzielenia. Współczesne
koncepcje wojen cyfrowych, cyberwojen, wojen wsieci oraz coraz częściej
przywoływana przez badaczy koncepcja iWar stanowią tylko przykłady
coraz dalej postępującej symbiozy działań militarnych oraz procesów
pozyskiwania, przetwarzania iprezentowania, ale co najważniejsze także
odbioru iinterpretacji treści medialnych.
Olga Wasiuta wskazuje, że rozwój technologiczny postępuje tak
szybko, że społeczeństwa mają trudności zprzystosowaniem się do
rzeczywistości, którą tworzą nowe środowisko informacyjne, relacje
między państwami, organizacjami iosobami, atakże sposoby prowa-
dzenie wojny. Wojna nowej generacji zaciera granice między pokojem
awojną, przynosząc tym samym przewagę nowoczesnego środowiska
informacyjnego. Łatwiej ipotencjalnie taniej będzie przełamać zdol-
ność wroga do stawiania oporu poprzez stosowanie ukierunkowanych
ataków cybernetycznych iinformacyjnych aniżeli poprzez użycie kon-
wencjonalnej siły militarnej. Według badaczki już teraz mamy do czy-
nienia zrzeczywistością, wktórej zorganizowane trollowanie wsieciach
społecznościowych, manipulacyjne programy telewizyjne, zhackowana
korespondencja e-mailowa iatak cybernetyczny na systemy bankowe
może przynieść większą szkodę naszym społeczeństwom irządom niż
konwencjonalny wojskowy atak na dużą skalę.
O. Wasiuta, iWar– bezprecedensowa forma wojny internetowej, „Annales Univer-
sitatis Paedagogicae Cracoviensis. Studia de Securitate” , t. , nr  (), s. .


Dynamika zmian wydaje się tak szybka, że wielu badaczy snu-
je swoje, nierzadko wysoce futurystyczne, wyobrażenia otym, jakie
zmiany przyniesie za sobą coraz większa popularność mediów społecz-
nościowych, coraz mniejsza kontrola nad informacją, nowe ibardziej
wyranowane możliwości państwowej ipozapaństwowej propagandy.
Wydaje się, że nowym rodzajem broni wykorzystującej media stają
się także fake newsy. Choć istnienie materiałów iprzekazów medial-
nych zawierających informacje, które są kłamstwem– rozumianym
jako przeciwieństwo prawdy, aco za tym idzie mogącym wprowadzać
odbiorców wbłąd– nie jest niczym nowym, to jednak skala ich roz-
powszechnienia budzi liczne obawy. Ogromnym polem działania dla
twórców fake newsów jest internet. Pomimo długiej historii fałszy-
wych wiadomości istnieje kilka powodów, aby sądzić, że fake newsy
mają coraz większe znaczenie. Po pierwsze, bariery wejścia na rynek
wbranży medialnej gwałtownie spadły, zarówno ze względu na łatwość
zakładania stron internetowych, jak iłatwość zarabiania na treściach
internetowych za pośrednictwem platform reklamowych. Ponieważ
obawy przed utratą reputacji zniechęcają media do świadomego zgłasza-
nia fałszywych newsów, zwykle nawet odkrycie pomyłki czy zwykłego
błędu nie prowadzi do ogłoszenia tego iwycofania się zpodanego fake
newsa. Po drugie, media społecznościowe są dobrze przystosowane
do rozpowszechniania fałszywych wiadomości, apoziom korzystania
zmediów społecznościowych gwałtownie wzrasta. Po trzecie, wyraźny
jest ciągły spadek zaufania do środków masowego przekazu jako źródła
wpełni dokładnych irzetelnych wiadomości. Utrata zaufania do me-
diów głównego nurtu może być zarówno przyczyną, jak ikonsekwencją
coraz większej liczby fake newsów.
Mając na uwadze fakt, że wojny wymagają poparcia żołnierzy, któ-
rzy mieliby świadomość walki wsłusznej sprawie, oraz społeczeństw
popierających rządy decydujące owojnie, problem prawdy wmediach
R. Klepka, Fake news, [w:] Vademecum bezpieczeństwa, O. Wasiuta, R. Klepka,
R. Kopeć (red.), Instytut Nauk oBezpieczeństwie Uniwersytetu Pedagogicznego
im. Komisji Edukacji Narodowej wKrakowie, Kraków , s. –.


staje się zagadnieniem fundamentalnym. Nowe technologie umożliwiają
tymczasem wygenerowanie treści, których ocena prawdziwości nie bę-
dzie już jedynie problemem wiedzy, doświadczenia czy wykształcenia.
Zakres izasięg wykorzystania kłamstwa, fałszu ioszustwa będzie stale
rósł za sprawą powszechnego dostępu do takich aplikacji jak Fake-
App czy Deepfake. Programy te umożliwiają nie tylko specjalistom
iekspertom, ale wzasadzie każdemu użytkownikowi internetu, nawet
posiadającemu przeciętne umiejętności, sporządzenie wdowolnym
celu określonego fake newsa zaopatrzonego wlm, obraz czy nagranie
dźwiękowe wytworzone przy użyciu specjalnego oprogramowania.
Wkonsekwencji powszechnego wykorzystania takich narzędzi każdy
konikt zbrojny może stać się elementem postprawdy zbudowanej
ztrudnych do oddzielenia prawdziwych faktów zmieszanych zelemen-
tami wygenerowanymi przez konkurentów, wrogów czy inne państwa.
Medialne doniesienie owojnie czy rewolucji może być zarówno faktem,
na który obywatel powinien zareagować, jak itylko kcją mającą jedynie
sprowokować określoną reakcję.
Nowa technologia pozwala każdemu stworzyć materiał wideo,
wktórym pojawiają się znane postaci, takie jak prezydent USA Donald
Trump czy wysocy rangą dyplomaci wypowiadający się na kontro-
wersyjne tematy wsposób podburzający opinię publiczną. Deep fakes
zostały wykorzystane wielokrotnie do fałszywego przedstawienia zna-
nych polityków na portalach wideo lub czatach. Weksperymencie
badawczym z roku technika ta została użyta przy wykorzystaniu
twarzy światowych liderów, takich jak George W. Bush, Władimir
Putin iBarack Obama. Na YouTubie krąży deepfake, wktórym twarz
argentyńskiego prezydenta Mauricia Macriego została zastąpiona
twarzą Adolfa Hitlera, awdrugim lmie Angela Merkel wygłosiła
przemówienie ze ściśniętą twarzą Donalda Trumpa. Wlipcu  roku
świat obiegł lm, na którym Barack Obama obrażał Donalda Trum-
pa. Okazało się, że byłego prezydenta USA wygenerowano wcałości
waplikacji FakeApp, agłosu użyczył mu komik Jordan Peele. Akcja
miała na celu zwrócenie uwagi na problem fake newsów. Wkwietniu
 roku Jordan Peele iJonah Peretti stworzyli podróbkę, używając

wizerunku Obamy dla publicznego ogłoszenia o zagrożeniach zwią-
zanych zfake newsami.
Wobliczu takich wyzwań izagrożeń nowe konikty mogą najpierw
rozegrać się wprzestrzeni medialnej, wktórej pojawi się niesprawdzona
informacja, anastępnie dopiero prawdziwa wojna może stanowić reak-
cję na treści dostępne wmediach. Nowe rozwiązania technologiczne
izagrożenia, które za sobą niosą, mogą uświadamiać, jak bliski staje
się związek mediów iwojny. Nie ulega wątpliwości, że badacze wojen
relacjonowanych wmediach, które mogą wykorzystywać mechanizmy
utrudniające ocenę prawdziwości prezentowanych wydarzeń, będą mieli
przed sobą nowe trudności. Z jednej strony będzie to czynnik utrud-
niający prowadzenie naukowych analiz, zdrugiej strony pozwoli na
postawienie nowych, nie wpełni dziś jeszcze znanych pytań ihipotez
badawczych.
O. Wasiuta, S. Wasiuta, Deepfake jako skomplikowana igłęboko fałszywa rzeczy-
wistość, „Annales Universitatis Paedagogicae Cracoviensis. Studia de Securitate
, t. , nr  (), s. –.


ADay In Iraq: e Horror, .., http://adayiniraq.blogspot.com///
horror.html [dostęp: ..].
Abboud S.N., Syria: Hot Spots in Global Politics, Polity Press, Cambridge .
Aday S., e Real War Will Never Get on Television: An Analysis of Casualty
Imagery in American Television Coverage of the Iraq War, [w:] Media and
Conict in the Twenty-First Century, P. Seib (red.), Palgrave Macmillan,
New York .
Ahmad A.R., Hamasaeed N.H., e Role of Social Media in the „Syrian Uprising”,
„Journal of Economic Development, Environment and People” , t. , nr .
Allan S., Reweaving the Internet: online news of September 11, [w:] Journalism Aer
September 11, B. Zelizer, S. Allan (red.), Routledge, London–New York .
Allan S., e Culture of Distance: Online Reporting of the Iraq War, [w:] Reporting
War: Journalism in Wartime, S. Allan, B. Zelizer (red.), Routledge, London–
New York .
Allan S., Zelizer B., Rules of Engagement: Journalism and War, [w:] Reporting War:
Journalism in Wartime, S. Allan, B. Zelizer (red.), Routledge, London–New
York .
American Citizen Soldier: What Casey Sheehan Died For, .., http://
americancitizensoldier.blogspot.com///what-casey-sheehan-died-for.
html [dostęp: ..].
Arlen M.J., Living-Room War, Syracuse University Press, Syracuse–New York .
Arnold J.R., Tet Oensive 1968: Turning Point in Vietnam, Osprey Publishing,
London .
Bachryj-Krzywaźnia M., Biopolityczne narracje. In vitro ijego zwolennicy wświetle
artykułów „Naszego Dziennika” i„Gościa Niedzielnego”, „Przegląd Historycz-
no-Politologiczny” , t. , nr .
Baghdad Burning, .., http://riverbendblog.blogspot.com [dostęp: ..].


Barański Ł., Wybrane konikty zbrojne wujęciu polemologicznym (część 1): II woj-
na indochińska, „Obronność– Zeszyty Naukowe Wydziału Zarządzania
iDowodzenia Akademii Obrony Narodowej” , nr  ().
Barringer M., Antiwar Movement, U.S., [w:] e Encyclopedia of the Vietnam
War: APolitical, Social, and Military History, S.C. Tucker (red.), ABC-CLIO,
Oxford .
Benken P., Ofensywa Tet 1968: Studium militarno-polityczne, Instytut Pamięci
Narodowej, Szczecin .
Bennett W.L., Gatekeeping and Press-Government Relations: AMulti-Gated Model
of News Construction, [w:] Handbook of Political Communication Research,
L.L. Kaid (red.), Lawrence Erlbaum Associates, Mahwah .
Bennett W.L., Lawrence R.G., Livingston S., When the Press Fails: Political Power
and the News Media from Iraq to Katrina, e University of Chicago Press,
Chicago .
Biernatzki W.E., War and Media, „Communication Research Trends” , t. ,
nr .
Biłka I., Obraz zamachów terrorystycznych wUSA (2001) iwe Francji (2015) na
łamach polskich tygodników opinii, [w:] Medialne obrazy świata, t. , Polityka
ibezpieczeństwo wrelacjach medialnych, R. Klepka, J. Idzik (red.), Wydaw-
nictwo Naukowe Uniwersytetu Pedagogicznego, Kraków .
Bird S.E., Converging into Irrelevance?: Supermarket Tabloids in the Post-9/11
World, [w:] Journalism Aer September 11, B. Zelizer, S. Allan (red.), Routledge,
London–New York .
Blood J., e Tet Eect: Intelligence and the Public Perception of War, Routledge,
London–New York .
Boggs C., Pollard T., e Hollywood War Machine: U.S. Militarism and Popular
Culture, Routledge, New York–London .
Bradley M.P., Vietnam at War, Oxford University Press, Oxford–New York .
Bromley M., Cushion S., Media Fundamentalism: e Immediate Response of
the UK National Press to Terrorism– from 9/11 to 7/7, [w:] Journalism Aer
September 11, B. Zelizer, S. Allan (red.), Routledge, London–New York .
Brothers C., War and Photography: ACultural History, Routledge, London–New
York .
Bull H., e Anarchical Society: AStudy of Order in World Politics, Palgrave
Macmillan, New York .


Cammaerts B., Carpentier N., Blogging the 2003 Iraq War: Challenging the Ideological
Model of War and Mainstream Journalism?, „OBServatorio (OBS*)” , t. .
Carey J.W., American Journalism On, Before, and Aer September 11, [w:] Journa-
lism Aer September 11, B. Zelizer, S. Allan (red.), Routledge, London–New
York .
Carruthers S.L., No One’s Looking: e Disappearing Audience for War, „Media,
War & Conict” , t. , nr .
Carruthers S.L., e Media at War, Palgrave Macmillan, New York .
Cellan-Jones R., Why is there a war in Syria?, „BBC News, ...
Christensen Ch., Uploading Dissonance: YouTube and the US Occupation of Iraq,
„Media, War & Conict” , t. , nr .
Clausewitz C. von, On War, Princeton University Press, Princeton .
Cordelian W., Television Reporting of the Gulf War, „Communication Research
Trends” , t. , nr .
Cordesman A.H., e Iraq War: Strategy, Tactics, and Military Lessons, e CSIS
Press, Washington D.C. .
Crosbie T., Scandal and Military Mediatization, „Media, War & Conict” ,
t. , nr .
Cumings B., War and Television, Verso, London–New York .
Cushion S., omas R., From Quantitative Precision to Qualitative Judgements:
Professional Perspectives about the Impartiality of Television News During the
2015 UK General Election, „Journalism” , t. , nr .
Czapnik S., Wojna zterrorem wmediach jako czynnik tworzenia cywilizacji stra-
chu, [w:] Wojna wmediach, W. Piątkowska-Stepaniak, B. Nierenberg (red.),
Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego, Opole .
Dadge D., e War in Iraq and Why the Media Failed Us, Praeger, Westport–
London .
Dayan D., Katz E., Media Events: e Live Broadcasting of History, Harvard
University Press, Cambridge–London .
Dean G., Bell P.J., Newman J., e Dark Side of Social Media: Review of Online
Terrorism, „Pakistan Journal of Criminology” , t. , nr .
Delli Carpini M.X., Vietnam and the Press, [w:] e Legacy: e Vietnam War
in the American Imagination, D.M. Shafer (red.), Beacon Press, Boston .
DiMaggio A.R., Mass Media, Mass Propaganda: Examining American News in
the „War on Terror”, Lexington Books, Lanham .


DiMaggio A.R., Selling War, Selling Hope: Presidential Rhetoric, the News Media,
and U.S. Foreign Policy since 9/11, State University of New York Press, New
York .
Dimitrova D.V., Strömbäck J., Foreign Policy and the Framing of the 2003 Iraq War
in Elite Swedish and US Newspapers, „Media, War & Conict” , t. , nr .
Donnelly T., Operation Iraqi Freedom: AStrategic Assessment, American Enter-
prise Institute, Washington D.C. .
Donvan J., For the Unilaterals, No Neutral Ground. (Dispatches: Slices of the War),
„Columbia Journalism Review” , t. , nr .
Duiker W.J., Victory by Other Means: e Foreign Policy of the Democratic Republic
of Vietnam, [w:] Why the North Won the Vietnam War, M.J. Gilbert (red.),
Palgrave Macmillan, New York .
Echa raportu Lorda Huttona, .. , http://www.bbc.co.uk/p olish/.
shtml [dostęp: ..].
Ehrman J., Vietnam War, [w:] Encyclopedia of War and American Society, P. Kar-
sten (red.), Sage Publications, London .
Elegant R., How to Lose AWar: e Press and Viet Nam, „Encounter” , t. LVII,
nr .
Elshimi M., inking about the Symbiotic Relationship between the Media and
Terrorism, „Policy Brief ” , nr /.
Ender M.G., Campbell K.M., Davis T.J., Michaelis P.R., Greedy Media: Army
Families, Embedded Reporting, and War in Iraq, [w:] e Routledge Handbook
of War and Society: Iraq and Afghanistan, S. Carlton-Ford, M.G. Ender (red.),
Routledge, London–New York .
Entman R.M., Framing: Toward Clarication of aFractured Paradigm, „Journal
of Communication” , t. , nr .
Esser F., Metacoverage of Mediated Wars: How the Press Framed the Role of the
News Media and of Military News Management in the Iraq Wars of 1991 and
2003, „American Behavioral Scientist” , t. , nr .
Evans M., Clausewitz’s Chameleon: Military eory and Practice in the ear-
ly 21st Century, [w:] Future Armies, Future Challenges: Land Warfare in
the Information Age, M. Evans, A. Ryan, R. Parkin (red.), Allen & Unwin,
Sydney .
Fahmy S., Johnson T.J., Embedded versus Unilateral Perspectives on Iraq War,
„Newspaper Research Journal” , t. , nr .


Frame A.T., Television and the Vietnam War, [w:] e Encyclopedia of the Vietnam
War: APolitical, Social, and Military History, S.C. Tucker (red.), ABC-CLIO,
Oxford .
Franklin H., From Realism to Virtual Reality: Images of America’s Wars, [w:] Seeing
rough the Media: e Persian Gulf War, S. Jeords, L. Rabinovitz (red.),
Rutgers University Press, New Brunswick–New York .
Freedman L., Dening War, [w:] e Oxford Handbook of War, J. Lindley-French,
Y. Boyer (red.), Oxford University Press, New York .
Ginosar A., Konovalov I., Patriotism on the Internet: Journalists’ Behavior and
User Comments, „Media, War & Conict” , t. , nr .
Goddard P., Robinson P., Parry K., Patriotism Meets Plurality: Reporting the 2003
Iraq War in the British Press, „Media, War & Conict” , t. , nr .
Grin M., Media Images of War, „Media, War & Conict” , t. , nr .
Groshek J., Coverage of the Pre-Iraq War Debate as aCase Study of Frame Indexing,
„Media, War & Conict” , t. , nr .
Hallin D.C., e Uncensored War: e Media and Vietnam, Oxford University
Press, New York–Oxford .
Hamelink C.J., Media Between Warmongers and Peacemakers, „Media, War
& Conict” , t. , nr .
Hammond P., Media, War and Postmodernity, Routledge, London–New York
.
Hammond P., e Media War on Terrorism, „Journal for Crime, Conict and
the Media” , t.  ().
Hammond W.M., Public Aairs: e Military and the Media 1962–1968, Center
of Military History, United States Army, Washington D.C. .
Hammond W.M., Public Aairs: e Military and the Media 1968–1973, Center
of Military History, United States Army, Washington D.C. .
Hammond W.M., Reporting Vietnam: Media and Military at War, University
Press of Kansas, Lawrence .
Hariman R., Lucaites J.L., No Caption Needed: Iconic Photographs, Public Culture,
and Liberal Democracy, University of Chicago Press, Chicago .
Harris W.W., Quicksilver War: Syria, Iraq and the Spiral of Conict, Oxford Uni-
versity Press, New York .
Hayes D., Guardino M., Whose Views Made the News? Media Coverage and the
March to War in Iraq, „Political Communication” , t. , nr .


Herman E.S., Chomsky N., Manufacturing Consent: e Political Economy of the
Mass Media, Pantheon Books, New York .
Herring E., Robinson P., Deception and Britain’s Road to War in Iraq, „Interna-
tional Journal of Contemporary Iraqi Studies” , t. , nr –.
Hersh S.M., Chain of Command: e Road from 9/11 to Abu Ghraib, Harper
Collins, New York .
Hillstrom K., Hillstrom L.C., Sawinski D.M., Vietnam War: Almanac, e Gale
Group, Detroit .
Hjarvard S., e Mediatization of Culture and Society, Routledge, London–New
York .
Homer, Iliada, tłum. F.K. Dmochowski, Wydawnictwo Literackie, Kraków .
Hoskins A., Death of aSingle Medium, „Media, War & Conict” , t. , nr .
Hoskins A., Mediating Time, „Time & Society” , t. , nr –.
Hoskins A., Temporality, Proximity and Security: Terror in aMedia-Drenched
Age, „International Relations” , t. , nr .
Hoskins A., O’Loughlin B., Arrested War: e ird Phase of Mediatization,
„Information, Communication & Society” , t. , nr .
Hoskins A., O’Loughlin B., War and Media, Polity Press, Cambridge–Malden .
Howard M., Foreword, [w:] e Oxford Handbook of War, J. Lindley-French,
Y. Boyer (red.), Oxford University Press, New York .
Idzik J., Klepka R., Cenzura, [w:] Vademecum bezpieczeństwa informacyjnego,
t. , O. Wasiuta, R. Klepka (red.), AT Wydawnictwo, Wydawnictwo LIBRON,
Kraków .
Idzik J., Klepka R., Framing, [w:] Vademecum bezpieczeństwa informacyjnego,
t. , O. Wasiuta, R. Klepka (red.), AT Wydawnictwo, Wydawnictwo LIBRON,
Kraków .
Idzik J., Klepka R., Oanalizie zawartości, czyli jak badać medialne obrazy świa-
ta?, [w:] Medialne obrazy świata, t. , Polityka ibezpieczeństwo wrelacjach
medialnych, R. Klepka, J. Idzik (red.), Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu
Pedagogicznego, Kraków .
Iqbal M.Z., Terrorism in the Backyard: Coverage of London Attacks, 2005 by the
British TV News Channels, „Journal of Broadcasting & Electronic Media
, t. , nr .
Iqbal M.Z., e Media–Terrorism Symbiosis: ACase Study of Mumbai Attacks,
2008, „Asian Journal of Communication” , t. , nr .


Isiko M., Corn D., Hubris: e Inside Story of Spin, Scandal, and the Selling of
the Iraq War, Crown Publishers, New York .
Iskandar A., el-Nawawy M., Al-Jazeera and War Coverage in Iraq: e Media’s
Quest for Contextual Objectivity, [w:] Repor ting War: Journalism in Wartime,
S. Allan, B. Zelizer (red.), Routledge, London–New York .
Ismail A., Yousef M., Berkowitz D., „American” in Crisis: Opinion Discourses, the
Iraq War and the Politics of Identity, „Media, War & Conict” , t. , nr .
Jarecka U., Nikczemny wojownik na słusznej wojnie. Wybrane aspekty obrazu
wojny wmediach wizualnych, Wydawnictwo Trio, Warszawa .
Jeords S., Rabinovitz L., Introduction, [w:] Seeing rough the Media: e Persian
Gulf War , S. Jeords, L. Rabinovitz (red.), Rutgers University Press, New
Brunswick–New York .
Johnson T.J., Fahmy S., When Blood Becomes Cheaper than aBottle of Water”:
How Viewers of Al-Jazeera’s English-Language Website Judge Graphic Images
of Conict, „Media, War & Conict” , t. , nr .
Kaldor M., New and Old Wars: Organised Violence in aGlobal Era, Polity Press,
Cambridge–Malden .
Kampf Z., Liebes T., Transforming Media Coverage of Violent Conicts: e New
Face of War, Palgrave Macmillan, New York .
Karnow S., Vietnam: AHistory, Penguin Books, New York .
Keeble R.L., Secrets and Lies: On the Ethics of Conict Coverage, [w:] Routledge
Handbook of Media, Conict and Security, P. Robinson, P. Seib, R. Fröhlich
(red.), Routledge, London–New York .
Keeton P., Scheckner P., American War Cinema and Media since Vietnam: Politics,
Ideology, and Class, Palgrave Macmillan, New York .
Keller U., e Ultimate Spectacle: AVisual History of the Crimean War, Routledge,
New York–London .
Kellner D., Media Propaganda and Spectacle in the War on Iraq: a Critique of
U.S. Broadcasting Networks, „Cultural Studies Critical Methodologies”
, t. , nr .
Kellner D., Spectacle and Media Propaganda in the War on Iraq: ACritique of U.S.
Broadcasting Networks, [w:] War, Media, and Propaganda: AGlobal Perspective,
Y.R. Kamalipour, N. Snow (red.), Rowman & Littleeld Publisher, Lanham .
Kepplinger H.M., Media Eects, [w:] e Concise Encyclopedia of Communication,
W. Donsbach (red.), Malden .


Khan H.U., Khan W., Syria: History, the Civil War and Peace Prospects, „Journal
of Political Studies” , t. , nr .
Kirkpatrick E., Visuality, Photography, and Media in International Relations
eory: AReview, „Media, War & Conict” , t. , nr .
Kirton A., Online Engagements: War and Social Media, [w:] e Palgrave Hand-
book of Criminology and War, R. McGarry, S. Walklate (red.), Palgrave Mac-
millan, London .
Klepka R., Bezpieczeństwo jako temat prezydenckiej iparlamentarnej kampanii
wyborczej wrelacjach Wiadomości TVP, [w:] Współczesne problemy bez-
pieczeństwa państwa. Księga pamiątkowa ku czci Tomasza Jana Biedronia,
O. Wasiuta, P. Mazur (red.), Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II
wLublinie, Stalowa Wola .
Klepka R., Fake news, [w:] Vademecum bezpieczeństwa, O. Wasiuta, R. Klepka,
R. Kopeć (red.), Instytut Nauk oBezpieczeństwie Uniwersytetu Pedagogicz-
nego im. Komisji Edukacji Narodowej wKrakowie, Kraków .
Klepka R., Hard czy so: specyka newsów w„Wiadomościach” TVP wczasie
prezydenckiej kampanii wyborczej w2015 roku, „Annales Universitatis Pae-
dagogicae Cracoviensis. Studia de Securitate et Educatione Civili” , t. ,
nr .
Klepka R., Media Political Bias: In Search of Conceptualization, „Athenaeum
Polish Political Science Studies” , t. , nr .
Klepka R., Medialna walka odobrą zmianę: obraz wyborów parlamentarnych
w2015 roku wwybranych mediach, Wydawnictwo LIBRON, Kraków .
Klepka R., Propaganda ideologiczna, [w:] Vademecum bezpieczeństwa informa-
cyjnego, t. , O. Wasiuta, R. Klepka (red.), AT Wydawnictwo, Wydawnictwo
LIBRON, Kraków .
Klepka R., Propaganda państwowa, [w:] Vademecum bezpieczeństwa informa-
cyjnego, t. , O. Wasiuta, R. Klepka (red.), AT Wydawnictwo, Wydawnictwo
LIBRON, Kraków .
Klepka R., Relacjonowanie prezydenckiej kampanii wyborczej w2015 roku przez
Wiadomości” TVP1: zrównoważone czy stronnicze?, „Przegląd Politologiczny”
, nr .
Klepka R., Rywalizacja ofotel prezydencki: obraz głównych kandydatów wkam-
panii wyborczej 2015 roku w„Wiadomościach” TVP, „Studia Politicae Uni-
versitatis Silesiensis” , nr .


Klepka R., Terroryzm medialny, [w:] Vademecum bezpieczeństwa informacyjnego,
t. , O. Wasiuta, R. Klepka (red.), AT Wydawnictwo, Wydawnictwo LIBRON,
Kraków .
Klepka R., Terroryzm wmediach społecznościowych, [w:] Vademecum bezpieczeń-
stwa informacyjnego, t. , O. Wasiuta, R. Klepka (red.), AT Wydawnictwo,
Wydawnictwo LIBRON, Kraków .
Klepka R., Wojna wmediach: wybrane zagadnienia dotyczące relacjonowania
koniktów zbrojnych, „Wojny ikonikty. Przeszłość– Teraźniejszość– Przy-
szłość” , t. , nr .
Klepka R., Piekarz M., Konikt militarny wmediach: jak polska prasa itelewizja
pokazuje wojnę wSyrii, [w:] Transformacja środowiska międzynarodowego
ijego wielowymiarowość, t. , R. Kordonski, A. Kordonska, D. Kamilewicz-
-Rucińska (red.), Lwowski Uniwersytet Naukowy im. Iwana Franki, Lwów–
Olsztyn .
Knightley P., e First Casualty: e War Correspondent as Hero and Myth-
-Maker from the Crimea to Iraq, Johns Hopkins University Press, Baltimore
.
Kozman C., Melki J., News Media Uses During War, „Journalism Studies” ,
t. , nr .
Krzysiek P., Miszczuk R., Środki masowego przekazu po 11 września 2001 roku,
[w:] Oblicza współczesnego terroryzmu, K. Kowalczyk, W. Wróblewski (red.),
Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń .
Kull S., Ramsay C., Lewis E., Misperceptions, the Media, and the Iraq War, „Po-
litical Science Quarterly” , t. , nr .
Laderman S., Martini E.A., Introduction: National Amnesia, Transnational Me-
mory, and the Legacies of the Second Indochina War, [w:] Four Decades On:
Vietnam, the United States, and the Legacies of the Second Indochina War,
S. Laderman, E.A. Martini (red.), Duke University Press, Durham .
Lasswell H.D., e eory of Political Propaganda, „American Political Science
Review” , t. , nr .
Lawrence M.A., e Vietnam War: AConcise International History, Oxford
University Press, Oxford .
Legiędź-Gałuszka M., Obraz terroryzmu wmediach masowych: informacja, per-
swazja, aksjologia, [w:] Oblicza współczesnego terroryzmu, K. Kowalczyk,
W. Wróblewski (red.), Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń .


Levinas E., Całość inieskończoność. Esej ozewnętrzności, tłum. M. Kowalska,
PWN, Warszawa .
Lewis J., Television, Public Opinion and the War in Iraq: e Case of Britain, „In-
ternational Journal of Public Opinion Research” , t. , nr .
Lewis J., Brookes R., How British Television News Represented the Case for the
War in Iraq, [w:] Journalism Aer September 11, B. Zelizer, S. Allan (red.),
Routledge, London–New York .
Lock-Pullan R., US Intervention Policy and Army Innovation: From Vietnam to Iraq,
Routledge, London–New York .
Louw P.E., e Media and Political Process, Sage Publications, London .
Lovelace A., Iconic Photos of the Vietnam War Era: ASemiotic Analysis as aMeans
of Understanding, „e Elon Journal of Undergraduate Research in Commu-
nications” , t. , nr .
Lynch M., Freelon D., Aday S., Syria’s Socially Mediated Civil War. Raport of United
States Institute of Peace, .., https://www.usip.org/publications///
syrias-socially-mediated-civil-war [dostęp: ..].
Łódzki B., Medialny obraz rzeczywistości, „Studia Socialia Cracoviensia” , t. , nr .
Mandelbaum M., Vietnam: e Television War, „Daedalus” , t. , nr .
Markowicz P.D., Wietnam wpolityce zagranicznej prezydenta USA Johna Fitz-
geralda Kennedy’ego wlatach 1961–1963, „Zeszyty Naukowe Dolnośląskiej
Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości iTechniki wPolkowicach. Studia znauk
społecznych” , nr .
Marks N., Journalists Debate the Limits of Horror, „British Medical Journal” ,
t. , nr .
Mazzoleni G., Schulz W., „Mediatization” of Politics: AChallenge for Democracy?,
„Political Communication” , t. , nr .
McNair B., e Iraq War As Seen In Britain: UK Satellite Coverage, .., https://
www.arabmediasociety.com/the-iraq-war-as-seen-in-britain-uk-satellite-
coverage [dostęp: ..].
Media Eects: Advances in eory and Research, J. Bryant, M.B. Oliver (red.),
Routledge, New York–London .
Meis M., When is aConict aCrisis? On the Aesthetics of the Syrian Civil War in
aSocial Media Context, „Media, War & Conict” , t. , nr .
Messinger G.S., e Battle for the Mind: War and Peace in the Era of Mass Com-
munication, University of Massachusetts Press, Amherst–Boston .


Meyer C.O., Baden C., Frère M.-S., Navigating the Complexities of Media Roles in
Conict: e INFOCORE Approach, „Media, War & Conict” , t. , nr .
Miladi N., Mapping the Al-Jazeera Phenomenon, [w:] War and Media: Reporting
Conict 24/7, D.K. ussu, D. Freedman (red.), Sage Publications, London .
Mirrlees T., e Ubiquitous Media War, [w:] Mobile and Ubiquitous Media:
Critical and International Perspectives, M.S. Daubs, V.R. Manzerolle (red.),
Peter Lang, New York .
Mitchell G., So Wrong for So Long: How the Press, the Pundits– and the President–
Failed on Iraq, Union Square Press, Sterling Publishing, New York .
Mockaitis T.R., e Iraq War Encyclopedia, ABC-CLIO, Santa Barbara .
Moeller S.D., AMoral Imagination: e Medias Response to the War on Terro-
rism, [w:] Reporting War: Journalism in Wartime, S. Allan, B. Zelizer (red.),
Routledge, London–New York .
Moeller S.D., Compassion Fatigue: How the Media Sell Disease, Famine, War and
Death, Routledge, New York–London .
Mogensen K., Television Journalism During Terror Attacks, „Media, War & Con-
ict” , t. , nr .
Monahan B.A., e Shock of the News: Media Coverage and the Making of 9/11,
New York University Press, New York–London .
Mortensen M., Journalism and Eyewitness Images: Digital Media, Participation,
and Conict, Routledge, New York–London .
Mortensen M., War , [w:] e Handbook of Communication History, P. Simonson,
J. Peck, R. Craig, J.P. Jackson Jr (red.), Routledge, New York–London .
Münkler H., Old and New Wars, [w:] Routledge Handbook of Security Studies,
M.D. Cavelty, T. Balzacq (red.), Routledge, New York–London .
Munshi S., Television in the United States from 9/11 and the US’s Continuing „War
on Terror”: Single eme, Multiple Media Lenses, [w:] Media, War, and Ter-
rorism: Responses from the Middle East and Asia, P. van der Veer, S. Munshi
(red.), Routledge, London–New York .
Murray C., Parry K., Robinson P., Goddard P., Reporting Dissent in Wartime:
British Press, the Anti-War Movement and the 2003 Iraq War, „European
Journal of Communication” , t. , nr .
Murray S., Vietnam War, DK Publishing, London .
Murray W., I raq War, [w:] Encyclopedia of War and American Society, P. Karsten
(red.), Sage Publications, London .


Murrell C., e Global Television News Agencies and their Handling of User Ge-
nerated Content video from Syria, „Media, War & Conict” , t. , nr .
Myers Pavilonis B., Fighting the Irregular War in Afghanistan: Success in Combat;
Struggles in Stabilization, [w:] e Routledge Handbook of War and Society:
Iraq and Afghanistan, S. Carlton-Ford, M.G. Ender (red.), Routledge, Lon-
don–New York .
Nacos B.L., Mass-Mediated Terrorism: e Central Role of the Media in Terrorism
and Counterterrorism, Rowman & Littleeld, New York .
Nelson N., Plea for eresa May to Drop Aid in War-Torn Syria as Orphans Tell of
Hell, „Daily Mirror”, .., https://www.mirror.co.uk/news/world-news/
plea-teresa-drop-aid-war- [dostęp: ..].
Neuman W.R., Patterns of Recall Among Television News Viewers, „e Public
Opinion Quarterly” , t. , nr .
Nikolaev A.G., Porpora D.V., Talking War: How Elite US Newspaper Editorials
and Opinion Pieces Debated the Attack on Iraq, [w:] e Routledge Handbook
of War and Society: Iraq and Afghanistan, S. Carlton-Ford, M.G. Ender (red.),
Routledge, London–New York .
Nohrstedt S.A., Ottosen R., New Wars, New Media and New War Journalism:
Professional and Legal Challenges in Conict Reporting, Nordicom University
of Gothenburg, Göteborg .
O’Loughlin B., Images as Weapons of War: Representation, Mediation and Inter-
pretation, „Review of International Studies” , t. , nr .
Payne K., e Media As An Instrument of War, „Parameters” , t. .
Perlmutter D., Photojournalism and Foreign Policy: Icons of Outrage in Interna-
tional Crises, Praeger, Westport .
Perspectives on Iraq: My War– Fear and Loathing in Iraq, .., http://per-
spective-seeker.blogspot.com///my-war-fear-and-loathing-in-iraq.
html [dostęp: ..].
Pęksa R., Wojna– media ipropaganda, „Doctrina. Studia społeczno-polityczne”
, nr .
Pfeier C.P., Terrorism and Its Oxygen: AGame-eoretic Perspective on Terrorism
and the Media, „Behavioral Sciences of Terrorism and Political Aggression
, t. , nr .
Phillips C., e Battle for Syria: International Rivalry in the New Middle East, Yale
University Press, New Haven–London .


Pieper C.M., Mass Media as Risk-Management in the „War on Terror”, [w:] e
Routledge Handbook of War and Society: Iraq and Afghanistan, S. Carlton-
-Ford, M.G. Ender (red.), Routledge, London–New York .
Pietrygała R., Rola mediów wkonikcie wietnamskim, „Ogrody Nauk iSztuk”
, nr .
Pilbeam B., New Wars, Globalisation and Failed States, [w:] International Security
Studies: eory and Practice, P. Hough, S.P. Malik, A. Moran, B. Pilbeam
(red.), Routledge, London–New York .
Pilbeam B., Reecting on War and Peace, [w:] International Security Studies:
eory and Practice, P. Hough, S.P. Malik, A. Moran, B. Pilbeam (red.), Rout-
ledge, London–New York .
Polit J., Indochiny przed nową wojną, [w:] Historia polityczna świata XX wieku.
1945–2000, M. Bankowicz (red.), Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego,
Kraków .
Polit J., Podział Wietnamu, [w:] Historia polityczna świata XX wieku. 1945–2000,
M. Bankowicz (red.), Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków
.
Polit J., Wojna iludobójstwo wIndochinach, [w:] Historia polityczna świata XX
wieku. 1945–2000, M. Bankowicz (red.), Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiel-
lońskiego, Kraków .
Powers S., el-Nawawy M., Al-Jazeera English and Global News Networks: Clash
of Civilizations or Cross-Cultural Dialogue?, „Media, War & Conict” ,
t. , nr .
Powers S., O’Loughlin B., e Syrian Data Glut: Rethinking the Role of Information
in Conict, „Media, War & Conict” , t. , nr .
Prier J., Commanding the Trend: Social Media as Information Warfare, „Strategic
Studies Quarterly” , t. , nr .
Puglisi R., Snyder J.M., Empirical Studies of Media Bias, [w:] Handbook of Me-
dia Economics, S.P. Anderson, J. Waldfogel, D. Strömberg (red.), Elsevier,
Amsterdam .
Reese S.D., Militarized Journalism: Framing Dissent in the Gulf Wars, [w:] Re-
porting War: Journalism in Wartime, S. Allan, B. Zelizer (red.), Routledge,
London–New York .
Rich F.K., e Greatest Story Ever Sold: e Decline and Fall of Truth in Bush’s
America, Penguin Books, New York .


Rid T., War and Media Operations: e US Military and the Press from Vietnam
to Iraq, Routledge, London–New York .
Rid T., Hecker M., War 2.0: Irregular Warfare in the Information Age, Praeger
Security International, Westport–London .
Risso L., Reporting from the Front: First-Hand Experiences, Dilemmas and Open
Questions, „Media, War & Conict” , t. , nr .
Roach C., Introduction, [w:] Communication and Culture in War and Peace,
C. Roach (red.), Sage Publications, London .
Robinson P., Media Empowerment vs Strategies of Control: eorising News Media
and War in the 21st Century, „Zeitschri für Politik” , t. , nr .
Robinson P. et al., Pockets of Resistance: British News Media, War and eory in the
2003 Invasion of Iraq, Manchester University Press, Manchester–New York .
Robinson P., Goddard P., Parry K., U.K. Media and Media Management During
the 2003 Invasion of Iraq, „American Behavioral Scientist” , t. , nr .
Rohde M. et al., Out of Syria: Mobile Media in Use at the Time of Civil War,
„International Journal of Human–Computer Interaction” , t. , nr .
Romiszewska B., Wojna zterroryzmem– obraz Al-Kaidy wprasie społeczno-po-
litycznej, [w:] Wojna w mediach, W. Piątkowska-Stepaniak, B. Nierenberg
(red.), Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego, Opole .
Roselle L., Media and the Politics of Failure: Great Powers, Communication Stra-
tegies, and Military Defeats, Palgrave Macmillan, New York .
Roth M.P., e Encyclopedia of War Journalism 1807–2010, Grey House Publi-
shing, Amenia .
Routledge Handbook of Media, Conict and Security, P. Robinson, P. Seib, R. Fröh-
lich (red.), Routledge, London–New York .
Russ-Mohl S., e Coverage of Terrorism and the Iraq War in the „Issue-Attention
Cycle, [w:] Selling War: e Role of the Mass Media in Hostile Conicts from
World War Ito the „War on Terror”, J. Seethaler, M. Karmasin, G. Melischek,
R. Wöhlert (red.), Intellect Books, Bristol–Chicago .
Rutherford P., Weapons of Mass Persuasion: Marketing the War Against Iraq,
University of Toronto Press, Toronto .
Ryan M., Mainstream News Media, an Objective Approach, and the March to War
in Iraq, „Journal of Mass Media Ethics” , t. , nr .
Sacco V., Bossio D., Using Social Media in the News Reportage of War & Conict:
Opportunities and Challenges, „e Journal of Media Innovations” , t. , nr .


Scherling J., ATale of Two Cities: AComparative Study of Media Narratives of
the Battles for Aleppo and Mosul, „Media, War & Conict. Online First”,
.., https://doi.org/./ [dostęp: ..].
Seib P., Beyond the Front Lines: How the News Media Cover aWorld Shaped by
War , Palgrave Macmillan, New York .
Seib P., Delivering War to the Public: Shaping the Public Sphere, [w:] Selling War:
e Role of the Mass Media in Hostile Conicts from World War Ito the „War on
Terror, J. Seethaler, M. Karmasin, G. Melischek, R. Wöhlert (red.), Intellect
Books, Bristol–Chicago .
Seib P., Janbek D.M., Global Terrorism and New Media: e Post-Al Qaeda Ge-
neration, Routledge, London–New York .
Selling War: e Role of the Mass Media in Hostile Conicts from World War Ito
the „War on Terror”, J. Seethaler, M. Karmasin, G. Melischek, R. Wöhlert
(red.), Intellect Books, Bristol–Chicago .
Seo H., Ebrahim H., Visual Propaganda on Facebook: AComparative Analysis of
Syrian Conicts, „Media, War & Conict” , t. , nr .
Shaheen K., Graham-Harrison E., Children’s Hospital in Aleppo Hit in Airstrikes,
e Guardian”, .., https://www.theguardian.com/world//nov//
horror-has-come-back-to-aleppo-airstrikes-continue-in-rebel-held-east [do-
stęp: ..].
Simons G., News and Syria: Creating Key Media Moments in the Conict, „Cogent
Social Sciences” , t. , nr .
Siracusa J.M., Visser L.J., Going to War with Iraq: AComparative History of the
Bush Presidencies, Palgrave Macmillan, Cham .
Slim H., Trombetta L., Syria Crisis Common Context Analysis. Report Commis-
sioned by the IASC Inter-Agency Humanitarian Evaluations Steering Group as
Part of the Syria Coordinated Accountability and Lessons Learning Initiative,
United Nations Oce for the Coordination of Humanitarian Aairs, New
York .
Slone M., Shoshani A., Baumgarten-Katz I., e Relation Between Actual Expo-
sure to Political Violence and Preparatory Intervention for Exposure to Media
Coverage of Terrorism, „Anxiety, Stress & Coping” , t. , nr .
Słowiak J., Poparcie, pogarda, obojętność: zmiana obrazu wojny wietnamskiej
wamerykańskim kinie, „Zeszyty Naukowe Towarzystwa Doktorantów Uni-
wersytetu Jagiellońskiego. Nauki Społeczne” , nr  ().


Somerville K., Framing Conict– the Cold War and Aer: Reections from an
Old Hack, „Media, War & Conict” , t. , nr .
Sottimano A., Syria in the „Resistance Front”: Persistence rough Reconguration?,
[w:] Syria: From National Independence to Proxy War, L. Matar, A. Kadri
(red.), Palgrave Macmillan, Cham .
Spencer A., e Tabloid Terrorist: e Predicative Construction of New Terrorism
in the Media, Palgrave Macmillan, New York .
Spencer G., e Media and Peace: From Vietnam to the „War on Terror”, Palgrave
Macmillan, New York .
Stahl R., Militainment, Inc.: War, Media, and Popular Culture, Routledge, New
York–London .
Stępińska A., 9/11 and the Transformation of Globalized Media Events, [w:] Me-
dia Events in aGlobal Age, N. Couldry, A. Hepp, F. Krotz (red.), Routledge,
London–New York .
Steuter E., Wills. D., At War with Metaphor: Media, Propaganda, and Racism in
the War on Terror, Lexington Books, Lanham .
Steuter E., Wills D., „e Vermin Have Struck Again”: Dehumanizing the Enemy
in Post 9/11 Media Representations, „Media, War & Conict” , t. , nr .
Strong J., Public Opinion, Legitimacy and Tony Blair’s War in Iraq, Routledge,
London .
Strzeszewski M., Komunikat zBadań CBOS BS/126/2001. Przewidywane konse-
kwencje ataku terrorystycznego na USA, CBOS, Warszawa .
Taylor P.M., Global Communications, International Aairs and the Media since
1945, Routledge, London–New York .
Ten Years On: Iconic Iraq War Victim Tells ITV News the War Wasn’t Right,
.., https://www.itv.com/news/--/ten-years-on-the-iraqi-
orphan-who-touched-the-world [dostęp: ..].
Tewksbury D., Scheufele D.A., News Framing eory and Research, [w:] Media
Eects: Advances in eory and Research, J. Bryant, M.B. Oliver (red.), Rout-
ledge, New York–London .
e Oxford Handbook of War, J. Lindley-French, Y. Boyer (red.), Oxford University
Press, New York .
ussu D.K., Live TV And Bloodless Deaths: War, Infotainment And 24/7 News,
[w:] War and Media: Reporting Conict 24/7, D.K. ussu, D. Freedman
(red.), Sage Publications, London .


Tilford Jr. E.H., Rolling under, Operation, [w:] e Encyclopedia of the Vietnam
War: APolitical, Social, and Military History, S.C. Tucker (red.), ABC-CLIO,
Oxford .
Tuchman B., Szaleństwo władzy: od Troi do Wietnamu, tłum. M.J. Michejda, A. Mi-
chejda, Wydawnictwo Książnica, Katowice .
Tumber H., Palmer J., Media at War: e Iraq Crisis, Sage Publications, London .
Tumber H., Prentoulis M., Journalists Under Fire: Subcultures, Objectivity and
Emotional Literacy, [w:] War and Media: Reporting Conict 24/7, D.K. ussu,
D. Freedman (red.), Sage Publications, London .
Turley W.S., e Second Indochina War: AConcise Political and Military History,
Rowman & Littleeld Publishers, Lanham .
Turse N., Kill Anything at Moves: e Real American War in Vietnam, Henry
Holt and Company, New York .
Vandevoordt R., Covering the Syrian Conict: How Middle East Reporters Deal
with Challenging Situations, „Media, War & Conict” , t. , nr .
Volkmer I., Conict-Related Media Events and Cultures of Proximity, „Media,
War & Conict” , t. , nr .
Vukasovich C., Dejanovic-Vukasovich T., „Humanitarian Intervention”, aPredict-
able Narrative? AComparative Analysis of Media Narratives from Serbia to
Syria, „Global Media and Communication” , t. , nr .
Wade W.P., e „Living Room War” in the Escalation Period: Romance, Irony, and
the Narrative Ambivalence of Tragedy in Vietnam War Era Photojournalism,
„Media, War & Conict” , t. , nr .
Wall M., „Blogs of War”: Weblogs as News, „Journalism” , t. , nr .
Wasiuta O., Geneza pojęcia izmiany podejścia do wojny hybrydowej wzachodnim
dyskursie politycznym iwojskowym, „Przegląd Geopolityczny” , t. .
Wasiuta O., iWar– bezprecedensowa forma wojny internetowej, „Annales Univer-
sitatis Paedagogicae Cracoviensis. Studia de Securitate” , t. , nr  ().
Wasiuta O., Wojna czwartej generacji, [w:] Vademecum bezpieczeństwa, O. Wa-
siuta, R. Klepka, R. Kopeć (red.), Instytut Nauk oBezpieczeństwie Uni-
wersytetu Pedagogicznego im. Komisji Edukacji Narodowej wKrakowie,
Kraków .
Wasiuta O., Wasiuta S., Deepfake jako skomplikowana igłęboko fałszywa rze-
czywistość, „Annales Universitatis Paedagogicae Cracoviensis. Studia de
Securitate” , t. , nr  ().


Wasiuta O., Wasiuta S., Wojna hybrydowa Rosji przeciwko Ukrainie, Wydawnictwo
Arcana, Kraków .
Wasiuta O., Wasiuta S., Wojna informacyjna zagrożeniem dla bezpieczeństwa
ludzkości, [w:] Walka informacyjna. Uwarunkowania– incydenty– wyzwa-
nia, H. Batorowska (red.), Uniwersytet Pedagogiczny im. Komisji Edukacji
Narodowej wKrakowie, Instytut Bezpieczeństwa iEdukacji Obywatelskiej,
Katedra Kultury Informacyjnej iZarządzania Informacją, Kraków .
Wasiuta O., Wasiuta S., Mazur P., Państwo islamskie ISIS. Nowa twarz ekstremizmu,
Din, Warszawa .
Wat c hing Syria’s Wa r , https://www.nytimes.com/interactive/projects/watching-
-syrias-war/syria [dostęp: ..].
Weber C., e Media, the „War on Terrorism”, and the Circulation of Non-Know-
ledge, [w:] War and Media: Reporting Conict 24/7, D.K. ussu, D. Freedman
(red.), Sage Publications, London .
Why is there aWar in Syria?, .., https://www.bbc.com/news/world-
-middle-east- [dostęp: ..].
Wiadomości TVP1– 11 września 2001 r., https://www.youtube.com/watch?v=oDW_
IgLAk [dostęp: ..].
Willbanks J.H., e Tet Oensive: AConcise History, Columbia University Press,
New York .
Wilson I., America’s Anabasis, [w:] War in Iraq: Planning and Execution, T.G. Mahn-
ken, T.A. Keaney (red.), Routledge, London–New York .
Wolska-Zogata I., Media iwojna. Między informacją apropagandą, „Zeszyty
Naukowe Wyższej Szkoły Ocerskiej Wojsk Lądowych im. gen. T. Kciuszki”
, nr .
Worth R., Tet Oensive, Chelsea House Publishers, Philadelphia .
Wyatt C., Communicating War: e Poacher’s Perspective, [w:] e Oxford Hand-
book of War, J. Lindley-French, Y. Boyer (red.), Oxford University Press,
New York .
Wyatt C.R., Paper Soldiers: e American Press and the Vietnam War, University
of Chicago Press, Chicago–London .
Young P.R., Jesser P., e Media and the Military: From the Crimea to Desert Strike,
Palgrave Macmillan, London .
Zabecki D.T., Hue, Battle of, [w:] e Encyclopedia of the Vietnam War: APolitical,
Social, and Military History, S.C. Tucker (red.), ABC-CLIO, Oxford .

Zabecki D.T., Tet Oensive, Overall Strategy, [w:] e Encyclopedia of the Vietnam
War: APolitical, Social, and Military History, S.C. Tucker (red.), ABC-CLIO,
Oxford .
Zelizer B., Photography, Journalism, and Trauma, [w:] Journalism Aer Septem-
ber 11, B. Zelizer, S. Allan (red.), Routledge, London–New York .
Zelizer B., Allan S., Introduction: When Trauma Shapes the News, [w:] Journa-
lism Aer September 11, B. Zelizer, S. Allan (red.), Routledge, London–New
York .
Ziemkiewicz R.A., Media przeciwko państwu, .., https://dorzeczy.pl/
historia//Media-przeciwko-panstwu.html [dostęp: ..].
Ziółkowski G., Samospalenie: akt-widowisko. Kilka słów osprawczej mocy (pewnej)
fotograi, „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego. Prace Etnogra-
czne” , t. , nr .


Fotograa . Fotos zprogramu „CBS Evening News” z marca  roku 
Fotograa . Fotos zprogramu „CBS Evening News” z marca  roku 
Fotograa . Fotos zreportażu Morleya Safera z roku 
Fotograa . Fotos zlmu przedstawiającego generała Nguyen Ngoc
Loana strzelającego wgłowę ocerowi Wietkongu na ulicy Sajgonu
 lutego  roku 
Fotograa . Samospalenie buddyjskiego mnicha na ulicy Sajgonu
 czerwca  roku 
Fotograa . Kobieta nad zwłokami męża wydobytymi zmasowego
grobu niedaleko Hue wkwietniu  roku 
Fotograa . Okładka magazynu „Life” z lutego  roku 
Fotograa . Masowe groby wokolicy Hue 
Fotograa . Ciała znalezione na drodze prowadzącej zwioski My Lai 
Fotograa . Żołnierze amerykańscy, którzy zginęli wczasie typowego
tygodnia wWietnamie– strony pochodzące zmagazynu „Life” 
Fotograa . Okładka magazynu „Life” z lutego  roku 
Fotograa . Amerykańscy żołnierze upamiętniający zabitych kolegów
wobozie obok wioski Lai Khe 
Fotograa . Ciała amerykańskich spadochroniarzy 
Fotograa . Dzieci uciekające po ataku sił amerykańskich zużyciem
napalmu, na centralnym planie -letnia Kim Phuc, która zrzuciła
zsiebie płonące ubranie,  czerwca  roku 
Fotograa . Fotos zprogramu sieci CNN z września  roku 
Fotograa . Fotos zprogramu sieci ABC z września  roku 
Fotograa . Fotos zprogramu sieci TVN z września  roku 
Fotograa . Pierwsza strona wieczornego wydania „e Washington
Post” z września  roku 
Fotograa . Pierwsza strona „e New York Times” z września
 roku 

Fotograa . Okładki specjalnych wydań amerykańskich tygodników
poświęcone wydarzeniom z września  roku 
Fotograa . Okładka specjalnego wydania polskiej edycji tygodnika
„Newsweek” poświęconego wydarzeniom z września  roku 
Fotograa . Pierwsza strona „Gazety Wyborczej” z września
 roku 
Fotograa . Okładki polskich tygodników, wktórych wydarzenia
z września  roku były głównym tematem numeru 
Fotograa . Reakcje świadków zawalenia się budynku South Tower
World Trade Center, zodległości około pół mili od strony Canal
Street wNowym Jorku  września  roku 
Fotograa . Pierwsze strony amerykańskich dzienników z marca
 roku 
Fotograa . Pierwsze strony dzienników spoza USA z marca
 roku 
Fotograa . Pierwsze strony amerykańskich dzienników z kwietnia
 roku 
Fotograa . Pierwsze strony dzienników spoza USA z kwietnia
 roku 
Fotograa . Fotograa przedstawiająca -letniego Alego Abbasa,
oarę inwazji na Irak 
Fotograa . Zdjęcie prolowe igraka wtle strony Syryjskiej Koalicji
Narodowej na Facebooku wpaździerniku  roku 
Fotograa . Ramy ludzkich interesów wbadanych zdjęciach
na Facebooku prezydenta Syrii Baszara al-Asada oraz Koalicji
Syryjskiej 
Fotograa . Obrazy wojny wtygodniku „Newsweek 
Fotograa . Obrazy wojny wtygodniku „Newsweek 
Fotograa . Obrazy wojny wtygodniku „Newsweek” 
Fotograa . Obrazy wojny wtygodniku „Polityka” 
Fotograa . Obrazy wojny wtygodniku „Polityka 
Fotograa . Fotos zprogramu „Wiadomości” TVP z kwietnia
 roku 
Fotograa . Fotos zprogramu „Wiadomości” TVP z kwietnia
 roku 

Tabela . Typologie wojen 
Tabela . Stosunek do wojny wIraku welitarnych amerykańskich
gazetach iczasopismach według badań Alexandra G. Nikolaeva
iDouglasa V. Porpory 
Tabela . Stosunek do wojny wIraku wbrytyjskich dziennikach
według badań Howarda Tumbera iJerry’ego Palmera 
Jakub Idzik iRafał Klepka prowadzą wspólne badania zzakresu bezpieczeństwa
medialnego, relacjonowania przez media kampanii wyborczych, wojen oraz
istotnych wydarzeń społeczno-politycznych, są redaktorami pracy Medialne
obrazy świata. Polityka ibezpieczeństwo wrelacjach medialnych, autorami kilku-
dziesięciu wspólnych opracowań naukowych, realizatorami projektów badaw-
czych, uczestnikami międzynarodowych ikrajowych konferencji naukowych.
mgr Jakub Idzik – absolwent stu-
diów na kierunku bezpieczeństwo
państwa na Uniwersytecie Pedago-
gicznym im. KEN wKrakowie, sty-
pendysta Ministra Nauki iSzkol-
nictwa Wyższego, członek komitetu
redakcyjnego „Annales Universita-
tis Paedagogicae Cracoviensis. Stu-
dia de Securitate”.
dr Rafał Klepka – politolog ime-
dioznawca, adiunkt wInstytucie
Nauk o Bezpieczeństwie Uniwer-
sytetu Pedagogicznego im. KEN
w Krakowie, redaktor naczelny
„Annales Universitatis Paedago-
gicae Cracoviensis. Studia de Se-
curitate”.
ISBN 978-83-66269-34-7
9 7 8 8 3 6 6 2 6 9 3 4 7
Wydawnictwo LIBRON | www.libron.pl
Book
Full-text available
Przekazy medialne dotyczące polityki mają charakter stronniczy, przy czym stronniczość mediów ma charakter mierzalny, co pozwala porównywać różne media ze sobą oraz te same media w różnym czasie. Głównym celem monografii jest identyfikacja, pomiar i porównanie stronniczości politycznej wybranych polskich mediów w okresie dwóch kolejnych parlamentarnych kampanii wyborczych w 2015 i 2019 roku. Jako najważniejsze efekty pracy wskazać należy pierwszą w polskich badaniach politologicznych i medioznawczych propozycję konceptualizacji pojęcia stronniczości politycznej mediów, zaproponowanie szczegółowego sposobu jej badania oraz autorski miernik, czyli Indeks Stronniczości Politycznej Mediów. Praca prezentuje ponadto szczegółowe wyniki badań rozległego materiału empirycznego, które wykorzystano także do przetestowania stworzonego indeksu.
Article
Full-text available
W artykule autor analizuje genezę pojęcia i zmiany podejścia do wojny hybrydowej w zachodnim dyskursie politycznym i wojskowym. kraina jest pierwszym krajem, któremu przyszło stanąć wobec zagrożenia jakim jest nowy rodzaj wojny. Niewypowiedziana wojna, jaką przeciwko krainie prowadzi Rosja, określana jest w publikacjach jako „hybrydowa”, „nieliniowa” lub „wojna kontrolowanego chaosu”. est ona często interpretowana jako nowa jakość w historii wojen, ale poszczególne jej elementy były stosowane w przeszłości. Nowością jest wyjątkowa spójność i konsolidacja tych elementów, dynamizm i elastyczność ich stosowania, przy istotnej roli składnika informacyjnego. W artykule podkreśla się, że wojna hybrydowa łączy militarne zagrożenie, ukrytą interwencję, tajną dostawę broni i systemów uzbrojenia, szantaż ekonomiczny, hipokryzję dyplomatyczną i manipulację w massmediach oraz otwartą dezinformację. EN In the article the author analyzes the genesis of the concept and changes regarding the hybrid warfare in western political and military discourse. kraine is the first country that stand up to the threat which is a new kind of war. ndeclared war, which leads Russia against kraine, experts refer to it as a socalled hybrid, nonlinear or war of controlled chaos. It is often interpreted as a new uality in the history of wars, but its individual components have been used in the past. What is new is uniue consistency and consolidation of these elements, dynamism and flexibility of their use, with important role of informational component. The article emphasizes that hybrid warfare combines military threat, hidden intervention, a secret supply of weapons and weapon systems, economic blackmail, diplomatic hypocrisy and manipulation of the mass media and open disinformation.
Article
Full-text available
The manner in which the media presents its recipients with political content has a strong impact on knowledge, attitudes, opinions and electoral behavior. The content of the media cannot be a full reflection of political reality, but the way in which the reality presents it may be closer or distant from the idea of objectivity and neutrality. The category describing the scale of deviation from the idea of a balanced presentation of content is the media political bias. The aim of this article is to present this concept and determine the specific features of media political bias, its main determinants, elements of the media, which make us deal with biased content, and the relationship between the concept of media political bias and other selected theoretical concepts regarding media.
Article
Full-text available
Konflikt wietnamski 1964-1975 był najobszerniej filmowaną i najdokładniej relacjonowaną wojną w historii. Konflikt wietnamski pokazywany przez lata, w sposób wyrazisty, często przesadny, odmienny od podawanego przez rządzących rozbudził w społeczeństwie amerykańskim głębokie rozczarowanie. Wojna w Wietnamie ukazana oczami dziennikarzy pokazuje siłę mediów, wpływ na nastroje społeczne i sposób utrwalania przekazywanych wiadomości. Pokazuje siłę dziennikarskiej propagandy oraz fakt, że w każdej chwili media są w stanie zmienić się z powszechnie przyjętej „czwartej władzy” w władzę pierwszą.
Book
War 2.0: Irregular Warfare in the Information Age argues that two intimately connected grassroots trends—the rise of insurgencies and the rise of the web—are putting modern armies under huge pressure to adapt new forms of counterinsurgency to new forms of social war. After the U.S. military—transformed into a lean, lethal, computerized force—faltered in Iraq after 2003, a robust insurgency arose. Counterinsurgency became a social form of war—indeed, the U.S. Army calls it "armed social work"—in which the local population was the center of gravity and public opinion at home the critical vulnerability. War 2.0 traces the contrasting ways in which insurgents and counterinsurgents have adapted irregular conflict to novel media platforms. It examines the public affairs policies of the U.S. land forces, the British Army, and the Israel Defense Forces. Then, it compares the media-related counterinsurgency methods of these conventional armies with the methods devised by their irregular adversaries, showing how such organizations as al-Qaeda, the Taliban, and Hezbollah use the web, not merely to advertise their political agenda and influence public opinion, but to mobilize a following and put violent ideas into action.